Czy masz haka na raka?

[mamhakanaraka3LO]

Witam, mam 18 lat i biorę udział w kampanii profilaktycznej MamHakaNaRaka. Celem tej akcji jest promowanie wszelkich badań profilaktycznych w celu wczesnego wykrycia raka. W tym roku akcja zajmuje się rakiem płuc, który jest jednym z najczęściej występujących nowotworów.
Wraz z kilkoma osobami ze szkoły uczestniczymy w propagowaniu zdrowego stylu życia oraz uświadomieniu ludzi, że rak płuc to poważne zagrożenie, które dotyczy każdego.
Zeszłoroczna akcja MamHakaNaRaka odnosiła się do raka szyjki macicy i odniosła sukces ponieważ uświadomiła wiele Polek jak ważna jest profilaktyka i badania w celu wykrycia tego nowotworu.

Jesteśmy grupą uczniów z Ostrowa Wielkopolskiego, jeśli znajdują się tutaj mieszkańcy to prosimy o odzew.
Pierwszą akcją jaką robimy jest zbiórka maskotek dla dzieci chorych na nowotwory. Ważny jest każdy gest jak i wsparcie dzieci chociażby maskotką. Jeśli jest ktoś zainteresowany wsparciem nas w tej akcji proszę pisać na PW.

W tym poście chciałabym aby każdy, kto chce, wypowiedział się na temat raka płuc.
Co jakiś czas zamierzam zamieszczać informacje, aktualności i odpowiedzi na pytania jeśli jakieś będą.
Cenne również były by informacje od osób, które miały z rakiem do czynienie pośrednie lub bezpośrednie.

[Bayje]

Napisane przez mamhakanaraka3LO

Jesteśmy grupą uczniów z Ostrowa Wielkopolskiego, jeśli znajdują się tutaj mieszkańcy to prosimy o odzew.

a to numer.
też jestem z Ostrowa Wlkp.
Już piszę PW gdzie można te maskotki zostawiać bo trochę ich mam.

Cenne również były by informacje od osób, które miały z rakiem do czynienie pośrednie lub bezpośrednie.

Czy macie jakieś powiązania z Grupą Amazonek w Ostrowie ?

[mamhakanaraka3LO]

Czy macie jakieś powiązania z Grupą Amazonek w Ostrowie ?

Niestety nie.
Mamy zamiar zrobić wywiad z lekarzami ze szpitala ostrowskiego jak i ze szpitala w Wolicy.

[Akashka]

Moj tata choruje na raka pluc. W sumie ciezko go wykryc we wczesnym stadium .Przynajmniej tak mi sie wydaje. Jako ze moj tata jest na emeryturze to badan kontrolnych nie robil i do lekarza nigdy sie nie rwal a nawet omijal wielkim lukiem.
Ktoregos razu zaczal miec silne bole i zawroty glowy. Nie przyznal sie tylko jadl tabletki przeciwbolowe jednak ktoregos dnia nie mogl juz kompletnie utrzymac rownowagi ( po prostu sie przewracal) i dopiero wtedy zdecydowal sie pojechac do lekarza. Okazalo sie ze ma guza mozdzku. Lekarze mieli pobrac wycinek do badania jednak zdecydowali sie od razu guza usunac (chwala im za to!). Guz wyslano na badania i okazalo sie ze jest to przezut wlasnie z pluc Sam rak pluc nie dawal zadnych objawow. Teraz jest juz nastepny przezut do glowy...
Dlatego uwazam ze taka profilaktyka jest bardzo wazna. Rak pluc jest podobno najczestszym rakiem u mezczyzn po 50 roku zycia i na 2 miejscu wsrod kobiet.
Moj tata pomimo tego ze ma 60 lat nigdy na nic nie chorowal. Nie mial zadnych problemow z cisnieniem, sercem czy czymkolwiek na co ludzie w jego wieku choruja. Nigdy kataru, grypy itp. Okaz zdrowia po prostu. Dlatego goncie swoich rodzicow na badania nawet jesli wydaja sie niezniszczalni tak jak moj tatek. Tym bardziej jesli sa juz na emeryturze i zaklad pracy nie zmusza ich do robienia badan kontrolnych ( ktore zreszta czesto tez polegaja jedynie na wypisaniu kwitka przez lekarza bez zadnego badania).
Dodam jeszcze ze moj tata pali.
A od siebie powiem ze na prawde serce peka gdy patrzy sie na czlowieka ktory jest dla Was jedna z dwoch najwazniejszych osob na swiecie, ktory zawsze stoi po waszej stronie, zawsze w razie niebezpieczenstwa mozna bylo schowac sie za jego plecami, ktory wydawal sie najtwardszym i najsilniejszym facetem na swiecie a teraz z dnia na dzien jest coraz slabszy. Gdy lekarze mowia ze pozostaje leczenie paliatywne a On sam wciaz powtarza ze moze gdyby wczesniej sie przebadal... moze gdyby zrobil przeswietlenie... Tak, wtedy pewnie rak zostalby wczesniej wykryty i bylyby duzo wieksze szanse na wyleczenie... Dobija mnie ta cholerna bezsilnosc ze nie moge cofnac czasu

