Do sylwestra... ostatni dzwonek !!!!!!!

[~Olya]

Czy ktoś jest w podobnej sytuacji i zbyt póxno sie obejzał, ze sylester juz tuz tuz,,,,???


wiem, ze radykalnej róznicy nie bedzie, ale na te 5kg w dół mozna sobie pozwolić
Do tego lekkie ujędrnienie ciałka i oczywiscie poprawienie tym samym humorku





ZAPRASZAM wszystkich do wspólnego 'miesiąca' odchudzania

[olenka999]

Oo topic dla mnie ) mam do zrzucenia 5 kg... Masz jakis konkretny plan co do diety i cw ?

[ijaa]

Oooo, jak fajnie, że sama nie jestem
Chętnie się przyłączę.

Zaczęłam w miniony poniedziałek i całkiem nieźle mi idzie

Więcej o dietce i innych później.

[Olga:P]

Topic jak najbardziej dla mnie Fakt, że już 7kg za mną, ale przynajmiej ze 3 do końca roczku chciałabym zrzucić

Jakieś konkretne plany?

[shiral]

Zaczełam od wczoraj. Moim celem jest zrzucić te 8 Kg. Narazie zamierzam ograniczyc nie które dania, przekąski, słodkości itp i 2 godzinny trening.

[ślimaczek]

Tez sie pisze
2 kg do sylwestra chce rzucic
reszta kilogramow-pozniej

[ijaa]

Mnie na pozbyciu sie kg nie zalezy. Licze ich 57 przy 169 cm wzrostu.

Dobija mnie natomiast mój brzuch. Mam go powyżej uszu - nie dosłownie oczywiście.

Przy 90 cm w biodrach i biuście mam 73 w talii, a jeszcze sporo więcej na wysokości pępka. A feeee, z taką figurą.
Wiem jednak, że nie da rady pozbyć się go bez stosowania diety i ćwiczeń. Siłą rzeczy więc, kilka kilogramów (2-3) w dół pójdzie.

Nie prowadzę jakieś drakońskiej diety, wprowadziłam tylko kilka podstawowych zasad.
Słodkości i przekąski (chipsiki i inne) wyeliminowane. Podobnie napoje gazowane.
Alkohol ograniczony do minimym - zwłaszcza piwko, które piłam litrami.
przerzuciłam się w wamian za nie, na kieliszek wina od czasu do czasu.
Pięć posiłków dziennie. Dużo białka.
No i więcej ruchu. Gdy tylko mogę chodze pieszo, ćwiczenia na brzuch, oraz masaż poprawiający jędrność.

Tyle jesli chodzi o mój plan.

[ijaa]

Napisane przez Olga:P

Topic jak najbardziej dla mnie Fakt, że już 7kg za mną, ale przynajmiej ze 3 do końca roczku chciałabym zrzucić

Jakieś konkretne plany?

Gratuluje utraconych 7.

Napisz jak tego dokonałaś.

[KOKAINA]

O to chodzi...Żeby na Sylwestra było już chudziutko Ale tak się boje świąt...Jak tu nie zjeść uszek z barszczem? Albo jakiejś pysznej sałatki z majonezem? Albo ciasta (ciast)? Po kawałeczku można, wiadomo, ale święta trwają kilka dni Problem z Sylwestrem jest właśnie taki- zawsze jest PO świętach

[ijaa]

Napisane przez KOKAINA

O to chodzi...Żeby na Sylwestra było już chudziutko Ale tak się boje świąt...Jak tu nie zjeść uszek z barszczem? Albo jakiejś pysznej sałatki z majonezem? Albo ciasta (ciast)? Po kawałeczku można, wiadomo, ale święta trwają kilka dni Problem z Sylwestrem jest właśnie taki- zawsze jest PO świętach

To fakt, Sylwek jest PO świętach.

Myślę jednak, że jeśli schudnie z głową, to nie ma bata żeby przybrać z powrotem w święta kilka kilo. Trza by chyba te kilka kilo zjeść i z nimi stanąć na wagę.

Wychodzę z założenia, że w święta będzie można pozwolić sobie na nieco więcej. Popróbować, posmakować, ale się nie objadać.
Nie odbije się to wtedy negatywnie na naszej sylwetce.

[KOKAINA]

Napisane przez ijaa

Wychodzę z założenia, że w święta będzie można pozwolić sobie na nieco więcej. Popróbować, posmakować, ale się nie objadać.
Nie odbije się to wtedy negatywnie na naszej sylwetce.

