![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
dużo kawałów
Dwoje mlodych w intymnej pozycji:
- Ale jest cudownie! - Wlasnie chcialam powiedziec, ale z ust mi to wyjales! ------------------------------------------------------------------- Telekomunikacja Polska nie burdel, nie kazdy klient musi być zadowolony. ----------------------------------------------------------------------- Wraca sobie nad ranem narabany zolnierz z samowolki. Na bramie trafia na majora. Doprowadzil sie do pionu i belkocze - Czolem, panom majorom. - Czolem, kompania. --------------------------------------------------------------------------- JAK SPŁAWIAĆ FACETÓW.... ON: Jestem fotografem. Szukałem takiej twarzy, jak twoja. ONA: Jestem chirurgiem plastycznym. Szukałam takiej twarzy,jak twoja. ------------------------------------------------------------------------- ON: Cześć! My się znamy! Byliśmy raz czy dwa na randce... ONA: To musiało być raz - nigdy nie popełniam dwa razy tego samego błędu. ------------------------------------------------------------------------ ON: Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić. ONA: A co? Wychodzisz? ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę? ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się. -------------------------------------------------------------------------- ON: Czy mógłbym dostać twój numer telefonu? ONA: Dlaczego? Nie masz własnego? ------------------------------------------------------------------------ ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą? ONA: Nie,to był zwykły pech! ------------------------------------------------------------------------ ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie? ONA: Chowałam się przed tobą. ------------------------------------------------------------------------ ON: Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy? ONA: Tak, dlatego już tam nie chodzę... ------------------------------------------------------------------------- ON: Czy to miejsce jest wolne? ONA: Tak, a jeśli usiądziesz,to to też będzie! ------------------------------------------------------------------------- ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata! ONA: A zostałbyś tam? ----------------------------------------------------------------------- ON: Gdybym zobaczył cię nagą - pewnie umarłbym ze szczęścia... ONA:Gdybym zobaczyła cię nago - umarłabym ze śmiechu. ------------------------------------------------------------------------- Do autobusu wsiada rodzina z psem. Mąż z dziećmi idzie szukać wolnych miejsc, a zona z psem kupuje bilety. - Ale piesek musi mieć kaganiec. - mówi kierowca. - Ma pani kaganiec? - Mąż ma... - No to proszę zdjąć mężowi i założyć psu. ------------------------------------------------------------------------- Do pasażera w autobusie podchodzi kontroler. - Bilet poproszę! - Trzeba było sobie kupić w kiosku, albo u kierowcy. Ja nie sprzedaję... -------------------------------------------------------------------------- W firmie na biurku jednego gościa dzwoni telefon... - " Przynies mi ku... tej kawy! Ale szybko!" Z drugiej strony odzywa sie gniewny meski glos: - " Wybrales chyba zly numer! Wiesz z kim rozmawiasz?! - "Nie! Ale co z tego?" - "Z Dyrektorem Naczelnym!!!!Debilu!!!!!" Chwila ciszy... - " A ty, k..., wiesz, z kim rozmawiasz???!!!!" -"Nie...." - "No i dobrze!!!!" -------------------------------------------------------------------------- Pewien facet przeczytal ksiażkę o asertywnosci i postanowił ja wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuscisz mi wody do wanny. No,i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kapieli ubierze i uczesze? No???!!!Kto? - Zakład pogrzebowy sku...!!! -------------------------------------------------------------------------- - Mąż mówi do żony: - żono!! dzisiaj śpisz przodem do mnie, a żona na to, co będziemy się kochać? - nie będziesz pierdzieć na ścianę ! ---------------------------------------------------------------------- Pewien nadziany gościu kupił sobie najdroższy i najszybszy samochód jaki znalazł. Kosztował go jakieś 500 000 dolarów. Wybrał się na przejażdżkę. Stoi na czerwonym świetle, a koło niego zatrzymał się pewien starszy pan na motorowerze. Staruszek spojrzał