Od stóp do głów

[201711281030]

To mój pierwszy post na forum, mimo że czytam Was od lat.
Wybrałam sukienkę do ślubu i ... no właśnie " i co dalej?".
Jakie buty i kwiaty?
Myślałam o czerwonych butach i bukiecie, ale nie wiem czy będą pasowały.
Poza tym dekoracja sali będzie też w kolorach czerwieni i nie wiem czy nie będzie już tego wszystkiego za dużo.
Jaka biżuteria? Sukienka będzie miała ramiączko jedno z koronki (coć takiego jak na manekinie, ale węższe) i jedno zwykłe.
Jaki welon? Jakiej długości?

Może istotny będzie fakt, że mam 180 cm wzrostu, jestem szczupła i włosy ciemny blond.

Bardzo proszę o pomoc w doborze dodatków.

[Terha]

Ja czerwonych butów bym nie ubierała, bo mi ten kolor średnio pasuje do sukni ślubnej, choć generalnie nie mam nic przeciwko kolorowym butom.
Biżuteria? Długie kolczyki wystarczą albo delikatne kolczyki i delikatny łańcuszek na szyję.
Kwiaty muszą pasować do koloru butów, więc to w zależności na co się zdecydujesz.

[sQuaara]

Hejka postawą i wygladem powiedzmy ze jestes jak ja
suknie tez mam węższą jak szerszą kupilam rowniez z ozdobną góra wiec odpada mi kwestia wisiorka/pereł i innych
kolczykow nie nosze, ale rozważam taka akcje na wlasny slub (kiedys mialam dziurki, porobily sie duze blizny i zrezygnowalam.. musialabym je najpierw usunąć) ale majac krotka szyje raczje nie wiszące a jakies blisko ucha

na reke ze wzgledu na tą boczną aplikację tez bym wziela cos małego.. sam łańcuszek z jakas kulka czy cos

my kolor przewodni mamy wybrany - róż wszystkie odcienie
wiec do swojej sukni mam fuksjowe szpilki i tez taki bedzie bukiet z frezji

czerwony na slubie mi sie podoba, co wiecej czerwone buty tez sa dostepne
pytanie tylko ile tej dekoracji czerwonej na sali jest?
bo jak tylko beda takie kwiaty i kokardy na krzesłach to spoko a jak są jakies załony, obrusy, całe krzesła w czerwonych pokrowcach to wybralabym kontrastujący kolor... a wlasciwie jedynie co to przychodzi mi do glowy zloto, co jest problematyczne przy Twoich srebrnych aplikacjach...

moze biały buty z czerwonym klipsem do butów? biukiet tez biały + czerwone dodatki (20%) bukietu?

[201711281030]

Dekoracja będzie tak jak na zdjęciu: http://annart-studio.pl/wp-content/u...4/02/em-52.jpg
tylko właśnie w kolorze czerwonym, pokrowce na krzesła będą białe z czerwoną kokardą.
Kwiaty oczywiście też dobrane kolorystycznie.

Jeżeli bym się zdecydowała na czerwone buty, to myślisz że bukiet wystarczy czy lepiej jakby dorzuciła jeszcze coś czerwonego do stroju?

[sQuaara]

nie bardzo wiem co jeszcze moze byc
ja przy welonie chce kokardke małą i ją zrobie fuksjową... może
ale no buty bukiet suknia... dodatkow juz bym nie robila czerwonych zreszta no do Twojej sukni niewiele dodatkow trzeba. a jak masz slub zima/jesienia i treba plaszczyk to na bank NIE CZERWONY

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

a zdjecie dekoracji... hm nie widze czerwonego O_o

[201711281030]

ja myślałam o czymś takim:
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/i...Hr3jJvRusZgK_B

a dekoracja ma być taka jak na zdjęciu, tylko nie łososiowa a czerwona.
Ślub będzie 19 września, płaszczyka nie planuje, a już na pewno nie czerwonego!

[sQuaara]

łoo moja data!!

ja chyba tak nisko welonu bym nie chciala..mam wrazenie ze te nad kokami/upieciami jakos nie są od razu na plecach tylko troche odstaja... a ten bedzie lezał na plecach.. no nie wiem jakos tak

aczkolwiek jesli bukiet i buty mogab byc czerwone... choc to nie jest moj ulubiony slubny kolor.. :p


we wrzesniu nie planujesz bolerka/plaszczyka nic?

