Planowanie slubu na odleglosc

[aniany]

Witajcie !
Watek ten kieruje do obecnie planujacych slub na odleglosc, np. z zagranicy, jak i tych ktorzy takie doswiadczenie maja juz za soba.
Podzielcie sie prosze opiniami, sposobami, i innymi takimi, ktore pomoga w organizacji slubu i wesela.
Mam nadzieje ze troche sie nas tutaj znajdzie

[Elinka25]

Napisane przez aniany

Witajcie !
Watek ten kieruje do obecnie planujacych slub na odleglosc, np. z zagranicy, jak i tych ktorzy takie doswiadczenie maja juz za soba.
Podzielcie sie prosze opiniami, sposobami, i innymi takimi, ktore pomoga w organizacji slubu i wesela.
Mam nadzieje ze troche sie nas tutaj znajdzie

Witaj
Ja (tzn. my) organizujemy ślub na odległość - największa pomoc to przede wszystkim rodzice Rodzice zaklepali salę, którą my znamy i już tam byliśmy. Poza tym, ustalają menu, kupują alkohol i napoje, zajmują się ciastami, itp.
My z kolei zajmujemy się ciuchami, przygotowaniem zaproszeń, winietek, kwiatami, generalnie wszystkim tym, co można załatwić przez telefon i internet
Co do spraw kościelnych, protokół ślubny spisaliśmy w polskiej parafii i razem z zezwoleniem na zawarcie małżeństwa w innej parafii (no bo należymy do parafii tutaj, za granicą), zostały przesłane do Polski.
To główne rzeczy, które mi przyszły do głowy.
Pytaj co potrzebujesz wiedzieć, to będziemy radzić w miarę możliwości

[beatkaaa_ck]

hej ELINKA25 , zalozylas watek nad ktorym sie zastanawilam, hehe bo tez planuje slub z zagranicy...i powiem ci szczerze ze ejst to chilernie upierdliwe...tzn nie jest latwo, ja dopierozaczelam planowac , sale juz mam zarezerwowana na 11 sierpnia 2012 no ale teraz jak najszybciej trzeba zalatij muzyke fotografa i kamerzyste a robiac to poza polska jest okropnie trudne, moja mama mi duzo pomaga ale ja jednak jestem zdania ze to co ja i mojnarzeczony lubimy i nam sie podoba nei koniecznie mamie sie spodoba takze wszytskei decyzje podejmuje ja dzwonie a ona ze tak pwoiem zalatwia juz tylko formalnosci czyli podpisanie umowy i $ ,
pozdrawiam i mam nadzieje ze tez dasz znac jak to jest u ciebie

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

przepraszam Aniany , to ty zalozylas watek pozdrawiam was :

[Elinka25]

Tak jest, to Aniany zalozyla watek

beatkaaa_ck tak jak mówisz - my wybieramy, mama podpisuje umowe, itp. Tak np, bylo z orkiestra. Jedyne do czego my sie nie wtracamy, to menu weselne. W sumie nie mamy zadnych specjalnyh preferencji, wiec niech tam mamusie maja pole do popisu .

Moja mama tez zaczela zalatwiac foralnosci koscielne, my do tej pory wdzielismy sie z ksiedzem 2 razy , no i jeszcze w USC musielismy sie stawic osobiscie. Mielismy tydzien na zalatwienie formalnosci i jeszcze sie okazalo, ze TZ musisciagac akt urodzenia z drugiego konca Polski, bo tam sie urodzil . No, ale najwazniejsze, ze to juz za nami.
Slub za 22 dni, teraz trzeba tylko podopinac wszystko na ostatni guzik, wiec siedzimy wieczorami na Skypie i Gadu-Gadu z rodzicami

[marronelle]

My, na ile mogliśmy, załatwialiśmy wszystko sami. Jedynie o drobnostki poprosiliśmy rodziców, jak np. potwierdzenie terminu wesela w restauracji. Staraliśmy się być w Polsce jak najczęściej, a jak już się nam udało to załatwialiśmy maximum z możliwych rzeczy. Udało się

[beatkaaa_ck]

zeby to wszystko bylo takie proste.... ja tam mam jeszcze 2 latka prawie ale i tak jest stres... heh wiem wiem glupek ze mnie ale jednak jest czym sie denerwowac, a ja czesto wolnego neistety nei moge wziasc

[czarna211]

