Telefon od ŚJ

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Spotkaliście się z tym? Wczoraj do mojej mamy zadzwonili (stacjonarny), dzisiaj do mojej cioci (komórka). Normalnie w szoku jestem Negatywnym, rzecz jasna.

[Anuschka]

Nie, ale swego czasu dość często zdarzało mi się otrzymywać sms-y z cytatami ze Starego Testamentu w języku angielskim. Były wysyłane mi. in. z terytorium Kuwejtu i Singapuru. Po przepytaniu bliższych i dalszych znajomych okazało się, że nie stanowię odosobnionego przypadku. Pojęcia nie mam co to był za projekt (o ile w ogóle był) i kto za tym stoi ;-))

[Ponura]

Napisane przez Anuschka

Nie, ale swego czasu dość często zdarzało mi się otrzymywać sms-y z cytatami ze Starego Testamentu w języku angielskim. Były wysyłane mi. in. z terytorium Kuwejtu i Singapuru. Po przepytaniu bliższych i dalszych znajomych okazało się, że nie stanowię odosobnionego przypadku. Pojęcia nie mam co to był za projekt (o ile w ogóle był) i kto za tym stoi ;-))

Też to miałam!!!!!!!!! Rany, to było dziwaczne!

[Sarrai]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22409438]Spotkaliście się z tym? Wczoraj do mojej mamy zadzwonili (stacjonarny), dzisiaj do mojej cioci (komórka). Normalnie w szoku jestem Negatywnym, rzecz jasna.[/QUOTE]

Taa... naprawdę?? Nie no, niedługo otworzę sobie prywatną skrzynkę na wizażu, a tam cytaty ze "Strażnicy"
Co do smsów z Kuwejtu... nieźle, nie słyszałam o tym, ani żadny z moich znajomych się nie chwalił.. Ale też bardzo dziwne!

[kate_rossi]

Dobra, głupia jestem, co to jest ŚJ???

[kennedy]

co to jest ŚJ?

[asiek195]

Świadkowie Jehowy

[gringolada]

ja dostaje od nich regularnie jakies gazety zupelnie jakbym miala prenumeratę.

[sylwiszon757]

do mnie średnio raz w miesiącu pukają do drzwi...

[skazana_na_bluesa]

mnie nawiedzaja w domu co kilka niedziel, o barbarzynskiej porze 10 rano... koniecznie chca miec zaprosic na spotkanie, bleeeeeh.

[muszynianka]

Niedaleko jest ich e... to miejsce spotkań :P nie raz nie dwa zdarzyło mi się ich spotkać, wiele razy przychodzili :P

[invisible_01]

To oni nie dość, że nachodzą ludzi w domach, to jeszcze dzwonią? Jestem w szoku. Jakby do mnie tacy zadzwonili, to ładnie bym im wygarnęła. Gruba przesada.

[muszynianka]

Ja nie mam siły silić się na agresję do tych biednie wyglądających staruszek ;p szkoda mi ich, bo sprawiają wrażenie otumanionych

[Emilkaa]

Mnie kiedyś zaczepiły 2 dziewczyny na oko po 20 kilka lat z małym dzieckiem i zaczepiły mnie,żeby dać gazetkę,oczywiście SJ a ja głupia myślałam,ze ulotki rozdają

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, no ok, przyzwyczaiłam się do pukania do drzwi, zawsze mówię nie, dziękuję, ale o telefonach nigdy nie słyszałam no i wnerwiłam się lekko, szczerze mówiąc. Dlatego pytam, czy do was też dzwonią.

[rosiek]

Nie miałam żadnych znaków życia ze strony ŚJ od kilku lat - wcześniej tylko zaczepianie na ulicy i pukanie do drzwi. a z dzwonieniem na telefon jeszcze nigdy się nie spotkałam, ale dla mnie to też przesada

[wanitatywna]

Na szczęście nie dzwonili jeszcze do mnie, ale za to przeważnie raz na trzy miesiące znajduję w skrzynce na listy jakąś ich gazetkę. Zresztą coraz rzadziej ich widuję. Ostatnio zaczepiły mnie starsze panie i byłam pozytywnie zaskoczona. Gdy powiedziałam, że nie jestem zainteresowana to się sympatycznie uśmiechnęły i powiedziały, że nie szkodzi. Zazwyczaj byłam atakowana różnymi wykładami.

[Jamie69]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22409438]Spotkaliście się z tym? Wczoraj do mojej mamy zadzwonili (stacjonarny), dzisiaj do mojej cioci (komórka). Normalnie w szoku jestem Negatywnym, rzecz jasna.[/QUOTE]
Na forum "racjonalisty" pisał ostatnio człowiek, do którego zadzwonił ŚJ. Przez chwilę porozmawiali, a kilka minut po odłożeniu słuchawki zadzwonili ponownie - bo w książce telefonicznej numer do tego domu występował dwukrotnie.