[żurawinka]

Z rakiem płuc spotkałam się tylko porzez moją koleżankę której babcia zmarła kilka dni temu na niego. Miała już swoje lata, zaczęły się przerzuty, w samej końcówce tylko bolesne... paliła do czterdziestego roku życia, potem przestała. A jakiś czas temu wyszło jej w morfologii że ma podwyższony poziom leukocytów, potem prześwietlenie pluc pokazało resztę.

Dwa lata temu odnośnie raczej "wewnętrznej" akcji w mojej firmie większość koleżanek zrobiła sobie usg piersi ( inna znajoma miała raka) dlatego musimy pamiętać jak ważne są badania ( począwszy od zwykłej morfologii), do tego całkiem niezła jest akcja bezpłatnej cytologii ( w tym roku dziwnym trafem dostałam aż trzy zaproszenia)

[sweetish]

Napisane przez Akashka

Moj tata choruje na raka pluc. W sumie ciezko go wykryc we wczesnym stadium .Przynajmniej tak mi sie wydaje. Jako ze moj tata jest na emeryturze to badan kontrolnych nie robil i do lekarza nigdy sie nie rwal a nawet omijal wielkim lukiem.
Ktoregos razu zaczal miec silne bole i zawroty glowy. Nie przyznal sie tylko jadl tabletki przeciwbolowe jednak ktoregos dnia nie mogl juz kompletnie utrzymac rownowagi ( po prostu sie przewracal) i dopiero wtedy zdecydowal sie pojechac do lekarza. Okazalo sie ze ma guza mozdzku. Lekarze mieli pobrac wycinek do badania jednak zdecydowali sie od razu guza usunac (chwala im za to!). Guz wyslano na badania i okazalo sie ze jest to przezut wlasnie z pluc Sam rak pluc nie dawal zadnych objawow. Teraz jest juz nastepny przezut do glowy...
Dlatego uwazam ze taka profilaktyka jest bardzo wazna. Rak pluc jest podobno najczestszym rakiem u mezczyzn po 50 roku zycia i na 2 miejscu wsrod kobiet.
Moj tata pomimo tego ze ma 60 lat nigdy na nic nie chorowal. Nie mial zadnych problemow z cisnieniem, sercem czy czymkolwiek na co ludzie w jego wieku choruja. Nigdy kataru, grypy itp. Okaz zdrowia po prostu. Dlatego goncie swoich rodzicow na badania nawet jesli wydaja sie niezniszczalni tak jak moj tatek. Tym bardziej jesli sa juz na emeryturze i zaklad pracy nie zmusza ich do robienia badan kontrolnych ( ktore zreszta czesto tez polegaja jedynie na wypisaniu kwitka przez lekarza bez zadnego badania).
Dodam jeszcze ze moj tata pali.
A od siebie powiem ze na prawde serce peka gdy patrzy sie na czlowieka ktory jest dla Was jedna z dwoch najwazniejszych osob na swiecie, ktory zawsze stoi po waszej stronie, zawsze w razie niebezpieczenstwa mozna bylo schowac sie za jego plecami, ktory wydawal sie najtwardszym i najsilniejszym facetem na swiecie a teraz z dnia na dzien jest coraz slabszy. Gdy lekarze mowia ze pozostaje leczenie paliatywne a On sam wciaz powtarza ze moze gdyby wczesniej sie przebadal... moze gdyby zrobil przeswietlenie... Tak, wtedy pewnie rak zostalby wczesniej wykryty i bylyby duzo wieksze szanse na wyleczenie... Dobija mnie ta cholerna bezsilnosc ze nie moge cofnac czasu

Życze Tobie i Twojej rodzinie dużo sił w zmaganiu z tą chorobą.
Nie trac nadziei- Tato musi czuć, że Wy równiez wierzycie, ze mu sie uda. Nie pozwalaj mu zadreczac sie, że wczesniej sie nie zbadał. Sama idź do lekarza, zabierz mamę, rodzeństwo.
Trzymam kciuki.

