lustro

[E2rd]

Zainspirowany innym wątkiem tworze ten.

Drogie Panie, podoba wam się taka forma uatrakcyjnienia życią erotycznego czy tylko to ja mam zawsze takie brudne intencje?

Wiadomo że to my jesteśmy w dużej mierze wzrokowcami, ale nie wierze że nie ma przynajmniej kilku które by nie próbowały i by im to nie odpowiadało

[meszsares]

mnie to krepuje i rozprasza, szczegolnie jak w lustrze widze sama siebie brrrr

[Syringa]

Póki widzę w tym lustrze Jego, albo siebie w pozycji nie przypominającej mi bardzo o moich kompleksach to jest miło ^^ Gorzej jak już zaczynam skupiać się na tym jak beznadziejnie akurat w tym momencie wyglądam... i co gorsze ON to widzi... Tak, tak... wiem, że zaraz powiecie, że w takich chwilach to nieważne... no, ale... cóż...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Wydaje mi się, że czytałam już gdzieś o tym na Wizażu, tylko nie jestem pewna czy wątek dotyczył bezpośrednio tej tematyki.
Wypowiedziałam się wtedy, że lustra bywają całkiem przydatne.
Zwłaszcza w sypialni.

[truskaffka]

Napisane przez meszsares

mnie to krepuje i rozprasza, szczegolnie jak w lustrze widze sama siebie brrrr

[201704051255]

Ja bardzo lubię. To są jedyne momenty, kiedy "nie widzę" fałdek, cellulitu itp...

[201704240951]

Napisane przez Syringa

Póki widzę w tym lustrze Jego, albo siebie w pozycji nie przypominającej mi bardzo o moich kompleksach to jest miło ^^ Gorzej jak już zaczynam skupiać się na tym jak beznadziejnie akurat w tym momencie wyglądam... i co gorsze ON to widzi... Tak, tak... wiem, że zaraz powiecie, że w takich chwilach to nieważne... no, ale... cóż...

Tak samo u mnie

[bess]

ja lubie i to przewaznie ja sie patrze i jestem wiekszym wzrokowcem w ogole

[lolita69]

Napisane przez E2rd

Wiadomo że to my jesteśmy w dużej mierze wzrokowcami,

to patrzcie, podziwiajcie i zachwycajcie sie widokiem swojej kobiety ja w sumie nie mam nic przeciwko, ale bywa to krepujace... preferuje seks przy swietle, zeby mogl mnie widziec, niewazne w jakiej pozycji, ale niekoniecznie w lustrze...

[Oleńka =)]

Nie wyobrażam sobie seksu w calkowitych ciemnościach...Mimo, ze jestem kobietą, jestem również wzrokowcem i podnieca mnie widok mojego Tżeta. Tak więc w sypialni powinien panować conajmniej półmrok.

A co do lustra...Ja jestem jak najbardziej za.
Wiele kobiet nie akceptuje tej formy urozmaicenia życia seksualnego, ale myślę, ze jest to kwestia pokochania swojego cialka takim, jakim jest.

[lucaa_rules]

Ja jeszcze nie próbowałam opcji z lustrem, kto wie moze nie bede sie krępowac :P
Jestem otwarta na nowosci
Tez nie przepadam za seksem w egipskich ciemnosciach, chociaz czasem jak mnie najdzie to sie nie chce w nocy swiatła szukac :P

[Ptysio5]

Lustro - fajna sprawa

[samaraelf]

mnie by to krępowało..

[jaszczurka_2007]

Mieszkam z moim TŻtem i tak sie zlozylo ze mamy lozko ustawione na calej scianie luster na poczatku sie krepowalam tym faktem ale teraz bardzo mi sie podoba

[hecate]

istnieje pewna obawa zebym sie rozproszyla.

Bo ja narcyz bywam.

[Czarna_Złośnica]

a ja bym chciała lustro na suficie to by było coś

[dzustam]

Napisane przez hecate

istnieje pewna obawa zebym sie rozproszyla.

Bo ja narcyz bywam.

A mnie rozproszyłby narcyz przy boku...

Trochę na ten temat, ale inaczej.

Poczta na Bemowie w Warszawie, pod pocztą super sportowa, płaściutka, czerwona bryka.

