Bulimia

[Mary_Q]

z gory przepraszam jesli zamiescilam watek nie tam gdzie trzeba,
eh...wczesniej juz na wizazu wpominalam,ze z tego wyszlam i daje sobie rade...ale ehh nie jest dobrze potrzebuje pomocy moje zdrowie siada mam bardzo rozregulowany organizm chyba nic u mnie nie funcjonuje normlanie czy mozecie mi dac namiary na jakas dobra poradnie?mieszkam w kuj-pom,mam 50km i do Torunia i do Bydgoszczy z wiekszych miast,nie wiem do jakiego lekarza iscz moim przewodem pokarmowym i zladkiem nie daje sobie juz rady,jestem wykonczona a waga znowu rosnie,mnie przez to zjada stres,jetsem obolala,mam problm z trawieniem albo za szybko trawie...wsyztko do gory nogami bardzo prosze o pomoc
pzdr i z gory dziekuje za odp

[Akane]

Spróbuj skontaktować się z tymi placówkami, obiło mi się o uszy, że tam znajome dziewzyny z podobnymi problemami, szukały pomocy:

BYDGOSZCZ -Instytut Psychiatrii i Neurologii
Klinika Psychiatryczna A.M.
ul. Kurpińskiego 19
85-096 Bydgoszcz
tel. 0-52 28-62-77, 341-48-30

TORUŃ
Wojewódzki Ośrodek Leczenia Psychiatrycznego
im. prof. J. Hurynowicz
ul. M. Curie-Skłodowskiej 27/29
87-100 Toruń
tel. 0-56 658-07-00, 658-07-13

Mam nadzieję, że uda Ci się czegoś dowiedzieć. W razie czego spytaj w rejestracji o jakieś gabinety prywatne, może będą umieli Ci coś podpowiedzieć

[Mary_Q]

Akne ,bardzo dziekuje
w Bydgoszczy sie leczylam..akurat tam..i guzikmi w sumie dalo...no dalo 15kg w gore :| heh

[Akane]

Może w takim razie spróbuj zadzwonić do tego ośrodka w Toruniu. A w ostateczności poszukaj specjalistów prywatnych. Niestety trzeba u nich płacić, ale jeśli mają pomóc, to chyba warto wydać na terapię.

[lesyeux]

Życzę powodzenia, i trzymam kciuki, wracaj szybko do zdrówka ;-*

[Kachulec]

Napisane przez Mary_Q

Akne ,bardzo dziekuje
w Bydgoszczy sie leczylam..akurat tam..i guzikmi w sumie dalo...no dalo 15kg w gore :| heh

To mnie aż wystraszyłaś... Ja idę jutro na pierwsza wizyte i już w portki robię

Trzymam kciuki

[quietly]

Według mnie powinnaś schować wagę, bo ważysz się i potem popadasz w paranoję.

[Akane]

Napisane przez quietly

Według mnie powinnaś schować wagę, bo ważysz się i potem popadasz w paranoję.

To niestety nie takie proste. Ja też mam z tym problem, nadal notuję posiłki i nadal ważę się za często (chociaż już nie kilkanaście razy dziennie, więc jest to duży postęp). Ciężko to zrozumieć komuś, kto nie miał problemów z zaburzeniami odżywiania
Poza tym 15 kg da się zauważyć i bez wagi.

[Mary_Q]

wiem juz sie nie waze ale po wsyztkich lekach,psuchotropach,prze ciwbolowkach etc waga poszla mi w gore i efektem jest to,ze waze wiecej niz zanim zaczelam sie odchudzac i popadac :/

Kachulec,moze Tobie bedzie odpowiadalo,kazdy musi trafic na tego swojego lekarza ktory mu bedzie odpowidal ja na poczatku bylam zadowolona a potem swterdzilamz e stoimy w miesjscu i w ogole ze guzik daje to leczenie ehh :/ sprobuje tam do Torunia sie dostac ale nie chce zeby rodizce wiedziali wiec z prywatnymi narazie zaczekam bo z rodzicami zacznie sie wojna i krzyzki ze to logiczne ze nie ams ztak jesc a to nie ejdz tego a ze jestem nienormlana etc :/ heh...i potem znowu zcazne wiecej jesc... Kachulcu masz ten sam problem? ponoc w Wawie dobrze lecza...ew.zadzownie do cioci i chcoiaz to daleko to bede sie tam leczyc...
dziekuje Wam za to,ze jestescie ze mna
pzdr cieplutko

[Akane]

Mary_Q nie masz za co dziękować To naturalne, że powinnyśmy trzymać się razem i się wspierać

[Lady-Fit]

