Piercing a praca ... :|

[aangellaa]

Wczoraj zrobiłam sobie kolczyk z boku pod ustami, mala, srebrna kuleczke, ktora za 2 tygodnie zmienie na jeszcze mniejsza... myslalam, ze nie wzbudzi to kontrowersji, ale szef dzisiaj zwrocil mi uwage zebym go wyjela, bo jak to tak przy klientach i wogole...
Stad mam do Was pytanie, czy pracodawca może nakazać wyjęcie kolczyka? Co moze zrobic jesli sie nie zgodze? Wydaje mi sie ze nie ma zadnych podstaw prawnych... A moze sa jakies, ze mam prawo do wygladania jak chce, w koncu nic na ten temat nie podpisywalam....
Nie chce go wyjmowac
Co o tym mysliscie?

[laylaaa]

a gdzie pracujesz? w pewnych miejscach pracy obowiazuje okreslony dress code i wydaje mi sie, ze pracodawca ma prawo zakazac Ci noszenia tego kolczyka.


a tak od siebie napisze, ze niezbyt mi sie widzi np. kasjerka w banku czy osoba pracujaca w innej powaznej instytucji z widocznym piercingiem/ tatuazem/ ekstrawagancka fryzura. ludzie z ktorymi stykasz sie w pracy sa rozni i nie kazdemu musi sie podobac Twoj kolczyk. co innego sprzedawca w mlodziezowym sklepie z ciuchami.. stanowisko zobowiazuje.

[Papiszynka]

A gdzie pracujesz? Bo dla mnie raczej normalne, ze Pani w Banku z kolczykiem w twarzy to nie bardzo... I nie ma raczej takich praw ze mozesz sobie wygladac jak chcesz... A co Ci moze zrobic? Zwolnic

[miss venflon]

a ja uważam,że w końcu powinno się patrzeć na kompetencje ludzi a nie ich wygląd
i przestac dzielić zawody na te w których można sie pokazać z ekstrawagnacką fryzura, kolczykiem,tatuażem i te "poważne"
może moje dziecko tego doczeka

natomiast jak praodaca sie uprze to znjadzie byle pretekst by pokazać ci jak bardzo kolczyk mu się nie podoba
no cóż możesz tylko spróbowac zmienić poglądy pracodawcy

[2016070150903]

a gdzie pracujesz?

najpierw trzeba było pomyśleć o reakcji środowiska w pracy/szefa, etc. pewne zawody i miejsca pracy zobowiązują.

[201710120930]

Oczywiście ,ze pewne zawody zobowiązują
I mam cichą nadzieję,że wątek nie zejdzie na temat tolerancji a raczej jej braku. Nie ta bajka.
W wiekszości sprawach pewne rzeczy po prostu sie wie.Samemu.
I żadna reprymenda czy nakazy /zakazy nie muszą miec miejsca
A raczej widac muszą
Mam znajomą -urzędniczkę która za przeproszeniem w pracy wygląda jakby jechała na metalmanie .Dziwne
Średnio by mi sie usmiechało gdyby pielęgniarka w czerowonych długich szponach wkłuwałaby mi się w żyłę .
Co do Twego kolczyka -jw gdzie pracujesz? Bo nawet sklep sklepowi nierówny .

[blueania]

to chore,ze ktos nakazuje innym jak maja wygladac! aczkolwiek w tym kraju to normalne i pewne stanowiska pracy zobowiazuja do zachowania pewych norm..sama mialam zrobic sobie taki kolczyk ale pracowalam w takim miejscu gdzie by to raczej nie przeszlo bez echa .Teraz na szczescie zmieniam prace i wreszcie bede mogla smialoz robic piercing w buzce

[Fresa]

Napisane przez aangellaa

Wczoraj zrobiłam sobie kolczyk z boku pod ustami, mala, srebrna kuleczke, ktora za 2 tygodnie zmienie na jeszcze mniejsza... myslalam, ze nie wzbudzi to kontrowersji, ale szef dzisiaj zwrocil mi uwage zebym go wyjela, bo jak to tak przy klientach i wogole...
Stad mam do Was pytanie, czy pracodawca może nakazać wyjęcie kolczyka? Co moze zrobic jesli sie nie zgodze? Wydaje mi sie ze nie ma zadnych podstaw prawnych... A moze sa jakies, ze mam prawo do wygladania jak chce, w koncu nic na ten temat nie podpisywalam....
Nie chce go wyjmowac
Co o tym mysliscie?

