__Sexowne niespodzianki____

[NeskaCaffe_]

Jakie niespodzianki zdazylo wam sie zorbic badz otrzymac od swoich Ukochanych??Mysle tu nie tylko o rzeczach materilanych....moze jakis wieczorek...jakis wypad....nie mowie tu tylko i wylacznie o kolacji przy swiecach bo to standard;-)

[L E W A N D A]

Niespodzianki uwielbiam gdy mężczyzna zaskakuje mnie czymś nowym,nową propozycją spędzenia naszego wolnego czasu.Ostatnio mamy go dla siebie mało.
Chciałabym zaskoczyc mojego Misia czymś nowym,czymś co by odświeżyło nasz związek,ale nie mam pomysłu.
Może ktos mi podpowie jak uszczęśliwić chłopaka!!

[Ivvonka]

Moj mezczyzna lubi mnie zaskakiwac (i to w nim kocham...). Uwielbiam jego spontaniczne propozycje, np. wypad nad morze. Teraz wyjechal i nie widujemy sie czesto (niestety...) Przezywalismy kryzys z tego powodu (straszna tesknota...) i... postanowil zrobic niespodzianke, bukujac mi bilet do siebie. Oj, bedzie gorrraco!

[Aneciak]

mój kupił mi... CZRNY PAS DO POŃCZOCH a dziś rano sms: kochanie...jeszcze czarna bielizna i pończoszki do tego... hehehehhe nie wiem co mu jest ostatnio

[Cytrynka_Wawa]

moze potrzebuje jakiejs odmiany ja uwielbiam jak mi robi niespodzianki. cos mi kupuje lub sugeruje zebym sobie cos fajnego kupila a nie pozaluje hehe

[sportsmenka86]

Kupiłam mu z okazji Dnia Chłopaka smoczek dzięciecy, jak zobaczył go, to już prawie zaczał skakać do sufitu z zapytaniem "Będziemy mieli dziecko?" Hehe biedak, rozczarowałam go....

[ewka.mnk]

To jestem jakaś inna chyba, bo nie lubię niespodzianek.
Jak TŻ mi mówi: "Mam dla Ciebie niespodzianke", to nie dam mu spokoju, dopóki mi nie powie, o co chodzi i jeszcze dostanie ochrzan, bo wie, że nie lubię niespodzianek.
Mam tu na myśli także wszelkie niespodziewane "wypady". Ja muszę miec wszystko zaplanowane od A do Z. Więc wyjazd nad morze, romantyczna kolacja...? Tak, ale tylko we wcześniejszym porozumieniu ze mną.

[sportsmenka86]

Napisane przez ewka.mnk

To jestem jakaś inna chyba, bo nie lubię niespodzianek.
Jak TŻ mi mówi: "Mam dla Ciebie niespodzianke", to nie dam mu spokoju, dopóki mi nie powie, o co chodzi i jeszcze dostanie ochrzan, bo wie, że nie lubię niespodzianek.
Mam tu na myśli także wszelkie niespodziewane "wypady". Ja muszę miec wszystko zaplanowane od A do Z. Więc wyjazd nad morze, romantyczna kolacja...? Tak, ale tylko we wcześniejszym porozumieniu ze mną.

To kwestia gustu i charakteru, dlatego to naturalne, że ty nie odbierasz niespodzianki pozytywnie

[ewka.mnk]

Napisane przez sportsmenka86

To kwestia gustu i charakteru, dlatego to naturalne, że ty nie odbierasz niespodzianki pozytywnie

Trochę lipa, co? Nawet prezenty wolę sobie sama kupować, niż dostwać od innych.
Że też mój TŻ nie ma mnie jeszcze dosyć...

Zazdroszę Wam trochę, dziewczyny.

[kitosa]

Ja uwielbiam, gdy czasem mój TŻ robi mi niespodzianki. Tak było na jego urodzinkach. Powitała mnie nasza ulubiona muzyczka, świeczki i mnóstwo smakołyków. Gdy wpada bez zapowiedzi i wyciąga mnie na spacerek. Czasem znienacka wręczy mi lizaczka Takie drobniuśne niespodzianki, a sprawiają tyle radości i szeroki uśmiech na twarzy

[Olivka33]

Uwielbiam niespodzianki. Te ktore robi moj ukochany sa wspaniałe. Dostalam od Niego slonce wyciete z pomaranczy, mnostwo kwiatow ale nie tak normalnie podarowanych. te normalnie dane byly chyba ze dwa razy. Inne bukiety byly zawsze w roznych miejscach: a to na biutku w mojej pracy, a to w samochodzie, a to pod biurkiem z liscikiem - rewelacja. Ja na poniedzialek przygotowalam mu tez cos..milego

[Akane]

Ja lubię niespodzianki, ale nie wszystkie Doskonale rozumiem ewkę.mnk - o niezaplanowanym wyjściu do restauracji nie ma mowy. Muszę przecież mieć czas, żeby się przygotować - nie wyjdę na miasto w charakterze pomietła Natomiast drobne niespodzianki w postaci słodkich sms-ów, uroczych bajek na dobranoc, które mi szepcze do ucha, kwiatów wręczanych z okazji, że mnie kocha - o tak, to uwielbiam!

