dziwny post;/

[Anna:]]

Dziewczyny proszę o jakaś porade czy coś, nie wiem cokolwiek....
Po pierwsze czuje sie samotna pomimo tego ze mam niby przyjacioli. dlaczego niby? a to dlatego ze tego juz chyb ani ema...
jedna z naszej piatki powiedziala ze sie zle czuje i ze nie moze nam ufac, przekonalam ja zeby nie oddala si eod nas. przy jakiejsc innej okazji powiedziala ze sie wycofuje z tego wszystkiego;/ super. przy jakiejs okazji znowu powtorka....tak o to z 5 przyjaciol nie zostalo nic...w sumie oficjalnie sie nie odlaczylysmy, ale to widac. dziewczyna od tych slow mowila ze tak bardzoz alezy jej an nas, a teraz na blogu napisala ze to nie ma dla niej znaczenia ;/ ze teskni za przyjaciolka z jakiegos innego miasta.... teraz z zadna nie mam blizszego kontaktu. jestesmy zwylymi kolezankami. nie wiem moze ja si eza bardzo czepiam nie wiem. moze tylo ja odczuwam smutek, albo ten smutek nie jste wina tego co sie stalo. ehhh....samotnosc mi strasznie doskwiera....
nastepnym moim problemem jest to ze nie posiadam celow i ambicji zainteresowan, nie iwem co chce robic. nie mam zadnego talentu ktory moglby mnie naprowadzic na przyszly zawod.....e czuje si epaskudnie

[kura25]

Ajjj nieciekawie.

A może ta koleżanka miała jakiś konkretny powód, żeby taki postąpić? Może coś się stało i dlatego tak zrobiła? Jesli wczesniej byłyście przyjaciółkami, to dlaczego nie możnaby dalej tego trzymać i po prostu porozmawiac z nia dlaczego to zrobiła.
Tak z dnia na dzień na robi się takich rzeczy i nie mówi się, że to jest bez znaczenia.

A jeśli nie ma powodu, to po prostu nie dojrzała chyba jeszcze do przyjaźni, i nie czuje tego co Wam sprawiła - przykrość.

A co do tej drugiej części. Ambicje i zainteresowania... hmmm. To nie jest jeszcze, aż taki wielki powód. Znaczące jest tutaj w jakim jesteś wieku

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

No wlasnie przyjazn tak z dnia na dzien nie mija moze wiec lepiej pogadac z nia dlaczego tak naprawde to zrobila.

Co do samotnosci to zapraszam tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread...87970&page=160

[Anna:]]

e boje sie gadac. boje sie, tego ze znajdzie jakies silne argumenty , ktorych ja nie bede umiala przebic, nie wiem a rocznikowo mam 15 lat;/ powinnam byc dojrzalsza i radzic sobie z takimi sytuacjami,a tym bardziej z emocjami

[kura25]

Nie możesz się bac, bo skoro dawniej byłyście przyjaciółkami, to musicie dobrze porozmawiać! Nie chcodzi o to, że nie będziesz umiała przebić jej argumentów, tylko po to abyś mogła poznać dlaczego postąpiła tak a nie inaczej. Nie ma innego wyjścia, jedynie rozmowa. Inaczej cały czas bęziesz zamartwiac się dlaczego tak zrobiła i co najgorsze póżniej może będziesz szukała jeszcze winy w sobie!

A co do teg drugiego. To nie masz się czym jeszcze przejmować. Dopiero będąc w liceum, będąc coraz bliżej tego dorosłego życia, zaczniesz poważniej myślec o tym co chcesz robic i co Cię czeka. Jak narazie nie martw się!

[Arethaf]

Żałosne. "Wycofuje się z przyjaźni". Chyba jakaś niedojrzała.

A może umów się z resztą dziewczyn, pogadajcie szczerze?

[Anna:]]

czyli mam z nia pogadac? eh... moze jestem niedojrzala na taka rozmowe unikam tego;/ a moze ostawic ta jak jest u siebie na blogu napisala ze sie zmienila i jest jej lepiej.... jesli jej nie zalezy to nie bede nalegac...

[Arethaf]

Napisane przez Anna:]

czyli mam z nia pogadac? eh... moze jestem niedojrzala na taka rozmowe unikam tego;/ a moze ostawic ta jak jest u siebie na blogu napisala ze sie zmienila i jest jej lepiej.... jesli jej nie zalezy to nie bede nalegac...

Śmieszy mnie trochę to, że na blogu pisze, jak to ona wszystko ma w dupie. To świadczy o jej niedojrzałości, nie o Twojej. Ty ją traktowałaś jak przyjaciółkę, ona zlała na Ciebie ciepłym moczem. Takie coś nie ma miejsca w podobnej relacji i szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czemu mogła tak zrobić. Widocznie nie odwzajemniała Twojej przyjaźni i znudziło jej się kumplowanie.

[Anna:]]

dobrze pogadamz nia dzieki a to ze mi pomoglyscie) ale czy ona mowiac ze chce tym wszytskim skonczyc nie uwaza tego wszytskiego za przeszlosc? i jak zaczac taka rozmowe w ogole? Ola co sie dzieje?;/

A tak z innej beczki co robic kiedy jest smutno i nie ma z kim pogadac?

[kura25]

Po prostu zapytac się co się dzieje, że martwi Cię to dlaczego wyszło tak jak wyszło, i nawet nie wiesz z jakiego powodu. Powiedziec, że kiedyś przecież byłyście przyjaciółkami, więc to nie powinno kończyć sie jakimś jej głupim wymysłem, że "ona się wycofuje" ... Zapytac się czy coś się stało, że do tego doszło.

Szczera rozmowa Mam nadzieje, że dasz radę i dowiesz się o co jej chodziło.

Hmmm a to z innej beczki. Naprawde nie masz do kogo się zwrócić? Chyba nie zostałaś tak całkiem sama czasem może wartosie dobrze rozejrzeć i poszukać kogoś, kto warty jest tego aby Cię wysłuchał.

[Madz!uHa]

Aj były takie problemy, były tez to przechodziłam. Powinnaś spytać się od razu, o co tutaj chodzi, i pograć w otwarte karty. Bez powodu na pewno by nie odeszła