głupi beliczek...głupi i smutny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-04-01, 16:09   #1
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310

głupi beliczek...głupi i smutny


edit

Edytowane przez beliczek
Czas edycji: 2006-09-23 o 01:20
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 16:22   #2
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Oj beliczku..znam to..tez sie kiedys zakochałam przez inetrnet..Byłam z tym mężczyzną potem 4 lata w dość, dziwnym ale jednak związku..Pare razy tez sie zakochałam a potem nagle odkochałam po spotkaniu z randkowiczem..Czy to moze być pocieszeniem? Nie wiem.. Jestes mężatką..to juz trudna sytuacja, bo w razie czego zmiany w Twoim zyciu beda dotyczyły nie tylko Ciebie..
Czego brakuje Ci w małzenstwie? Czy nie ma możliwości, zeby mąż zaspokajał te potrzeby, ktore zaspokaja mezczyzna z sieci?
Gdy poznałam "mojego" byłam strasznie zagubiona, czułam sie sama na tym swiecie, on odpowiedział na te potrzeby..Kto wie, czy własnie dlatego nie jest dla mnie miłoscia zycia, mimo, ze jest juz niemal pewne, ze nigdy nie bedziemy razem..
Poza tym..jeszcze jedna rzecz..jesli nigdy nie widziałas sie z tym mezczyzna, tak naprawde nie wiesz o nim wielu rzeczy. Rozmowy moga byc cudowne, ale zakochujemy sie we własnych wyobrazeniach..
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 16:28   #3
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

edit

Edytowane przez beliczek
Czas edycji: 2006-09-23 o 07:35
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 16:35   #4
satine
Zadomowienie
 
Avatar satine
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Rozumiem Cie doskonale Miałam podobną sytuacje. Chłopak powiedział, że mamy zostać przyjaciółmi i ze to wszystko co jest między nami nie ma sensu ze względu na zbyt dużą odległość. Wypłakałam wiele łez przez niego i przez to co mi powiedział. Chyba jeszcze nigdy tak nie cierpiałam z powodu faceta Postanowiłam sie czymś zająć i usunąć go z życia żeby już nie rozmyślać co by było gdybyśmy mieszkali bliżej siebie... bo bardzo bolało Usunęłam numer gg, telefon i wszystkie rozmowy jedynie wspomnień nie mogłam wymazać. Wiele mnie to kosztowało, zeby sie mu nie narzucać i sie nie odzywać .Potem niespodziewanie odezwał się na gg że wie co stracił i za nic nie chce żyć bezemnie. Pytał sie czy mu wybacze... Dobrze,że byłam wtedy sama w domu bo długo płakałam przed monitorem. Wybaczyłam, znowu byłam szczęśliwa, radosna, uśmiechnięta i jakiś 1,5 miesiąca temu znowu stwierdził że mamy byc tylko przyjaciółmi,a ja znowu cierpiałam To były chyba najgorsze miesiące w moim zyciu. Pierwszy raz otworzyłam sie na drugiego człowieka. Ufałam mu bezgranicznie i byłam pewna że jest inny niż wszyscy. Po raz pierwszy sie naprawde zakochałam... Na święta byłam w moich rodzinnych stronach, mieliśmy porozmawiać i sobie wszystko wyjaśnić. Miałam nadzieje, ze jeszcze wróci do mnie skruszony, a te rozstanie było spowodowane tym, ze mnie długo nie widział i brak mu było mojej bliskośći. Odstawiłam się jak stróż w Boże Ciało bo myśłałam że to pomoże. W ostateczności wogóle z nim nie porozmawiałam bo chyba nawet nie mieliśmy o czym i on tez nie przejawiał ochoty na rozmowe. Przyznam byłam niemiła ale tylko dlatego żew srodu czułam ze nie moge być dla niego taka jak kiedyś bo zbyt wiele nocy nie przespałam przez niego... Teraz już nie mam ochoty wracać w moje rodzinne strony i chce zapomnieć, tylko zapomnieć, ale boleć chyba nigdy nie przestanie...

