![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Witam, bardzo proszę o poradę. Chodzi o to, że mam zamiar niedługo rzucić studia, dużo rzeczy złożyło się na moją decyzję, i to raczej pewne. Chciałabym pójść do jakiejkolwiek pracy, ale wiadomo jak to dzisiaj jest, o pracę trudno. Jednak mam zamiar się postarać coś złapać, lub pójść do jakiejś szkoły policealnej, na kurs... Cokolwiek, byleby nie siedzieć w domu, coś działać, albo się uczyć albo pracować. Mój problem polega na tym, że chyba jest już za późno żeby zapisać się do policealnej
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
I czemu masz niby pracy przez rok nie znaleźć? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
w sumie racja, mam nadzieję że znajdę ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Bel Air ;)
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
czemu chcesz rzucić studia? z pracą jest różnie, zależy gdzie mieszkasz, ale dla chcącego nic trudnego |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8 219
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
mozesz spokojnie sie zapisac w pazdzierniku, tylko musisz sie tam najlepiej osobiscie udac i pytac o miejsca. W wiekszosci szkol policealnych jest tak, ze zapisuje sie mnostwo ludzi a nawet polowa z tego nie przychodzi, wiec miejsca sa.
Edytowane przez 201606201234 Czas edycji: 2013-10-05 o 13:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Spokojnie możesz się jeszcze zapisać, na pewno są miejsca. Tylko jak najszybciej to zrób jeśli podjęłaś stanowczą decyzję o rzuceniu studiów.
Notatki od osób , które od początku chodziły sobie w razie czego skserujesz, dopytasz się co było itp. Nie będzie tego dużo bo tam nauka co 2 tygodnie, więcej jak 6 dni wykładów nie było. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Dziękuję Wam za odp.
![]() ![]() ![]() może znajdzie się jeszcze ktoś kto zrobił (lub może ma zamiar zrobić) podobnie jak ja i też nie za bardzo wie co zrobić dalej ze swoim życiem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Na moje oko to i na normalne studia możesz iść
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
no mój organizm źle na to reaguje, pierwszy raz od lat mam coś takiego, nie wiem co będzie potem ale chyba nic dobrego z tego nie wyjdzie... boje się tylko reakcji ludzi, znajomych
![]() Edytowane przez FatBottomedGirl Czas edycji: 2013-10-05 o 16:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
![]() boję się, naprawdę bardzo się boje że podejmę złą decyzję, dokonam złego wyboru i będę potem żałować... koszmar jakiś ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Z doświadczenia: na zajęcia w szkole policealnej zapisałam się w połowie października. Chodziłam wieczorowo, od poniedziałku do czwartku, chociaż też były zajęcia weekendowe.
Co do studiów: jak sama zauważyłaś jest dopiero 5 października. Może daj sobie trochę czasu? Pozwól samej sobie się zaklimatyzować, poznać innych. Jak znajdziesz pracę też będziesz ją rzucać po pięciu dniach, bo współpracownicy nie będą Ci pasować? Wiem, że to brzmi brutalnie, ale... Taka prawda. Może pomyśl nad rozmową z psychologiem, który pomoże Ci zapanować nad strachem? Albo po prostu ich... zignoruj. Uczysz się dla siebie, nie dla nich. Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2013-10-05 o 19:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
a jak sam kierunek? podoba ci się? interesuje cie? bo wiesz, ludzi zawsze można olać, zawsze też znajdzie się przynajmniej jedna osoba, którą polubisz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Bez sensu jest rzucać studia z powodu ludzi na roku. Raz, że nie jest możliwe, by byli sami beznadziejni
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
w żaku można się zapisać do policealnej do końca października
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Ew. przepisać do innej grupy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
kierunek sam w sobie mi się bardzo podoba i mnie interesuje, odkąd zaczęłam szkołę średnią wiedziałam że chcę tam iść. jedyny problem to ta atmosfera nie do zniesienia... może rzeczywiście jeszcze poczekam, zobaczę czy coś się zmieni... jeśli w ogóle nic się nie polepszy przez ten miesiąc, chyba dam sobie spokój... Edytowane przez FatBottomedGirl Czas edycji: 2013-10-06 o 08:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Chcesz rzucić studia, o których marzyłaś przez paru ludzi, którzy Ci nie pasują? To moim zdaniem zły wybór. Zresztą tak to w życiu jest, że spotykasz w pracy, w szkole ludzi nie zawsze takich, którzy będą Ci przychylni. Może być Ci trudno funkcjonować z takim podejściem jakie prezentujesz.
