Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-13, 13:45   #1
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826

Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony


Wizaż jest pełen dyskusji panien młodych - czy zapraszać dzieci na wesele, jak zapraszać, żeby goście zrozumieli, że dzieci nie są zaprszone, jak to goście postanowili jednak przyjść z niezaproszonym dzieckiem itp.
A ja chciałam poczytać opinie drugiej strony

Bierzecie dzieci na wesela? Bierzecie dzieci na wesela, jeżeli nie są one wyraźnie wymienione na zaproszeniu? Dlaczego tak/dlaczego nie?

Jaki Waszym zdaniem jest minimalny wiek dziecka zabieranego na wesele? Podrzucacie dziecko innym weselnikom, żeby móc iść potańczyć itp.? O której wychodzicie z wesela, jeżeli jesteście z dzieckiem?

Wszelkie opinie mile widziane
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 14:25   #2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Pomijając, że nie chadzam
Na weselu jako mama byłam raz, starsza córa miała 5mcy, nie brałam.
Nie uważam, by była to impreza dla dzieci poniżej 5rż. 5+ - już potrafi dłużej wytrzymać, wiele rozumie, jakoś potrafi zapanować nad zachowaniem i tak dalej.
Aczkolwiek... z własnej wygody raczej bym nie brała
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 15:28   #3
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Nie biorę. Idę na wesele sie dobrze bawić, a nie zajmować maluchem. Tylko na wesele rodzeństwa dziecko bym wzięła, ale do znajomych, kuzynów, nie. Poza tym moim zdaniem dziecko na weselu powinno być maksymalnie do 21, bo miejsce, w którym spożywa sie alkohol w dużych ilościach dla dziecka odpowiednie nie jest. No i niestety większość ludzi na weselach puszcza dzieci samopas, biegają takie maluchy miedzy kelnerami z gorącymi daniami. Dziecko to nie jest pępek wszechświata, zeby całe wesele miało sie nim opiekować, jeden rodzin powinien w takim przypadku w ogóle nie pic. Po co sobie tak komplikować zycie, rodzicom tez przyda sie impreza bez dziecka.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 16:00   #4
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Zgadzam się
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 16:02   #5
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Też się zgadzam.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 16:59   #6
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

miałam 550 km do miasta w którym brał ślub mój brat,
tak więc pewne było, że dziecka nie zabiorę,
został z teściami (których dobrze znał bo wtedy mieszkałam u teściów)
z piątku na sobotę spaliśmy u moich rodziców, a wcześnie rano miał przyjechać autokar po po nas, mojego brata i gości z naszej strony
ok. 2-3 w nocy teściowa zadzwoniła - przyjedźcie po dziecko, nie umiem go uspokoić
tak więc wróciliśmy po małego i pojechał z nami na ślub i wesele

na dwa kolejne wesele w rodzinie nie pojechałam

teraz szykuje się wesele mojego drugiego brata, brata którego moje dzieci uwielbiają, i nie wyobrażam sobie, że on moich chłopaków nie zaprosi
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-13, 20:19   #7
_Beata _
ja.
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Mlody na pierwszym weselu w swoim zyciu mial 9 mscy bylo to nasze wesele i sila rzeczy nie mielismy go z kim zostawic, wszyscy byli zaproszeni. ale wiele przespal, o polnocy zawinal sie z prababciami do domu. a, kiedy mial 8 mscy, byl jeszcze na poprawinach u znajomych. w tamtym roku tez byl na poprawinach i kilku godzinach innego wesela plus poprawiny, w tym tez na poprawinach. niestety kwestie logistyczne uniemozliwiaja nam zostawienie go za kazdym razem na cale wesele plus poprawiny pod opieka. w innym przypadku pewnie, ze wolalabym nie ciagnac go bez koniecznosci.
_Beata _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 07:27   #8
monarika
Wtajemniczenie
 
Avatar monarika
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Moja córka ma 3 lata i odkąd się urodziła nie dostaliśmy zaproszenia bez niej...

