Nasze największe wpadki kosmetyczne

[koala199]

Hej, jak wiadomo, każda z nas chce być co dzień piękniejsza, zgrabniejsza itp.
Czasami niestety coś nie wypali i można uzyskać śmieszny lub nawet tragiczny efekt.
A Wy czym sobie zaszkodziłyście ?
Ja na szczęście nie zrobiłam sb nigdy wielkiej krzywdy, ale post zakładam ku przestrodze

[MissChievousTess]

Balsam brązujący Johnson& Johnson czyli żółto-brązowe plamy.
Never again!
Poza tym raczej nie zaliczam wpadek.

[kolejna_wizazanka]

odżywki z proteinami = trwale zniszczone włosy, z którymi już od 4 miesięcy nie mogę dojść do ładu. powinni dawać jakieś ostrzeżenie na opakowaniu.

a i jeszcze oczywiście ten krem bb ze ślimakiem (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...spf45-pa-.html). sprowadzałam go zza granicy, bo u mnie niedostępny. wydałam sporo. na twarzy wyglądał faktycznie super. problem? już po pierwszym użyciu zauważyłam jakieś pryszcze na twarzy (a trądziku nie mam już od lat). po drugim użyciu tak samo. i kolejnych. żaden podkład nigdy tak na mnie nie działał. przeszło od razu po zmianie podkładu. koszmar.

[Loyd]

Maseczka z aloesem by rossman. 2 dni nie widIałam na oczy.
Dermacol kto wgl tego używa??
Kilka razy zrobiłam sobie kuku samoopalaczem ale wynikało z braku wprawy.

[koala199]

Staram się być ostrożna, dlatego też mimo ogromnej chęci nie kupiłam odżywki eveline . Może stosowałyście?

[Loyd]

Wole tradycyjną pielęgnacje typu olejowanie. Miałam eveline ale tylko jedno opakowanie

[delfix10]

w szkole średniej posmarowałam sobie twarz samoopalaczem (w niedzielę ), porobiłam sobie plamy ale najgorsze było to że w poniedziałek wszyscy pytali co mi się stało a ja odpowiadałam że przez weekend piłam dużo soku pomarańczowego ja byłam na prawdę nienormalna,teraz jak sobie to przypominam to normalnie mi głupio,jak ja mogłam gadać takie bzdury?i jeszcze myślałam że mi uwierzyli

[Loyd]

Napisane przez delfix10

w szkole średniej posmarowałam sobie twarz samoopalaczem (w niedzielę ), porobiłam sobie plamy ale najgorsze było to że w poniedziałek wszyscy pytali co mi się stało a ja odpowiadałam że przez weekend piłam dużo soku pomarańczowego ja byłam na prawdę nienormalna,teraz jak sobie to przypominam to normalnie mi głupio,jak ja mogłam gadać takie bzdury?i jeszcze myślałam że mi uwierzyli

Prawie każda z nas miała takie pomysły

[elizka1987]

Napisane przez koala199

Staram się być ostrożna, dlatego też mimo ogromnej chęci nie kupiłam odżywki eveline . Może stosowałyście?

Miałam, ale nie zużyłam całej buteleczki. Przestałam używać, bo strasznie mnie po niej bolały paznokcie. Na szczęście nie skończyło się to tak jak u niektórych dziewczyn.

[Patrycjaa99]

Jak dla mnie to zakup kremu BB Sorayi i 'lekkiego pudru' Under 20. Oba zupełnie nie kryły, zostawiały jakies smugi na twarzy, strata pieniędzy...