Poza tym - tak jak ktoś już napisał - trudno uwierzyć w to, że cały rok to banda półgłówków. Ja poszukałabym jakiejś "bratniej duszy" albo olała towarzystwo i chodziła swoimi ścieżkami.
__________________
Proszę, mów mi Beata.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Co takiego ci ludzie robią właściwie, że ze stresu nie możesz spać i jeść? Prześladują Cię jakoś? Robią Ci krzywdę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
kiedy kilka razy gdzieś z nimi wyszłam jako taka przylepa, bo jedna z nich spytała czy ide z nimi (akurat byłam w pobliżu), a ja poszłam... i nie miałam o czym z nimi rozmawiać. one same dopiero co się ze sobą zapoznały, a już rozmawiały jak najlepsze koleżanki, a ja plułam sobie w brode że niepotrzebnie z nimi gdzieś szłam, takie piąte koło u wozu... jeszcze tematy na jakie one rozmawiają... zastanawiam się, co tacy ludzie robią na studiach? słowo daję, że one kojarzą mi się z wiekiem gimnazjalnym. uwierzcie mi, wcześniej nigdy nie miałam takiej sytuacji, nigdy tak się nie czułam, nie byłam odrzucona nawet kiedy zaczynałam nową szkołę 3 lata temu, też byłam wśród nowych ludzi ale tam nawet na początku nie było tego typu sytuacji, każdemu zależało by się zgrać... a tu? jestem troche przerażona że przez 3 lata będe musiała się tam męczyć... to sprawia że stres mnie zżera ![]() może to brzmi głupio, ale dla mnie to jest problem i zwyczajnie mi smutno z tego powodu... Edytowane przez FatBottomedGirl Czas edycji: 2013-10-06 o 10:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Może rozejrzyj się za innymi znajomymi, bo naprawdę ciężko wierzyć, że wszyscy są tacy nie w Twoim guście
![]() Masz tam jakąś stalą grupę, z którą chodzisz na wszystkie zajęcia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
większość zajęć mamy dzielone na grupy, z tym że za każdym razem jesteśmy inaczej dzieleni. np. na języku obcym jestem z innymi ludźmi, a na innym przedmiocie z innymi. na niektórych nie ma podziałów i jesteśmy wszyscy razem. więc o stałej grupie trudno mówić ![]() chciałam jeszcze dodać że ja wcale nie podchodzę do ludzi z negatywnym nastawieniem, że to napewno idioci ![]() wręcz przeciwnie, najpierw staram się poznać, posłuchać, porozmawiać, dopiero później oceniam. ale moje nastawienie zazwyczaj jest pozytywne, tak też było w tym przypadku. tym bardziej się dziwię, bo jak wspomniałam wcześniej, nigdy nie miałam problemu z poznaniem nowych ludzi i rozmawianiem z nimi. do teraz... Edytowane przez FatBottomedGirl Czas edycji: 2013-10-06 o 10:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
szczerze mówiąc, wg mnie to jakieś nieporozumienie rzucać studia na kierunku, który się chce studiować, z powodu braku towarzystwa.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
jestes dorosla osoba.