Idziemy z koleżanką (a że ja idealnie pasuję do takich samochodów - w mojej subiektywnej ocenie...) z uśmiechem kiwamy głowami, bez ochów i achów.

Patrzymy 5 metrów dalej spogląda facet z zachwytem w oczach. Kręci się, to na nasze reakcje, to na tapicerkę patrzy, to na reflektory.

Mówię po cichu: On jakiś podejrzany, ja Ci mówię, że to tego zboczeńca samochód. Po pierwsze bez skarpet stoi (do skórzanych pantofli), po drugie orgazmów dostaje patrząc na reakcje...

Za dziesięć minut przez okienko widzimy jak wyciąga kluczyki i odjeżdża...

A dla nas ten samochód najbrzydzy na świecie i obleśny...

To tak a'propos luster w sypialni i narcyzów

[dorazmora]

A ja od czasu do czasu lubię. Najbardziej odpowiednia według mnie pozycja ( nie uwydatniająca kobiecych kompleksów ) to "na pieska" . Bokiem albo przodem do lustra. Ładnie wtedy wygląda wypięta pupa no i widać twarz TŻta, co w tej pozycji bez użycia lustra jest minusem.

[Cdz]

to zalezy kiedy, czasem lubie zerknąc, ale na dłuższą metę odpada.

[Chii1986]

Nie lubie jak Tż robi mi zdjęcia, jak na mnie długo patrzy podczas seksu,a jak byśmy mieli się oglądać w lustrze to tym bardziej..nie mogłabym się skupić na seksie czułabym się rozproszona i zawstydzona jak to ja idiotycznie pewnie wyglądam...pewnie dużo łatwiej takie rozrywki przychodzą kobietom pewnym siebie bez kompleksów...ja taka nie jestem, wiec lustra zamiast dodatkowo mnie podniecić wszystkoby zepsuły... na szczęście mam inne sposoby na brak rutyny w sypialni;-)

[Quska]

W naszej sypialni różwnież panuje jasność - bo ja uwielbiam patrzeć Moj TŻ również, a lustra są jak najbardziej wskazane

[bassienkaw]

z lustrem jestem jak najbardziej na tak, nie przezskadza mi, nawte teraz w ciąży tak samo jak i jasność mi nie przeszkadza światła mogą być... choć tak jest dopiero przy obecnym partnerze, męzu moim oczywiście... wcześniej bywało różnie

[hania811]

Nie mam nic przeciwko. Problem pojawia się gdy facet w tym lustrze podziwia samego siebie...

[m.a.r.t.a]

Lubię, akurat lustro mamy zlokalizowane w dobrym miejscu. Też jestem wzrokowcem, dlatego kręci mnie patrzenie na swojego partnera z każdej strony

[blue _eyes]

Nie proobowalam , ale brzmi zachecajaco Tylko lustra brak.

[Celestia]

przed lustrem...bardzo lubię

[elianka]

bardzo lubie lustra wszelkie, na ścianie, lub odpowiednio manipulowane male lusterko podczas zabawy zawsze kochamy sie przy świetle i uwielbiam jak TŻ na mnie patrzy.. czuje sie wtedy bardzo piękna, zawłaszcza, że za długo nie może patrzeć, bo dochodzi

[sweetmadijka]

mnie by to rozpraszalo:P

[Jadeitea]

Mmm, lustro. Akurat oboje w pokojach mamy szafy z lustrzanymi drzwiami, więc gdzie byśmy się nie kochali, bardzo często się zdarza sobie zerknąć. Mnie tam nie przeszkadzają jakoś strasznie moje fałdki, mojemu chłopakowi tym mniej. (Czasami mam wrażenie, że on je nawet lubi.)

[kociaq]

hmm... mi to nie przeszkadza ale jakos specjalnie tez nie podnieca sex przy lustrze ;P chociaz w sklepowej przymierzalni bylo fantastycznie... mysle ze to zależy od pewnosci siebie i relacji z partnerem... mozna probowac a jeżeli chodzi o oświetlenie to zawsze chociaz troche potrzebuje, chociażby do obserwowania reakcji, a najcudowniej jest przy swieczkach, ognisku lub kominku... chyba romantyczna jestem pozdro