Co zrobić z kradzieżami avatarów?

[klaudynka4]

Właśnie? Już nie pierwszy raz komuś zdarza się bezprawnie zabrać avatar mojego autorstwa I nie zawsze uprzejmie prośby o zmianę pomagają. Co robić w takiej sytuacji ? Bo ręce mi opadają jak się kolejny raz dowiaduję od jakiejś wizażanki że ktoś ma identyczny avatar

[spray]

Podpisuj swoje avatary

[klaudynka4]

I zacznę. A narazie da sie coś zrobić? Mam wielu świadków na to że avatar miałam wcześniej, a i nikt mi nie wmówi że znalazł go w necie . Yyyhhhh

[spray]

Hmm, wydaje mi się, ze możemy jedynie dać upomnienie i liczyć na jakieś poczucie honoru takiego delikwenta. Nie sądzę zeby szefostwo zdecydowało się na wlepianie banów za coś takiego.
Nie martw się ,pomyś raczej o tym, że masz takie śliczne avy, że inni też je chcą mieć

[zlosliwiec]

Nawet nie jestem pewien odnośnie upomnienia w sensie punktów karnych. Jeżeli chodzi o najlepsze rozwiązanie, to delikwentowi urządzić trzeba gorące krzesełko - niech więcej osób ma szanse poznać złodziejaszka

[klaudynka4]

Może by tak urządzić w sygnie czarną listę złodziei Nie no, dzięki, jak narazie włoczykijka sie nie odzywa na ten temat... Nie wiem co ludzie widzą w moich avatarach

[lullaby22]

Podpisywanie też niewiele daje.
Mój av. przywłaszczyła niedawno jedna persona i po prostu wymazała mojego nicka z obrazka pisząc mi na priv. że teraz i tak ładniej wygląda

[BabciaWeatherwax]

Ja jestem skłonna potraktować kradzieże awatarów bardzo poważnie - bo to nasza "twarz" na forum. Ten problem narasta, więc moze się zastanowić nad kolejnym punktem regulaminu?

[klaudynka4]

Ja bym była jak najbardziej za. Bo jak wspomniałam już któryś raz z kolei zdarza mi się taka sytuacja, a ja jestem kompletnie bezsilna.
A na takich ludzi chyba nie ma innego sposobu

[zlosliwiec]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Ja jestem skłonna potraktować kradzieże awatarów bardzo poważnie - bo to nasza "twarz" na forum. Ten problem narasta, więc moze się zastanowić nad kolejnym punktem regulaminu?

Zaproponujcie zapis, pomyślimy

[Fresa]

A z nickami dałoby się zrobić cokolwiek,żeby nie można dodawać tych wszystkich cyferek,kreseczek,kropecz ek i czego tam jeszcze dusza zapragnie ?
Tyle wyrazów jest do wzięcia od zaraz ,w różnych językach-a jakiś ogólny brak inwencji panuje pod tym względem .
Na przykład ja (pomijając fakt,że już mi niepotrzebne)-mam w zanadrzu ,co najmniej kilka ciekawych propozycji na nick,czyli-jak się chce,to można wymyslić coś oryginalnego .

[klaudynka4]

można. Ale przecież łatwiej nazwać się Fresa1 niż wymyślać nowego nicka

[Narek]

Klaudynko, ja bym nadal próbowała przemówić tej Wizażance. Kulturalnie wytłumaczyć, że kradzieże są złe
Nie wyobrażam sobie w ogóle "pożyczenia"(ładnie nazwane ) czyjegoś avatara. Ba, w szczególności nie wyobrażam sobie, żeby ktoś zabrał mojego Pana na odwyku(i tak go nikt pewnie nie chce )!
Spróbuj jeszcze raz. Jeżeli to nie pomoże, to jeszcze raz.

