Masło kakaowe czy shea?

[katrina]

Spotkałam się z teorią, że masło shea (karite) nie zatyka porów, w przeciwieństwie do masła kakaowego. Co Wy na no?

[katrina]

up

[Justa1]

Shea Butter to własnie masło kakaowe, otrzymywane z nasion masłosza, zawiera kwas stearynowy i oleinowy; może powodować powstawanie zaskórników.
pozdrawiam

[monika_t]

Niunia napisał(a):
> Shea Butter to własnie masło kakaowe

To akurat sa zupelnie rozne skladniki........

Tutaj dosyc szczegolowo jest opisane maslo shea: http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=957.
Maslo kakaowe (inne nazwy: Cacao Butter, Cacoa Butter, Theobroma Cacao) jest bardzo tluste, po rozpuszczeniu na skorze daje uczucie lekko pudrowe, stosuje sie glownie przy skorze suchej, gdyz u osob ze skora tlusta moglby przyczynic sie do powstania niespodzianek. Maslo shea jest duzo mniej tluste, oba nie maja zapachu takiego typowego, smakowego, o jakim kazdy mysli, po prostu pachna lekko tluszczem. Maslo kakaowe ma kolor lekko zoltawy i jest proszkowy, czasem zbrylony, maslo shea jest biale i jest gesta mazia lub czasem rowniez zbrylone, twarde kawalki (wszystko zalezy jak to producent zapakuje, przerobi).
Dodaje zdjecia (nr 1 maslo kakaowe, nr 2 maslo shea)......

[Justa1]

O kurczaki, przed chwilą wyczytałam informację o maśle shea i myślałam, że jestem mądra. Zresztą w książce znanej dermatolożki.
A zatyka ono pory czy nie?

pozdrawiam

[monika_t]

Niunia napisał(a):
> O kurczaki, przed chwilą wyczytałam informację o maśle shea i myślałam, że jestem mądra. Zresztą w książce znanej dermatolożki.
> A zatyka ono pory czy nie?
>
> pozdrawiam

Z informacji, ktore wyczytalam w roznych, niezaleznych zrodlach o komedogennosci skladnikow wynika, ze maslo shea nie jest tak wielkim zapychaczem jak maslo kakaowe, co nie oznacza, ze nim nie jest wcale.
Shea jest jakby lzejsze jak maslo kakaowe, to drugie zostawia na skorze tlustsza powloczke, co podoba sie bardziej skorom suchym.

[Justa1]

Dziękuję za odpowiedź.

[Justa1]

Dziękuję za odpowiedź.

[katrina]

No, właśnie o to mi chodziło

Oczywiście że masło shea, inaczej karite (Butyrospermum parkii) to nie to samo co masło kakaowe (Theobroma Cacao)!

Co do konsystencji, to w literaturze anglojęzycznej znalazłam uproszczony opis, że kakaowe jest w temp. pok. kruche a shea - stałe. Czyli zgadza się, MonikaT wyjaśniła to bardzo dobrze i dziękuję za zdjęcia poglądowe

Wczoraj, nie doczekawszy się na odpowiedzi, zaryzykowałam Shea na twarz na noc (na acnederm) i jestem zadowolona - przynajmniej po jednym razie nie odniosłam wrażenia, żeby zapychało, pewność będę mieć po ok. tygodniu używania.

Dziękuję za odpowiedzi!

[agnieska]

teraz ja zapytam z ciekawości - posmarowałaś się masłek shea, ale w jakiej postaci? Takiej jak na zdjeciach? Czy w kremie, który nałożyłaś na Acne Derm było masło shea?

[katrina]

Czystym masłem shea. Z kremami nigdy nic nie wiadomo

Gdybym spróbowała je wyjąć z pojemniczka w którym zostało zakupione, uzyskałabym właśnie taką postać, jak na zdjęciu.
Producent (jakaś izraelska firma, Spa coś tam) radzi na opakowaniu, żeby wkładać opakowanie do mikrofalki (byłam lekko zaskoczona) na kilka-kilkanaście sekund. Bałam się że coś schrzanię, więc robię tak: za pomoca czystego noża do masła "wyłupuję" sobie kawałek i przekładam na czysty szklany spodek, idzie do mikrofalki na ok. 20 sekund i wtedy nabiera takiej kosnystencji, że dość łatwo go rozsmarować w dłoniach i następnie na twarzy. Można też wg producenta próbować rozgrzewania do odpowiedniej konsystencji w dłoniach, ale to trwa wieki (przynajmniej z kawałkiem tej wielkości jakiej potrzebuję).

[agnieska]

wow a gdzie kupiłaś masło? i w jakiej cenie?

[katrina]

Masło nabyłam w USA i 30g kosztowało chyba ok. $8. W każdym razie nie więcej niż $10. W Polsce, o ile pamiętam, cena za tę samą ilość jest podobna, jakieś niecałe 40zł.

[agnieska]

ostatnie pytanie z tej serii: w jakich sklepach mozna je dostać?
i już naprawdę nie męczę

[katrina]

w sklepach zielarsko-ekologicznych itp.

[agnieska]

dziękuję