Do Agi Z. szkoła ?

[guest]

Droga Agnieszko!
Poszłam do szkoły pełna entuzjazmu i coraz częściej ten entuzjazm mnie opuszcza.Rok temu skończyłam szkółkę w Wawie,w której miałam wizaż,stylizację i wstęp do charakteryzacji.Miałam nadzieję,że pogłębie tą wiedzę w szkole Dziewulskich.I owszem nie mam nic do zarzucenia zajęciom,prócz wizażu-na którym zresztą najbardziej mi zależało.Po pierwszych ośmiu godzinach zajęć z wizażu jestem po prostu załamana.Nie wiem może jestem za bardzo wymagająca,ale uważam że pani która prowadzi takie zajęcia powinna podejść do tematu jak nauczycielka i wyłożyć nam kawę na ławę,a tu nie!Nie ma żadnego schematu działania,nie ma kosmetyków na których można by było pracować,(prócz starego przeterminowanego inglota i avonu),nie ma podanych podstawowych zasad makijażu,co po czym i dlaczego,do jakiej cery ,jakie podkłady itp.Po wykładzie z analizy kolorystycznej przeszliśmy do budowy twarzy,a potem mieliśmyzrobić makijaż dzienny korekcyjny z którego potem wyszedł wieczorowy.Słyszałam tylko,że wszystkiego nauczymy się w praktyce.Owszem tylko,że trzeba znać najpierw teorię.Kiedy spytałam się jakie będziemy mieć zajęcia usłyszałam,że wyjdzie w trakcie i mamy mówić co chcemy robić.Absolutnie nie podważam umiejętności tej Pani,ale ona chyba nie umie przekazać nam tej wiedzy.Agnieszko napisz jak u Ciebie wyglądały takie zajęcia,bo nie wiem czego mam oczekiwać i co dalej z tym fantem robić.Pozdrawiam!

[guest]

Droga Agnieszko!
Poszłam do szkoły pełna entuzjazmu i coraz częściej ten entuzjazm mnie opuszcza.Rok temu skończyłam szkółkę w Wawie,w której miałam wizaż,stylizację i wstęp do charakteryzacji.Miałam nadzieję,że pogłębie tą wiedzę w szkole Dziewulskich.I owszem nie mam nic do zarzucenia zajęciom,prócz wizażu-na którym zresztą najbardziej mi zależało.Po pierwszych ośmiu godzinach zajęć z wizażu jestem po prostu załamana.Nie wiem może jestem za bardzo wymagająca,ale uważam że pani która prowadzi takie zajęcia powinna podejść do tematu jak nauczycielka i wyłożyć nam kawę na ławę,a tu nie!Nie ma żadnego schematu działania,nie ma kosmetyków na których można by było pracować,(prócz starego przeterminowanego inglota i avonu),nie ma podanych podstawowych zasad makijażu,co po czym i dlaczego,do jakiej cery ,jakie podkłady itp.Po wykładzie z analizy kolorystycznej przeszliśmy do budowy twarzy,a potem mieliśmyzrobić makijaż dzienny korekcyjny z którego potem wyszedł wieczorowy.Słyszałam tylko,że wszystkiego nauczymy się w praktyce.Owszem tylko,że trzeba znać najpierw teorię.Kiedy spytałam się jakie będziemy mieć zajęcia usłyszałam,że wyjdzie w trakcie i mamy mówić co chcemy robić.Absolutnie nie podważam umiejętności tej Pani,ale ona chyba nie umie przekazać nam tej wiedzy.Agnieszko napisz jak u Ciebie wyglądały takie zajęcia,bo nie wiem czego mam oczekiwać i co dalej z tym fantem robić.Pozdrawiam!