Z nią na weselu byliśmy 2 razy, raz jak miała rok, wesele siostry 700 km od domu, pojechaliśmy kilka dni wcześniej i wracaliśmy kilka dni później więc to raczej takie wakacje były, bo wesele to raczej obiad po ślubie dla "starszych" a później imprezka w klubie dla młodzieżówki
Drugi raz byliśmy z nią na weselu w maju tego roku, miała niecałe 3 lata, ślub i wesele bliskiej kuzynki, jakieś 15 km od domu. Obawialiśmy się trochę z mężem jak zniesie taką głośną muzykę ale bawiła się świetnie odwieźliśmy ją do teściów ok 21.30 jak widać już było po niej, że ledwo chodzi, chociaż do końca płakała, że ona jeszcze nie chce iść i chce tańczyć

Ale to fakt, że nie pobawiliśmy się za bardzo jak ona była, bo albo u mnie albo u męża na rękach siedziała...


Ale na ślubie tej samej kuzynki była rodzina ze strony Pana Młodego z dwójką dzieci, chłopiec jakiś starszy (może z 10 lat) a dziewczynka ok 5 letnia i od ok 23 matka trzymała tą małą na rękach a ona spała jej na ramieniu, pół biedy jakby siedziała za stołem w kątku a ta spała, ale ona normalnie z nią tańczyła na tych rękach a ta mała co chwile tylko głowę podnosiła i patrzyła co sie dzieje taka nieprzytomna. Para Młoda kilka razy podchodziła i proponowała, ze może weźmie ją na górę do pokoju i położy normalnie spać, a matka nie bo tam trzeba by było z nią siedzieć a ona chce potańczyć i tak czempiało to dziecko do 4 chyba bo wtedy był bus, który odwoził gości (dla mnie to też przegięcie przyjeżdżać z dzieckiem na wesele busem albo autobusem, który odwozi gości dopiero nad ranem...)

Edytowane przez monarika
Czas edycji: 2015-08-14 o 07:28
monarika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 08:33   #9
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Nie zadaje się z takimi ludźmi którzy nie chcieli by widzieć mojego dziecka na weselu Na weselu w rodzinie byliśmy raz odkąd mam dziecko i dla mojej 2,5 latki to była impreza na której na pewno bawiła się lepiej niż rodzice Szalała na parkiecie do godziny 22 ( ale "my" zawsze chodziliśmy spać około tej godziny). Ja się trochę nabiegałam za nią bo okazało się że jest 200 osób więc o tej godzinie się pożegnaliśmy, starsze o rok dzieci albo drzemały na sofach przy głośnej muzyce albo jeszcze "imprezowały"
Kilka wesel też nas ominęło bo były daleko/drugie niekompatybilne z ludźmi ale nikt nam nie mówił że dzieciom wstęp wzbroniony, myślę że para młoda często nie myśli o dzieciach na swoim weselu czy o możliwości postarania się dla nich o pokój. Druga sprawa - u nas godzina w kościele była gorsza niż samo wesele ( dla dobra pary młodej musieliśmy wyjść i przeczekać w aucie)
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 12:12   #10
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Nie wiem, czy bym wzięła, a jeśli bym wzięła, to tylko na chwilę, żeby się pobawił, potańczył (oczywiście ja bym była z nim, nie podrzucałabym go nikomu, ani nie wrzucała celowo w kadr kamery, ani nic z tych rzeczy). Wieczorem i tak bym musiała wyjść, bo usypia tylko ze mną.
Jeśli natomiast państwo młodzi by sobie nie życzyli dzieci, to jak najbardziej bym to zrozumiała i nie brała.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 15:12   #11
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

My mieliśmy wesele rok temu.
Mała miała 11 miesięcy- nie brałam bo wesele to nie impreza dla takich bobasów. Byłam tylko dlatego, że w miarę blisko (8km) i 2 razy dojeżdżałam dać cyca. Tydzień wcześniej też mieliśmy ale to było ok 50 km więc cycowe dziecko nie dało by rady wytrzymać tyle a nam by się nie opłacało robić kursów.

Za tydzień też idziemy na wesele sami. Nie chciałabym niańczyć Małej na weselu. Ona z tych płaczliwych więc bym się z nią umęczyła. Z resztą też jestem ciekawa jak teściowa sobie poradzi boooo.... Mała nadal lubi usypiać przy cycu i ma wzmożony lęk separacyjny.


Z resztą dla Pary Młodej to też dodatkowe obciążenie: czasem trzeba wynająć specjalnie pokój dla Maluszków żeby się przespały, nianię.