A gdzie pracujesz ?

Są miejsca pracy,które zobowiązują do schludnego wyglądu.

[Vivienne]

Napisane przez Fresa

Są miejsca pracy,które zobowiązują do schludnego wyglądu.

Też tak myslę.
I nie ma to w cale związku z tolerancją. Nasz wygląd jest naszą wizytówką, osoby z kolczykiem w ustach podświadomie nie traktuje się poważnie, a niektórzy /szczególnie starsi/ mogą uważac, że to przejaw braku szacunku.

Praca to praca, poza godzinami niech każdy ubiera się jak chce, ale w czasie pracy obowiązują pewne zasady (chodzi mi tu właśnie o kontakt z klientami),

Żeby nie było- jesli chodzi o mnie to niech ludzie wyglądają jak sobie chcą. Ale rozumiem, że to może się komuś nie podobać.



Ale..........
Zalezy też GDZIE pracujesz

[Asi_ek]

No wlasnie glowne pytanie: GDZIE PRACUJESZ?
W niektoryh miejsca raczej na wyglad zwraca sie uwage.

[aangellaa]

Juz, juz pisze !
Pracuje w biurze firmy zajmujacej sie wyposazeniem gastronomii. Dodam, ze pracy wygladam dosc elegancko, jesli chodzi o ubior...
Czy to cos zmienia?
A jesli o bank chodzi, skoro juz padl taki przyklad, mi nie przeszkadzaloby, gdyby obslugiwala mnie kasjerka z kolczykiem...byle byla kompetentna.

[2016070150903]

Napisane przez blueania

to chore,ze ktos nakazuje innym jak maja wygladac! aczkolwiek w tym kraju to normalne i pewne stanowiska pracy zobowiazuja do zachowania pewych norm..

ee, nie zgadzasz się na politykę firmy? nikt Ci nie każe w tym miejscu pracować.

'w tym kraju?'. nie sądzę, że jesteśmy odosobnieni (no ale rozumiem, 'ten kraj' zawsze jest najgorszy i najbardziej nietolerancyjny...).

Napisane przez aangellaa

Juz, juz pisze !
Pracuje w biurze firmy zajmujacej sie wyposazeniem gastronomii. Dodam, ze pracy wygladam dosc elegancko, jesli chodzi o ubior...
Czy to cos zmienia?
A jesli o bank chodzi, skoro juz padl taki przyklad, mi nie przeszkadzaloby, gdyby obslugiwala mnie kasjerka z kolczykiem...byle byla kompetentna.

jest to biuro, masz na pewno kontakt z klientami, nie dziwię się, że szef zwrócił Ci uwagę.

[aangellaa]

nie wiem co robic...

[201710120930]

Jak nie wiesz? Nie rozumiem .
Albo kolczyk out albo pracę zmienić.

[ssue]

Napisane przez aangellaa

nie wiem co robic...

Może spróbuj sie dogadac z szefem, ze bedziesz nosic ten kolczyk 2-3 tygodnie dopóki sie nie zagoi a potem bedziesz wyjmowała do pracy. Jak jest wyrozumiały to powinien sie zgodzic.

[Fresa]

Napisane przez aangellaa

Juz, juz pisze !
Pracuje w biurze firmy zajmujacej sie wyposazeniem gastronomii. Dodam, ze pracy wygladam dosc elegancko, jesli chodzi o ubior...
Czy to cos zmienia?
A jesli o bank chodzi, skoro juz padl taki przyklad, mi nie przeszkadzaloby, gdyby obslugiwala mnie kasjerka z kolczykiem...byle byla kompetentna.

