Nie wiem kiedy

[mmartaa]

No własnie nie mam pojecia kiedy zacząc uzywac kremow przeciwzmarszczkowych ,chodzi mi głownie o zmarszczki mimiczne jak i te na czole ,własciwie raczej o kosmetyki juz zapobiegajace ,mam skonczone 28 lat i mysle ze czs juz o tym pomyslec i tu kieruje pytanie do wizazanek jkich kosmetykow najlepiej uzywac , mam cere mieszaną ze skłonnoscią do naczynek bardzo prosiłabym o podpowiedz jakich kremow powinnam zaczac uzywac.

[Smoczyca]

Jestem zwolenniczką mocno kontrowersyjnej teorii że im szybciej tym lepiej mam 27 lat, a od momentu kiedy skończyłam 20, 21 okresowo uzywam silniejszych specyfików - i jestem zadowolona z efektów. Oczywiście staram sie zachować jakiś umiar w swoim szaleństwie. Pamiętaj że coś takiego jak substancja przeciwzmarszczkowa nie istnieje de facto - jedyna udowodniona rzecz, która spowalnia starzenie, to porządny filtr przeciwsłoneczy. W ten radzę się zaopatrzyć...

Co do kremów na mimiczne - miałam Dermikę (super, mam kolejny słoik), Vichy (miły w stosowaniu, choć na pewno mniej skuteczny od Dermiki). Lancome Resolution - ulubiony, niesamowicie komfortowy, pieknie wygladza. Teraz testowałam Givenchy No Surgetics - wspaniały, jak zużyję tę baterię co mam w domu, to kupuję

Pozdrawiam

[Akina]

Witam!Smoczyco mam małe pytanko Napisz proszę o jakim kremie Dermiki piszesz?I czy z Vichy chodzi Ci o Myokine? Pozdrawiam

[Smoczyca]

O matko, tak to jest jak człowiek chce wieczorem popisać trochę na forum, pozorując przy tym względną trzeźwość umysłu... Miałam na myśli kremy na zmarszczki mimiczne, czyli Vichy Myokine oraz Dermikę Extremale (czytając swojego posta teraz widze jaki niejasny).

Buziaki!

[mmartaa]

Wielkie dzieki smoczyco , myslałam ze juz nikt nie odpisze bo pomyslał sobie ze w tak młodym wieku a juz krem przeciwzmarszczkowy lae jak widze to zecz jak najbardziej normalna ze chcemy jak najdłuzej wyglądac młodo ,a co do krenow z filtrem to przyznam sie szczeze ze nigdy nie uzywałam mam cere lekko sniadą ,solarium unikam a ze słonca korzystam tylko w ciepłe dni tzn nie leze plackiem na słoncu czyli mam szanse wyglądac za 10 lat jeszcze dosyc dobze .Pozdrawiam i dzieki jezcze raz za podpowiedz w sprawie kosmetykow pa.

[Asika]

Ja mam 25 lat i już od dawna używam kremów przeciwzmarszczkowych, więc z pewnością u Ciebie nie jest za wcześniej. Podobnie jak Smoczyca uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Ja co prawda nie używałam jeszcze takich typowych na zmarchy mimiczne (chociaż do Vichy się przymierzam), bo mam troszkę wrażenie, że to takie oszukiwanie skóry. Może się mylę, ale wydaje mi się, że to tak jak lifting - działa skutecznie i na krótko. Wolę używać porządnie nawilżaących i odżywczych kremów. Na noc np. używam takich typowych anty-aging Miałam Clinique, lancome, testowałam też biotherm. Na dzień nawilżacz + filtry. I tyle na razie. Pozdrawiam i życzę owocnej walki z czasem

[E]

Mmartaa, pewnie Cię zmartwię, ale wcale nie jesteś w "tak młodym wieku", no w każdym razie jeśli chodzi o kremy przeciwzmarszczkowe. Tak naprawdę, to często nasz wiek metrykalny nie ma wiele wspólnego z "wiekiem skóry" - dokładniej chodzi mi o to, że np. niekiedy 20-latka ma skórę 30-latki. Wiele zależy od skonności genetycznych, ale przede wszystkim trybu i higieny życia (np. papieroski, mocna kawa, opalanie, wysypianie się itp., itd.).
Najlepiej o kondycję swojej skóry zapytaj doświadczoną kosmetyczkę i porównaj się do rówieśnic.
Fakt, że się nie opalasz w solarium i nie leżysz plackiem na słońcu, nie oznacza, że nie powinnaś chronić buzi kremem z filtrem. W końcu szkodliwe promieniowanie jest obecne w naszym życiu przez cały rok, a nie tylko latem. W Twoim wypadku jest to szczególnie ważne, bo masz skłonność do naczynek.
Pozdrawiam!