[MARIKA.S]

hmmm.to miały byc seksowne niespodziewanki ja lubie je robic bo wiem ze to podsyca nasza namietnosc i milosc....
Jedna z takich niespodziewajek byly rajstopki z dziurka w kroku o jeny...myslalam ze mnie pożre innym razem....kiedy sie kąpał...wskoczyłam pod kołderkę przykryta tylko małym listkiem,na wakacjach kiedy brał prysznic...ustawiłam na podlodze serce ze swieczuszek i wszystkie zapaliłam a ja ubrałam sie w ponczoszki,pas....a moj SKarb?Ubrał kiedys stringi...i zrobił dla mnie striptis...ehhh...chce juz weekend!!

[Olivka33]

Super pomysł z tymi świeczuszkami. Myślalam wlaśnie o czyms takim. Wykorzystam w najblizszym czasie

[bloody_spirit]

ojejku ale sie rozmarzylam... hmmm

[aaww]

z doswiadcznie z Moim Kochaniem wiem, ze uwielbia (ale to chyba malo powiedziane) jak ubieram czarne ponczochy.
na nasza rocznice ubralam sie do tego jak mala/mila uczennica (krotka plisowana spodniczka w kratke, biala koszulka)+ wlasnie te ponczochy.
takiej radosci dawno nie widzialam

[trojka]

Napisane przez ewka.mnk

To jestem jakaś inna chyba, bo nie lubię niespodzianek.
Jak TŻ mi mówi: "Mam dla Ciebie niespodzianke", to nie dam mu spokoju, dopóki mi nie powie, o co chodzi i jeszcze dostanie ochrzan, bo wie, że nie lubię niespodzianek.
Mam tu na myśli także wszelkie niespodziewane "wypady". Ja muszę miec wszystko zaplanowane od A do Z. Więc wyjazd nad morze, romantyczna kolacja...? Tak, ale tylko we wcześniejszym porozumieniu ze mną.

Mam identycznie, ale tylko jeśli chodzi o jakieś wyjścia, które własnie muszę mieć zaplanowane dość wcześnie.
Bardzo nie lubię być zaskakiwana w tej kwestii.
Mój mąż już o tym wie i nie robi takich numerów

[ahgatta]

Raz zrobiłam mojemu TŻ niespodzianke i kupiłam seksowne body z koronki (seksowne to mało powiedziane, ale cholernie niewygodne) teraz zamęcza mnie żebym ciągle w tym paradowała.. Innym razem zrobiłam serduszko (wiecie gdzie) po ciężkich manipulacjach maszynką. Też bardzo mu się podobało. Po wielu latach związku myślę, że takie seksowne niespodzianki są dobrym urozmaiceniem. Chciałam kiedyś zrobić striptiz, ale nie umiem się za to zabrać. Natomiast jak On kiedyś zaczął się rozbierać w rytm muzyki myślałam, że umrę ze śmiechu

[Olivka33]

Piszcie dziewczyny dalej. Trzeba robic takie miłe niespodzianki, bo przeciez monotonia jest zabojca milości

A ja zrobiłam mojemu Ukochamenu Fiuteralik na zimę rewelacja i super zabawa.

[Nati02]

Ja jestem w trakcie kompletowania stroju... brakuje mi tylko skrzydeł anielskich W ogóle ma bzika na punkcie białego koloru, a szaleje gdy mam białą bielizne (a ja preferuje czarną) i zawsze mówi, że chciałby mnie zobaczyć calą na białą, w lokach i skrzydłach.

[becia-kG]

Cześć..

Mam pytanko.. Robicie czasami niespodzianki swojemu facetowi.?!
Tak zupełnie bez okazji.. w zwykŁy dzień..

Bo w zasadzie wydaje mi się, że mamy z tym problem.. Facet dziewczynie może dać tak po prostu bez okazji chociażby popularnego kwiatka, kupić czekoladki na osłodzenie... czy różnego rodzaju podarunki..
I jesteśmy zadowolone, że o nas pamiętają..

A My.?!
Co My możemy im podarować.?!
Chciałabym bardzo zrobić swojemu Miśkowi chociażby taką maLutką niespodzianke.. tylko w jaki sposób.?! Cały czas nad tym myślę..

Jak macie jakieś pomysły.. albo wytestowałyście już jakieś w praktyce, to piszcie..


p.s. tylko poza kolacjami przy świecach itd. bo o to zadbam jak zamieszkamy razem.
pozdrawiam.!

