|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 26
|
Uzależnienie od malowania ust :(
witam,
ten problem męczy mnie od paru dobrych lat.. odkąd pamiętam zawsze musiałam mieć pomalowane usta (obojętnie czym - błyszczykiem, szminką, pomadką ochronną czy zwykłym kremem). nie wiem, czy taka moja uroda czy po prostu usta się uzależniły (jeśli to możliwe?) i kiedy pomadka znika z moich ust od razu odczuwam straszny dyskomfort, usta dosłownie palą, wydaje mi się, że są strasznie suche, chociaż nigdy nie były popękane (w sumie ciężko żeby były, skoro zawsze coś na nich jest) ![]() kiedy przez parę h nie mogę użyć pomadki (bo np jej zapomniałam albo piszę egzamin) i po jakimś czasie mam już suche usta, myślę tylko o tym, żeby wreszcie je nawilżyć.. nie potrafię nawet zasnąć bez bezbarwnej pomadki na ustach. no po prostu to uzależnienie strasznie utrudnia mi życie. próbowałam już mega-dobrych nawilżających/odżywczych/itepe/itede balsamów aptecznych, większość była dobra, jednak żaden nie nawilżył moich ust tak, żebym odczuwała to nawet wtedy, gdy nie są pomalowane. pomadki ochronne zużywam w zastraszającym tempie, błyszczyków mam niemałą kolekcję.. odstawienia wszystkiego też próbowałam, niestety za długo z tym nie wytrzymałam. może ktoś miałby dla mnie jakąś radę?
__________________
nawet nie wiem czy wiesz
nasze życie to dym ucieka nam między palcami Edytowane przez sollicitation Czas edycji: 2009-12-29 o 09:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Jeśli rzeczywiście odczuwasz dyskomfort suchej skóry to moze nie być uzależnienie, ale potrzeba skóry.. ja mam bardzo suchą i wrażliwą skórę z azs, która bez natłuszczania i nawilżania pęka (szczególnie kąciki ust) - po prostu nie mogę nie smarować ust, więc je smaruję i traktuję to jako normalną rzecz
![]()
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 816
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Chyba też jestem uzależniona, tylko ja bym to nazwała uzależnieniem od pomadki. Kiedyś podobnie rano posmarowałam usta, a potem zapominałam o tym. Teraz zużywam jedną pomadkę ochronną na tydzień, do tego jeszcze błyszczyki. Nie zasnę bez grubej warstwy pomadki na ustach i nie daj Bóg w czasie układania się do snu, dotknę chociaż troszkę poduszki, to już zaczynam cały proces od nowa i smaruję kolejną grubą warstwę. Utrudnia mi to życie, bo na te wszystkie pomadki idzie sporo kasy, próbowałam się przerzucić na wazelinę, bo to bardziej wydajne, ale zupełnie mi nie pasowało brudzenie tym palca i musiałam szybciej potem dosmarowywać.
__________________
Dzwonek budzika: czas do ciebie telefonuje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Ja w zasadzie cały czas mam czymś posmarowane usta. Jeśli tego nie robię to po kilku godzinach skóra robi się wysuszona i popękana. Próbowałam to wielokrotnie 'przetrzymać' ale to zawsze był zły pomysł. To dość męczące ale nie mam innego wyjścia
![]()
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
A ja zauważyłam, że jak smaruje usta pomadką przez dłuższy czas np codziennie przez tydzien to potem jak nie smaruje to usta są bardzo suche, tak jakby przyzwyczajały się do pomadki.
A jak nie smaruję w ogóle, to jest ok i nie odczuwam dyskomfortu. Myślę, że usta się przyzwyczajają. Może spróbuj ograniczyć smarowanie ust? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Mam to samo. Parę godzin bez pomadki i usta są spierzchnięte, suche. Taka chyba ich uroda.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 603
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Nie pomyślałaś ze suche usta mogą być skutkiem ciągłego stosowania pomadek, błyszczyków itp??