Zapewne dlatego szef zwrócił Ci uwagę,żem asz kontkat z klientami firmy.

Napisane przez ŁAJKA

Jak nie wiesz? Nie rozumiem .
Albo kolczyk out albo pracę zmienić.

Większego wyboru (raczej) nie ma.

Napisane przez ssue

Może spróbuj sie dogadac z szefem, ze bedziesz nosic ten kolczyk 2-3 tygodnie dopóki sie nie zagoi a potem bedziesz wyjmowała do pracy. Jak jest wyrozumiały to powinien sie zgodzic.

Od kiedy pracownik stawia warunki pracodawcy ??

Wyrozumiałość nie ma tu nic do rzeczy.
Dla szefa liczy się przede wszystkim wizerunek firmy,a nie prywatny kolczyk pracownicy.

[amistad.k.m.s]

W teorii nikt nie powinien zwracać uwagi na kolczyk, ale.... to teoria. Pracujesz z klientami, a ci są różni... Niestety piercing i tatuaże to specyficzne ozdoby i nie zawsze dobrze się kojarzą.
Sądzę tak jak ssue, że powinnaś porozmawiać z szefem i wypracować z nim jakiś kompromis. Powodzenia

Edit.
Frasa moim zdaniem to nie jest stawianie warunków pracodawcy. Pracownik też jest człowiekiem i ma prawo do swojego życia, a w pracy ma się czuć dobrze. Sądzę, że rozmowa i próba wypracowania kompromisu nie jest zła. Jeśli się szef nie zgodzi, to są dwa wyjścia: zmiana pracy na taką, gdzie kolczyk nie będzie przeszkadzał, lub wyjęcie kolczyka.

[ssue]

Napisane przez Fresa

Zapewne dlatego szef zwrócił Ci uwagę,żem asz kontkat z klientami firmy.



Większego wyboru (raczej) nie ma.



Od kiedy pracownik stawia warunki pracodawcy ??

Wyrozumiałość nie ma tu nic do rzeczy.
Dla szefa liczy się przede wszystkim wizerunek firmy,a nie prywatny kolczyk pracownicy.

W którum miejscu swojego postu napisałam, że angeellaa ma postawic jakis warunek swojemu pracodawcy?

[Fresa]

Napisane przez amistad.k.m.s

Frasa moim zdaniem to nie jest stawianie warunków pracodawcy. Pracownik też jest człowiekiem i ma prawo do swojego życia, a w pracy ma się czuć dobrze. Sądzę, że rozmowa i próba wypracowania kompromisu nie jest zła. Jeśli się szef nie zgodzi, to są dwa wyjścia: zmiana pracy na taką, gdzie kolczyk nie będzie przeszkadzał, lub wyjęcie kolczyka.

Napisane przez ssue

W którum miejscu swojego postu napisałam, że angeellaa ma postawic jakis warunek swojemu pracodawcy?

Stawianie warunków-chodziło ,mi o to,co napisała autorka posta,który cytowałam:
-'jak jest wyrozumiały,to powinien się zgodzić'

*'Jak-to' oznacza warunek :jak będziesz grzeczny,to pójdziemy do kina.





Nie.
Szef nic nie powinien.

Oczywiście,że pracownik jest też człowiekiem,ale w miejscu pracy jest przede wszystkim pracownikiem.
A co robi ze swoim życiem po godzinach pracy,szefowi nic do tego.
W miejscu pracy pracownik przede wszystkim reprezentuje firmę,a nie siebie.

[ssue]

Napisane przez Fresa

Stawianie warunków-chodziło ,mi o to,co napisała autorka posta,który cytowałam:
-'jak jest wyrozumiały,to powinien się zgodzić'

*'Jak-to' oznacza warunek :jak będziesz grzeczny,to pójdziemy do kina.





Nie.
Szef nic nie powinien.

Oczywiście,że pracownik jest też człowiekiem,ale w miejscu pracy jest przede wszystkim pracownikiem.
A co robi ze swoim życiem po godzinach pracy,szefowi nic do tego.
W miejscu pracy pracownik przede wszystkim reprezentuje firmę,a nie siebie.

