Oksyda czy nie?

[Hultaj]

Która biżu bardziej Wam się podoba?

Pytam z ciekawości, bo sama bardziej lubię bez oksydy, a przeglądając forum odnoszę wrażenie, że oksydowaną chyba lubi więcej osób.
I ciekawa jestem, czy tak faktycznie jest?
I dlaczego tak a nie inaczej?

[monius9]

zależy od kolczyków, ale ja generalnie lubię oksydę.
ciężko powiedzieć czemu, po prostu podoba mi się takie przyciemnione srebro, zwłaszcza przy wrapach.

[substytut]

Oksyda nie wszedzie - jak dla mnie na pewno przy ciemniejszych materialach, czy, ze tak to ujme, nieco bardziej dostojnych. Ale wszystko zalezy od uznania

[Beacia87]

Mi się kolczyki z oksydą podobają, ale uważam, że by mi nie pasowały, bo to nie mój styl. Moim zdaniem lepiej pasuje kobietom starszym ode mnie, bo jest bardziej elegancka. Wydaje mi się, że ja bym wyglądała dziwnie w np. oksydowanych kolczykach.

Może też zależeć to od karnacji. Moje odczucie jest takie, że oksydowana biżuteria lepiej pasuje kobietom o ciemniejszej karnacji. Ale to tylko moje odczucie i nawet nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego tak jest.

[czarny kot]

No wlasnie zalezy od kolczykow. Sa wzory do ktorych nie pasuje, i takie do ktorych jest koniecznoscia wrecz
Ja osobiscie lubie i oksyde i czyste srebro. Ale oksyda musi byc ladnie polozona i wypolerowana, nie lubie bardzo ciemnych kolczykow.

[wariacja]

Ja tez myślę, ze zależy od kolczyków
Uwielbiam oksydę, i to b. ciemna

[Fashion]

Również się zgodzę, że oksyda zależy od danej biżuterii, ale przy wrapach zawsze się świetnie prezentuje. Czyli i tak i nie

[iguana_night]

Ja jak zwykle przeciwko Dla mnie oksyda psuje wrappy, robią sie przez to ciężkie i toporne (a już samo wrappowanie zabiera im lekkości). I mam nadzieję, że nikt nie weźmie tego do siebie, ale oksyda od zawsze kojarzyła mi się z bazarową biżuterią. Dlatego jak dla mnie oksyda zabiera urok, i nawet patrząc po tych pracach z wyższej półki spoza wizażu widzę, że rzadko kto umie ją umiejętnie wykorzystać. A już przy ciemnych kamieniach to jest zupełna porażka.

Podkreślam, że to tylko moje zdanie.

[M0N1K4]

Ja baaardzo długo byłam przeciw oksydzie..... Miałam podobne zdanie co Iquana, ale jak zaryzykowałam z moimi osobistymi kolczykami to się zakochałam.. oczywiście nie do wszystkich kolczyków to pasuje... no ale...

Ale np. moja mama jest nadal stanowczo przeciw... też uważa,że to tandetnie wygląda... choć dla mnie jest to ogromna różnica kolczyki w kolorze ciemnego srebra z bazaru i srebro oksydowane ( oczywiście nie mówię tu o jakości materiału tylko o wizualnej różnicy)

[naila]

Bez oksydy robię i noszę, oksydy się jeszcze boję, chociaż ostatnio stała sie modna wśród biżuteryjek Podoba mi się tak ogólnie, ale niewiele osób potrafi ją zrobić tak, jak ja lubię.. a lubię takie delikatne muśnięcie, wypolerowane mocno.. takie zaznaczenie szczegółów, które są piękne, a zanikają przy błyszczącym czyściutkim srebrze.

[KarmazynowyKamyk]

Ja nie lubię oksydy, ale może jeszcze zmianię zdanie

[Amambada]

są osoby które by wszystko w oksyde wpakowały niestety...
troszke dziwne podejscie bo oksyda wiadomo- nie do wszystkiego pasuje.
Ja generalnie nie mam nic przeciwko jesli cos jest ładnie zaoksydowane i najlepiej jesli są to delikatne kolczyki lekko "muśnięte" oksydą- wtedy stają sie bardziej eleganckie.
A wrappy wole jak sie ładnie swiecą blaskiem srebra

[zuzka92]

Iguana- wrappwoanie zabiera wrappom lekkości?

Jak większości oksydowane srebro podoba mi się bardziej, ale oczywiście nie we wszystkim. Np. nigdy nie widziałam oksydowanych kolczyków z weneckim czy lampworkami
Za to wszelkie cytryny, fluoryty czy inne kolorowe cuda + oksyda ->

[iguana_night]

Napisane przez zuzka92

Iguana- wrappwoanie zabiera wrappom lekkości?

samo to, że są kolczyki są zwrappowane daje wrażenie ciężkości.