|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
Musze sie wygadac
Witam nie mam z kim o tym pogadac wiec napisze to tutaj co mnie gnebi.Dziewczynki ktore beda chcialy pomoc to odpowiedza a jezeli nie to przynajmniej wywale to z siebie, noe wiec.
Ze swoim Tz jestem juz od 4 lat jestesmy razem z tym ze byl to zwiazek na odleglosc (dzielilo nas 246 km i spotykalismy sie co tydzien lub co dwa tyg.)teraz zaczal studia w Warszawie i mieszka razem ze mna i z moimi rodzicami ![]() Zabolalo mnie to i sie rozlaczylam bo nie chcialam zeby slyszal jak duzi mnie placz,poczulam sie tak jakby ze mna, u mnie zle sie czul i jakbym mu ograniczala cokolwiek co wogole nie ma miejsca bo robi co chce, do nieczego go nie zmuszam.Co o tym sadzicie. Troszke sie rozpisalam, pierwszy raz na tym forum ale musialam bo przykro mi cholernie.Czy on nie chce ze mna byc? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Musze sie wygadac
nie odbieraj tego tak
![]() już widziałaś, że jak baliście się wpadki, to panikował, a jak się okazało, że nie jesteś, to stwierdził, ze nic by się nie stało a to, że tam czuje się wolniejszy - ja bym nie brała tych słów do siebie. Po prostu porozmawiaj z nim o tym, jak przyjedzie. Na pewno mieszkanie z Tobą i Twoimi rodzicami jest pewnym ograniczeniem i nie zaprzeczysz, że jest inaczej - ja przynajmniej tak myślę. A on po prostu nie jest gotowy na dziecko, ale to, że tak jest - nie znaczy, że nie chce z Toba być, albo Cię nie kocha ![]()
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
|
Dot.: Musze sie wygadac
nie dziw mu się- chłopak ma tylko 22 lata!! zaczął studia- co on ci może zaoferować w kwestiach materialnych...? to rzeczywiście dosyć wcześnie, tym bardziej, że żadne z was nie pracuje.
Moim zdaniem to po prostu rozsądny chłopak, co innego, jakby dzidzia była z wpadki- pewnie by zaakceptował, ale starac się o nią na siłę, kiedy w obecnym momencie nie możecie być samodzielnymi rodzicami....? Edytowane przez opolanka Czas edycji: 2007-12-25 o 10:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
Zgadzam sie. Gdyby zwiazki 22- latkow oceniac tylko przez pryzmat instynktu ojcowskiego to- przyjmujac Twoje myslenie- 90 procent par by nie miala podstaw do istnienia. Masz bardzo madrego chlopaka. Rodzice i ich pomoc nie ma tutaj znaczenia. Jezeli ktos chce zakladac rodzine, to w moim pojmowaniu powinien miec gdzie mieszkac, pracowac, byc w stanie utrzymac rodzine. przede wszystkim SAMODZIELNOSC!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Musze sie wygadac
ja mysle, ze chlopak nie powiedzial nic zlego. Ma 22 lata, jest jeszcze bardzo mlody, nie zarabia. Ty masz 24 lata, nie dosc ze jestes starsza, to jeszcze kobiety sa z natury dojzalsze od mezczyzn. Dla Ciebie pora na dzicko moze byc optymalna, czujesz komfort, bo rodzice by pomogli, zarabiasz, moze masz jakies swoje zaskorniaki? a on niekoniecznie ma jak zapewnic wam dobre warunki materialne, bo przeciez musi skonczyc studia, znalezc jakas dobra prace, mysle ze swiadczy to o nim jak najlepiej. Nie powiedzial Ci przeciez, ze nie chce miec z Toba dzieci czy cos w tym stylu. Potrafi chyba bardziej trzezwo spojzec na sprawe, od Ciebie i nie liczyc ze jakos to bedzie, rodzice pomoga, tylko byc samodzielnym i samemu to dziecko wychowac. Gdybys jednak byla w ciazy wtedy, uznal, ze nic by sie nie stalo, w koncu jestescie dorosli, ale byloby wam na pewno ciezko. Powinnas sie cieszyc, ze masz mezczyzne, ktory najpier mysli, potem dziala
![]() Powodzenia ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
Chcesz mieć teraz dziecko,żeby chodzić w ciąży razem z siostrą-bo to będzie tak fajnie ![]() Dobrze,że Twój TŻet nie działa pod wpływem impulsu i myśli bardziej przyszłościowo-co on będzie mógł Wam zepwnić za życie?? -bez pracy,studia w toku. Mieszkać w jednym pokoju na garnuszku rodziców?Widocznie jego ambicje sięgają trochę dalej niż utrzymywanie jego rodziny przez teściów. Wpadka,byłaby dla Was problemem,ale z rozmysłem planować dziecko-tak dla kaprysu,bo teraz chcę,bo siostra?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
Marzenka, naprawdę chciałabyś wychowywać dziecko mieszkając w jednym pokoju, u rodziców? Kiedy Twój TŻ nie pracuje, tylko kończy studia? Nie lepiej poczekać aż oboje będziecie gotowi, aż się wyprowadzicie na swoje, aż sama będziesz mogła zapewnić opiekę dziecku, a nie liczyć na to, że rodzice pomogą? Zresztą to takie gadanie zazwyczaj, że dziadkowie pomogą... Pewnie że pomogą, ale rodzice malucha w takich sytuacjach zwykle liczą na zbyt wiele... Bo trzeba pamiętać, że po pierwsze to Wasze dziecko i Wasza odpowiedzialność, a po drugie - dziadkowie są starsi, mogą zwyczajnie nie mieć siły opiekować się malutkim dzieckiem, przecież taki maluch wymaga opieki w zasadzie non stop. Dziadkowie nie przejmą od rodziców opieki nad dzieckiem na cały dzień, bo tatuś idzie na zajęcia, a mamusia musi do pracy, bo przecież tatuś nie zarabia, a pieluchy za coś trzeba kupić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
A co do wieku: Marzenko, ty masz DOPIERO 24 lata..! Naprawdę masz jeszcze czas. Jestem starsza od ciebie, nie mam dziecka i nie będę go miała (o ile w ogóle..), dopóki sama nie stanę naprawdę pewnie na własnych nogach. Bez względu na ewentualną oferowaną pomoc. To nie rodzice moi czy TZa byliby odpowiedzialni za dziecko "uczuciowo" i materialnie, ale my sami. I jeszcze jedno - dziecko powinno być WSPÓLNĄ decyzją..
