![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
poznalam chlopaka przez internet zaczelismy rozmawiac dlllugie noce i kazda wolna chwile, zatracilam sie przy tym calkowicie,wymienialismy sie zdjeciami,rozmawialismy przez tel po 3 godz dziennie,bylam w tym czasie w separacji z bylym, dodam ze mamy dziecko,chyba stracilam calkiem glowe...
kiedy byly wpadl na ten trop dostrzeglam jak wiele moge stracic,dziecko,dom ....zerwalam ta znajomosc ale zaluje, co zrobic? jak sama czytam to co tu napisalam to widze ze nie oddaje to tej calej sytuacji moze powinnam zaczac od poczatku ale nie wiem czy ktos chce tego sluchac....potrzebuje porozmawiac Edytowane przez gorzki cukierek Czas edycji: 2007-07-28 o 08:50 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Do separacji przecież doszło wcześniej, czy dopiero w obliczu nowej znajomości zdałaś sobie sprawę z konsekwencji rozstania? Dlaczego masz przez tę znajomość stracić dziecko?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Troche nie jasno napisalas wiec zaczni od pocztaku.
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
z moim blym bylismy 3 lata ,ani duzo ani malo, mamy ze soba dziecko sliczna perelke ktora nadaje sens zyciu,wszystko bylo ok do momentu kiedy oboje nie oddalilismy sie od siebie,tak brak wspolnego pielegnowania uczucia,ja ciagle w pieluchah on zajety praca,niby normalne ale ja czulam sie bardzo samotna,przez okolo rok bylismy razem a jednak osobno.staralam sie ze wszystkich sil by odbudowac to nowo ale sama....no coz tlumaczylam sobie ze moze to przyzwyczajenie ze tak musi byc,i choc pojawialy sie problemy np.w sprawach seksu (nie potrafilam sie kochac z kims do kogo nic nie czulam),dlaej trwalam w tym zwiazku.po pewnym czasie zaczelam robic sie agresywna dopadla mnie frustracja ze dalej tak nie mozna zyc,probowalam rozmawiac a on za kazdym razem prosil o szanse,zawsze mu ja dawalam bo..no wlasnie niewiem czemu?zeby dziecko mialo dom?to chyba nie tak?nagle sytuacja sie zmienila on zaczal mnie adorowac mowil ze zrozumial swoj blad ale ja juz w tym czasie nie czulam do niego nic moze tylko zlosc...tak sie zlozylo ze w samotosci spedzajac wieczory z swojego wyboru oczywiscie,poznalam chlopaka przez internet.ja potrzebowalam ciepla i rozmowy a on mi to dawal.poczulam ze zycie znowu nabiera kolorow,zauroczylam sie bardzo boje sie uzyc slowa zakochalam,wracalam z pracy i bylam wklejona w monitor,cale noce tez nieraz szlam spac o 4 nad ranem a do pracy szlam na 5,stracilam calkiem glowe znow mialam usmiech na twarzy. wlasciwie w obliczu nowej znajomosci zdalam sobie sprawe z konsekwencji rozstania,ze czeka mnie walka o dziecko nawet w sadzie.... mieszkam za granica,ostatnie dwa tygodnie spedzialm w polsce i wlasnie wtedy codziennie rozmawialismy ze soba przez telefon nigdy sie nie spotkalismy nasza znajomosc rozwijala sie i pochlaniala mnie calkowicie,i pewnie byloby tak dalej gdyby nie ostatni czwartek...kupilam kamerke internetowa i mielismy pierwszy raz zobaczyc sie na zywo przez skypa,i zobaczylismy,nie bylo zdziwienia bo wysylalismy sobie zdjecia wiec kazdy wiedzial z kim rozmawia,niestety wypilam za duzo wina podczas rozmowy i usnnelam..w tym czasie moj byle wpadl do pokoju tez po jakiejs uzywce bo byl z kolegami ,i.....nic dalej nie pamietam tylko tyle ze rano mialam same zadrapania i siniaki,zwolnilam sie z pracy w piatek i bylam gotowa wracac w sobote do kraju pisze ze bylam bo zmienilam zdanie kiedy mama uswiadomila mi do czego mam wrocic...nieciekawa perspektywa zwlaszcza jak sie nie ma skonczonych studiow Edytowane przez gorzki cukierek Czas edycji: 2007-07-28 o 08:52 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Ale przeciez powinnas sie z nim spotkac. Jak mozna budowac cos bez spotkania drugiej osoby? Internet to tylko internet...