[201711281030]

Planuje bolerko albo żakiet. Ale białe.
Ale mam cichą nadzieję, że się nie przyda

A z tym welonem, faktycznie. Nie zwróciłam wcześniej na to uwagi. Dzięki za podpowiedź!

[sQuaara]

no ja na bank cos bede miałą... nawet jak to bedzie miał być moj normalny fuksjowy żakiet
ale na pewno bede przygotowana...
teraz w czerwcu bylam na slubie... PMka w ogole nie przemyslala sytuacji.. od rana wiało padało a ona bez niczego... niestety jej 'lśnienie" przycmiewała gęsia skórka i fakt ze sie telepała strasznie...

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

no ja na bank cos bede miałą... nawet jak to bedzie miał być moj normalny fuksjowy żakiet
ale na pewno bede przygotowana...
teraz w czerwcu bylam na slubie... PMka w ogole nie przemyslala sytuacji.. od rana wiało padało a ona bez niczego... niestety jej 'lśnienie" przycmiewała gęsia skórka i fakt ze sie telepała strasznie...

bardzo słusznie
ja miałam ślub 23 sierpnia br. i pogoda była cudna, jakkolwiek tydzień "przed" było mega zimno i lało, zresztą już w niedzielą "po" lało i znowu było zimno (z pogodą w dniu ślubu miałam zatem oooogromne szczęście ). Z ostrożności kupiłam jednak cudny płaszczyk z deni cler, ale okazał się niepotrzebny

[sQuaara]

miec a nie miec
ja sobie cos zakupie takiego normalnego... nie slubne białe bolerko bo to pozniej nic z tym nie zrobie ;-) suknie mam prostą wiec cos na pewno bedzie pasowało

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

miec a nie miec
ja sobie cos zakupie takiego normalnego... nie slubne białe bolerko bo to pozniej nic z tym nie zrobie ;-) suknie mam prostą wiec cos na pewno bedzie pasowało

mój płaszczyk jest właśnie uniwersalny; jeśli chodzi o bolerko, to raczej w przypadku brzydkiej pogody nie spełni ono swojej roli.. bolerko to raczej "dekoracja", nie sądzę, żeby mogło ogrzać

[sQuaara]

no nie chodziło mi o koronkowe rekawki tylko cos takie np
http://www.zankyou.pl/g/bolerka-z-ko...-rok#!/image/5

to juz przy 18 a nie wymarzonych 25 stopniach powiedzmy powinno troche grzać

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

no nie chodziło mi o koronkowe rekawki tylko cos takie np
http://www.zankyou.pl/g/bolerka-z-ko...-rok#!/image/5

to juz przy 18 a nie wymarzonych 25 stopniach powiedzmy powinno troche grzać

trochę będzie grzało ja jednak wolałabym żakiet lub płaszczyk - one na pewno ogrzeją, a pogody nie da się przewidzieć niestety

[sQuaara]

true true... ale ja jestem taka ze jak sie stresuje to robi mi sie gorąco.. i wole miec cos cienszego zeby tylko glupio nie wygladac ze ludzie w kurtkach a ja rozebrana niz byc w plaszczyku i sie gotowac i upocic...

ale no ja BARDZO licze ze 19.09 bedzie cieplo.. nie gorąco ale wlasnie 20stopni.. a nawet jak 5.. to ile sie na tym dworze jest? pod kosciol przyjezdzam na znak, ze juz wszyscy tam są... zyczen nie mam na dworze wiec wychodze z kosciola i jade na sale

ah bede myslec...a zawsze awaryjnie cos mozna kupic... az na deni clear pewnie sie nie zdecyduje.. ale awaryjnie bede sie rozgladac co w sklepach jest i jak trzeba bedzie to kupie w pt =rzed slubem!

[201711281030]

Ja też mam nadzieję, że pogoda nam dopisze w tym pięknym dniu
W tym roku była świetna pogoda, ani za ciepło, ani za zimno.
Mam tak samo jak Ty, też wolę mieć coś cieńszego, żeby głupio nie wyglądać.
Myślicie, że taka https://encrypted-tbn2.gstatic.com/i...5CYHmctZyQ77Rw biżuteria nadawałaby się do mojej sukienki?