Oby

[Olga:P]

Napisane przez KOKAINA

O to chodzi...Żeby na Sylwestra było już chudziutko Ale tak się boje świąt...Jak tu nie zjeść uszek z barszczem? Albo jakiejś pysznej sałatki z majonezem? Albo ciasta (ciast)? Po kawałeczku można, wiadomo, ale święta trwają kilka dni Problem z Sylwestrem jest właśnie taki- zawsze jest PO świętach

Też się boje świąt no, ale cóż... Postaram się nie przytyć Poza tym postanowiłam sobie jeżdzić codziennie na rowerku stacjonarnym także myślę, że jakoś to będzie

Ijaa- ja dużo ćwiczyłam, a jak wiadomo na początku to się dość szybko chudnie Ograniczyłam jedzenie, zero fast foodów i słodyczy, białe pieczywko na ciemne, starałam się nie podjadać. Jakoś wyszło

[zooosia]

o, to może ja też się podłączam
widzę że jestem w podobnej sytuacji co Ty ijaa. walczę z brzuchem od kilku tygodni, ale chyba niezle mi idzie. nie jem słodyczy, żadnych soków (woda i herbata), dużo białka no i ćwiczenia:p
bylam na 9 dniu a6w ale przerwalam (choroba). zaczynam znowu od poniedziałku!
do tego skakanka (staram sie codziennie) i ćwiczenia na talie.
jak na razie nie dużo schudłam bo tylko 2 kg, no ale im wolniej to tym dłuższy efekt! (tym się pocieszam).
i też obawiam się świąt, no ale jakoś to będzie

[ijaa]

Witaj Zooosia

Fajnie, że nie tylko ja z tym cholerstwem walcze
W grupie zawsze raźniej.

Też bym chętnie poskakała na skakance, a niestety nie mogę - problemy z rzepkami.

Ćwiczę brzuchol i talię i mam nadzieję, że póki co starczy. A i na basen chodze raz w tygodniu

[vadi]

Za mną już 1 kg, do sylwestra jeszcze 1,5-2 do zrzutu
Ze Świętami nie przesadzajmy - ja od paru lat już probuję każdej potrawy tylko a i tak się najadam jak bąk, więc wystarczy trochę umiaru i do sylwestra będzie dobrze
Tylko fakt faktem, że lepiej schudnąć do Świąt, bo w nie trzeba będzie się starać nie przytyć, schudnąć raczej nie da rady
Także między Bogiem a prawdą zostało tylko 31 dni na dietowanie

a mój plan to:
skakanka, 8 min buns, 8 min legs, 8 min ABS, pilates na nogi i tyłek w dowolnych konfiguracjach + oczywiście dietka, białkowe kolacje

[Inesis]

Ja tez się z checia przyłącze, 4 kg do sylwka chce zrzucic.
No i tez ten sam problem -brzuch.
Jak narazie słodycze całkiem chce wyeliminowac bo jestem uzalezniona =wiec mam odwyk
, no i zdrowo sie odzywiać. 4-5 posiłków dziennie co 3 godz, dużo wody, i kilka innych zasad o korych juz czytałam na forum.
cwicze sobie tak godz dziennie w jeden dzien brzuch,2 ogolne, 3 rozciaganie i tak w kułeczko a6w skonczyłam całe jakies poł mc temu ale nie duzo mi dały przeze mne bo oprocz cwiczeń nic nie robiłam wrecz zajadalam się wszystkim co widziałam a moze włsnie dużo mi dała bo nie zgrubłam, waga stoi w miejcu.
Oby jakos poszło do sylwestra, no i później utrzyac wage . Trzymam kciuki BARDZO MOCNO ZA WAS I ZA SIEBIE!!


ps Ślimaczek GRATULUJE 91 BEZ SŁODYCZY....PODZIWIAM...! !

[Dinulka]

też się przyłączam, ale przyznam,że nie mam pomysłów.
Już od daaawna jem posiłki co 3 godziny, piję herbaty zielone, czerwone, wodę mineralną. jem chleb wasa, ryż. fast foody od czasu do czasu. kolacja najpóźniej ok. 20. zwiększyłam kalorie śniadaniowe, bo wcześniej tak naprawdę się głodziłam przez I część dnia. kolacje białkowe. I... guzik. Waga stoi w miejscu. Waha się średnio w rozpiętości do 2 kg, ale nie chudnę... jestem tylko wdzięczna, że nie tyję chociaż...