[Lirriel]

Maseczka z kurkumy... Nie wiem co zrobiłam źle. Już nawet nie chodzi o żółte zabarwienie skóry, ale po prostu POPARZYŁAM twarz - skóra sucha, czerwona, opuchnięta, a równocześnie niemiłosiernie przetłuszczona w ramach odruchu obronnego. Wszystko spływało, więc o podkładzie musiałam zapomnieć. To samo zrobiłam sobie chyba dwa lata temu nad morzem, tym razem filtrem 50 - w sensie trzymałam go na dnie walizki zamiast na twarzy i skończyło się identycznie jak po kurkumie. Załamka.
Inna to zrobienie sobie kwasu migdałowego u niesprawdzonej kosmetyczki bez konsultacji. W tym samym gabinecie, co zwykle, ale zwykle robiła mi szefowa, inna dziewczyna o nic nie zapytała, więc myślałam, że wszystko ma ugadane z szefową (i tak nie wiedziałam, jakie szefowa robiła dla mnie stężenie). Trzasnęła mi tak mocny, że skóra dosłownie mi popękała po 2-3 dniach. Skończyło się na kolejnym zabiegu, tym razem łagodzącym z serami i kilkoma rodzajami maseczek łagodzących i nawilżających.
A do tego masa nieudanych kosmetyków. Z czego największym rozczarowaniem jest podkład Mac Studio Fix, który po 2-3 użyciach mnie wysypuje kaszą - mimo idealnego oczyszczania, sprawdzającego się przy każdym innym podkładzie.

[dominikahh]

używanie antytrądzikowych kosmetyków i tych wysuszaczy od dermatologa, pamiętam coś czym się smarowało twarz - taki płyn, który śmierdział alkoholem bardziej niż wódka. no ale człowiek młody był i głupi, myślał że pomoże.

lakier hybrydowy - po co iść do znajomej żeby zmyła skoro można samemu pościągać.... mega zniszczone pazurki...

[malyburykot]

Ja również przesadziłam z samoopalaczem na twarzy-nałożony był co prawda równomiernie, ale wyglądałam jak pomarańcza. Jeżeli chodzi o kosmetyczkę, to kiedyś wybrałam się do takiej, która tak wyregulowała mi brwi, że kiedy zobaczyłam efekt, to myślałam, że padnę-oczywiście nie z zachwytu. Chodziłam do niej przez pewien czas i prosiłam ją, by zostawiała mi brwi nieco szersze. Podczas owej wizyty brwi były nie tylko mocno wyskubane, ale różniły się między sobą kształtem. Co więcej-lewą brew miałam tak na załamaniu tak cieniutką, że przez parę miesięcy nie chciały odrastać mi w tym miejscu włoski. Efekt zupełnie odwrotny od zamierzonego

[Mocny Akcent]

Napisane przez Loyd

Maseczka z aloesem by rossman. 2 dni nie widIałam na oczy.
Dermacol kto wgl tego używa??
Kilka razy zrobiłam sobie kuku samoopalaczem ale wynikało z braku wprawy.

mozesz coś więcej opowiedzieć, bo ja widziałam tyle ochów i achów nad nim, ze aż dodałam do listy zakupów...Może powinnam przemyśleć jeszcze raz?

[haru_haru]

Napisane przez Mocny Akcent

mozesz coś więcej opowiedzieć, bo ja widziałam tyle ochów i achów nad nim, ze aż dodałam do listy zakupów...Może powinnam przemyśleć jeszcze raz?

Ja się podpisuję, dermacol to ZŁO!
Mam jasną cerę, dostałam od kuzynki w prezencie dermacol - dwie tubki, w odcieniach które rzekomo według producenta mają być jasne.
Niestety po nałożeniu na twarz ( o zgrozo!) zyskują kolor pomarańczowo-brązowy. Poza tym strasznie zapycha, miałam po nim dużo wyprysków. Jest tłusty i trudno go zmyć z twarzy - w dodatku strasznie plami ubrania ( jasna bluzka? zapomnijcie, do wyrzucenia... ).
Żeby przyprawić tą moją historię dodam, że kuzynka chciała zobaczyć jak będę wyglądała z dermacolem na buzi i zrobiła mi makijaż z jego użyciem. W sztucznym świetle (była wtedy wczesna zima) wyglądało w miarę dobrze, ale jak zobaczyłam w domu jaka jest różnica między kolorem mojej szyi i rąk a twarzą...to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Tu nawet nie chodzi o zły dobór koloru, bo po wyciśnięciu z tubki był jasny, po prostu to paskudztwo ciemnieje po nałożeniu na skórę.
Nigdy więcej !