Na 3 zaproszenia 2 razy była Mała zaproszona. Nie czuję niesmaku.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-14, 15:44   #12
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Byłam raz z roczniakiem ponad 200km od domu, wyszliśmy około 22 - nie było jak i z kim zostawić dziecka. Na inne wesele nine pojechaliśmy po tym doświadczeniu, uznaliśmy to za bezsensowne.
Kolejne wesele w najbliższej rodzinie na miejscu, mała była przez jakieś 2h-3h, potem się ewakuowaliśmy ją uspać i została z babcią.
Na swój ślub wynajełam animatorkę dla dzieci (nasza córka miała 5,5 roku), więc zapraszaliśmy z dziećmi. Animatorka ogarneła starsze dzieciaki i to była rewelacja. Niestety od młodszych rodzice albo się zbierali, albo podrzucali dziecko było przechodnie ile się dało.

Gdybym dostała zaporszenie bez dziecka i miała możliwość zorganizowania mu opieki poszłabym bez dziecka.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 15:47   #13
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Nie zadaje się z takimi ludźmi którzy nie chcieli by widzieć mojego dziecka na weselu
No wiesz, dla całej reszty świata Twoje dziecko to nie jest pępek świata i honorowy gość wesela i nie ma sie co o to obrazac. Dla mnie nie ma nic uroczego w tak małym dziecku pałętającym sie po parkiecie, bo zwyczajnie bałabym sie, ze ktoś na nie wpadnie w szale tańca. I nie do pomyślenia dla mnie jest, zeby dziecko miało spać gdzieś na kanapie przy głośnej muzyce. Co innego tez, jak to jest wesele osoby z bliskiej rodziny typu brat, siostra, ale na wesele do znajomych czy kuzynki widywanej raz do roku na pewno bym na imprezę malucha nie brała, bo po co.

Wiem, ze teraz jest taka irytująca mnie osobiście tendencja, ze cały świat sie kręci wokół dzieci, ale koniecznymi uczestnikami mocno zakrapianej imprezy w porze nocnej na pewno nie sa kilkuletnie maluchy.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-14, 21:27   #14
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Źle mnie zrozumiałaś, po prostu nie znam takich ludzi którzy nie chcą widzieć na ślubach dzieci.
U nas akurat do 22 prawie nikt nie tańczył i mała się wybawiła, a jak na dobre impreza się rozpoczęła byliśmy już daleko.
Ja też sobie nie wyobrażam żeby dziecko spało na sofie w sali gdzie ludzie tańczą, jak wychodziliśmy rodzice tego dziecka jeszcze się bawili, a najlepsze że mieli rzut beretem do domu.
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-15, 11:02   #15
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Wzielam syna jak mial prawie 8 lat. Jak byl mlodszy, to zostal 2x z moja kolezanka, my bylismy sami. Jak mial bodajze 8 miesiecy, nikt z nas nie poszedl na wesele.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-15, 11:21   #16
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Źle mnie zrozumiałaś, po prostu nie znam takich ludzi którzy nie chcą widzieć na ślubach dzieci.
Ja może nie tyle nie chciałam widzieć, co miałam bardzo kameralne wesele, na 25 osób i szczerze to średnio widziałabym tam dzieci, nie z niechęci (bo ta nie występuje), ale po prostu była taka, a nie inna organizacja.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-15, 11:43   #17
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52420816]Ja może nie tyle nie chciałam widzieć, co miałam bardzo kameralne wesele, na 25 osób i szczerze to średnio widziałabym tam dzieci, nie z niechęci (bo ta nie występuje), ale po prostu była taka, a nie inna organizacja.[/QUOTE]