[Olga:P]

Napisane przez Dinulka

też się przyłączam, ale przyznam,że nie mam pomysłów.
Już od daaawna jem posiłki co 3 godziny, piję herbaty zielone, czerwone, wodę mineralną. jem chleb wasa, ryż. fast foody od czasu do czasu. kolacja najpóźniej ok. 20. zwiększyłam kalorie śniadaniowe, bo wcześniej tak naprawdę się głodziłam przez I część dnia. kolacje białkowe. I... guzik. Waga stoi w miejscu. Waha się średnio w rozpiętości do 2 kg, ale nie chudnę... jestem tylko wdzięczna, że nie tyję chociaż...

Może stoi przed okresem? Ja też czasami mam "zastoje" :P Będzie dobrze, na pewno waga będzie spadać.

Ja narazie mam nogę w gipsie w czwartek mam mieć zdjęty, planuje wrocić na treningi(siatkówka, aerobik) od 3grudnia, ale nie weim czy będę mogła

Pozdrawiam

[Dinulka]

waga stoi w miejscu już od daaaaawna... takie odżywianie zaczęłam w wakacje, na początku chudłam, a teraz nie

[dra]

to dołańczam do was i bardzo chcę zrzucić brzuch,bo mi przeszkadza i jakaś dietka i ćwiczonka i troszkę kg w dół,a jaką diete najlepiej,co proponujecie w odżywianiu

[shiral]

Napisane przez KOKAINA

O to chodzi...Żeby na Sylwestra było już chudziutko Ale tak się boje świąt...Jak tu nie zjeść uszek z barszczem? Albo jakiejś pysznej sałatki z majonezem? Albo ciasta (ciast)? Po kawałeczku można, wiadomo, ale święta trwają kilka dni Problem z Sylwestrem jest właśnie taki- zawsze jest PO świętach

Dziwnym trafem zawsze po świętach ważę 2kg mniej Więc już sie nie mogę świąt doczekać

[vadi]

Napisane przez Dinulka

też się przyłączam, ale przyznam,że nie mam pomysłów.
Już od daaawna jem posiłki co 3 godziny, piję herbaty zielone, czerwone, wodę mineralną. jem chleb wasa, ryż. fast foody od czasu do czasu. kolacja najpóźniej ok. 20. zwiększyłam kalorie śniadaniowe, bo wcześniej tak naprawdę się głodziłam przez I część dnia. kolacje białkowe. I... guzik. Waga stoi w miejscu. Waha się średnio w rozpiętości do 2 kg, ale nie chudnę... jestem tylko wdzięczna, że nie tyję chociaż...

Dinulko - za mało białka. Do każdego posiłku dorzuć np. jajko, chudą rybę, chudy twaróg itp., kolacja GODZINE przed snem, ale za to białkowa (na dietetyce jest wątek pt. kolacja białkowa, poczytaj przepisy). Wyrzuc ryż (za dużo węglowodanów), chyba, że dziki. Wasa też nie daje zbyt wiele, kup ciemny, wieloziarnisty chleb. O fast foodach nie wspomne nawet
I dodaj ruch, bo świetnie przyspiesza metabolizm.

Napisane przez shiral

Dziwnym trafem zawsze po świętach ważę 2kg mniej Więc już sie nie mogę świąt doczekać

tez rok temu ważyłam po świętach chyba 1 kg mniej ale jadlam z umiarem i opijałam się czerwoną herbą

Napisane przez dra

to dołańczam do was i bardzo chcę zrzucić brzuch,bo mi przeszkadza i jakaś dietka i ćwiczonka i troszkę kg w dół,a jaką diete najlepiej,co proponujecie w odżywianiu

Dro, poczytaj sobie linki podwieszone na dietetyce, masę wiadomości tam znajdziesz o odżywianiu a jak chcesz jakąś dietę z jasno wyznaczonymi zasadami to polecam South Beach

[ślimaczek]

Napisane przez Inesis

ps Ślimaczek GRATULUJE 91 BEZ SŁODYCZY....PODZIWIAM...! !

dziekuje i nie ma czego w sumie to juz 96, ale zawsze zapominam zmieniac

Moj problem tak jak wiekszosci dziewczyn to brzuch walcze z nim od konca sierpnia i jak na razie stracilam 2-3 cm w talii i tyle samo w pasie.
Do sylwestra chce stracic jeszcze 4
Ostatni sobie pofaglowalam, wiec na wage nie wchodze
ale teraz juz nie ma bata, biore sie za siebie.
Wczoraj zrobilam 8 minutes legs i arms, dziesiaj abs i bums.
Moze skakanka. Albo jutro
milego dnia i powodzenia.