Inna moja wpadka kosmetyczna:
Na wakacjach nad morzem skończył mi się olejek do opalania, więc kupiłam pierwszy lepszy w kiosku z pamiątkami. Poszliśmy na plażę, posmarowałam się nim...niestety, nie doczytałam że to jest olejek przyspieszający opalanie (!) a nie ochronny...Skończyło się tym, że byłam spieczona jak rak, nie mogłam nawet podnieść rąk do góry, bo miałam tak poparzone ramiona . Z pomocą przyszedł fenistil i zimne okłady. Miałam wtedy chyba z 11 lat, także jeszcze dziaciak byłam, ale od tego czasu czytam wszystkie wiadomości na temat kosmetyku zanim go kupię .

[Loyd]

Napisane przez Mocny Akcent

mozesz coś więcej opowiedzieć, bo ja widziałam tyle ochów i achów nad nim, ze aż dodałam do listy zakupów...Może powinnam przemyśleć jeszcze raz?

Chętnie ... Dermacol jest tak zalepiający( pominę to jak wygląda na twarzy bo koleżanka już to objaśniła) że nie sposób go zmyć w zasadzie niczym poza szczotką od Clarsonica.. A jeśli wydawać 180 euro na szcOtkę to lepiej kupić po prostu dobry podkład.

Dermacol nie nadaje się do cer trądzikowych, może znacznie pogorszyć stan skóry bo jest ekstremalnych zapychaczem... Mam go jeszcze odrobinę i pomalowalam się nim raz. Mimo dobrego demakijażu i tego że wacik był już czysty to wspomniana szcOtka nadal była po prostu brudna.

Jeśli ktoś nie odwiedza b.regularnie kosmetyczki , nie robi oczyszczania..będzie miał kłopot. Wiem że ten Maximum Coverage kusi.. Ta buzia z fotoshopa itd ale to jest kosmetyk na sesje... Facjate mamy tylko jedną i lepiej zainwestować w coś lepszego... Już nawet w Revlona CS którego nie lubię bo to przynajmniej jest kosmetyk dostosowany do codziennego użytku. Dermacol moim zdaniem ABSOLUTNIE nie.

[Mocny Akcent]

Dzięki dziewczyny za wyczerpujące wyjaśnienia. Mam cerę jasną, w dodatku mieszaną, ze skłonnością do wyprysków. Daruję go sobie... wolę nie ryzykować.

Ja, mając 15 lat, nie wiedziałam, że żel do twarzy służy do mycia, stosowałam przez pół opakowania jako taki..hmm, żel/krem. No i potem dostałam uczulenia, skóra mi schodziła, czerwone plamy (oczywiscie, jak odkryłam jaką byłam idiotką to znajomym mówiłam, ze te plamy to uczulenie na pomidory).

[kaledonia]

Maseczka z glinki zielonej do samodzielnego rozrobienia,w saszetkach.
Nie wiem czy ja jestem niezdolna w temacie,ale trzymałam nie dłużej niż inne,a twarz mi się zrobiła jak burak, skóra z nosa zeszła,że wstyd mi się było do najbliższej apteki po ratunek udać Calcium pomogło na szczęście i po tygodniu jakoś już wyglądałam.