jestes po 4 dniach na studiach. jestes na studiach, ktore Ci sie podobaja i o nich marzylas. studia glownie sa po to, zeby zdobywac wiedze. masz chyba jakichs znajomych poza studiami? zajecia to kilka godzin dziennie. wszyscy sa tacy zli? podsumowujac: jak mozna rezygnowac ze studiow, na ktore sie chcialo isc i ktore maja zapewnic jakas tam okreslona przyszlosc (!!!), bo po 4 dniach nie ma sie znajomych na studiach... i chcesz przekreslic swoja przyszlosc (bo w szkole policealnej raczej tych samych kierunkow nie dostaniesz), bo nie masz o czym gadac z laskami z grupy?! zebys sie nie zdziwila jak spotkasz rownie 'niekontaktowe' osoby w szkole policealnej, albo w pracy. hello, witaj w realnym swiecie. moze byc tak, ze nikogo nie polubisz z danej grupy. srsly?! ![]() Edytowane przez natash88 Czas edycji: 2013-10-06 o 11:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
zrezygnowałam ze studiów, bo przez kilka dni od ich rozpoczęcia nie miałam koleżanek.
bez jaj, laska ![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
O matko dziewczyno ale Ty przesadzasz. Chcesz rzucić studia (na których Ci sie podoba) tylko dlatego że przez 5 dni nie spotkałaś kogoś kogo zdecydowanie byś polubiła? Jesteś dorosła. W życiu spotyka się różnych ludzi, trzeba sobie jakoś radzić a nie uciekać z podkulonym ogonem. Prace też będziesz rzucać co 5 dni bo koleżanki będą rozmawiać na tematy które Ciebie nie interesują?
Twoje reakcje są mocno przesadzone. Nie możesz spać i jeść tylko dlatego, że koleżanki rozmawiały o czymś co Ciebie nie interesuje? Przeżywasz aż taki stres tylko dlatego że na razie nie spotkałaś kogoś kogo byś polubiła? To jak Ty zareagujesz kiedy rzeczywiście ktoś zachowa się wobec Ciebie źle? Zawsze na byle pierdołę reagujesz tak emocjonalnie? Zaproponowały Ci wspólne wyjście, czyli nie izolują się od Ciebie, nie traktują Ciebie "gorzej"od innych, nie robią nic złego w Twoja stronę. A że rozmawiały o takich sprawach o których Ty nie chcesz rozmawiać? To co z tego. Trzeba było spróbować rozmawiać na inny temat. Jeśli Ci nie pasują to więcej z nimi nie chodź i tyle. Poszukaj innych znajomych. Na studiach jest mnóstwo ludzi. Nie wierzę, że wszyscy są podli, beznadziejni i źli. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2013-10-06 o 11:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
niestety racja. Często tak reaguję i często też słyszę że jestem przewrażliwiona, pewnie coś w tym jest. Może rzeczywiście za bardzo się tym wszystkim przejmuję i moja decyzja jest zbyt pochopna... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
Cytat:
![]()
__________________
sun goes down |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: straszny dylemat:( pomoże ktoś?
To popracuj nad tym, bo będziesz miała ciężkie życie. Różnie bywa, z różnymi ludźmi i sytuacjami będziesz mieć do czynienia. Taka zbytnia emocjonalność w podejściu do zwykłych codziennych spraw i błahych problemów będzie Ci bardzo przeszkadzać. Co zrobisz jeśli zrezygnujesz ze studiów, przeniesiesz się do szkoły policealnej i tam sytuacja się powtórzy. Też zrezygnujesz? Co będzie jeśli zamiast szkoły znajdziesz pracę i sytuacja się powtórzy, też zrezygnujesz?
Co do studiów, to Twoja decyzja, ale rezygnowanie tylko z takiego powodu moim zdaniem jest bez sensu. Spróbuj zacząć rozmowę na interesujące Cie tematy, może się okazać że znajdziesz rozmówców jeśli nie w jednej grupie to w innej (sama pisałaś że macie zajęcia w różnych grupach, więc masz szansę poznać dość dużo ludzi). Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2013-10-06 o 11:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:41.