Przepraszam ale jak Beliczek musiałam się wyżalić... Radzić nie bede bo ja kompletnie miłości i uczuć nie potrafie zrozumieć, a tym bardziej facetów Przykro mi to pisac Beliczku ale będe kolejną osobą która twierdiz, ze miłość na odległość i przez internet nie ma szans na przetrwanie

Pozdrawiam i z całegos serca życzę Ci zeby wszystko sie naprawde szczęśliwie ułozyło
__________________


satine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 16:36   #5
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Beliczku też kiedyś w "zamierzchłych" czasach poznałam kogoś przez net i tak ok. 3 miesięcy korepsondowaliśmy dzowniliśmy...
wystaczyło jedno spotkanie żeby mi totalnie przeszło, bo to był niewypał...bo prawda najczęściej jest taka że wyobrażamy sobie i dopowiadamy więcej niż jest - ale wtedy właśnie gdy czegoś naprawde nam brak...
Tobie zapewne brak czegoś w małżeństwie może warto porozmawiać z mężem i powiedzieć mu czego Ci brakuje... jeżeli kocha zroozumie i zrobi wszystko żebyś była szczęśliwa....moim zdaniem to tych rozmów Ci brakuje, miłych ciepłych a nie faceta którego nawet nie znasz......
może waarto właśnie z włanym mężem troche porandkować - miłe smski, liściki romantyczne randki.....
jedno jest pewne czas leczy rany, a najgorzej to usiąść i myśleć o wirtualnej znajomości,
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 16:55   #6
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

najgorsze jest to, że niby wszystko jest wyjaśnione, czyli znikamy ze swojego życia na zawsze...i on znowu się pojawia, albo ja pękam i się odzywam. Ja najczęściej łamię się wtedy kiedy coś mi nie wychodzi,. jestem smutna albo przygnębiona, wtedy szukam GO i mam wrażenie, że ta rozmowa z NIM baaardzo mi pomaga.
Ostatnio wytrzymałam miesiąc... Ale napisał mi takiego maila, że nie nie miałam siły nie zareagować. potem jeszcze zadzwonił... nie wiem jak mam się z teog otrząsnąc, zwłaszcza , że samamw idzę jak bardoz ta sprawa mnie niszczy i wypala. czasem porażona moją bezsilnością gubię sens wszytskiego i zyciowe priorytety...
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:00   #7
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Bieliczku
Ja tez sie zakochalam kiedys przez internet i do tego stopnia ze zerwalam kilkuletni zwiazek z chlopakiem i w ciagu kilku miesiecy zostalam zona faceta z internetu.Ja po prostu czulam ze to ten I jestem szczesliwa
U Ciebie sytuacja jest troche bardziej skomplikowana,jestes mezatka.
Powiedz mi czy kochasz meza?
Czy jestes z nim szczesliwa ?
Napewno brakuje Ci czegos w malzenstwie ,czy nie da sie tego zmienic,porozmawiac z mezem ?
Na razie tego chlopaka z internetu znasz tylko online,rzeczywistosc moze okazac sie calkiem inna.
Mam nadzieje ze wszytko sie jakos ulozy
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:00   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

beliczku, czytam twoje posty i wiem ,że nie wolno wchodzic w jeden powazny zwiazek bez zakonczenia innego powaznego -ślub ,dziecko.
pomysl czy chcesz życ z meżem który juz sie nie zmieni, czy dobrze znasz tego drugiego ,czy on wyobraza sobie zycie z twoim dzieckiem z twoim byłym mężem?

czy jestes w stanie podąc decyzje o odejsciu? pomysl o wszytskich sprawach z tym związanymi nie tylko miłosc ale sprawy czysto techniczne -przeprowadzka, pieniadze ,praca itp.

pomyśl jak chcesz zyc za 10 lat i jakąkolwiek podejmiesz decyzję weż ją ze wszytskimi jej konsekwencjami.

pomyśl czego TY pragniesz i potrzebujesz.
trzymaj sie cieplutko
pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:12   #9
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

paula, ja postanowiłam nie odchodzić, tylko pokochać na nowo mojego męża...odejście jednak nie wchodzi w rachubę. mój problem polega na tym jak ja ma zapomnieć, o NIM, jak nie odzywac się do NIEGO ,jak przestac cokolwiek czuć.
CZarnyElfie, na pewno nie jestem szczęsliwa skoro wplątałam się w taką historię...CZy kocham męża? To najtrudniejsze pyatnie jakie moge sobie zadać w tej chwili... By czy mogłabym kochając go tak zaangażować sie w coś innego? a z drugiej strony to ... dziecko, wspólne życie - to łączy ludzi. dlatego staram się ratowac to małżeństwo jak tylko potrafię.chociaż mi cięzko niezmiernie...
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:18   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

beliczku, uwierz mi rozumiem twoje rozterki ,naprawde znam i rozumiem.