Hejka ... Ja też zmagam się z załatwianiem ślubu i wesela z UK w Polsce. Wyglądało to tak, że najpierw buszowanie w internecie, kontakt meilowy, wysłanie rodzinki na "zwiady" a następnie ewentualnie potem na podpisanie umowy i wpłacenie zaliczki. Chciałam Was jeszcze przestrzec, żeby Wasi bliscy przed podpisaniem umowy Wam ją przeczytali, w sprawach niejasnych dzwonić, dopytywać drugiej strony umowy. Ja miałam przykre doświadczenie z orkiestrą, umowę podpisała moja mama. Miałam obiekcje do jednego punktu w umowie ( już podpisanej), zaczęłam się dopytywać orkiestry ( chodziło o opłatę ZAIKS). Nie chcieli ustąpić, ja też nie. Znalazłam więc innego wykonawcę muzyki na weselu. Ale orkiestra zaliczki nie oddała... Szkoda mi było tylko mojej mamy, bo za szybko podpisała umowę ( chciała mi pomóc ) zanim uzyskała odpowiedź od członków zespołu odnośnie tej samej kwestii w umowie.
Proszę, błagam Was, uważajcie zanim podpiszecie. Nieuczciwych, chciwych i chamskich zespołów jest na pęczki w kraju. Tylko czekają na jeleni na ślubnym kobiercu.... Pozdrawiam

[201804160904]

Treść usunięta

[emillia006]

Czesc dziewczyny. Moj slub jest w przyszlym roku ale od maja zaczely sie przygotowania. Przez 4 miesiace zajmowalam sie poszukiwaniem sali, fotografa, kamerzysty, zespolu i sukni przez internet. Wchodzilam na forum internetowe aby jak najwiecej sie dowiedzic o uslugodawcach, ktorych chcialam wybrac. Nastepnie zaczerpywalam rady najblizszych. W chwili obecnej jestem w Polsce. W ciagu tygodnia spotkalam sie z kamerzysta, fotografem, zespolem, obejrzalam sale i podpisalam umowy. Przed przyjazdem do Polski telefonicznie na kazdy dzien bylam juz umowiona z kazdym abym mogla sie wyrobic czasowo. Wczoraj bylam na przymiarce sukni. Oczywiscie tak jak bylo do przewidzenia wybralam inna niz ta, ktora podobala mi sie w internecie. Wplacilam zaliczke, suknia bedzie szyta w Grecji a z pania z salonu umowilysmy sie na poprawki krawieckie na ok 3 miesiace przed slubem. Wtedy bede w Polsce zalatwiac formalnosci urzedowe, ktore nie mozna zalatwic wczesniej. Bylismy z TZtem w kosciele w ktorym chcemy slubowac. Ksiadz powiedzial, ze do slubu bedziemy sie przygotowywac w UK ale data i godzina ceremoni jest juz zaklepana. Powiedzial nam zeby jak najszybciej zalatwic wyciagi z aktu chrztu ( chrzczeni bylismy w dwoch roznych miejscach Polski) i wraz z dowodami osobistymi udac sie do ksiedza w UK. Zadzwonilam do ksiedza w UK a on powiedzial ze te wyciagi sa wazne pol roku przed slubem, wiec musimy z tym poczekac. Jezeli byliscie bierzmowani w innej parafi niz odbywal sie chrzest musicie tez miec wyciag z bierzmowania. Najwazniejsze to byc zorganizowanym a na pewno wszystko sie uda Ja mam notesik w ktorym punkt po punkcie wiem co mam robic

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez czarna211

Hejka ... Ja też zmagam się z załatwianiem ślubu i wesela z UK w Polsce. Wyglądało to tak, że najpierw buszowanie w internecie, kontakt meilowy, wysłanie rodzinki na "zwiady" a następnie ewentualnie potem na podpisanie umowy i wpłacenie zaliczki. Chciałam Was jeszcze przestrzec, żeby Wasi bliscy przed podpisaniem umowy Wam ją przeczytali, w sprawach niejasnych dzwonić, dopytywać drugiej strony umowy. Ja miałam przykre doświadczenie z orkiestrą, umowę podpisała moja mama. Miałam obiekcje do jednego punktu w umowie ( już podpisanej), zaczęłam się dopytywać orkiestry ( chodziło o opłatę ZAIKS). Nie chcieli ustąpić, ja też nie. Znalazłam więc innego wykonawcę muzyki na weselu. Ale orkiestra zaliczki nie oddała... Szkoda mi było tylko mojej mamy, bo za szybko podpisała umowę ( chciała mi pomóc ) zanim uzyskała odpowiedź od członków zespołu odnośnie tej samej kwestii w umowie.
Proszę, błagam Was, uważajcie zanim podpiszecie. Nieuczciwych, chciwych i chamskich zespołów jest na pęczki w kraju. Tylko czekają na jeleni na ślubnym kobiercu.... Pozdrawiam

W moim przypadku oplata ZAIKS wynosi 100zl.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez 201804160904

Treść usunięta

Wlasnie sie zastanawiamy nad takim rozwiazaniem. Nie wiem tylko czy garnitur dla mojego TZta nie bedzie za bardzo wygnieciony po przewozce z Anglii do Polski

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Acha i jeszcze jedno, zeby miec jak najmniej zalatwiana odnosnie sali wybralismy opcje menu ze wszystkim tzn lacznie z napojami i alkoholem bez limitu. Tak wiec zakup ciast, owocow, napoji, alkoholi itd nam odpada.