[delfix10]

Napisane przez kaledonia

Maseczka z glinki zielonej do samodzielnego rozrobienia,w saszetkach.
Nie wiem czy ja jestem niezdolna w temacie,ale trzymałam nie dłużej niż inne,a twarz mi się zrobiła jak burak, skóra z nosa zeszła,że wstyd mi się było do najbliższej apteki po ratunek udać Calcium pomogło na szczęście i po tygodniu jakoś już wyglądałam.

he he przypomniałaś mi o moim kolejnym wyczynie,dawno temu robiłyśmy sobie z siostrą takie wieczory piękności wiecie domowe SPA
I któregoś wieczoru postanowiłysmy zrobić sobie maseczką na twarz z białka kurzego,no więc ubiłyśmy pianę,nałożyłyśmy na twarz i czekamy na efekty po 10 minutach zmyłyśmy a buzie całe czerwone w plamach jakichś, no strasznie wyglądałyśmy i tak się to trzymało kilka dni.Nigdy więcej domowych maseczek.

[Lirriel]

Napisane przez haru_haru

Ja się podpisuję, dermacol to ZŁO!
Mam jasną cerę, dostałam od kuzynki w prezencie dermacol - dwie tubki, w odcieniach które rzekomo według producenta mają być jasne.
Niestety po nałożeniu na twarz ( o zgrozo!) zyskują kolor pomarańczowo-brązowy. Poza tym strasznie zapycha, miałam po nim dużo wyprysków. Jest tłusty i trudno go zmyć z twarzy - w dodatku strasznie plami ubrania ( jasna bluzka? zapomnijcie, do wyrzucenia... ).
Żeby przyprawić tą moją historię dodam, że kuzynka chciała zobaczyć jak będę wyglądała z dermacolem na buzi i zrobiła mi makijaż z jego użyciem. W sztucznym świetle (była wtedy wczesna zima) wyglądało w miarę dobrze, ale jak zobaczyłam w domu jaka jest różnica między kolorem mojej szyi i rąk a twarzą...to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Tu nawet nie chodzi o zły dobór koloru, bo po wyciśnięciu z tubki był jasny, po prostu to paskudztwo ciemnieje po nałożeniu na skórę.
Nigdy więcej !

Inna moja wpadka kosmetyczna:
Na wakacjach nad morzem skończył mi się olejek do opalania, więc kupiłam pierwszy lepszy w kiosku z pamiątkami. Poszliśmy na plażę, posmarowałam się nim...niestety, nie doczytałam że to jest olejek przyspieszający opalanie (!) a nie ochronny...Skończyło się tym, że byłam spieczona jak rak, nie mogłam nawet podnieść rąk do góry, bo miałam tak poparzone ramiona . Z pomocą przyszedł fenistil i zimne okłady. Miałam wtedy chyba z 11 lat, także jeszcze dziaciak byłam, ale od tego czasu czytam wszystkie wiadomości na temat kosmetyku zanim go kupię .

Napisane przez Mocny Akcent

Dzięki dziewczyny za wyczerpujące wyjaśnienia. Mam cerę jasną, w dodatku mieszaną, ze skłonnością do wyprysków. Daruję go sobie... wolę nie ryzykować.

Ja, mając 15 lat, nie wiedziałam, że żel do twarzy służy do mycia, stosowałam przez pół opakowania jako taki..hmm, żel/krem. No i potem dostałam uczulenia, skóra mi schodziła, czerwone plamy (oczywiscie, jak odkryłam jaką byłam idiotką to znajomym mówiłam, ze te plamy to uczulenie na pomidory).

Bo Dermacol jest na parafinie, to cała tajemnica. Parafina natomiast zmywalna jest tylko silnymi detergentami lub (najlepszy sposób) olejami. Cała tajemnica i lepkości, i spływania, i niedomywania, i wszystkiego.
Ale Dermacol można spokojnie stosować jako korektor-kamuflaż i oczywiście przypudrowując go - tak się sprawdza bardzo dobrze.

[201610111032]

Krem Clinique Superdefense SPF25 Age Defense Moisturizer do cery tłustej. Nigdy więcej kombinowania z kosmetykami do twarzy. Musiałam go odstawić po dwóch tygodniach bo pojawiły mi się drobne krostki na całym czole. Długo się męczyłam by twarz wróciła do poprzedniego stanu.