[klaudynka4]

Myślę, że na takich jak ona lepiej podziała co innego Nawet jeśli uprzejme tłumaczenia pomogą mam naturę mściciela


Poza tym niestety nie ja jedna mam z tym problem. Więc punkt w regulaminie by się przydał.





Mam jeszcze jedno pytanie techniczne - jeśli delikwent zmieni avatar? Czy jeśli byłby punkt w regulaminie nadal mógłby dostać bana? Wszak są świadkowie

[Narek]

Napisane przez klaudynka4

Myślę, że na takich jak ona lepiej podziała co innego Nawet jeśli uprzejme tłumaczenia pomogą mam naturę mściciela


Poza tym niestety nie ja jedna mam z tym problem. Więc punkt w regulaminie by się przydał.





Mam jeszcze jedno pytanie techniczne - jeśli delikwent zmieni avatar? Czy jeśli byłby punkt w regulaminie nadal mógłby dostać bana? Wszak są świadkowie

Muszą pomóc (chociaż zemsta też się przyda )
Punkt w regulaminie na pewno się przyda.

[sylwia-zuza]

a co z osobami , ktore nieswiadomi wybiora sobie taki sam avatar?przeciez jest tyle uzytkownikow, ze ciezko sprawdzic czy ktos go juz ma, czy nie- chodzi mi o avatary ogolnie dostepne w necie.

[klaudynka4]

To wtedy nikt nie robi sprawy, bo to nie kradzież.
Chodzi tutaj tylko o przywłaszczanie avatara który ktoś zrobił, ma go na wizażu i nigdzie nie udostępnia.

[Fresa]

Napisane przez klaudynka4

można. Ale przecież łatwiej nazwać się Fresa1 niż wymyślać nowego nicka

Szczęście w nieszczęściu,że Ja Fresa jestem nie do podrobienia .
No i forum nie rozpoznaje znaków dużych i małych,więc fresy nie będzie .

Napisane przez klaudynka4

Mam jeszcze jedno pytanie techniczne - jeśli delikwent zmieni avatar? Czy jeśli byłby punkt w regulaminie nadal mógłby dostać bana? Wszak są świadkowie

Ale po co od razu bana ?
Ktoś może nieświadomie wziąć avatar Twojego autorstwa,bo nie wie,że akurat Ty go zrobiłaś.Może mysleć,że jest to obrazek znaleziony w sieci .

Napisane przez klaudynka4

To wtedy nikt nie robi sprawy, bo to nie kradzież.
Chodzi tutaj tylko o przywłaszczanie avatara który ktoś zrobił, ma go na wizażu i nigdzie nie udostępnia.

Hmm.
Każdy avatar/obrazek został przez kogoś wykonany.
Na Wizażu przydałoby się objąć ochroną również te-ogólnie dostępne w sieci.
Jeśli jakaś Wizażanka używa już jakiegoś obrazka ,niech ta druga poszuka innego.
W sieci są miliony obrazków.
Przy odrobinie dobrych chęci można znaleźć taki,którego nikt nie ma.

Nawet mam pomysł .
Można założyć wątek ,w którym Wizażanki będą wstawiły obrazki,które używają używały jako avatary.I wtedy,kto pierwszy-ten lepszy .

Tytuł wątku-na przykład-Zastrzeż swój avatar na Wizażu.

Sama mam kilka(naście) obrazków,które używałam jako avatary i nie chciałabym,żeby ktoś miał taki avatar,jak ja.Pomimo,że były to avy znalezione w sieci z moimi niewielkimi przeróbkami.

[klaudynka4]

Rozumiem Cię, ale ja też mam trochę racji W tych warunkach jakie stwarzają obecne przepisy na wizażu i w internecie, jeśli ktoś wystawia do użytku swój avatar może z niego skorzystać każdy.
Ale przyznam Ci rację, że nie każdy umie/chce robić avatary, a przy tym ma prawo na oryginalność. Pomysł z wątkiem jest trafiony
Jednak moim zdaniem zrobiłby nieco zamieszania - ja, robiąc własne avatary, dziwnie bym się czuła musząc go "zastrzec", a jeśli bym tego nie zrobiła, to czy ktoś mógłby tak jak teraz bezprawnie sobie go zabrać?
Nikogo też nie usprawiedliwia to, że mógł sobie wziąć avatar z myślą, że jest ogólnodostępny.