Ok. Miałam na mysli słowo "powinien" nie w sensie "musi sie zgodzic" ale "raczej sie zgodzi". Mam nadzieje, że teraz juz jest jasne

[201708220937]

Treść usunięta

[lapus]

ja na uczelni miałam przeboje z kolcyzkiem, a co dopiero w pracy.. podpisuję się pod tym co dziewczyny napisały - albo wyjmij kolczyka albo no cóż, jeżeli aż tak bardzo nie chcesz to zmien pracę <co by było trochę bez sensu>

[carolinascotties]

Ja mam kolczyk w nosie i przyznam, ze nigdy, nikomu nie przeszkadzal... obawiam się, że na Twoim miejscu nie poszlabym na kompromis...

[margitta]

Jako pracownik będący w bezpośrednim kontakcie z klientem jesteś swoistą wizytówką firmy. To jak ciebie ludzie będą postrzegać może decydować w pewnym stopniu o tym jak będą postrzegać firmę. Jak nietrudno się domyślić, stereotypowa ocena nie będzie tu przychylna.

Niestety żyjemy na razie w tzw. rynku pracodawcy i to oni póki co stawiają warunki. Mają prawo przyjąć takiego pracownika jaki im się podoba i takiego zatrudniać albo zwalniać. Niestety twój przypadek nie podlega pod dyskryminację za bardzo


Więc kończąc mój wywód albo porozmawiasz z szefem i przekonasz go, że kolczyk w nosie może mieć swoje zalety albo kolczyk out

[calkiem-spoko]

Napisane przez miss venflon

a ja uważam,że w końcu powinno się patrzeć na kompetencje ludzi a nie ich wygląd
i przestac dzielić zawody na te w których można sie pokazać z ekstrawagnacką fryzura, kolczykiem,tatuażem i te "poważne"
może moje dziecko tego doczeka

Tu nie chodzi o żadne ocenianie kompetencji poprzez wygląd, tylko o zwyczajne normy kulturowe i umiejętność dostosowania swojego wyglądu do miejsca i czasu. Moim zdaniem to też świadczy o kompetencjach, bo jakoś nie wyobrażam sobie rozsądku u np. sędziego, który ma przekłute wszystko, co możliwe + bonusowo kilka dziar niczym z pierwotnego afrykańskiego plemienia. Tak to może sobie wyglądać robotnik na budowie.

Nie wiem, jak można się buntować przeciwko takiemu systemowi.
Do pracy, w której trzeba "wyglądać" nikt nikogo nie zmusza. Można zostać pracownikiem agencji reklamowej, gdzie nie ma takiego rygoru, jak np w korporacji.

Tak samo, jak od pani doktor WSZYSCY oczekujemy, aby była schludna, czysta i wzbudzała swoim wyglądem zaufanie, tak samo powinniśmy się prezentować w pracy, która tego od nas wymaga.

Dlatego aangellaa - wyjmij kolczyk, bo szczerze mówiąc, ani to ładne (wg mnie oczywiście), ani eleganckie i widocznie w Twoim miejscu pracy nie przystoi.

[AniaWila]

oto Polska nasza kochana...........

[dzustam]

Mam kolczyk w widocznym miejscu wiele lat.

Zrobiłam na początku studiów.

Nie zdjęłam na żaden egzamin, łącznie z magisterskim. Posiadałam stypendium naukowe. Obroniłam się na 5.

Nie zdjęłam kolczyka w dniu ślubu.

Do pracy ubieram się elegancko, czytam książki, umiem jeść pałeczkami, interesuję mnie teatr i do dziś nadziwić się nie mogę, jak jakaś pani sprzedająca na rynku powiedziała do mnie jakby moja synowa miała taki kolczyk to kazałabym jej wyjąć.

Czasami warto zauważyć człowieka a nie tylko ozdobę.

Poza tym mnie jako klienta drażnią perfumy za 5 złotych i tandetne klipsy, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby sprzedającej pani zwrócić na to uwagę.