W jakim kraju mieszkasz?I on?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-06-12 o 16:51 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
postanowilam tu zostac i poradzic sobie sama....choc strasznie to ciezkie w realizacji ale nie mowie ze nie mozliwe,i wlasnie w sobote...kiedy rozmawialismy razem ja i byly przejrzalam na oczy...kiedy bylam w polsce na urlopie on nawet przyjechal za mna a ja kazalam mu sie wynosic,spal w pokoju obok kiedy ja rozmawialam z tamtym chlopakiem....zrozumialam co zrobilam ale bylo za pozno on nawet nie chcial nic wiecej slyszec...cala niedziele przeplakalam wydawalo mi sie ze zawalil mi sie swiat...i wiecie co ?on powiedzial ze da mi ta ostatnia szanse!bylam wczoraj w pracy prosic o przyjecie mnie spowrotem dlugo czekalam na odpowiedz te 5 godzin trwalo jak wiecznosc,a ze pracujemy razem to on tez byl w biurze i wstawial sie za mna...udalo sie dzis wracam do pracy
on byl w polsce a ja w irlandi jestem Cytat:
strasznie wplatalam sie w zagmatwana historie,wiem wiem chodzi o to teraz ze po prostu nie odbieram jego tel,nie odpisuje na gg i wydaje mi sie ze to troche nie w porzadku bo duzo nas laczylo,jezuuu wiecie co ja chyba czekam az mi ktos napisze ze mam o tym po prostu zapomniec i brac z zycia teraz ta szanse co mam odbudowac wszystko na nowo Edytowane przez gorzki cukierek Czas edycji: 2007-07-28 o 08:53 Powód: Post pod postem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada przez internet
To dobrze. A co ze zwiazkiem?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
![]() Różne zdarzenia musiały widocznie mieć miejsce, żebyś zrozumiała co dla Ciebie ważne. Co było, to było. Ważne jest teraz. Mimo wszystko nie powinnaś zostawiać "internetowego przyjaciela" bez wyjaśnienia. Należy mu się szczera rozmowa, choć trudna-musi wyjść od Ciebie. Od nowa to od nowa, bez wyrzutów sumienia i "ogonka", który będzie się za Wami ciągnął. Powodzenia ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
dziekuje mysle ze tego potrzebowalam co mi napisalas ale czy naprawde powinnam jeszcze z nim rozmawiac mam na mysli internetowa znajomosc?
mam nadzieje ze wszystko sie ulozy choc nie licze po tym wszystkim na cuda a moze licze? ![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-06-12 o 16:54 Powód: Post pod postem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Pozdrawiam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: zdrada przez internet
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: zdrada przez internet
Tez mi sie wydaje, ze powinnas powiedziec wszystko chlopakowi z internetu... byc moze on zaangazowal sie uczuciowo w rozmowy z Toba i bardzo przezyje, jesli zwyczajnie go 'olejesz', takze wydaje mi sie, ze chociaz kilka slow wyjasnienia by sie przydalo... tak jak sama mowisz, trzeba byc w porzadku od poczatku do konca!
A co do Twojego zwiazku, to chyba glownym cementem jego jest wasze dziecko, tak mi sie wydaje. Jesli czujesz chociaz odrobinke, ze cos jeszcze moze z tego byc, to chyba warto probowac, koniec koncow, jestescie rodzina ![]() Zycze powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: zdrada przez internet
Kochasz tego, z którym masz dziecko?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale to Ty sama sobie tak nagmatwałaś. Bo,gdy pojawiły się problemy-zamiast wspólnie z byłym starać sie je rozwiązywać-znalazłaś sobie kogoś. Jak widać-nie było to wyjściem z sytuacji,ale przeciwnie-jeszcze ją pogorszyło. Nie rozumiem Twojego postępowania-zwłaszcza,że z byłym masz dziecko,więc było o co walczyć-o rodzinę. A Twój były zgadza się na Twój "powrót" ,żebyście znowu byli razem?
