|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 84
|
Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Hej, mam takie pytanie, czy zadarza wam się wstydzić za swojego tz?? Z moim byłym często miałam takie sytuacje ,że w towarzystkie się zachowywał....no poprostu dziwnie, opowiadał nie pasujące do niczego dowcipy, wypiła za dużo i głupoty gadał... Nie raz najadłam się przez niego wstydu
![]() Chciałabym wiedzieć jakie WY macie doświadczenia w tej kwestii. A może nasze rodzynki też się wypowiedzą czy musieli się kiedykolwiek za dziewczyne wstydzić.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
był taki jeden za któego niestety musiałąm się wstydzić. Dziwne to uczucie zażen
owania mimo że ja sama niczego złego nie zrobiłam. To było jdnak dawno a mój małżonek to na szczęśćie zupełnie inna bajka. |
|
|
|
|
#3 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Jeden raz było mi głupio. Byliśmy na imprezie, EX TŻ za dużo wypił i paplał głupoty. Było mi głupio przed znajomymi, bo dopiero ich zaczął poznawać... Sama byłam zażenowana sytuacją, bo byliśmy ze sobą wtedy jeszcze krótko i pierwszy raz go widziałam w takim stanie. Jego prostackie teksty mnie przerażały.
Pamiętam, że poważnie się wtedy zastanawiałam na drugi dzień czy to facet dla mnie. Chciałam zerwać, uciec. Opamiętałam się. On przeprosił, żałował, obiecał poprawę. I faktycznie już nigdy więcej nie było sytuacji, w której musiałabym świecić oczami i czuć się nie komfortowo. Niby głupota, drobnostka, ale wtedy mocno zachwiała obrazem idealnego TŻ. |
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 2 441
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
jak narazie nie było takiej sytuacji.
__________________
studentka czas na zmiany! Prosiaczek: -Jak się pisze 'miłość'? Puchatek: -Tego się nie pisze. To się czuje. ♥♥♥ |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Mój były taki był. Wygłaszał czasem poglądy nie na miejscu, zupełnie nie taktownie np. "baby po 50 są straszne" w towarzystwie moich ciotek, z których wszystkie są po 50... lub coś w tym stylu. W zasadzie robił mi tzw. obciach notorycznie ale to było spowodowane tym, że on nie chciał żebym ja gdzieś wychodziła, nie ważne gdzie, po prostu chciał bym była zawsze w domu gotowa na jego zawołanie. Na szczęście to było tak dawno, że już zapomniałam jak on wyglądał
![]() Za mojego męża nie wstydziałm się jeszcze nigdy w towarzystwie innych. Natomiast często wstydzę się, że ma lewe ręce do wszystkiego i nawet wymiana żarówki sprawia mu trudność... Głupio mi, bo akurat mój tata i moi bracia to takie złote rączki, czasem jak ich o coś proszę to nie wiem co powiedzieć jak tata pyta "dlaczego TŻ tego nie naprawi"...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
nie-odpukac i nie moglabym byc z kims kogo sie wstydze.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 168
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
hahahahaha moj natomiast... jak idziemy cos zjesc do lokalu, 'siomka' nosem - bo to alergik- tak ze sie wszyscy patrza, rozmawia ze man jak gdyby nikogo dookoola nie bylo, smieje sie, ziewa, przeciaga......... no po prostu robi wszytsko czego nie powinien :P
juz mu nie raz o tym mowilam, rozmawialam, zwracalam uwage..... na chwile jest spokoj, bo sie obrazi a poznije znowu to robi... teraz juz mi sie z tego chce smiac bo on po prostu taki jest... ![]() ale zawsze go uczulam przed spotkaniami rodzinnymi, typu Babcia, ciocia, Rodzice... i wtedy na siebie uwaza ![]()
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Oj zdarzyło sie
Beznadziejne uczucie, kiedy facet robi Ci swoim zachowaniem obciach w obecności innych ludzi... Z tego co pamietam, to mojemu dawnemu ex-TŻtowi zdarzało sie, że powiedział coś nie tak, ubrał się jak wieśniak do jakiegoś miejsca gdzie trzeba ładnie wyglądać, upił się bardziej niż ja (tragedia...). Teraz już żaden facet, za którego musiałabym się wstydzić nie ma u mnie szans...
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
nigdy.i nie sądzę,by takie coś miało miejsce bo jestem z człowiekiem na poziomie.