I jeszcze coś oprócz zapóźnienia technicznego posiadamy wielkie zapóźnienie cywilizacyjne... Przykre

[Afra86]

ja bym tam nie miala nic przeciwko ,zeby np. urzędnik mial kolczyk

troche to ubarwiloby ten nudny urzedniczy swiat :P

[SiSleyS]

Nam najlepiej wychodzi narzekanie jak to źle mamy w swoim kraju

Polska to, Polska tamto...... typowe...... to się wynieście jak tak źle.


A co do tematu- moim zdaniem obowiązuje pewien dress code (I TO NIE TYLKO W NASZEJ ZACOFANEJ I W OGóLE OKROPNEJ POLSCE) ale na całym świecie- na określonych stanowiskach panują prawie identyczne standardy ubioru. Przyjmując tego typu pracę zgadzasz się na to. Jesteś wizytówką firmy, masz kontakty z klientami, nie dziwne że szef poprosił Ciebie o zdjęcie kolczyka.

Napisane przez calkiem-spoko

Tu nie chodzi o żadne ocenianie kompetencji poprzez wygląd, tylko o zwyczajne normy kulturowe i umiejętność dostosowania swojego wyglądu do miejsca i czasu.

Dokładnie

Napisane przez calkiem-spoko

Moim zdaniem to też świadczy o kompetencjach, bo jakoś nie wyobrażam sobie rozsądku u np. sędziego, który ma przekłute wszystko, co możliwe + bonusowo kilka dziar niczym z pierwotnego afrykańskiego plemienia. Tak to może sobie wyglądać robotnik na budowie.

Nie no cudne to by było, już sobie wyobraziłam

[miss venflon]

Napisane przez calkiem-spoko

Tu nie chodzi o żadne ocenianie kompetencji poprzez wygląd, tylko o zwyczajne normy kulturowe i umiejętność dostosowania swojego wyglądu do miejsca i czasu. Moim zdaniem to też świadczy o kompetencjach, bo jakoś nie wyobrażam sobie rozsądku u np. sędziego, który ma przekłute wszystko, co możliwe + bonusowo kilka dziar niczym z pierwotnego afrykańskiego plemienia. Tak to może sobie wyglądać robotnik na budowie.

Nie wiem, jak można się buntować przeciwko takiemu systemowi.
Do pracy, w której trzeba "wyglądać" nikt nikogo nie zmusza. Można zostać pracownikiem agencji reklamowej, gdzie nie ma takiego rygoru, jak np w korporacji.

Tak samo, jak od pani doktor WSZYSCY oczekujemy, aby była schludna, czysta i wzbudzała swoim wyglądem zaufanie, tak samo powinniśmy się prezentować w pracy, która tego od nas wymaga.

Dlatego aangellaa - wyjmij kolczyk, bo szczerze mówiąc, ani to ładne (wg mnie oczywiście), ani eleganckie i widocznie w Twoim miejscu pracy nie przystoi.

strasznie rażą mnie takie słowa- widzę,że ocenianie ludzi przez pryzmat wyglądu (w tym ozdób ciała przoduje) i wrzucanie ich do opowiednich "szufladek"również- to,że ty sobie nie wyobrażasz, nie znaczy ,że tak jest -uwierz mi, że zdziwiłabyś się ile osób na "poważnych stanowiskach" jest wytatuowane i wykolczykowane- o pracownikach sektoru bankowego to juz nawet nie wspomnę- z tym,że wiele osób mając taką pracę wyznaje zasadę " co z oczu to z z serca" i robią zabiegi w miejscach mało widocznych ( w tym masa osób w miejscach intymnych)

w momencie gdy praca ze względów sanitarno-higienicznych oraz bezpieczeństwa wymaga nieposiadania jakiejkolwiek biżuterii (np. często w zakladach przetwórstwa różnego rodzaju jest taki przepis ) to się zgodzę-ale kryterium "bo ja sobie niewyobrażam ,żeby osoba z kolczykiem bąź tatuażem byla kompetentnym sędzią" to juz przesada lekka dla mnie