Czesc dziewczyny. Jestem bulimicza od 2.5 roku, jednak od pol roku nie wymiotuje i sadze, ze ten etap zycia jest juz za mna. Jednak nie radze sobie ze soba, i mysle ze jesli cos sie nie zmieni, albo powroce do choroby albo znow bede miec ane. Moj problem polega na tym, ze od kiedy przestalam wymiotowac, zaczelam wiecej jesc. musialam poradzic sobie z tym jak jesc aby ustalic normlna porcje, czaasem sie przejadalam ale juz nie wymiotowalam. Jednak przez te pol roku przytylam 15 kg. Czuje sie fatalnie, bo jest ogromna roznica.Paradoks polega na tym, ze cos jest nie tak z moim organizmem, gdy wbrew pozorom jem jak normalny czloweiak, nie pochlaniam ogromnych ilosci jedzenia. Nie jem praktycznie macznych rzeczy, miesa, malo chleba. Jem same zdrowe rzeczy a tyje w nieprawdopodobnym tempie. Nie wiem co mam robic. Czy mozecie mi pomoc, doradzic cos, jaka moze byc przyczyna tak szybkiego wzrostu wagi? Dodam ze choruje na niedoczynnosc tarczycy i prawdopodobnie mam zawirowania hormonalne, gdyz mam nadmierne owlosienie i nieregularne mieisaczki. Czy bulimia, moze miec z tym jakis wplyw, moze przestal mi funcjonowac metabolizm? z Gory dziekuje z awszytsie odpo. Pozdrawiam!

[dcio]

a ile warzysz i jaki masz wzrost?? moze tylko Ci sie wydaje ze tyjesz???
ja kiedys przed wakacjami tez obrzeralem sie olejem(kaloryczny) specjalnie po to by miec w warunkach biwakowych z czego chudnac.

[bess]

czy leczysz ta tarczyce?
wg mnie powinnas najpierw sie tym zajac .
nie znam sie na bulimi raczej na anoreksji
ale moze twoj organizm przez to wczesniejsze objadanie sie spowolnil przemiane materii i dlatego tak tyjesz?

[GosYak]

Mam kolege z nadczynnoscia tarczycy, mowil ze ciagle je i je i nie moze przytyc, poza tym strasznie sie poci (bez wzgledu na temperature), mysle wiec, ze ten spadek wagi spowodowany jest bulimia i spowolnionym metabolizmem.

[bess]

nadczynnosc a niedoczynosc to 2 rozne rzeczy.

[marchefffka]

no coosh.......nie wiem jak CI pomóc. Mogę jedynie pogratulować zerwania z bulimią. Moja ciocia, ok 40 lat, od ok. 20 latek jest bulimizcką. Je tylko raz dziennie wieczorem, ale w ogromnych ilościach. Następnie idzie do łazienki i wymiotuje. Nie wiem, czy się leczy. Jej mama próbowala skontaktować ją z pschologiem, terapeutą. Czy skorzstala?? RAczej nie. Uważa, że nie ma żadnego problemu. Tak przynajmnij mówi, Jest okrropnie chuda, przerażająca. Nie ma nic wspólnego z atrakcjną szczupłą sylwetką. . Szkoda. Kiedś zaprzestała na jakiś czas wymiotowania, trwało to możę rok... Znacznie przytyła. Smiem twierdzic, ze nawet miala nadwage. Jednak nie trwao to dugo, i znowu poworcila do bulimii. Trwa to do dzis.
Cieszę się, że Ci się udało.

Co do tycia, to zgadzam się z Bess.

Ale ile ważyłaś zanim zerwałaś z bulimią??? Bo jeżeli było to straśnie mało, to może 15 wrównało do prawidlowej wagi??? Nie wiem.....
Pozdrawiam CIę serdecznie, 3m się cieplutko!!!

[Milka19]

Przy niedoczynności się zazwyczaj tyje a przy nadczynności bardzo chudnie. Zajełabym się narpierw tym problemem z tarczycą. Jeśli bierzesz leki na ta niedoczynność tarczycy to one równiez moga przyczyniać się do wzrostu Twojej wagi.

[Milka19]

Teraz sobie uświadomiłam, że nie leczona niedoczynność może powodowac przybieranie na wadze. W końcu tarczyca nie produkuje wystarczającej ilości hormonów i wtedy organizm żyje jakby "wolniej". Pewnie często czujesz się zmęczona, senna, masz zaparcia i tyjesz. Moja mama ma problemy z tarczycą Jeśli nie leczysz tarczycy jak najszybciej zgłoś się do lekarza Zapisze Ci hormonki po których wszystko powinno wrócić do normy. Tylko właśnie jesli chodzi o hormony to czasami źle dobrane przyczyniają się do tycia. Moja mama cierpiała na nadczynność tarczycy i po lekach strasznie przytyła.