Do mnie jeszcze nigdy nie dzwonili i mam nadzieję, że tego nie zrobią .

[zla panienka]

mnie zawsze przed akademikiem wciskali gazetki zebym przeczytała i podzieliła się z mieszkańcami, ale telefonów na szczęscie żadnych nie dostałam

[kotwilka]

Do mojego TŻ kiedys przyszły dwie młodziutkie dziewczyny ŚJ, wszedł z nimi w dyskusję teologiczną i zaczynało im brakować argumentów Wyglądały na pełne ulgi, jak go zawołałam, żeby coś mi pomógł zrobić i poszły

[A taka jedna]

A do mojej babci dosyć często wpadają,ale nie po to,żeby wygłosic wykład,ale raczej na herbatkę,pogadać sobie. A że zostawią jakąś gazetkę i zaproszą na spotkanie z okazji jakiegoś tam ich święta,to...no cóż,każdy ma jakieś wady

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Jamie69

Na forum "racjonalisty" pisał ostatnio człowiek, do którego zadzwonił ŚJ. Przez chwilę porozmawiali, a kilka minut po odłożeniu słuchawki zadzwonili ponownie - bo w książce telefonicznej numer do tego domu występował dwukrotnie.

Do mnie jeszcze nigdy nie dzwonili i mam nadzieję, że tego nie zrobią .

Telefonu mojej mamy w książce tel. nie ma, tym bardziej nr komórki cioci. Skąd mają numery? Czyżby na chybił - trafił? Ale za duży zbieg okoliczności, w tym samym czasie dzwonić do osób razem mieszkających. A może ktoś im daje nry z jakiejś firmy, nie wiem, ubezpieczenia, zus...?

[A taka jedna]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22417405]Telefonu mojej mamy w książce tel. nie ma, tym bardziej nr komórki cioci. Skąd mają numery? Czyżby na chybił - trafił? Ale za duży zbieg okoliczności, w tym samym czasie dzwonić do osób razem mieszkających. A może ktoś im daje nry z jakiejś firmy, nie wiem, ubezpieczenia, zus...?[/QUOTE]

A może jakieś dzieciuchy sobie jaja robiły po prostu???

[Asienka187]

Może mają jakieś wtyki. Ja bym się zapytała skąd mają mój numer i zaznaczyła, że nie życzę sobie takich telefonów.

Do mnie ani do nikogo mi znanego nie dzwonili. Do domu też rzadko przychodzą. Może nie chce im się po schodach wchodzić (3 piętro bez windy).

Do rodziców Tżta czasem wpadają, ale jak zobaczą w tyle psa jak szczerzy zęby (rottweiler) to się szybko zmywają

[ilkas]

jejku, o telefonach to jeszcze nie słyszałam. masakra. mam nadzieje ze do mnie nie bede dzwonic

[Corrina]

Nie, no szczyt wszystkiego.MNie to już bardzo wkurzało jak do mnie próbowali się dobijać raz na kilka tygodni a co dopiero jakieś telefony. Wg mnie to powinno się z nimi zrobić porządek. Nie mam nic przeciwko innym wyznaniom itp. ale te ich dzialania przyominaja nabór do jakiejś sekty. Informować przecież można na różne sposoby (plakaty, ulotki, ogłoszenia). Nachodzenie kogoś w domu i dzwonienie to gruba przesada

[paula78]

Nasze dane krążą wszędzie więc nr tel to nie problem
Jeszcze troche będa maile przysyłać

[Wroclovianka]

Nie no jeszcze do mnie nikt nie dzwonił- normalnie czuje się pominięta

A tak poważnie to czasem przyplączą się na ulicy albo pod drzwi zajdą. No i u TŻ dorywczo pracuje ŚJ to i zaopatruje go w gazetki - chyba myśli, ze go przekabaci na swoją Jahwową stronę mocy

[A taka jedna]

Napisane przez paula78

Nasze dane krążą wszędzie więc nr tel to nie problem
Jeszcze troche będa maile przysyłać

Taa,będą do nas na GG pisać hehe
Albo prywatne wiadomości na Wizażu wysyłać

[GOśka T.]

że chodzić p domach to wiem, wielokrotnie kiedys mnie zaczepiali i na ulicyi przychodzili i dzwonili to sie mówi nie dziekuje, nie dawać sie. wciagnąc w rozmowę.
<ale od paru lat nie widziałam ich na oczy>.ale zeby dzwonić? n orozumiem można przypadkowo wybrac nr. telefonu nawet z ksiązki telefonicznej, gorzej jak zaczną nagminnie wydzwaniac na jeden numer!!masakra.