jesli nie chcesz odchodzic to zerwij wszelkie kontakty drastycznie z dnia na dzien (zmien nr gg, mail, nr tel) bedzie bolało (i kusilo aby puscic sms ) ale minie albo popros aby uszanował twoją decyzje ,rodzine.

w takiej sytuacji najwazniejsza jest konsekwencja.

trzymaj sie ,
sciskam
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:35   #11
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Beliczku, rozumiem Cię i strasznie Ci współczuję

Wysłałam Ci maila, choć się nie znamy

Serdecznie Cię pozdrawiam
demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-04-01, 17:43   #12
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Demoniku dziękuję za mail. już odpisałam. trzymaj się cieplutko!!!!!
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:43   #13
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Beliczku odpowiem Ci szczerze i jako starsza koleżanka
Taaak zycie wcale nie jest takie prpste i takie czarno biale, najgorsze jest to że nasze zycie przebiega inaczej niz bysmy chcieli, płata nam figle ,wystawia na próby i szykuje niespodzianki niekoniecznie fajne
Prawda jest taka że wcale nie jest łatwo byc dorosłym i że zycie jet trudne I pamietajcie DZiewczyny nie oceniac innych,ich postępków!! Bo nie mozna zaufać samemu sobie i przewidzieć swoich reakcji i zachowań !!!
Z tego co pamietam miałaś odejść od męża, bo nie spełniał twoich oczekiwań , nie czułaś sie przynim kobietą....Jednym slowem jesteś z nim nieszczęśliwa...tak bywa czasem dopiero w małżeństwie,zazwyczaj w bardziej dorosłym wieku okazuje się że ten wybrany i kiedyś kochany facet nie spełnia naszych oczekiwań, rozczarwuje nas lub że po prostu do siebie nie pasujemy...
Teraz piszesz o zdradach..jeżeli masz taką ochotę , jeżeli uległaś takiej pokusie to ...czy warto tkwić w takim związku?? To nie minie samo..bedziesz nieszczęśliwa i co dalej bedziesz szukać uczucia i potwierdzenia swojej kobiecości u innych facetów ???
Skupilam sie tu na Twoim mężu bo wydaje mi sie że tu tkwi Twój beliczku problem...Gdyby byla milość to nie wpadłabys tak łatwo w internetową , tajemnicza i zupelnie bezsensowna milość do faceta znanego wirtualnie..
Jest Ci źle..rozumiem..zatanów się czy chcesz aby Twoje życie za 20 lat wygladalo tak jak dzisiaj??
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:49   #14
Santababala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: czarny Stawek
Wiadomości: 308
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

ciekawość....

Edytowane przez Santababala
Czas edycji: 2006-01-22 o 22:53
Santababala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 17:58   #15
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Nutko kochana! Trafiłaś w sedno problemu... Tak się właśnie czuję, tylko że obwiniam za tę sytuację samą siebie.Czuję się winna, beznadziejnie zła i przewrotna... i ot mnie zabija, bo mąz wydaje mi się wzroem cnót wszelkichm tylko mi głupie zachciewa się bliskości, porozumienia, szczęścia, namiętności i takich tam "bzdur"... ehhhhh... jestem cholernie nieszczęsliwa...
A tak poza tym to nie zdradziłam męża, nie spałam z innym facetem poza nim.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:29   #16
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Beliczku - wszystko już napisały dziewczyny. I najgorsze jest to, że każda ma po trochu rację...
Nie przekreślałabym znajomości tylko dlatego, że poznany mężczyzna jest "z internetu". Natomiast na pewno dążyłabym do spotkania - żeby skonfrontować swoje oczekiwania i wyobrażenia z rzeczywistością. Może Cię rozczaruje, i wtedy spokojnie wrócisz do męża (przy zachowaniu myślenia Pauli, które chyba nie jest obce wszystkim kobietom: wspólne życie, mieszkanie, przyszłość itp - niestety, nie jest tak łatwo odejść...). A może poznanie go doprowadzi do tak pięknych chwil, jak te, które spowodowały, że niektóre z dziewcząt z wątku wzięły śluby...