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
![]() 24 lata to niby tak dużo? ![]() Masz jeszcze masę czasu na dziecko. I oczywiście, że dziecko to powinna być wspólna decyzja... A nie "bo ja teraz chcę"... Podsumowując, myślę, że nie ma powodu do pretensji do TŻta. Chłopak zachowuje się odpowiedzialnie - jeśli nie jest gotowy na dziecko i uważa, że powinniście poczekać, uszanuj to. Nie powiedział przecież, że nie chce mieć z Tobą dzieci - tylko, ze to jeszcze nie pora. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
A z drugiej strony rozumiem, tez takie nakrecanie sie na cos. Nie powinno sie tego robic, ale poniewaz samej mi sie to zdarza, wiec potrafie sobie wyobrazic jak sie czujesz. Najpierw zapewne w Twojej glowie powstaje gotowy scenariusz zdarzen - w Twoim przypadku jest to byc moze wyobrazenie "jak to sobie chodzicie razem z siostra, obie z ciazy i np ogladacie ubranka dla dzieci". Przyznaj sie masz w wyobrazni juz gotowe sceny? ![]() ![]() ![]() A potem dowiadujesz sie ze z tego nici, to do Ciebie dociera i jest Ci strasznie przykro? Mi sie kilka razy cos takiego przydarzylo. Nawet calkiem niedawno. Akurat nie chodzilo o potomstwo. Ale mechanizm psychologiczny dziala podobnie. Jak sobie z tym radzic? Nie nakrecac sie. Nie wyobrazac sobie, wtedy sama moze dojdziesz do tego, ze nawet lepiej dla Ciebie, ze nie otrzymalas tego co wymarzylas? Albo latwiej bedzie Ci czekac? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Musze sie wygadac
Dziekuje Wam dziwczyny za doradzanie,bardzo madrze piszecie.Szczerze wopiem, ze po przespaniu tematu mysle teraz tak jak i Wy.Tak wlasnie dziala umysl bez przemyslenia sprwy.Dzisiaj porozmawialam z Kochanym i jak zwykle ja zle zrozumialam.Wszystko jest w jak najbardziej ok
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cieszę się, że wszystko wyjaśnione
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
I pamiętaj Marzenko na przyszłość,że : -pośpiech jest złym doradcą . ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Musze sie wygadac
Mam problem i chciła bym sie wygadać... Mam chłopaka jestem z nim 3,5 roku i boje mu sie powiedz całęj prawdy musi dojsc do sprzeczki i dopiero powiem ale on poźnij nie ma do mnie zaufania takiego jak miła widomo ze po kazdym kłamstewku zaufanie niknie Kocham go bardzo i naprawde nie wyobrazam sobie zycia bez niego Np śytułacja kolezanka dzwoni zaprasza mnie na piwo ja jej odmawiam mowie ze nie no co ty moj bedzie zły i wogule i poźnij jej pisze esa ze jutro bede u babci to mozemy sie uwozić ale pisałam to ze swiadomoscia ze i tak sie z nim nie zobacze poprostu tak na odczepnego zeby juz nie dzwoniła ale to nie o to chodzi Powiedziałam mojemu ze kolezanka do mnie dzwoniła i zapraszała mnie na piwo i ja jej odmowiłam ale nic nie powiedziłam o zadnych esach.... I co poźnij sie okazuje wysłałam go tez przez przydadek do jego kolegi i moj facert sie dowiedziła i mowi pisałaś esy a ja głupia zamias powuiedziec tak to poiwedziałam ze nie pisałam bo sie bałam a mogłam powiedziec odrazu prawde <ściana> ale poźnij sie przyznałam i jest zle bo go skłamałam (nie zazne ze o nim o jakigios esa ale liczy sie to ze nie powiedziła skłamałam)
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
![]() Nie no, tak serio to też sie cieszę, że wszystko OK. Twój TZ wydaje sie być naprawdę sensownym facetem, więc szkoda by było... Pozdrawiam.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Musze sie wygadac
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Musze sie wygadac
I nie dostałam zadnej odpowiedzi
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Musze sie wygadac
Karolcia, ile ty masz lat?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Musze sie wygadac
a co ?? Madlen_18
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Musze sie wygadac
Widze ze nikt nie wchodzi juz na to forum szkoda
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
Bez urazy,ale jak to czytam to wydaje mi ze nie więcej niż 14-15 lat i to w dodatku jakiejś niedojrzałej emocjonalnie nastolatki. W czym Ty widzisz problem?W tym że nie powiedzialaś o esemesach ,które wysłała do Ciebie kolezanka?Chłopak nie pozwala Ci spotykać się ze znajomymi..? No ludzie,aż nie wierze,to musi być prowokacja ![]() -zresztą mozna powiedzieć ze smieszna parodia |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Musze sie wygadac
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:49.