U nas identycznie - kameralne wesele na ok. 30 osób, nie zapraszaliśmy dzieci.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-15, 11:50   #18
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
U nas identycznie - kameralne wesele na ok. 30 osób, nie zapraszaliśmy dzieci.
U nas była jedna kuzynka z malym dzieckiem wtedy, nie zdecydowała się przyjść, nie wiem czemu, ale utrzymujemy normalne fajne kontakty, to chyba się nie obraziła.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-16, 21:10   #19
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Mam teraz dwa wesela. Na jedno ide z dzieckiem (3,5 l), na drugie bez.
Pierwsze to rodzina, dzieci mile widziane. Jak dlugo bedzie na weselu, nie wiem. Bylismy w maju nabduzej imprezie rodzinnej, to wytrzymala do 23. Planuje odwiezc ja do opiekunki po kolacji, ale to sie zobaczy.
Drugie wesele jest daleko od domu, znajomi. Nocleg w innym miejscu niz sala weselna.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No wiesz, dla całej reszty świata Twoje dziecko to nie jest pępek świata i honorowy gość wesela i nie ma sie co o to obrazac. Dla mnie nie ma nic uroczego w tak małym dziecku pałętającym sie po parkiecie, bo zwyczajnie bałabym sie, ze ktoś na nie wpadnie w szale tańca. I nie do pomyślenia dla mnie jest, zeby dziecko miało spać gdzieś na kanapie przy głośnej muzyce. Co innego tez, jak to jest wesele osoby z bliskiej rodziny typu brat, siostra, ale na wesele do znajomych czy kuzynki widywanej raz do roku na pewno bym na imprezę malucha nie brała, bo po co.

Wiem, ze teraz jest taka irytująca mnie osobiście tendencja, ze cały świat sie kręci wokół dzieci, ale koniecznymi uczestnikami mocno zakrapianej imprezy w porze nocnej na pewno nie sa kilkuletnie maluchy.
Tylko ten kuzyn czesto ma wspolna babcie i czesc rodziny, z ktora widujesz sie pewnie czesciej niz raz do roku
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-17, 21:22   #20
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Jeśli by nie była zaproszona to nie idzie, jeśli zaproszona to tak do 20-21 bym ją wzięła, a potem ona spać.


Do tej pory raz byliśmy zaproszeni na wesele z młodą, miała wtedy 7 miesięcy więc została z dziadkami, pojechalismy sami, wg mnie takie dziecko jest za małe na takie imprezy.


Ogólnie wesela bez dzieci jak najbardziej ok dla mnie, w końcu to nocna impreza z alkoholem.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-17, 22:02   #21
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Ja wolałabym jednak iść na wesele bez dziecka. Gdyby to było wesele w najbliższej rodzinie to po prostu zapytalabym czy przyjść z córką. Ale i tak w granicach 20 odwiozlabym ją do domu. Nocne imprezy nie są dla maluchów.
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 21:55   #22
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dziecko na weselu - punkt widzenia drugiej strony

Ja byłam na weselu z moją córką jak miała 1,5 roku i było ok - tańcowała do około 22:00 a potem położyliśmy ją do spania (mieliśmy pokoje wzięte w tym samym lokalu). Córki doglądała babcia, ale nie musiała (mieliśmy elektroniczną nianię) po prostu babcia sama chciała z nią zostać w pokoju.

Teraz niedawno byłam z 2 swoich dzieci - córka 5 lat, syn 2,5 roku. Byliśmy u mojej rodziny, zaproszenie dostałam dla siebie i dzieci. Dzieciaki bawiły się fajnie, było ogólnie dużo małych dzieci i były przygotowane dla nich zabawy i rozrywki. Cześć rodziców z dziećmi zebrała się koło 22. Moje dzieci o tej porze zrobiły się senne i położyliśmy ich do spania - i tutaj skończyła się nasza "zabawa" bo na przemian ja i mąż dyżurowaliśmy przy swoich dzieciach, przez chwilę zostali z nimi moi rodzice, ale to tylko na chwilkę. Zatańczyłam z moim mężem aż raz, w ogóle "na parkiecie" byłam może ze 3 razy nie licząc właśnie 3h tańczenia z moim synkiem bądź córką - ale ja wiedziałam, że tak to będzie wyglądało

Z perspektywy zabawy - biorąc swoje dzieci na wesele nie bawię się wcale bo zajęta jestem opieką nad dziećmi, po to by one się dobrze bawiły i nie przeszkadzały innym. Niedawno byłam też na weselu bliskiej koleżanki, miałam zaproszenie z dziećmi ale ich nie zabrałam - właśnie dlatego by móc się pobawić
Co do wieku dzieci jakie można zabrać - moim zdaniem każde, po prostu trzeba zrobić to tak, żeby nie przeszkadzać innym w zabawie. Na moim weselu była 3 tygodniowa dziewczynka, rodzice dali radę, dzidziusiowi na tym etapie najczęściej jest wszystko jedno. Oczywiście nie zabiera się dzieci tam, gdzie państwo młodzi sobie tego nie życzą
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2015-08-19 o 21:57
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-19 22:55:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.