Ciężko jest się uwolnić od obsesyjnej miłości, szczególnie, jeżli nasza własna, domowa, małżeńska szwankuje. Ja od wielu lat beznadziejnie myślę o pewnym panu z rzeczywistego swiata. Kiedy jestem pewna, że o nim nie pamiętam, że już na pewno go nie lubię ani nie cenię, wraca do mnie w snach. Oddałabym wszystko. Ale on nie oddałby swojej żony ani dzieci - stąd jest, jak jest. Mam wspaniałego TŻ, mnóstwo czułości, piękny dom, i wogóle, a jednak tamten mężczyzna siedzi mi za skórą. I wiem, dlaczego tak jest: pozatym, że działa na mnie fizycznie (i vice versa) to najbardziej odpowiadająca mi intelektualnie osoba, jaką spotkałam, i wiem, że góruje nade mną umysłowo... Ja się zawsze, niestety, zakochiwałam w intelekcie. Być moze codzienność z nim byłaby nie do zniesienia. Być może we wspólnym mieszkaniu wylazłoby sto wad, za które bym go znienawidziła. Być moze wszystko. A tym czasem - choć od wakacji zupełnie o nim nie myślałam - wczoraj znów mi się śnił. Może to taki czas dla baranów

Trzymaj się. Bardzo mocno. Najgorzej jest zagubić ten
wewnętrzny kompas, wskazujący drogę...

ps A co do dziecka i rodziny - ja akurat uważam, że absoulnie nie ma co ratować za wszelką cenę zwiazku z takich powodów, i nie tylko z powodów, ktore można wydedukować z powyższej części posta. Jestem dzieckiem z rozbitej rodziny, jak tyle innych osób, i jeżeli mam o coś pretensje do rodziców, to o to, że nie rostali się, jak byłam mała. Naarastająca frustracja, próby łączenia, kolejne kryzysy, kolejne powroty... Dziecko tak naprawdę nie chce mieć dwojga rodziców naraz, tylko dwoje szczęśliwych. Dzieci są jak barometry, idealnie wyczuwają nastroje i problemy, nawet, jeżeli się do tego nie przyznają. Prawdę mówiąc, i ja, i brat, odetchnęliśmy z ulgą, kiedy bardzo nieszczęśliwe małżeństwo naszych rodziców w końcu się zakończyło.
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:33   #17
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Dołącze do grona dziewczyn które mówia że wiedza co czujesz.. jestem na etapie podobnej sytuacji.. Tylko ze ja dwa tygodnie temu poznalam w pracy super faceta. Pracowalismy razem przez 3 dni, w tym zcasie poznawalsimy sie troszke, gadalo nam sie cudownie, miedzy nami bylo to cos co mozna nazwac bez skrupolow flirtem.. na koniec chcial sie ze mna umowic, powiedzialam mu ze nie bo mam juz kogos, ale ze gdyby nie to to bardzo chetnie. W takim razie zapytal o numer, oczywiscie podalam.. Przez nastepny tydzien spotkalismy sie chyba ze 4 razy.. za kazdym razem bylo cudownie, choc nie zrobilam nic co moglabym nazwac zdrada w stosunku do mojego faceta.. A najgorsze jest to ze wlasnie z moim B. przechodzilsimy kryzys.. ja bylam chyba bliska decyzji o odejsciu choc bardzo go kocham.. zwlaszcza ze tamten chlopak wciaz kusil.. W koncu kiedy moj zwioazek zawisl na wlosku, doszlam do wnoisku, ze nie jestem gotowa na to aby zakonczyc cos tak wspanialego.. W koncu pow B. o wszystkim. Podjelam decyzje ze z tamtym chlopakiem nie bede utrzymywac kontaktow, co jest mozliwe, bo na szczescie to byla praca dorywcza.. Ten chlopak chcial zebys sie czasem spotkali choc na stopie kolezenskiej, ale dla mnie kazde takie spotkanie byloby jeszcze jednym krokiem do tego by byc razem.. Jest mi bardzo ciezko, bo ten chlopak jeszcze we wtorek do mni8e pisal smsy, ale ja nie odpowiedzialam.. od tej pory nie odzywa sie, a aj chodze i mysel co robi, gdzie jest, itp.. zle mi z tym wszystkim, ale nie mam zadnej pewnosci ze on na dluzsza mete okazalby sie rownie wspanialy, a z B. jestesmy razem juz 2,5 roku i na powaznie myslimy o jakims powazniejszym zwiazku... Jest mi trudno, choc jestem z siebie dumna ze tym razem zwyciezyl moj umysl, a nie serce, ktore czesto bywa zbyt impulsywne..

Dlatego moja jedyna rada... zastanow sie powaznie nad tym czego chcesz.. ale nie nad tym co czujesz, a nad tym co bedzie dla ciebie najlepsze.. Musisz byc silna i wytrwala.. Ale z czasem zrozumiesz ze podjelas dobra decyzje.

Pozdrawiam
__________________
Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071
Zapraszam do wymiany!
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:34   #18
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Joanneo - święta prawda. Nic dodać, nic ująć.