Napisane przez Fresa

Ktoś może nieświadomie wziąć avatar Twojego autorstwa,bo nie wie,że akurat Ty go zrobiłaś.Może mysleć,że jest to obrazek znaleziony w sieci

.
To jest nie do pomyślenia.
Jeśli ktoś chce avatar przez kogoś udostępniony, to niech go sobie poszuka, albo chociaż napisze PW z zapytaniem, czy jest to mój avatar i czy może sobie go wziąć.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Fresa

Można założyć wątek ,w którym Wizażanki będą wstawiły obrazki,które używają używały jako avatary.I wtedy,kto pierwszy-ten lepszy .

Tytuł wątku-na przykład-Zastrzeż swój avatar na Wizażu.

Sama mam kilka(naście) obrazków,które używałam jako avatary i nie chciałabym,żeby ktoś miał taki avatar,jak ja.Pomimo,że były to avy znalezione w sieci z moimi niewielkimi przeróbkami.

Oj chyba sprawa nie byłaby taka łatwa Do tej pory często zmienialam avy i co chciałam do nich powrócić już widziałam je u kogoś innego i jak teraz powiedzieć kilku osobom : "Oddawaj byłam pierwsza " .
Mhm choć pamietam taki jeden avatar na którym była twarz małego dziecka, pomijam fakt, że gratulowano mi synka (?) i na święta dostawałm PW z życzeniami dla naszej trójki , to może by tak podstępem zdobyć je spowrotem? "To mój syn, co on robi w Twoim avie?!" a dużo było świadków, że miałam go pierwsza haha.

A teraz na poważnie
Chyba najlepszym rozwiązaniem są avy z własną osobą, choć czasem granica ludzkiej wyobrażni z domieszką bezczelności nie zna granic

[klaudynka4]

O tak, ale to też nie zda egzaminu.
Nie każdy ma ochotę pokazywać swoją twarz w internecie i ma do tego święte prawo.
Najlepiej by było gdyby ludzie nabyli trochę pokory i nie wstawiali sobie avatarów, z których już ktoś korzysta Mówię oczywiście o avatarach ze stron, ogólnodostępnych, bo jeśli chodzi o własnoręcznie zrobione to nie można tu mówić już o czyjejś dobrej woli, ale o obowiązku.

[Fresa]

Napisane przez m.a.r.t.a

A teraz na poważnie
Chyba najlepszym rozwiązaniem są avy z własną osobą, choć czasem granica ludzkiej wyobrażni z domieszką bezczelności nie zna granic

Ja tam swojego zdjęcia nie zamierzam wstawić ,choćby mnie krojono i solono .

Dziś je wstawię,a jutro po sieci będzie krążyło.
Dziękuje,postoję.
Już bym wolała zostać bez ava .

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Fresa

Ja tam swojego zdjęcia nie zamierzam wstawić ,choćby mnie krojono i solono ..

Ja sie pokroiłam na własne życzenie (moje oko aułaa)

[Fresa]

Napisane przez klaudynka4

Najlepiej by było gdyby ludzie nabyli trochę pokory i nie wstawiali sobie avatarów, z których już ktoś korzysta Mówię oczywiście o avatarach ze stron, ogólnodostępnych, bo jeśli chodzi o własnoręcznie zrobione to nie można tu mówić już o czyjejś dobrej woli, ale o obowiązku.

Problem w tym,że na tak wielkim forum nie od razu wiadomo,czy ktoś już korzysta z tego avatara .