[~Olya]

Witam....

jej nie miałamdostepu do internetu przez niecały dzien a tu tak juz sie towarzystwo rozpisało.

faaaaaajnie

ja dzisiaj robie sobie dzien głodówki...moze przedłuże to do jutra....
a póxniej tylko warzywka... co 3h
no i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia.... a6w abs (8) i 3 razy w tygodniu bieganie/basen

a od stycznia south beach






myślicie, że to realne ... zgubic ok. 5kg ?

[vadi]

~Olya - źle, źle, źle.
1. głodówka spowolni Ci metabolizm, nawet 1-dniowa
2. warzywa spowolnią Ci metabolizm, polecisz z wody i z mięśni, tłuszcz zostanie (bo nie ma tu białka), jak zaczniesz dokładać inne produkty będziesz tyć od WSZYSTKIEGO, do tego polecą Ci włosy, cera i paznokcie. To bardzo zły pomysł
a rozregulowany metabolizm jest BAAARDZO cięzko postawić na nogi i zajmuje to miesiące.
3. ćwiczenia - super
4. zamiast punktu 1. i 2. weź się od razu do SB, unikniesz gigantycznego jo-ja, masakry w metabolizmie i tego, co wymieniłam wyżej

5 kg na głodówce i warzywach nie zgubisz napewno na ponad 2 tygodnie, a po tych 2 tyg przytyjesz 2 razy tyle (to, co straciłaś + to, na co się rzuci wygłodzony organizm, który zacznie magazynować KAŻDĄ kalorię. Tyle, że stracisz wodę i mięśnie, a nabierać będziesz tłuszczu - wynik: - 5 kg wody i mięśni + dodatkowe z 7 kg tłuszczu. jest sens?) Już większą szansę masz trzymając się dokładnie SB.

[kiniula991]

Przyłączam się!
Moje postanowienie jest takie, że od poniedziałku nie jem słodyczy i nie jem nic po godzinie 18. Mam nadzieję, że do Sylwestra uda mi się zrzucić ze 2 - 3 kg ;-)

[vadi]

Kiniulo991 - napewno sie uda tylko jeśli chcesz, żeby i w nocy metabolizm Ci zasuwał, zjedz godzinę przed snem kolację białkową

[KOKAINA]

Napisane przez shiral

Dziwnym trafem zawsze po świętach ważę 2kg mniej Więc już sie nie mogę świąt doczekać

Napisane przez vadi

tez rok temu ważyłam po świętach chyba 1 kg mniej ale jadlam z umiarem i opijałam się czerwoną herbą

No to tylko pogratulować dziewczyny. Czytając Wasze wypowiedzi widze,że to możliwe przetrwać święta bez tycia. Przywracacie mi wiare w człowieka

Napisane przez kiniula991

Przyłączam się!
Moje postanowienie jest takie, że od poniedziałku nie jem słodyczy i nie jem nic po godzinie 18. Mam nadzieję, że do Sylwestra uda mi się zrzucić ze 2 - 3 kg ;-)

Niejedzenie po 18 spowalnia przemiane materii, kolacje jemy na 2-3 godziny przed snem,a czystko białkową na ok 1 godzine.

[kiniula991]

Napisane przez KOKAINA

Niejedzenie po 18 spowalnia przemiane materii, kolacje jemy na 2-3 godziny przed snem,a czystko białkową na ok 1 godzine.

Napisane przez vadi

Kiniulo991 - napewno sie uda tylko jeśli chcesz, żeby i w nocy metabolizm Ci zasuwał, zjedz godzinę przed snem kolację białkową

W takim razie godzinę przed snem zjem coś z białkiem ! Dziękuję za radę! Nie chcę chudnąć dużo, bo mam 175 cm i ważę 60 kg, ale marzy mi się 56 - 57 kg

[vadi]

Kiniulo, nie coś z białkiem, tylko najlepiej samo białko, np. tuńczyka w sosie własnym