Trzymaj się Beliczku!
demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:37   #19
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

"Natomiast na pewno dążyłabym do spotkania - żeby skonfrontować swoje oczekiwania i wyobrażenia z rzeczywistością. Może Cię rozczaruje, i wtedy spokojnie wrócisz do męża"

jedno spotkanie przy kolacji, kwiaty itp nie ukaże całej prawdy a jedynie może zaognic sytuacje (dalesz potajemne spotkania ,itp)

jesli beliczek nie chce odjesc od męża to powinna zerwac wszelkie kontakty i podjąc żmudną pracę nad własnym małżeństwem.

pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-04-01, 18:39   #20
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

myslę, że spotkanie to nie jest dobry pomysł (choć kuszący...). On proponował je wielokrotnie. nie zgodziłam się bo mogłoby mi być jeszcze gorzej. wiadomo, jedno spotkanie, nie pokaże wszystkiego a na pewno pogłębi TO co JEST. W tym punkcie się zgadzam z Paulą... Wszytsko tylko nei spotkanie, jeżeli chcę zostac z mężem.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:42   #21
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

paula78 napisał(a):
> jesli beliczek nie chce odjesc od męża to powinna zerwac wszelkie kontakty i podjąc żmudną pracę nad własnym małżeństwem.
>

nikt tego nie neguje. Ale czy Beliczek na pewno, z całą świadomością tego, co to oznacza, chce zostać z mężem?
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:45   #22
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Nutka napisał(a):
I pamietajcie DZiewczyny nie oceniac innych,ich postępków!! Bo nie mozna zaufać samemu sobie i przewidzieć swoich reakcji i zachowań !!!


Nutko mądrze piszesz.
Beliczku bedzie dobrze, nie wiem kiedy, ale bedzie, przeciez nie może być ciągle źle.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:46   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

"nikt tego nie neguje. Ale czy Beliczek na pewno, z całą świadomością tego, co to oznacza, chce zostać z mężem?"

a na to pytanie musi odpowiedziec sobie sama , wiem tylko jedno ( z własnego doswiadczenia) ze takie jedno spotkanie nie rozwiazuje żadnego problemu a wręcz przeciwnie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:50   #24
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

>beliczek napisał(a):
jedno spotkanie, nie pokaże wszystkiego a na pewno pogłębi TO co JEST.

a jeżeli nie? jak się okaże, że pojawi się łysiejący, rozlazły koleś w dresie? albo zadredowiony młodzian? albo cokolwiek, który będzie miał nerwowy tik, który Cię od wczesnego dzieciństwa wkurzał? może spojrzysz na niego, i stwierdzisz, że owszem, dogadujecie się świetnie, rozumie Cię jak nikt inny, ale nie mogłabyś nawet sobie wyobrazić bardziej intymnej zażyłości właśnei z nim?
Beliczku, opcji jest dużo. Ja wiem jedno: konfrontacja może zmienić nasze zdanie zrówneo na plus, jak i minus.

Jeżeli jednak jesteś na 100% zdecydowana, że zostajesz z mężem, i że warto odbudować Wasz związek, a co najważniejsze masz nadzieję, że będziesz w końcu szczęśliwa - w takiej sytuacji Paula ma rację, zerwij wszelkie kontakty. Masz możliwość wyjechać gdzieś? W góry, nad morze, gdziekolwiek, tak, abyś zyskała możliwość spojrzenia z dystansu...

całuję. biedna jesteś, aż chcę Cię przytulić
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 18:53   #25
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

paula78 napisał(a):
> a na to pytanie musi odpowiedziec sobie sama , wiem tylko jedno ( z własnego doswiadczenia) ze takie jedno spotkanie nie rozwiazuje żadnego problemu a wręcz przeciwnie.