[AgaZ]

Droga Sabinko [img]icons/icon40.gif[/img]
Juz na samym poczatku w prywatnej korespondencji zaznaczalam Ci , ze ta szkola glownie nastawiona jest na charakteryzacje. Wizaz jako taki juz kulal nawet wtedy jak ja chodzilam do szkoly. Ale nie tak jak piszesz teraz. Po pierwsze ja mialam zajecia z wizazu i charakteryzacji zawsze z Dziewulska i pracowalismy praktycznie wylacznie na kosmetykach Screen Face'u. I tutaj nie bylo dyskusji. Teraz widze to sie zmienilo [img]icons/icon9.gif[/img] Z Twojego postu wnioskuje , ze dokladnie wiesz czego Ci brakuje w zajeciach, wiec prponuje, zebys to po prostu zglosila. Niech ta Pani sie lepiej przygotuje do zajec. Domagajcie sie rowniez cwiczen w studio fotograficznym. I jak dla mnie to najwazniejsze jest to, zebyscie dobrze poznaly choc jedna firme profesjonalna jaka jest Screen Face. Bez tego bedzie wam potem trudno operowac tymi kosmetykami. A przeciez to podstawa w telewizji czy w filmie.
Praktyka oczywiscie swoja droga. I faktycznie jak bedziesz sie mocno udzielac to sporo sie nauczysz. Ale mocne podstawy powinnas otrzymac juz na zajeciach.

Jedyne co moge Ci radzic w takich przypadkach, to po prostu razem z dziewczynami zglaszajcie swoje zyczenia najpierw do wykladowcy a potem jak to nie poskutkuje to do Dziewulskiej. W koncu to Wy jestescie ich uczennicami i macie prawo wymagac godziwej edukacji.

Serdecznie Cie pozdrawiam i nie zalamuj sie, poczatki zawsze sa nijakie. Droga Sabinko cwicz jak najwiecej sie da, wykorzystuj kazda okazje, zeby kogos pomalowac. I jak mozesz wybieraj trudne twarze. Zobaczysz, ze sama sobie wypracujesz pewne schematy, tylko uwaznie obserwuj zmiany. To jest chyba najlepsza szkola i metoda nauki.

Pozdrowionka
AgaZ

PS. i jak bede juz w Polsce to na pewno sie do Ciebie odezwe tak jak sie umawialysmy [img]icons/icon7.gif[/img]
I daj mi znac jak tam udaly sie zakupy [img]icons/icon7.gif[/img] Zadowolona?

[AgaZ]

Droga Sabinko [img]icons/icon40.gif[/img]
Juz na samym poczatku w prywatnej korespondencji zaznaczalam Ci , ze ta szkola glownie nastawiona jest na charakteryzacje. Wizaz jako taki juz kulal nawet wtedy jak ja chodzilam do szkoly. Ale nie tak jak piszesz teraz. Po pierwsze ja mialam zajecia z wizazu i charakteryzacji zawsze z Dziewulska i pracowalismy praktycznie wylacznie na kosmetykach Screen Face'u. I tutaj nie bylo dyskusji. Teraz widze to sie zmienilo [img]icons/icon9.gif[/img] Z Twojego postu wnioskuje , ze dokladnie wiesz czego Ci brakuje w zajeciach, wiec prponuje, zebys to po prostu zglosila. Niech ta Pani sie lepiej przygotuje do zajec. Domagajcie sie rowniez cwiczen w studio fotograficznym. I jak dla mnie to najwazniejsze jest to, zebyscie dobrze poznaly choc jedna firme profesjonalna jaka jest Screen Face. Bez tego bedzie wam potem trudno operowac tymi kosmetykami. A przeciez to podstawa w telewizji czy w filmie.
Praktyka oczywiscie swoja droga. I faktycznie jak bedziesz sie mocno udzielac to sporo sie nauczysz. Ale mocne podstawy powinnas otrzymac juz na zajeciach.

Jedyne co moge Ci radzic w takich przypadkach, to po prostu razem z dziewczynami zglaszajcie swoje zyczenia najpierw do wykladowcy a potem jak to nie poskutkuje to do Dziewulskiej. W koncu to Wy jestescie ich uczennicami i macie prawo wymagac godziwej edukacji.

Serdecznie Cie pozdrawiam i nie zalamuj sie, poczatki zawsze sa nijakie. Droga Sabinko cwicz jak najwiecej sie da, wykorzystuj kazda okazje, zeby kogos pomalowac. I jak mozesz wybieraj trudne twarze. Zobaczysz, ze sama sobie wypracujesz pewne schematy, tylko uwaznie obserwuj zmiany. To jest chyba najlepsza szkola i metoda nauki.