[basia_81]

No tak mój obecny tż jakoś mi życia nie osładza czekoladkami ale nie narzekam. Jak byłam z moim ex tżtem to często zostawiałam mu karteczki typu "kocham Cie" w najróżniejszych miejscach.Albo tapetki na komórke mu robiłam hehe oczywiście ze mna w roli głownejNie gotowałam bo nie mieszkałam w nim

[Alvesta]

mój TŻ też bardzo lubi słodycze, więc jak mu kupię coś słodkiego, coś co bardzo lubi to jest zadowolony na maksa
uwielbia też jak coś w tajemnicy ugotuję na obiad lub kolację, jak zrobię mu śniadanie do łóżka itp.
A wczoraj np. zadzwoniłam do niego do pracy późnym wieczorem (miał nocny dyżur) tylko po to, żeby mu zaśpiewać no właśnie - "I just call to say i love you" z akompaniamentem Steve Wondera.
Generalnie, jeśłi chodzi o drobiazgi - to jednak jedzonko, a z wydatków większego kalibru: koszulki, inne ciuchy, zależy kto co lubi i jakie ma upodobania.

aa! przypomniało mi się. Kiedyś zrobiłam mojemu facetowi następujący prezent: upiekłam mnóstwo kruchych ciasteczek w kształcie serc i każe z nich przewiązałam wstążeczką z napisem Kocham Cię ............. (tutaj dowolny przymiotnik czule, gorąco, szalenie, straszliwie). Całość zapakowałam w własnoręcznie wykonane pudełko. W moim TŻ-cie siedzi także romantyk, więc mój prezencik baaardzo mu się spodobał. A chyba najbardziej to, że włożyłam w to tyle serca (dosłownie i w przenośni)

[fiszunia]

a ja mam nieco na odwrót... odnoszę wrażenie że to ja robię tylko niespodzianki a mój TŻ w ógole... np wpadam do niego niespodziewanie pod uczelnie bo wiem, że ma przerwę, żeby mu podrzucić kanapki, bo głodny na pewno, wstawałam wcześniej, żeby mu śniadanko zrobić, żeby on mógł sobie dłuzej pospać, zostawiam karteczki "kocham cię" gdzieś ukryte itd a on właściwie nic :/ chyba twardziej stąpa po ziemi niż ja :/ a kwiatka to dostaje tylko wtedy jak on coś przeskrobie :/// (rzadko niestety - albo na szczescie?) chyba muszę go wytresować

[olilina]

ja mojemu TŻowi raz na (bardzo rzadki) czas daję list bez okazji,
czasami też jak mi się przypomni kupię jego ulubioną białą czekoladę

Mój TŻ też czasami robi mi różne niespodzianki
typu ulubiona czekolada z nadzieniem truskawkowym itd.
Natomiast nigdy jeszcze nie doczekałam się kwiatka bez okazji.

Nie wiem czy też tak macie,
ale mnie takie prezenty/niespodzianki dawane bez żadnej okazji,
sprawiają o wiele większą radość
choć z tych okazyjnych też się cieszę.

[moonshadow]

Chyba najczęstsze prezenty jakie robię mojemu TŻowi są związane z jedzeniem
A to jakąś drożdżówkę kupię, albo upichcę jakieś jego ulubione danie. W sumie takie drobiazgi, ale są dla tej drugiej osoby bardzo przyjemne. A mojemu TŻowi zdarza się nawet kupić mi kwiatka bez okazji od czasu do czasu

[Roxette]

niespodzianki
hmmm...
mojemu TŻ-owi chyba łatwiej to przychodzi
np. jadąc na zakupy zazwyczaj kupuje mi coś, co lubię, a o czym mu nie wspomniałam
kwiatki... ostatnio dostałam, całkie niespodziewanie i to było baaardzo miłe

a ja, cóż ja mogę hehehe
nie no, chociaż najczęściej te moje niespodzianki dla niego też są związane z czymś do jedzenia
TZ najczęściej sam sobie przygotowuje kolacje jak wraca do domu, bo to w róznych porach się zdarza, ale kiedy wiem, ze np. o tej godzinie będzie na pewno to sama robie mu to, co on uwielbia, a czego jemu nie chciałoby sie robić

[Madzialenka12344321]

wiadomoże jak sie mieszka z facetem to jest co innego... bo wtedy okazji jest masa choćby sniadanie do łózka, obiad, kolacja itp... pozostawione gdzies karteczki z miłym słowem na początek dnia...

... ale problem polega na tym jak sprawiac mu radośc i niespodzianki gdy się własnie nie mieszka razem...

mój TZ tez nie jest zbyt romantyczny... nie pamiętam kiedy cokolwiek dostałam od niego bez okazji.. szkoda.. bo juz mu wiele razy o tym mówiłam...

Dziewczyny napiszcie jakie niespodzianki można robic facetowi.. ale jak spotykamy się z nim wieczorami na pare godzin.. a nie mieszkając razem (bo chyba o to tez chodziło autorce tekstu)

[becia-kG]

Madzialenka dokładnie o to mi chodziło..
Nie pomyślałam o tych wszystkich rzeczach jak mieszkaŁam u niego przez ostatni tydzień.. a szkoda.

Spodobał mi się pomysł z tymi ciasteczkami Alvesta..
I z piosenką także..
Lubi jak śpiewam.. więc może też mu zaśpiewam.. niespodziewanie..



Wakacje w naszym życiu już trwają.. A że mieszkamy w odległości od siebie ok. 30km.. może mu coś wyśle.?!
A na pewno zadbam o niego bardziej.. żeby odbić mu swoją nieobecność..

[Ray]

ja robie czesto rozne karteczki pod poduszka z wyznaniami gadzety itp