Swieta: Wpadki i smieszne historyjki

[eternalvoyageur]

No, opowiedzcie

Ja teraz nie moge sobie nic przypomniec, ale na pewno wieu z Was sie wydarzyly smiesze sytlacje, dostalyscie dziwne prezenty, i mialyscie inne wesole wpadki.

[kiniaczeq]

Zasłyszane od koleżanki:

Moja koleżanka ma taką siostrę która jest troszkę taka ciapowata.. leci jej z rąk wszystko (kubki,talerze itp.)
A więc strasznie rwała sie do tego, że gdy mama na wigilię gotuje potrawy to ona ustawia wszystko na stół i wiecie taka kelnerka
Mama zrobiła ryby na takim wielkim talerzu, różne ryby i postawiła na stół, wyszła z kuchni do pokoju innego. (Córka wiedziała że mama nie pozwoli wziąć jej tego talerza z rybami (ciężkie, to był naprawde taki wielgachny talerz jak normalnie tacka w mc'donaldzie ) a więc złapała szybko za te talerz (na stole było już wszystko poustawiane, brakowało ryb) niemal z nim biegła, oczywiście idąc szybko nie wiadomo jak (do tej pory nie wiemy) wpadła na krzesło pociągłęła za obrós by złapać równowagę i zleeeeciaaaaaaała jak długa, rybe gdzies tam na twarzy miała.. jajka na ziemi... wszystko poleciało cały obrós ściągła..

[lapus]

dzis smieszna rozmowa z mamą. pieczemy ciasto i mamie polało się duużo rumu,

ja: mamo, ale ty rumu polałaś, za dużo... znowu będzie czuć tylko alkohol :/
mama: a co nagle z ciebie taki abstynent..
ja: no rumu to ja nie pijam..
mama: bo nigdy nie byłaś kapitanem!

[1141655]

aah pamiętam taką jedną sytuację, miałam chyba z 7-8 lat
I jak to przed Świetami- zawsze słyszało się, żeby być grzeczną dziewczynką, bo Mikołaj przyniesie rózgę

no i oczywiście ,przychodzi czas rozpakowywanie prezentów , mama podaje mi moja paczkę, z której wystawała O ZGROOOZOO jakaś drewniana rączka.

Wpadłam w histerie, zaczęłam płakać i szlochać, że byłam grzeczną dziewczynką i nie wiem, czemu Mikołaj dał mi taki prezent.
Cała rodzina uspokajała mnie, żebym spokojnieotworzyła paczkę i o dziwo.
Była tam parasolka w słonie

[Flofferek]

mnie sie przypomniala taka hmm wpadka, moze niezbyt smaczna, ale co tam.. jeszcze zyl dziadek, siedzimy przy stole, zaczynamy jesc a tu dziadek pruuut, hehehe myslalam, ze padne oczywiscie dziadek uznal, ze cos takiego sie nie zdarzylo, w ogole nic nie dal poznc po sobie

[cattt]

lapus

hej ho żagle staw

[mila17]

Mając jakieś 10 lat, przy świątecznym stole, chciałam sięgnąć coś tam do jedzenia. Pochyliłam się nad stołem iii pech chciał, że niedaleko stała świeczka, która podpaliła moje warkocze Na szczęświe w pogotowiu była rodzina która ugasila jakąś ścierką ten pożar, i na szczęście ucierpiały tylko końcówki

[Arethaf]

To się wydarzyło, gdy byłam mała. Byłam w Boże Narodzenie u Babci i się wyrwałam, że zaniosę na stół takie ciasto (pianka i galaretka). Niosę, niosę i chluuuuuuuuust. Spadło na ziemię A ja stałam z tym czymś na ciasta i zaczęłam płakać Boże, co za wstyd.

[Muffi]

Napisane przez 1141655

aah pamiętam taką jedną sytuację, miałam chyba z 7-8 lat
I jak to przed Świetami- zawsze słyszało się, żeby być grzeczną dziewczynką, bo Mikołaj przyniesie rózgę

no i oczywiście ,przychodzi czas rozpakowywanie prezentów , mama podaje mi moja paczkę, z której wystawała O ZGROOOZOO jakaś drewniana rączka.

Wpadłam w histerie, zaczęłam płakać i szlochać, że byłam grzeczną dziewczynką i nie wiem, czemu Mikołaj dał mi taki prezent.
Cała rodzina uspokajała mnie, żebym spokojnieotworzyła paczkę i o dziwo.
Była tam parasolka w słonie