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
ex to jeden wielki wstyd i smród.
ale TŻ... tż pomijając jego sinuosidalną nieżyciowość jest doskonale wychowany, taktowny i myśli zanim coś powie... w przeciwieństwie do mnie
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
nie. nigdy nie musiałam się wstydzić za mojego Tż i mam nadzieję, że taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Nie. Nie mogłabym być z facetem, za którego musiałabym sie wstydzić.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
zastanowilo mnie to...
ja za mojego obecnego chlopaka wciagy 4 lat kilka (doslownie kilka) razy sie wstydzilam...Jak tel.mi zadzwonil z przypomnieniem o pigulce to wypalil przy parze znajomych zebym bez skrepowania wziela ta pigulke (to byl jego przyjaciel i dziewczyna tego przyjaciela...), ta dziewczyna oczywiscie przytaknela, zebym sie nie krepowala itd., ale mnie bylo strasznie glupio... Uwazam, ze w stosunku do mojej rodziny nie musi byc rozbrajajaco szczery, a mimo to powiedzial (jak jego pies odszedl), ze jak go wujek wtedy wkurzyl glupim tekstem to go z domu wyrzucil i nie chce widziec... wolalam nie patzrec wtedy na miny moich rodzicow. Pewnie cos by sie ejszcze znalazlo, ale nie chce mi sie juz przypominac... Uwazacie ze to bardzo zle z jego strony?
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 103
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Nie,nie było (jeszcze) takiej sytuacjii.I mam nadzieje,że nie będe musiała się nigdy wstydzić za swojego faceta.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Cytat:
Każdy ma momenty, gdy wypali ni z tego ni z owego cos łupiego czy nie na miejscu. Może nie każdy ale i ja i mój TŻ tak mamy. zdarzyło mi się dziwnie poczuć w związku z zachowaniem TŻ, ale jakoś nie zdarza/ło się to często i nie uważam tego za koniec świata.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Cytat:
W życiu nie wstydziłam się za mojego chłopaka... w towarzystwie uważa co mówi choć raz miałam tak, że powiedział o tym o czym nie powinien mówić. Potem nie spodziewałam się , ale powiedział ''przepraszam KOCHANIE!'' już czułam sie lepiej i było nam weselej... Moja kumpela raz poszliśmy ja mój TZ i kumpela i jej chłopak w tej chwili były, ale wcześniej obecny. Siedzieliśmy w barze przy piwku, a on nie spodziewanie zaczął mówić jakieś niekompetentne słowa. Mój TZ nie chciał iść się z nimi spotkać i potem się z niego nabijał... i do mnie mówił, a mogliśmy sobie posiedzieć razem, a nie nudzić się z nimi
__________________
Kocham tych co ze mną byli pier**** tych co odwrócili...
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
za mojego ex tak, ale nie pamiętam dokładnie bo uważam go za incydent niewarty wspominania
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Hmm dlaczego to ja mam sie za niego wstydzic..? to on robi glupie rzeczy nie ja
![]() Nie miałam jeszcze takiej sytuacji.
__________________
†Baks†
|
|
|
|
|
#20 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 289
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Nigdy nie wstydziłam się za swojego Tzta i raczej tak zostanie . Bardzo dobrze wie co i kiedy mozna
|
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 990
|
nie
uważam że mnie nie zawiedzie![]() ja raczej bym się nie wstydzila za Niego tylko focha strzeliła
__________________
Bujam w obłokach różowych myśli
Marzę, rozmyślam, wspominam Chodzę po błękitnych nadziejach mojego życia Leżę na miękkich pragnieniach miłości Dotykam krawędzi mojej wolności Życie płynie, a ja siedzę w windzie mojego życia I czekam na kolejne przystanki Do szczególnych mojemu życiu nadziei |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 84
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
no ja za mojego obenego TZ też nie musze się wstydzić, facet na poziomoe...tylko <jak zwykle jest jakieś ALE> ma trosze za długi jęzor
. Czasem opowiadam mu jakies perypetie z życia koleżanek i przy wspólnym spotkaniu on czasem wspomni o rzeczy, o której niekoniecznie musiałby wiedzieć no i czasem głupio wychodzi
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
?? Czy tylko ja nie załapałam, o co loto?
![]() P.S. Bezsensowne offtopy na priv.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Mój były-niedoszły miał różnego rodzaju 'wpadki' przy moich znajomych. Nieraz nie tylko musiałam się za niego wstydzić, ale przede wszystkim było mi przykro, że postąpił w taki, a nie inny sposób.