[sQuaara]

asica obrazek jest 1 na 3cm... nic nie widze... a ja tez nie jestem fanem biżu w ogole... wiec bedzie mi ciezko oceniac

[201711281030]

Faktycznie jakiś malutki się wkleił. Daję w załączniku jeszcze raz.
Ja biżuterię noszę raz na rok albo i rzadziej, więc kompletnie się na tym nie znam. I w związku z tym nie chciałabym wydawać na to nie wiadomo ile.
Ty masz już wybraną?
Mogę zobaczyć Twoją kieckę?

[sQuaara]

ja nie mam planu na bizu... zastanawiam sie tylko nad "opaską" na nadgarstek(krój jak te frotowe dla sportowców) wykonanej z takiej samej koronki jak czesc mojej sukni
i tyle!
to moja suknia

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2646
a bizu niestty nie w moim guscie.. zreszta żadna taka nie jest... komplety mi nie leżą...

[gabriell1982]

Napisane przez asica_

Faktycznie jakiś malutki się wkleił. Daję w załączniku jeszcze raz.
Ja biżuterię noszę raz na rok albo i rzadziej, więc kompletnie się na tym nie znam. I w związku z tym nie chciałabym wydawać na to nie wiadomo ile.
Ty masz już wybraną?
Mogę zobaczyć Twoją kieckę?

niezbyt mi się podoba.. za dużo się tu dzieje, jak dla mnie zbyt zdobna i za duża..
ja lubię delikatną biżuterię; na swoim ślubie miałam tylko delikatne kolczyki z białego złota z diamentami

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez sQuaara

true true... ale ja jestem taka ze jak sie stresuje to robi mi sie gorąco.. i wole miec cos cienszego zeby tylko glupio nie wygladac ze ludzie w kurtkach a ja rozebrana niz byc w plaszczyku i sie gotowac i upocic...

ale no ja BARDZO licze ze 19.09 bedzie cieplo.. nie gorąco ale wlasnie 20stopni.. a nawet jak 5.. to ile sie na tym dworze jest? pod kosciol przyjezdzam na znak, ze juz wszyscy tam są... zyczen nie mam na dworze wiec wychodze z kosciola i jade na sale

ah bede myslec...a zawsze awaryjnie cos mozna kupic... az na deni clear pewnie sie nie zdecyduje.. ale awaryjnie bede sie rozgladac co w sklepach jest i jak trzeba bedzie to kupie w pt =rzed slubem!

no to trzymam kciuki za pogodę już od dzisiaj
mój płaszczyk był z tych "żakietopodobnych" - raczej cienki i przynajmniej go wykorzystam, skoro w dniu ślubu na szczęście nie musiałam go zakładać
Muszę Cię rozczarować, ale na zewnątrz trochę się jednak przebywa.. my musieliśmy być 30 min przed mszą załatwić ostatnie formalności w kancelarii (kartki od spowiedzi, podpisanie dokumentów itd., więc o przyjeździe jak już są wszyscy nie ma mowy, para młoda powinna być pierwsza wraz ze świadkami); samochód trzeba zostawić przed bramą kościoła, kawałek trzeba przejść do kancelarii, czekaliśmy na księdza 10 min, potem do kościoła kawałek, po mszy zdjęcia itp.

[sQuaara]

Gabriell ja mam zamiar byc poprowadzona do Ołtarza przez Tate i to ma byc 1 moment kiedy K. mnie zobaczy. wiec nie ma mowy o jakims bieganiu załatwianiu itp itd. wyjde z auta jak wszyscy beda w kosciele a On bedzie czekał przy Ołtarzu i to akurat sie załatwi bo...Ksiadz cwiczy na siłowni mojego taty \o/

w ogole chcialabym plaszczyk deni tak o! bez slubu!