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja sie pokroiłam na własne życzenie (moje oko aułaa)

Eeeee,mam na mysli twarz przynajmniej .

[Brewka :)]

klaudynko, czy chodzi ci o "kradzież" twojego avka, który masz w tej chwili? jeśli tak to czy jesteś twórcą pacynki powszechnie znanej jako Kermit?
to pytanie retoryczne oczywiście chodzi mi o to, że avki "własnego autorstwa" z użyciem powszechnie znanych postaci/zdjęć/symboli nie są w sposób oczywisty objęte ochroną praw autorskich i spokojnie twój avek można wziąć za znaleziony w sieci, w związku z tym strzelanie z bana jest moim zdaniem przesadą;
ale wpis w regulaminie zobowiązujący do zmiany avka, gdy się zwróci o to "pierwotny" właściciel myślę, że jest potrzebny, zwłaszcza w takich sytuacjach jak pamiętna z avkiem lullaby22

[klaudynka4]

Nie jestem jej twórcą, ale odpowiadam za obróbkę i inne zabiegi...
Zwykle avatary nie robi się w oparciu o obrazy i grafiki zrobione samemu, pobierając je z ogólnodostępnych źródeł.
Bana się nie domagam, jedynie tego, żeby nikt nie przywłaszczał sobie tego co zrobiłam.
Niestety, zdarzały mi się przypadki, że miałam avatar który zrobiłam w 100% sama, co do piksela, nie korzystając z żadnych źródeł, a i tak był "pożyczany".

Zrobiłam coś, co przedstawia postać czy rzecz ogólnodostępną dla każdego - czy to znaczy że ostateczne dzieło może sobie każdy przywłaszczyć, tylko dlatego, że korzystałam z dostępnego dla wszystkich źródła? Jeśli tak by było, w łeb by wzięło wszystkie dotychczasowe dotyczące tego przepisy.. Niewiele jest tak wszechstronnych osób jeśli chodzi o wizaż, które same robią zdjęcia, grafiki a do tego potem je obrabiają.

[Brewka :)]

nie zrozumiałyśmy się, to że korzystasz z cudzych fotek/obrazków tworząc swoje avki czy inne formy twórcze nie pozbawia cię praw do nich oczywiście, i nie o to mi chodziło (chociaż tu się otwiera mimo wszystko pewne pole do dyskusji )
chodziło mi tylko o to, że twój avek może sprawiać wrażenie "znalezionego w sieci" z powodu użytego wszystkim znanego żaba i może dlatego ktoś chciał go też ponosić
ale absolutnie po prośbie o poszukanie sobie własnego powinien go zmienić
w ogóle uważam, że niekoniecznie trzeba być twórcą avka żeby mieć prawo do wyłączności, wystarczy być "pierwszym właścicielem" IMO

[klaudynka4]

W takim razie się zgadzam
Ale jeśli się bierze avatara - choćby się miało wrażenie że jest z neta - powinno się zapytać i nie zrobić tego jest dla mnie nie do pomyślenia.

[AniaWila]

Napisane przez m.a.r.t.a

A teraz na poważnie
Chyba najlepszym rozwiązaniem są avy z własną osobą, choć czasem granica ludzkiej wyobrażni z domieszką bezczelności nie zna granic

o kurde...toscie baby daly do myslenia szczerze mowiac - robiac sobie takiego a nie inego avatara nie interpretowalam w ogole co mna kieruje. Wzielam jakas fotke w ktorej mialam odpowiedniej wielkosci leb < coby pojemnosciowo sie zgadzalo> wycielam i wrzucilam do kwadrata.

Ale Fresa dobrze mowi - moze juz moja glowa lata po sieci jak glowa pani Begger dorobiona do reszty ciala w niedwuznacznej pozycji smieszne ale nie smieszne....oj chyba musze cos z tym zrobic

[agabil1]

Avatar z moją twarzą ktoś już ukradł i zamieścił jako własny na jakimś serwisie randkowym