[Lady-Fit]

Hmm wstyd sie przyznac, ale przed bulimia wazylam 73 kg, potem po 2 miesiacach wazylam 50 kg( ta wage utrzymalam rok, mam grube kosci wiec wygladalam podobno jak szkielet). Potem przez kolezanke, ktore co prawda nie wiedziala o mojej chorobie zaczelam jesc ( glownie serki biale z ryzem) i przytylo mi sie gora do 60 kg. Wtedy wygladalam jeszcze w miare ok. Tzn ja uwazalam siebie za gruba, ale otoczenie mowilo ze jestem w koncu normalna a nie wychodzona. Dodam ze mam 170 cm. Teraz po roku normalnego jedzenia waze ponad 70 kg i czuje sie naprawde okropnie. Z jednej strony ciesze sie, ze wygralam z choroba bedac w stosunkowo mlodym wieku z drugiej strony nie poodba mi sie moj wyglad. Ludzie pytaja mnie co sie stalo, ze tak przytylam, a przeciez nie moge im powiedziec, ze przytylam po juz nie wymiotuje codziennie. Mam chwile gdy mam wszsytkiego dosyc, zastanawiam sie czy znow nie zaczac wymiotowac i byc piekna i szczupla z drugiej strony chce zyc. Ale to fakt, gdy zaczelam brac tabletki na nieodczynnosc tarczycy (Eurotryc i Jodit) zaczelam tyc.
Paradoks polega na tym, ze mimo mojej obecnej wagi mam bardzo twarde cialo, lydki jak kamien, rece jak gdybym cwiczyla na silowni, jedynie buch mam spasiony. Mama ktora nie widziala mnie dlugo tez zastanawia sie, co jest ze mna, bo nie jem duzo a tyje na zawolanie. Nawet gdy jestem na stosunkowo niskokalorycznej diecie nie chudne. Jestem przerazona. Mam zamiar zrobic od poniedzialku diete kopenhacka, po niej kiedys schudlam 5 kg, potem przejsc na diete 500 kcal. Nie potrafie zyc w tym ciele, nie akceptuje siebie. Dodam rowniez ze jzu od kilku lat kocham sie z moimi partnerami, a nie mam orgazmu, moje libido jest bardzo niskie, niepotrafie sie podniecic jak powinnam. Uwazacie ze powinnam isc do ginelokoga aby zrobic badania hormonalne?

[bess]

koniecznie!!do ginekologa ,do endokrynologa i powiedziec o swoich problemach ktore tu opisujesz

[Milka19]

Napisane przez Lady-Fit

Hmm wstyd sie przyznac, ale przed bulimia wazylam 73 kg, potem po 2 miesiacach wazylam 50 kg( ta wage utrzymalam rok, mam grube kosci wiec wygladalam podobno jak szkielet). Potem przez kolezanke, ktore co prawda nie wiedziala o mojej chorobie zaczelam jesc ( glownie serki biale z ryzem) i przytylo mi sie gora do 60 kg. Wtedy wygladalam jeszcze w miare ok. Tzn ja uwazalam siebie za gruba, ale otoczenie mowilo ze jestem w koncu normalna a nie wychodzona. Dodam ze mam 170 cm. Teraz po roku normalnego jedzenia waze ponad 70 kg i czuje sie naprawde okropnie. Z jednej strony ciesze sie, ze wygralam z choroba bedac w stosunkowo mlodym wieku z drugiej strony nie poodba mi sie moj wyglad. Ludzie pytaja mnie co sie stalo, ze tak przytylam, a przeciez nie moge im powiedziec, ze przytylam po juz nie wymiotuje codziennie. Mam chwile gdy mam wszsytkiego dosyc, zastanawiam sie czy znow nie zaczac wymiotowac i byc piekna i szczupla z drugiej strony chce zyc. Ale to fakt, gdy zaczelam brac tabletki na nieodczynnosc tarczycy (Eurotryc i Jodit) zaczelam tyc.
Paradoks polega na tym, ze mimo mojej obecnej wagi mam bardzo twarde cialo, lydki jak kamien, rece jak gdybym cwiczyla na silowni, jedynie buch mam spasiony. Mama ktora nie widziala mnie dlugo tez zastanawia sie, co jest ze mna, bo nie jem duzo a tyje na zawolanie. Nawet gdy jestem na stosunkowo niskokalorycznej diecie nie chudne. Jestem przerazona. Mam zamiar zrobic od poniedzialku diete kopenhacka, po niej kiedys schudlam 5 kg, potem przejsc na diete 500 kcal. Nie potrafie zyc w tym ciele, nie akceptuje siebie. Dodam rowniez ze jzu od kilku lat kocham sie z moimi partnerami, a nie mam orgazmu, moje libido jest bardzo niskie, niepotrafie sie podniecic jak powinnam. Uwazacie ze powinnam isc do ginelokoga aby zrobic badania hormonalne?