__________________
Nauki korzenie są gorzkie, ale owoce smaczne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Z tym się zgadzam. Jesli smarujemy usta bardzo często różnymi mazidłami, błyszczykami, pom adkami ( np tak jak opisuje to Autorka) to potem, jeśli przestaniemy, nawet na kilka godzin to usta najzwyczajniej w świecie domagają się nawilżenia bo są przyzwyczajone, że wcześniej serwowało się im dużą dawkę pomadki, wazeliny. Tak samo jest ze skórą, jeśli wcieramy silnie nawilżające balsamy 3 razy dziennie, to jak przerzucimy się na jakieś lżejsze albo zaczniemy rzadziej się nimi smarować to skóra zacznie się wysuszać, bo przyzwyczajona była do dużych dawek kosmetyku..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Cytat:
BTW, wazelina nie nawilża, wazelina natluszcza skórę chroniąc ją przed utratą wigolci. Wazelina nie wchłania się poprzez skórę i błony śluzowe człowieka, i nie podrażnia ich, stąd jej szerokie zastosowanie jako składnika bazowego rozmaitych maści leczniczych, oraz środków zabezpieczających powierzchnię ciała przed wpływem czynników fizycznych. Z tych samych powodów ma zastosowanie również jako środek poślizgowy o długotrwałym działaniu - w wielu rozmaitych zastosowaniach, jak pomocy przy masażu, czy ułatwianiu wnikania narzędzi lekarskich w głąb ciała pacjenta (pochwa, odbyt).
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Ale coś w tym jest, że można się uzależnić od stosowania tych wszystkich kremów, pomadek, balsamów. Kiedyś codziennie po prysznicu używałam balsamu. Jednak po co zapodawać sobie na skórę tyle chemii, przecież to wszystko wchłania się do środka organizmu. Teraz robię to kilka razy na tydzień i to w miejscach, które tego potrzebują. I skóry nie mam takiej suchej.
Oczywiście nie dotyczy to przypadków AZS, ale takiej raczej normalnej, zdrowej skóry (chociaż ja mam akurat skłonną do podrażnień, ale myślę, że lepiej nie smarować jej niczym, niż jakimś np czekoladowym masłem do skóry...brrrr). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Akurat ja mialam zawsze zdrowa skorę, aż tu nagle, po ćwierćwieczu na tym padole... AZS, ktore wymaga hektolirów balsamów, mleczek, a czasami i sterydów, bo ochronny płaszcz lipidowy praktycznie nie istnieje i wystarczy... kwaśny pomidor i juz mi skóra pęka, bo podrażniona... No i idac tym tropem - miałam zdrową skórę to se sama zalatwilas takie bagno, trzeba bylo nie pielęgnować przesadnie...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Cytat:
![]() przez jakis czas zuzywalam tony balsamow do ust, z czasem systematycznie przestawalam, teraz uzywam jak czuje ze potzrbuje ![]() choc wiem jakie to potworne uczucie, kiedys pojchalam na raktyki i nie wzialam nic do ust, a to byl srodek lasu i sklepu zadnego, wiec smarowalam usta balsamem do ciala, b nic zupelnie innego nie mialam, a tam jeszcze gdniska, caly dzien na powietrzu, alkohol... wyslalam ze mi usta wypali po prostu [za to mialam caly czas sexy czerwone] ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
wydaję mi się, że AZS nie powstaje przez odstawienie balsamow do ciala czy pomadek do ust, jak wczesniej uzywalo sie ich bardzo czesto.
a co do wazeliny to masz racje - ale podalam to jako jeden z przykladow, byly tam tez wymienione pomadki, blyszczyki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 248
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Mam dokladnie to samo. pare razy zdarzylo mi sie wyjsc z domu bez balsamu do ust i przezywalam horror
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
to samo mam z dłońmi. Gdy nie nakremuje - są strasznie suche i pękają. W lato też ;/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 816
|
Dot.: Uzależnienie od malowania ust :(
Cytat:
Tak mówicie o tej wazelinie, mi jest po prostu bardziej potrzebne to, żeby coś było czuć na ustach. A działanie kremów nawilżających nie polega na tym, że dostarczają skórze wody, tylko na tym, że zapobiegają jej utracie. Ja byłam lepsza, kiedyś pojechałam na kolonie na 2 tygodnie i zgubiłam pomadkę. Przez cały czas używałam kremu do twarzy. Pomadkę znalazłam na 10 minut przed wyjazdem ![]() Aha, kiedyś próbowałam się przerzucić na krem Nivea i też nic, bo usta wysychały o wiele szybciej. Ktoś też ma podobne doświadczenia?
__________________
Dzwonek budzika: czas do ciebie telefonuje |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:42.