Mój aktualny TŻ traktuje mnie jak księżniczkę, a nie samego siebie. Jak do tej pory nie było sytuacji, w której musiałabym się za niego wstydzić.
__________________
♥♥♥ Każdy szuka swojego miejsca na świecie, gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego ![]() |
|
|
|
|
#26 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Cytat:
I raczej tą minkę powinnaś wstawić -> ![]() P.S. "Bezsensowne offtopy na priv" no, więc właśnie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#27 | ||
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Cytat:
![]() Każdy czasami coś palnie, a jeśli chodzi o ten tekst z pigułką, to ja też bym się nie krępowała, w końcu to chyba nic takiego ![]() Cytat:
![]() Nie wiem o co Ci chodzi, może masz jakieś spięcia z Pink, może masz zły dzień, a może masz dziś ochotę się kogoś czepić - ale to nie tutaj, proszę. Punkt karny za bezsensowne prowokowanie do kłótni. ------------------------------------------------------------- Nie zdarzyło się, żebym musiała się wstydzić na obecnego TŻta. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie ![]() Zazwyczaj jestem z niego dumna
|
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Hmmmm... może to nie jest kwestia wstydzenia się, ale ...? No właśnie ale. Po prostu zbyt często odczuwam, że ludzie jednak odbierają innych przez pryzmat tego z kim sie jest. Niby nic dziwnego, na jakiejś podstawie sobie tego człowieka wybierasz, więc na pewno dość dużo to o Tobie mówi. Ale przecież do licha nie zgadzam sie z każdym zdaniem wypowiedzianym przez mojego TŻta , to że z nim jestem nie oznacza że nasze myśli, poglądy, opinie są dokładnie identyczne. Wielu rzeczy bym nie powiedziała , nie zrobiła tak jak on. Bo jestem po prostu odrębną istotą , przez pozostawanie w związku nie stałam sie połówką, wciąż jestem całością. Dla mnie to jest oczywiste, a wydaje mi sie, że dla większości ludzi jednak nie. A przecież nie będę polemizować z każdym zdaniem wypowiedzianym przez Niego, żeby zaanonsować otoczeniu "Hej, ja myślę inaczej" :/ . Bo sensu nie widzę, bo on sobie dokładnie zdaję sprawę z tego, że się z nim nie zgadzam, bo byłoby to w gruncie rzeczy śmieszne. A jednocześnie niezbyt komfortowo czuję sie kiedy ktoś jego myśli utożsamia z obojgiem.
Nie wiem, czy dość dobrze sprecyzowałam o co mi chodzi, ale tak to mniej więcej czuję.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
![]() |
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
ja w sylwestra hmm... byłam krótko z facetem a znajoma zaproponowała współny sylwester bal sylwestrowy. Powiedzialam czemu nie... Pomijajac fakt ze on wogóle nie umial tanczyc doslowne stał jak kłoda i nawet sie ni kiwał a wszelka inicjatywa z mojej strony konczyła sie fiaskiem to do głowy mi nie przyszło ze on nie umie sie posługiwac widelcem i nożem... trzymał nóż w zaciśnietej rece jak małe dziecko... i wszyscy rzucali nam conajmniej dziwne spojrzenia... nie jestesmy juz razem. Nie z powodu sztućców. A różnic charakteru, które hmm... wyszły drastycznie i nie dało sie znaleźć kompromisu.
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojego faceta?
Cytat:
Ja w takiej sytuacji nie widzę powodu, żeby się wstydzić za TŻ.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.






![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

Beznadziejne uczucie, kiedy facet robi Ci swoim zachowaniem obciach w obecności innych ludzi... Z tego co pamietam, to mojemu dawnemu ex-TŻtowi zdarzało sie, że powiedział coś nie tak, ubrał się jak wieśniak do jakiegoś miejsca gdzie trzeba ładnie wyglądać, upił się bardziej niż ja (tragedia...). Teraz już żaden facet, za którego musiałabym się wstydzić nie ma u mnie szans...




, ale powiedział ''przepraszam KOCHANIE!'' już czułam sie lepiej i było nam weselej... Moja kumpela raz poszliśmy ja mój TZ i kumpela i jej chłopak w tej chwili były, ale wcześniej obecny. Siedzieliśmy w barze przy piwku, a on nie spodziewanie zaczął mówić jakieś niekompetentne słowa. Mój TZ nie chciał iść się z nimi spotkać i potem się z niego nabijał... i do mnie mówił, a mogliśmy sobie posiedzieć razem, a nie nudzić się z nimi