no wiesz co, jak akurat też mówię z autopsji, sytuacja nie dokładnie taka, ale podobna - w efekcie z ulgą wracałam do mojego Lubego, myśląc, jakiego mamw gruncie rzeczy cudownego faceta... Ale może masz rację. Pewnie co człowiek, to reakcja...
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-01, 19:57   #26
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Joanno..pieknie napisałaś..Az nie moge uwierzyć, ze mamy takie same doświadczenia zyciowe, chciaz zupełnie sie nie znamy( poza jednorazową korespondencja na temat Belgii)
Pozdrawiam wszytskie szczęsliwe, wszytskie nieszczesliwe i wszytskie niezdecydowane..
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 08:57   #27
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Nie jestem mężatką. Możliwe,że nie wiem jak wielkie to zobowiązanie,ale wiem jedno. Nie można robić niczego na siłę. Beliczku zastanów sie nad tymczego Ty chcesz. Nie nad tym czego chcc mąż. Nie nad tym co "powinnaś", bo inni (rodzina,znajomi?)tego oczekują. Pomyśl o sobie. Ta internetowa miłość może okazac się czymś ważnym albo tylko epizodem,ale tak naprwade nie o nia tu chodzi.Myślę,że jesteś z mężem,bo on "taki dobry" .Zastanów się czy moze go kochać.Nie każdy facet potrafi być romantyczny i czuły,ot takie charaktery ale zrozumienie,ciepło (to się czuje) jest ważne. Zastanów się czy był taki zawsze,czy może to kryzys...a może on uważa,ze to zbędne? Że wystarcza tylko to,że jest dobry? a problem tkwi w tym,ze jest "za dobry"? Takie "ciepłe kluchy"? Może gdyby się rozłoscił,pokłocił....to wiedziałbyś,ze mu zależy ? Że "coś " czuje,że u niego "krew nie woda" ? Moze to jest problem? Napisałma to trochę chaotycznie,trochę bazujac na własnych doświadczeniach. Beliczku Trzymaj się,walcz o siebie.Bądź szczęsliwa

PS. Myślę,ze jeśli odejdziesz od męża (jezlei będziesz przekonana do tego) to nawet gdyby ta nowa miłość (?) się wypaliła ,będziesz wolna ...i gotowa do budowania życia tak jak chcesz.

"(...)z poczucia winy nie da się zbudować nic na dłuzej tylko domek z kart..."
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:09   #28
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Edit

Edytowane przez beliczek
Czas edycji: 2006-09-23 o 07:36
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:15   #29
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

Beliczku, ja też dziś płaczę cały ranek. Jestem sama i samotna...
Wkleję Ci parę cytatów, które co prawda zburzyły mój spokój, ale dały mi wiele do myślenia.

"Jeśli mądra kobieta chce pozostać w związku, bo uważa, że warto i że mężczyzna jest wart zachodu, musi użyć swojej mocy, aby cofnąć się do początku. Tylko wtedy możesz osiągnąć sukces, jeśli uda ci się wrócić do rodzaju stosunków z okresu początkowego, kiedy to on niewiele dla ciebie znaczył i szczęśliwie obywałaś się bez niego.(...)"

"(...) Osobą numer jeden w twoim życiu powinnaś być ty sama. Poczesne miejsce należy się również tym, którzy zapracowali sobie na ten status: rodzinę, dzieci, przyjaciół, karierę zawodową, kota, psa i inne osoby lub rzeczy, które w twoim życiu odgrywają znaczącą rolę.
Nie czyń go /mężczyzny/ ważniejszym niż wszystkich pozostałych i nigdy, absolutnie nigdy, nie czyń go ważniejszym od siebie."

MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY NIE POTRAFIĄ KOCHAĆ - Steven Carter i Julia Sokol

demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:17   #30
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Re: głupi beliczek...głupi i smutny

"Strzeż się, abyś nie zmarnował miłości. Wciąż grozi ci, że z ukochanej osoby zrobić zechcesz swoją własność; wiedzieć o każdym kroku, poznać wszystkich przyjaciół, kontrolować czas pracy i czas rozrywki, być wciąż razem, nie spuszczać z oka, wypytywać, śledzić: a potem zaabsorbować swoimi zainteresowaniami, sprawami, wypełnić sobą, ażeby nie zostawić czasu na samodzielne myślenie, na własną inicjatywę, na osobiste życie, nie dopuścić do żadnego samodzielnego przedsięwzięcia, związać z sobą prośbą, błaganiem, ostrzeżeniem; uzależnić od swojej decyzji, podporządkować swojemu życiu, narzucić swój schemat, swoje poglądy na sprawy wielkie i małe, ukształtować na swoje podobieństwo, wydrążyć siłą albo sprytem ścieżki myślenia, tory reakcji na swój wzór - aż wreszcie znać będziesz każde pytanie i każdą odpowiedź, każdą reakcję i każdą myśl.
I to jest koniec. Nie miłości, bo jej już dawno nie było. To jest po prostu nuda. I odejdziesz. Chyba, że człowiek, który kochał cię dawno temu, zdążył już wcześniej uciec, ratując swoją wolność, swoją osobę."

ks. Malinowski
demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.