__________________
|
|||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
![]() Ten znajomy z internetu na pewno byl swiadomy tego, ze jestes juz z kims i stworzylas z kims rodzine, wiec powinien byc swiadomy na poczatku zwiazku, ze istnieje niebezpieczenstwo Twojego powrotu do rodziny. Wiadomo, ze nie mozesz ot tak po prostu bez wyjasnienia zniknac, wyjasnij mu o co chodzi, ze wybralas taka droge zycia i po pewnym czasie powinien sie z tym faktem pogodzic. Trzymam za Ciebie kciuki! ![]()
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdrada przez internet
Jak on może nachodzić Twoją rodzine skoro Ty w Irandii, on w Polsce i jeszcze ze złamanym kregosłupem
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: prosto z łózka
Wiadomości: 149
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Jakie zadrapania i siniaki? To brzmi conajmniej tak, jak by Twój pijany facet Cie pobił... Albo ja cos źle zrozumiałam... ![]()
__________________
Na trzy, cztery wszyscy ściągamy majtki! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
![]() Zadam jeszcze raz pytanie. Czy kochasz chłopaka z którym masz dziecko?
__________________
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
![]() chyba teraz powinnam zapomniec o sobie bo najwazniejsze jest dziecko i ono wlasnie potrzebuje domu i rodziny,tak ,wiem normalnej rodziny Cytat:
![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-06-12 o 23:21 Powód: Post pod postem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: zdrada przez internet
Uderzył cię raz zrobi to i następny. Moim zdaniem to nie będzie normalna rodzina. Według mnie jeżeli go nie kochasz to niepowinniście być razem.
__________________
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() OJ nie wiem.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Poza tym niechcący można wylać herbatę - a nie pobić kobietę. Twój wybór - pamiętaj - masz jedno życie... przeżycie go bez miłości - z poczucia obowiązku - niczego dobrzego nie przyniesie...chyba, że za dobre uważasz frustrację i poczucie zmarnowanych lat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: zdrada przez internet
Oj pogmatwane to wszystko.
Dla dobra (ale czy na pewno dla dobra??) dziecka chcesz być z człowiekiem, który niby dał Ci szansę, ale: *nie kochasz go, macie dziecko, ale nie oznacza to, że MUSISZ z nim być.To wasze wspólne dziecko, ale nie będąc z nim wcale nie odbierasz dziecku ojca.Ojca, który niechcący (!!!) bije matkę swojego dziecka. Nie do pomyślenia. Często jest tak, że kobiety niby dla dobra dziecka zostają z takim facetem, który i tak nic sobie z tego nie robi, a kobieta cierpi. Dziecko moze utrzymywać z ojcem kontakt, ojciec może się spotykać z dzieckiem, ale nie oznacza to, że TY jesteś już na niego skazana. Kobiety trwają w takich związkach, dziecko później dorasta i żyje pomiędzy młotem a kowadłem, a to też nie jest super.
__________________
Bartuś 29.08.2009 ![]() "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: prosto z łózka
Wiadomości: 149
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
JA PIERNICZE, FACET CIE POBIł, A TY SOBIE O TYM TAK SPOKOJNIE, MIMOCHODEM WSPOMINASZ?!?! I TY DO TEGO (*$&#*%&#^%*&# WRóCIłAS?!?!?!?!?! Odejdź od niego, odetnij mu jak bedzie spał, zgłos to na policje, zatłucz drania, UCIEKAJ! "NIECHCACY"?! Jak zrobił to raz, to zrobi i drugi :P A moze własnie to stało sie powodem tej "separacji"? :P Mówie naprawde serio, facet, który raz podniósł reke na kobiete jest kompletnym zerem. Nic co teraz o nim powiesz tego nie zmieni. I nie próbuj tego usprawiedliwiac ! Najpierw bije Ciebie, potem zacznie dziecko... Bierz dzieciaka i uciekaj od drania! Poza tym... piszesz, ze nie chcesz odejsc bo dbasz o dobro dziecka. Czy naprawde sądzisz, ze nieszczęśliwe małżeństwo, bez miłosci jest w stanie zapewnic szczescie dziecku? Czy nie lepiej zeby bobas widział rodziców szczęsliwych ale w osobnych zwiazkach, niz wiecznie wsciekłych, kłócących sie, sfrustrowanych... no i tatusia, który od czasu do czasu przyleje mamusi... Niechcący.