Pozdrowionka
AgaZ

PS. i jak bede juz w Polsce to na pewno sie do Ciebie odezwe tak jak sie umawialysmy [img]icons/icon7.gif[/img]
I daj mi znac jak tam udaly sie zakupy [img]icons/icon7.gif[/img] Zadowolona?

[guest]

Dziękuję Agnieszko za szybką odpowiedż.Mam nadzieję że to się wszystko zmieni.Pani która prowadzi zajęcia najwyrażniej nie zna za dobrze firmy Screen Face,bo pracuje na Mac-u,ale o niej też nie można się za wiele dowiedzieć.Poza tym nie mamy możliwości poznać żadnej profesjonalnej firmy,bo zwyczajnie nie mamy udostępnionych takich materiałów,a to co przynosi Pani na zajęcia jest wyłącznie do jej dyspozycji.Więc jak tu zrobić profesjonalny makijaż?Jak poznać materiały którymi będziemy pracować?Tak naprawde to tylko ja jestem taka żeby nadstawiać głowę,reszta siedzi cicho i nie dyskutuje.Może nawet nie wie czego oczekiwać po takich zajęciach? Boje się już teraz wychylać bo i tak były niedawno niezłe przechery w szkole i to ja nadstawiłam głowę!(ale o tym pogadamy jak się spotkamy)Najgorsze że nie ma teraż P.Marii z którą mogłabym porozmawiać o wszystkich problemach.Nie nastawiałam się,że wizaż będzie najbardziej rozbudowany,ale miałam nadzieję iż będzie na wyższym poziomie.Jednak mam zamiar "walczyć" o dobre wykształcenie za te pieniądze.Pozdrawiam Cię Agnieszko bardzo gorąco,ucałuj swojego maluszka i czekam na nasze spotkanie.Pa!

[guest]

Dziękuję Agnieszko za szybką odpowiedż.Mam nadzieję że to się wszystko zmieni.Pani która prowadzi zajęcia najwyrażniej nie zna za dobrze firmy Screen Face,bo pracuje na Mac-u,ale o niej też nie można się za wiele dowiedzieć.Poza tym nie mamy możliwości poznać żadnej profesjonalnej firmy,bo zwyczajnie nie mamy udostępnionych takich materiałów,a to co przynosi Pani na zajęcia jest wyłącznie do jej dyspozycji.Więc jak tu zrobić profesjonalny makijaż?Jak poznać materiały którymi będziemy pracować?Tak naprawde to tylko ja jestem taka żeby nadstawiać głowę,reszta siedzi cicho i nie dyskutuje.Może nawet nie wie czego oczekiwać po takich zajęciach? Boje się już teraz wychylać bo i tak były niedawno niezłe przechery w szkole i to ja nadstawiłam głowę!(ale o tym pogadamy jak się spotkamy)Najgorsze że nie ma teraż P.Marii z którą mogłabym porozmawiać o wszystkich problemach.Nie nastawiałam się,że wizaż będzie najbardziej rozbudowany,ale miałam nadzieję iż będzie na wyższym poziomie.Jednak mam zamiar "walczyć" o dobre wykształcenie za te pieniądze.Pozdrawiam Cię Agnieszko bardzo gorąco,ucałuj swojego maluszka i czekam na nasze spotkanie.Pa!

[guest]

Jeszcze jedno,wydaje mi się że powinna powiedzieć jaki pędzel do czego służy-bo nie każda ma obowiązek to wiedzieć-a tu nie!Nawet nie miałyśmy pedzli żeby zrobić porządny makijaż.A poza tym mówiła tylko o Mac-u i Givenchy.O czym też się niewiele dowiedziałysmy.Buuuuuuuuu uuuu! Chyba sie popłacze ze złości.Albo nie! Papa!

[guest]

Jeszcze jedno,wydaje mi się że powinna powiedzieć jaki pędzel do czego służy-bo nie każda ma obowiązek to wiedzieć-a tu nie!Nawet nie miałyśmy pedzli żeby zrobić porządny makijaż.A poza tym mówiła tylko o Mac-u i Givenchy.O czym też się niewiele dowiedziałysmy.Buuuuuuuuu uuuu! Chyba sie popłacze ze złości.Albo nie! Papa!