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

Gabriell ja mam zamiar byc poprowadzona do Ołtarza przez Tate i to ma byc 1 moment kiedy K. mnie zobaczy. wiec nie ma mowy o jakims bieganiu załatwianiu itp itd. wyjde z auta jak wszyscy beda w kosciele a On bedzie czekał przy Ołtarzu i to akurat sie załatwi bo...Ksiadz cwiczy na siłowni mojego taty \o/

w ogole chcialabym plaszczyk deni tak o! bez slubu!

no to masz super sytuację zazdroszczę
normalnie przed ślubem trzeba podpisać wszystkie te "kwitki" związane z formalnościami; podpisują dokumenty państwo młodzi i świadkowie;
kiedy u Ciebie odbędzie się zatem ta procedura ?

ps. ubrania z deni cler jak najbardziej polecam, nie tylko płaszczyki

[sQuaara]

jak trzeba bedzie to dzien przed, no albo rano zanim zaczniemy sie szykować podjedziemy do kosciola (ze wzgledu na umowe z foto i kam, ktora mowi ze mamy byc na przygotowaniach w 1 miejscu oraz fakt ze K. nie jest z mojego miasta(a sala weselna jest 40km dalej) i fakt ze slub dopiero na 16) to realne bedzie ze nie bedziemy sie widziec od czasu kosmetyczki/fryzjera az do slubu rano chcac nie chcac sie zobaczymy ale "zrobiona" ma mnie widziec dopiero przed Ołtarzem

deni owszem fajne fajne ale nienajtansze kiedy beda zdjecia Twojej sukniiii!! i całej stylizacji z ów płaszczykiem?

asica masz juz troche lepsza wizje na swoja stylizacje?

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

jak trzeba bedzie to dzien przed, no albo rano zanim zaczniemy sie szykować podjedziemy do kosciola (ze wzgledu na umowe z foto i kam, ktora mowi ze mamy byc na przygotowaniach w 1 miejscu oraz fakt ze K. nie jest z mojego miasta(a sala weselna jest 40km dalej) i fakt ze slub dopiero na 16) to realne bedzie ze nie bedziemy sie widziec od czasu kosmetyczki/fryzjera az do slubu rano chcac nie chcac sie zobaczymy ale "zrobiona" ma mnie widziec dopiero przed Ołtarzem

deni owszem fajne fajne ale nienajtansze kiedy beda zdjecia Twojej sukniiii!! i całej stylizacji z ów płaszczykiem?

asica masz juz troche lepsza wizje na swoja stylizacje?

dzień "przed" to się chyba raczej nie da, przynajmniej w świetle przepisów
zdjęć jak nie było tak nie ma niestety, ale mnie fotograf z góry mówił, że to koło 2 miesięcy potrwa, a kilka dni temu minęły dokładnie 2 miesiące..
zdjęć w płaszczyku nie mam, bo go przecież nie założyłam miałam boooską pogodę

to zdjęcia z przygotowań będziesz miała tylko Ty, narzeczony już nie skoro będą w 1 miejscu?

[sQuaara]

A no tak z tym płaszczykiem... gapa ze mnie

nie nie, oboje bedziemy w moim rodzinnym domu, dlatego napisalam ze w ciągu dnia sie na pewno spotkamy bo ze wzgledu na umowy MUSIMY byc w tym samym miejscu ackzolwiek powiedzmy od kąpieli po ktorej bedzie fryzjer/makeup juz do samego Ołtarza nie chce sie z nim widzieć
niecierpliwie czekam na Twoje zdjęcia!

[201711281030]

Napisane przez sQuaara

asica masz juz troche lepsza wizje na swoja stylizacje?

Przeoczyłam, że pokazała się jakaś odpowiedź w tym wątku.
Wizji na stylizację nadal nie mam konkretnej, ale jeszcze mam trochę czasu i i na pewno coś wymyślę

Bolerka też mi się nie podobają, ale nie wiem po co mi biały płaszczyk. Nie przyda mi się później w ogóle.

[sQuaara]

jak to nie przyda??
http://www.zalando.pl/vero-moda-vibe...1h04t-a11.html

w takim bys nie mogla pozniej chodzic?

[201711281030]

mogłabym, ale nie chodzę :P
Na co dzień wolę raczej sportowy styl

[sQuaara]

to wystawisz na all, olx or somewhere

[gabriell1982]

Napisane przez sQuaara

to wystawisz na all, olx or somewhere

dokładnie choć ja osobiście uważam, że się przyda