|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
|
![]() Perfumy a pora roku / pogoda
Złapałam się na tym, że bardzo często myśle o perfumach, że pasują do danej pogody, czy też pory roku. Zwkle najpierw oceniam sytuację za oknem, dopiero potem sięgam po flakonik
![]() Czy też macie takie swoje podziały? U mnie to wygląda tak: Wiosna: deszczowa. wilgotna, chłodna: Rose Absolue YR, Narciso Rodriguez, Brit Red, Black Cashmere, Agent Provocatour bardzo ciepła i słoneczna: Malabah, Feminite du Bois, Stella, Miss Dior Cherie, Bright Crystal Lato: poprostu ciepłe: Bright Crystal, L'eau par Kenzo, Stella upalne: Un Jardin en Mediterranee, L'eau par Kenzo, DNKY gorące letnie wieczory: Angel, Malabah Jesień: ciepła, złota: Angel, Miss Dior Cherie, Feminite du Bois zimna, deszczowa: Roma, Hot Couture EDP, Rose Absolue Zima: mroźna i biała: Belle de Miniut, Hypnotic Poison, Neonatura YR, Addict mniej zimowa zima: Hot Couture, Angel, Rose Absolue |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
Uuuaaaa, ale dokładna rozpiska
![]() Większość moich ulubieńców jest dla mnie uniwersalna, ale fakt, że mam kilka jakby "przypisanych" do danej pory roku. Wśród nich: Chanel Chance Fraiche - na późną, ale nie bardzo ciepłą wiosnę, jesienią i zimą nie umiem ich używać Madness Chopard - skutkiem ostatnich wakacji kojarzy mi się z chłodnym wieczorem po upalnym letnim dniu (tam, gdzie byłam, te upalne letnie dni były w październiku, ale skojarzyło mi się, że tak powiem, pogodowo) Mauboussin EdT - złocisto-jesienno-liściowy. I to chyba wsio... resztę psikam, jak mi ochota przyjdzie. A przychodzi różnie. ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
Ja nie dzielę zapachów na zimowe, letnie itp. Większości używam okrągły rok.
Czasem sobie wmawiam że np. "flakon czeka na wiosnę" jak długo czegoś nie używam, ale oszukuję się ![]() Typowany przez wizażanki na zapach zimowy - Hot Couture mi akurat kojarzy się z radosnymi, słonecznymi porami roku - latem i wiosną ![]() Chyba tylko Angela nie odważę się "włożyć" w upały. Za to uważam, że na rozgrzanej skórze cudnie układają sie kadzidła i z niecierpliwością czekam na testy bo niewiele ich poznałam.. Zimą i jesienią używam wszystkiego co mi wpadnie w ręce ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
U mnie też większość to zapachy uniwerslane (tzn. jak dla mnie - tak je lubię i na tyle dobrze się w nich czuję, że używam przez cały rok) ale mam też kilka, które kojarzą mi się z konkretną pogoda i porą roku, np. Jette Joop - pasuje mi tylko na złotą jesień, L de Lolita - na letnie upały i wiatr, Clinique Happy - na upały bezwietrzne, Organza Indecence - na mróz lub śnieg, Caline - na śnieg lub deszcz, Dolce Vita - tylko na święta Bożego Narodzenia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:42.