__________________
Na trzy, cztery wszyscy ściągamy majtki! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 286
|
Dot.: zdrada przez internet
nawet nie wiesz jak jesteś mi bliska
![]() i powiem ci tylko tyle że nie warto ciągnąć związku z byle kim dla dziecka bo dla mnie ktoś kto bije ukochana kobiete to śmieć i byle kto i może warto zaryzykować,spróbować jakoś odmienić swoje życie nawet przez głupi przypadek i poznaną osobe przez internet-bo może właśnie to ta osoba okaże się tą jedyną może warto czasem spróbować posłuchać serca (a nie rozumu niby ze względu na dziecko-co kończy się przeważnie strasznie właśnie dla dziecka)żeby za kilka lat nie żałować że mogłaś być szczęśliwa,ale ciągle liczyłaś na to że ojciec twojego dziecka sie zmieni i przejrzy na oczy czytałam ten wątek optymistycznie nastawiona do momentu w którym napisałaś: niestety wypilam za duzo wina podczas rozmowy i usnnelam..w tym czasie moj byle wpadl do pokoju tez po jakiejs uzywce bo byl z kolegami ,i....nic dalej nie pamietam tylko tyle ze rano mialam same zadrapania i siniaki wiesz,mam dopiero 25lat i może troszke inaczej zagmatwaną sytuacje niż ty,ale wiem jedno-od takich ludzi jak twój facet się ucieka-właśnie ze względu na dziecko,którego ja niestety już nie mam...
__________________
iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogom ![]() moje ciuszki na wymiane ![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...10#post5911110 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ~Śląsk~
Wiadomości: 195
|
Dot.: zdrada przez internet
Cytat:
Normalna rodzina, jakiej pragniesz dla dziecka i siebie, to rodzina pełna miłości. Natomiast tu widać, że Ty niechętnie myślisz o zostaniu z nim, że chcesz podjąć tę decyzję nie bo tak czujesz, ale z rozsądku. Nie jestem pewna, czy coś dobrego z tego wyjdzie.. a serce podpowiada Ci inaczej.. Ja radzę - posłuchaj serca!
__________________
![]() Klikaj 1x codziennie:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: zdrada przez internet
chce podziekowac wszystkim za to ze jestescie za swoja opinie, bo potrzebuje popoarcia lub wiadra zimnej wody na glowe
![]() sama przyznam przed soba ze mam swiadomosc sytuacji w jakiej sie znajduje,nie potrafie jednak podjac wlasciwej decyzji,sa chwile w ktorych juz wiem co zrobic i zaraz potem przychodzi 1000 watplwosci....bo np.jesli on jest bardzo dobry dla dziecka i ono za nim szaleje to czy ja mam prawo ich rozdzielac? tak jak ktos kiedys wspomnial dziecko jest cementem naszego zwiazku oboje wiemy ze gdyby nie ona dawno juz nie bylibysmy razem, wszelkie zarzuty ze ja w chwili kryzysu kiedy nie dogadywalismy sie zamiast to naprawic sama jeszcze bardziej skomplikowalam przyjmuje ze spokojem bo doskonale pamietam ile razy probowalam ale do tego trzeba dwie osoby .tak samo jak pamietam cala ciaze kiedy 9 miesiecy czekalam az on mi sie oswiadczy bo myslalam ze jak dwoje ludzi sie kocha i beda miec ze soba dziecko to normalna kolej rzeczy,i oswiadczyl mi sie...po awanturze jaka zrobilam i powiedzialam co o tym mysle przyszedl drugiego dnia z pierscionkiem ![]() pewnie jeszcze troche mi to czasu zajmie...patrze na tego malego aniolka i wiem tylko ze chce byc z nia szczesliwa buziaki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: zdrada przez internet
dorastalam w domu w ktorym matka byla w malzenstwie "dla dziecka"; w efekcie moje dziecinstwo minelo na codziennych awanturach rodzicow i z mysla "no kiedy oni wreszcie sie rozwioda"; pelna rodzina nie zawsze oznacza szczesliwa
![]()
__________________
Wymianka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: zdrada przez internet
Ten cytat o pobiciu pojawił się później niż wszystkie pozostałe posty, więc nikt nie mógł do niego nawiązać. Ja sama się wypowiadałam, ale w obliczu takich 'nowości' nie wiem, czy to co napisałam miało jakikolwiek sens.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: zdrada przez internet
tragedia trwa chwile,reszta twojego cierpienia to twoje dzieło
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.