[mamhakanaraka3LO]

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi, jest to naprawdę dla nas bardzo ważne aby w kampanii pokazać, że rak płuc istnieje i ludzie na niego chorują ponieważ niektórzy myślą, że to jakiś wymysł, który ich nie dotyczy.

Trzymam kciuki i wierzę w to, że będzie dobrze.

[Bayje]

Napisane przez mamhakanaraka3LO

Niestety nie.
Mamy zamiar zrobić wywiad z lekarzami ze szpitala ostrowskiego jak i ze szpitala w Wolicy.

A to już wiecie z jakim lekarzem będziecie rozmawiać z którego oddziału ?

[mamhakanaraka3LO]

jeszcze dokładnie nie wiemy, jedziemy tam w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej.

[mamhakanaraka3LO]

w środę jedziemy do Wolicy, cały czas aktualna jest zbiórka maskotek, także jeśli jest ktoś chętny to bardzo prosimy o przysyłanie.
tymczasem zastanawiamy się jaką formę ulotek zrobić i... śledzimy stronę mamhakanaraka.pl

prosimy o wpisy.


Charakterystyka raka płuc:
-jest jednym z najgorszych nowotworów,
-objawy występują późno i są mało specyficzne,
-leczenie jest trudne i nie przynosi zadowalających rezultatów,
-głównym czynnikiem ryzyka jest palenie tytoniu,
-bierne palenie wiąże się z wyższym ryzykiem zachorowania na raka (jeśli małżonek pali to u partnera występuje o 30% wyższe ryzyko zachorowania niż u osoby w związku z kimś niepalącym),
-od wielu lat jest nowotworem złośliwym najczęściej występującym u mężczyzn,
-rak płuc wyprzedził raka piersi w 'rankingu' nowotworów najczęściej występujących u kobiet.

[taramtaram]

czy można gdzieś znaleźć materiały dot profilaktyki, przebiegu itd ( to co teraz jest odnośnie raka płuc na stronce) z poprzednich edycji?

[ROZ-ter-KA]

Zetknęłam się z tym nowotworem, na raka płuc zmarł mój ojciec w wieku 59 lat, nowotówr był tak późno wykryty ,że nie zostało nic innego jak usmierzanie bólu. Zmarł w nicałe pół roku po diagnozie.

Na raka płuc zmarł mój szkolny kolega , miał ledwie piedziesiatkę Również późne rozpoznanie.

Aktualnie z tym nowotworem walczy mój serdeczny kolega szkolny. Mam nadzieje ,że będzie to walka skuteczna.

Problem w tym , że ten nowotwór nie daje okreśłonych objawów , dopiero jak jest w stanie praktycznie nieuleczalnym , wczesniejsze wykrycia sa zazwyczaj przypadkowe przy zachorowaniu na inne choroby, dlatego profilaktyka jest tak ważna.

Nie tylko profilaktyka w badaniach , ale profilaktyka polegająca na zdrowej diecie, umiejętności obniżania poziomu stresu ( terapie , relaksacja, medytacja) stres wydatnie pracują na rozwój nowotworu.
W profilaktyce, warto sięgnąc do metod naturalnych, które podnoszą odpornoś organizmu, oczyszczają go z toksyn, dowitaminizowują.

Pamiętajmy wczesnie wykryty rak zazwyczaj jest uleczalny.
Warto, co pewiencas robi badania profilaktyczne, nawet prywatnie. Podtawowe badania a nawet częśc specjalistycznych można zrobi w prywatnych laboratoriach bez skierowań.

Jeżeli jestesmy w grupie ryzyka żadajmy sierowania na badania od lekarzy rodzinnych , lub skierowania do lekarzy specjalistów chorób płuc.

niestety prześwitlenie RTG zazwyczaj wykrywa raka w zaawansowanym stadium , wczesniej wykrywa go np. rezonans magnetyczny , ale jego koszt to ok. 600 zł prywatnie. Mimo to lepiej wydac 600 zł jezeli coś nas niepokoi niz czekac kilka miesięcy na badanie ze skierowania + czas oczekiwania na wizytę u specjality , ktory da skierowanie.

rak płuc często daje przerzuty do mózgu , i jest dopiro wykrywany przy badaniach tego przerzutu.