Wydaje mi się, że przez bulimię strasznie spowolniłaś sobie przemianę materii. Nie wiem czy takie diety to dobre wyjście. W którymś poście była krytykowana właśnie ta dieta. Przeczytaj proszę te posty:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=132291
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=136085
Dziewczyny piszą tam wiele cennych informacji na temat przemiany materii i zdrowej diety odchudzającej Przechodzenie na dietę 500 kcal uważam za niezbyt mądre Koniecznie przeczytaj te posty i weź sobie do serca informacje tam zawarte Wizyta u ginekologa nie zaszkodzi, a może pomóc

[paulinka_vel_paulinka]

widze, że mamy podobne problemy. Pierwsza sprawa, masz bardzo spowolnioną przemianę materii i nie możesz spowrotem przejść na kopenhaską (sama przez to przechodziłam)...ja postanowiłam byc na diecie 1000 kcal (+/- 200 kcal) co jeszcze mi średnio wychodzi niestety, i ćwiczyć - codziennie, też siebie nie akceptuje ale jedyny sposób żeby schudnąć bez obsesij to wysiłek fizyczny- głodówkowa dieta cię wprowadzi w kolejną depresje (wiem jak to jest) i kolejny efekt jojo.

[Milka19]

I jeszcze jeden link: http://www.sfd.pl/temat60467/

A w tamtych linkach, które Ci podałam skup się na postach Midi

[Lady-Fit]

Kochane dziekuje Wam za porady, mysle ze musze zrobic porzadek z wlasnym zyciem. Musze osiagnac zamierzone cele. A wiem, ze jelsi nie schudne, wszsytko bedzie szare i nie bede akceptowac siebie. Czy znacie moze jakies dobre diety ktore gwarantuja skuteczny spadek wagi w osc szybkim czasie. Za niedlugo bede kochac sie ze swym facetem i chce schudnac do tego czasu. Wiecie jak to jest

[bess]

moze jedz to co jesz a doloz jakies cwiczenia,rower,basen w koncu lato mamy?

[Lady-Fit]

Bess ja mam bardzo jedrne cialo, musze skupic sie na odpowiedniej diecie. Cialo mam ok, wyapdalo by tylko wrocic do wagi 60 kg, a potem 50 kg. Wiem, ze wkrotce przyjdzie moment w ktorym wezme sie za siebie, moj facet doprowadza mnie do bialej goraczki a takie rzeczy destruktywie na mnie dzialaja:/

[bess]

tak ale nie chodzi mi o to zeby twoje cialo bylo jedrne od cwiczen tylko o spalanie kalorii
dziwne ze wiekszosc osob ktore narzekaja na wage nie lubia sie ruszac i mysla ze jak nic nie beda jadly to beda miec z glowy
facet ci dokucza z powodu "nadwagi"? to zle rokuje :/
poszukaj jakichs diet w wyszukiwarce chociaz nie wiemczy jak mialas bulimie znowu nie wpadniesz w zaklety krag

[loneliness]

Twój problem z tyciem ma chyba ścisły związek z tarczycą, więc marsz do lekarza!!!

Aha, nie wracaj do 50kg przy tym wzroście. To za mało...

[idzia111]

Wiesz co opoznienia z miesiaczka moga byc spowodowane rowniez bulimia. Musisz isc takze do psychologa i ginekologa. Sama nie dasz sobie rady.

[Lady-Fit]

Bess ja cale zycie uprawiam jakies sporty wiec nie powiedzialabym ze nie lubie sie ruszac. Pojde do lekarza macie racje, narazie nie mam na to kasy ale w najblizszym czasie sie wybiore. Od jutra dieta kopenhacka, wiem ze jest duzo za i przeciw, ale ja mam taki charakter ze tak czy siak postawie na swoim. Co do mojego faceta to on absolutnie nie dokucza mi, a wrecz uwaza ze jestem idealna. Choc czasem mam wrazenie, ze sciemnia. Bo on cwiczy na silowni, prowadzi diete, ma pieknie umiesnione cialo, wiec dziwie sie ze jest ze mna. Tyle ze mimo ze ja malo nie waze to nie wygladam na tyle. Mysle ze wygladam na 65 kg. Moj facet ogolnie spowodowla ze wyszlam z dola, ale gdy wrocilam z wakacji mam wrazenie ze miedzy nami cos sie wypalilo.... Dodam jeszcze ze procz tego ze tyje, mam ataki dusznosci, seks przestal mnie interesowac, choc naszczescie juz nie czuje sie ciagle zmeczona.