na samochód i spytał: - Co to za samochód synu ?? - To Turbo coś tam rocznik 2002. Kosztował 500 000 $. - Uuu, to dużo forsy.. czemu jest taki drogi ?? - Bo potrafi osiągnąć prędkość 320 mil na godzinę - z dumą odparł facet - A mogę zajrzeć do środka? - spytał staruszek - Pewnie Staruszek wetknął głowę przez okno i rozgląda się po wnętrzu auta... - No ładne cacko - powiedział Światła się zmieniły... Właściciel samochodu postanowił pokazać staruszkowi co potrafi jego wózek. Depnął do dechy i po 30 sekundach miał na liczniku 320 mil... Nagle w lusterku dojrzał szybko zbliżającą się kropkę.. Fiiiiiuuuuuuuuuuuu!!!! Coś go wyprzedziło z prędkością prawie dwa razy większą od jego... FAcet nie może wyjść ze zdziwienia: "Przecież mam najszybszy samochód... co to mogło być ??" - pomyślał, nagle przed sobą zobaczył szybko zbliżający się czarny punkt Fiiiuuuuuuuuuuuu! Coś go znowu minęło, tym razem w przeciwnym kierunku... i wyglądało jak staruszek na motorowerze.... I znowu w lusterku wstecznym zobaczył zbliżającą się czarną kropkę... Fiiiiiuuuuuuuuuuu....dup! !!! Coś uderzyło w tył jego samochodu... Facet zatrzymał się, wyskoczył z aut i jego oczom ukazał się staruszek... leżał i wyraźnie cierpiał... Facet podbiegł do niego i spytał: - Widzę, że jest pan ciężko ranny, mogę coś dla pana zrobić zanim wezwę pogotowie ?? - Tak - odparł staruszek - Niech pan odczepi moje szelki z pańskiego lusterka... -------------------------------------------------------------------------- Siedzi facet przy grobie i krzyczy: - Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Podchodzi drugi i pyta - Panie Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna? - Pierwszego męża mojej żony. -------------------------------------------------------------------------- - Kobieta pyta męża: - Dlaczego nasz sąsiad tak klnie? - Albo mu pies uciekł, albo żona wróciła... ------------------------------------------------------------------------ Mąż do żony: - Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty! - Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól". -------------------------------------------------------------------------- 1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza. 2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobiestwo, ze ktoś cię stuknie z boku. 3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiaru wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza. 4. Nigdy nie wymuszaj pierwszestwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszem samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia. 5.Prędkość w km/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością sugerowana dla przeciętnych kierowców. Prawdziwy kierowca dopasowuje prędkość do możliwości własnego samochodu. 6. Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzającego pojazdu, aby mogło tam wjechać inne auto. 7. Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzględnie zadziałał ABS, powodując odprężającynmasaż stopy. W przypadku auta bez ABS'u ćwiczymy rozciąganie nogi. 8. Nie faworyzuj mniejszości. Wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz jednego, a wkurzasz dziesiątki jadących za tobą. 9. Pamiętaj, ze wśród pieszych, których przepuszczasz na pasach lub wysepce tramwajowej może być terrorysta. 10. Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika, na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy. 11. Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie nadając SMS\\'a, jedząc hamburgera, pijąc cole i zmieniając cd - nigdy nie zostaniesz sales representative. 12. Blondynka napotkana za kierownica innego pojazdu jest równoważna 100 czarnym kotom przebiegającym drogę. 13. Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz nadaje sens istnieniu służb porządkowych. 14. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to aby ułatwić ci życie, ale po to by pokazać, iż odpowiednie służby są na bieżąco z postępem technicznym. 15. Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w żadnym wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Są one naturalnym czynnikiem wzrostu gospodarczego w biznesie samochodowym oraz medycznym. -------------------------------------------------------------------------- Spragniony Murzyn czołga się przez pustynię. Nagle zauważył niewielkie akwarium wody. Zabrał się więc do picia z niego wody... Nagle pojawiła się złota rybka i prosi, by nie wypijał wody do końca, to spełni jego trzy życzenia. Murzyn więc zażądał: - Chcę być biały, mieć dużo wody i dużo kobiet. Rybka po namyśle zamieniła go w sedes w damskiej toalecie. -------------------------------------------------------------------------- Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, ale wszystkie kabiny zamknięte. Zniecierpliwiony, zapytuje: - Je tam kto? W odpowiedzi dochodzi do niego zduszony głos: - Tu sie ni je, tu sie sro! -------------------------------------------------------------------------- Niedźwiedź zakazał załatwiać się w lesie. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle strasznie go przycisnęło. Skoro musiał, to i zwalił kupsko. Ale słychać, że idzie niedźwiedź. Niewiele myśląc, wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta: - Ej zajączek, a co ty tam trzymasz? - Nic takiego, motylka... - Pokaż - mówi niedźwiedź. Zajączek powoli otwiera łapki i krzyczy: - Ale świnia, jak się zesrał!!! ---------------------------------------------------------------------- Kilka dni przed slubem narzeczony przychodzi do ksiedza, wrecza mu 200 zlotych i mowi: - Prosze ksiedza, mam prosbe. Prosze podczas dyktowania mi przysiegi malzenskiej opuscic slowa: slubuje ci wiernosc, milosc i uczciwosc malzenska, oraz ze cie nie opuszcze az do smierci... Dziekuje z gory... Przyszedl dzien slubu. Pan mlody pewny siebie stanal przed oltarzem i wszystko szlo dobrze, do momentu skladania przysiegi malzenskiej. Ksiadz zapytal bowiem: - Czy slubujesz bezgraniczne oddanie swojej zonie, posluszenstwo wobec kazdego jej rozkazu, przynoszenie jej sniadania do lozka do konca zycia? Czy klniesz sie na Boga, ze nigdy nie spojrzysz na inna kobiete i nawet nie przyjdzie ci do glowy, ze inne kobiety zyja na swiecie? Pan mlody, ciezko przestraszony i zaszokowany,wybakal: - Ta... ta... tak... Po ceremonii wsciekly przybiegl do ksiedza i pyta, co to mialo znaczyc. Ksiadz oddaje mu 200 zlotych i odpowiada: spokojnie: - Po prostu narzeczona przebila twoja oferte. -------------------------------------------------------------------------- - Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą: - Popatrz jak ja wyglądam - jak świnia! - No - i jeszcze się zupą oblałaś... -------------------------------------------------------------------------- Mąż do żony po skończonym stosunku: - Miałaś orgazm? - Nie miałam. - I co się mówi? - Przepraszam! -------------------------------------------------------------------------- Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super- faceta, który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi. - Ale za☠☠☠iście tańczysz! A facet na to: - Spier...! Dziewczyna, trochę zbita z tropu, wycofała się. Facet dalej tańczył solo, i tak, że na wszystkich robił bardziej niż piorunując wrażenie. Dziewczyna znowu do niego podeszła i mówi: - Ale za☠☠☠iście tańczysz! A facet na to: - Spier...! To już było trochę za dużo i dziewczyna mówi: - Wiesz co? Jesteś cham i prostak! A facet na to: - No i ch..! Ale za☠☠☠iście tańczę! -------------------------------------------------------------------------- Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, więc poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził: - Jak już będziesz dochodził, to sprobój się jakoś wystraszyć. Facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupil sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekającą nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet w momentalnie poczuł, że zaraz dojdzie, więc wystrzelił, żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze... -------------------------------------------------------------------------- Siedzi murzynka bez majtek i trzyma arbuza w łapach. Przechodzi chłop kolo i pyta: - i co chlodniej tak bez majtek? - niekoniecznie, ale muchy do arbuza nie leca. ------------------------------------------------------------------------- Wnuczek miał zaaplikować babci czopka, babcia się wypieła a wnuczek z czopkiem w ręku po chwili zastanowienia mówi: - babciu babciu ale w te zwisające szmaty czy w to okopcone !!? ----------------------------------------------------------------------- Dlaczego mężczyzni pragna ożenić się z dziewicami? - Aby uniknać krytyki. -------------------------------------------------------------------- Po czym można poznać, ze facet jest podniecony? - Oddycha. ------------------------------------------------------------------------ Jak wygladałby swiat bez mężczyzn? - Byłby pełen szczęsliwych, grubych kobiet ----------------------------------------------------------------------- Co wspólnego maja chmury i mężczyzni? - Jak znikaja za horyzontem nastaje piękny dzien. ----------------------------------------------------------------------- Kiedy mężczyzna jest wart 5 zl? - Gdy w "Makro" pcha wózek na zakupy. -------------------------------------------------------------------------- - Co dla mężczyzny oznacza pomoc przy sprzataniu? - podniesienie nogi, żebys mogła poodkurzać... ------------------------------------------------------------------------- Jak należy rozumieć zachowanie mężczyzny, który każe Ci przestać odkurzać i trochę odpoczać? - prawdopodobnie przez odkurzacz nie słyszy telewizora... -------------------------------------------------------------------------- Jaka jest różnica miedzy mężczyzna a lekarzem? -lekarz jest uprzejmy gdy prosi, bys się rozebrała, lekarz słucha, gdy narzekasz, lekarz myje ręce zanim Cię dotknie. -------------------------------------------------------------------------- Dlaczego puszki z piwem tak łatwo się otwiera? - przyjrzyj się, KTO je otwiera... ------------------------------------------------------------------------- Idzie gość przez cmentarz i wpadł do grobu. Był tak pijany, że zasnął. Budzi się rano i nie może się wydostać. Zaczyna krzyczeć: Ratunku! Pomocy Na cmentarz wchodzi grabarz i słyszy krzyki. Woła: - Dlaczego krzyczysz! Facet odpowiada: - Zimno mi! Na to grabarz: - To dlaczego się odkopałeś -------------------------------------------------------------------------- Co powinien zrobić żołnierz, będąc w składzie amunicji, kiedy wybuchnie pożar? - Powinien wylecieć w powietrze! ------------------------------------------------------------------------- Czym żołnierz myje zęby? - Żołnierz myje zęby czym prędzej. ------------------------------------------------------------------------- Synek prosi tatusia, który jest sierżantem w wojsku: - Tatusiu, zrób żeby słoniki jeszcze pobiegały. - Ależ synku, słoniki są bardzo zmęczone. - Ale ja cię proszę tatusiu. - ale synku słoniki już ledwo żyją! - Ale ja cię na prawdę mocno proszę. Już ostatni raz. Niech słoniki znowu zaczną biegać. - No dobra ale ostatni raz. Kompania! Baczność! Maski włóż! Dodatkowe cztery okrążenia! -------------------------------------------------------------------------- Komisja wojskowa. - Do jakiej formacji chcielibyście wstąpić? - Do marynarki. - A pływać umiecie? - Co, okrętów nie macie?! -------------------------------------------------------------------- Mowi Etiopczyk do Etiopczyka: - Srac mi sie chce. - Nie szpanuj... ----------------------------------------------------------------------- Niewidomy mężczyzna wszedł do baru. Właściciel podaje mu menu, ale niewidomy mówi: - Jak pan widzi jestem niewidomy - nie mogę przeczytać waszego menu, ale proszę mi przynieść kilka brudnych widelców po poprzednich gościach, to coś sobie wybiorę... Nieco zdziwiony właściciel poszedł na zaplecze i przyniósł kilka nie umytych sztućców. Podał je niewidomemu, który po kolei przykładał je do nosa i wąchał. - Już wybrałem - poproszę ziemniaki puree z kotletem mielonym. Po otrzymaniu posiłku niewidomy go zjadł, zapłacił i wyszedł.... Kilka dni później znów wstąpił do tego baru i gdy podano mu menu powiedział: - Nie poznaje mnie pan Jestem tym niewidomym, który był tu kilka dni temu... - Och, najmocniej przepraszam już biegnę po brudne sztućce... Tym razem po obwąchaniu kilku widelców i noży niewidomy zamówił spaghetti z serem i brokułami. Gdy po kilku dniach właściciel zauważył, że niewidomy ponownie wchodzi do baru szybko pobiegł na zaplecze, wziął kilka sztućców i zaniósł je do kucharki (którą była jego żona) - Marysia, znów jest tu ten niewidomy facet, o którym Ci opowiadałem, weź te widelce i wytrzyj je w swoje majtki -sprawdzimy jak sobi teraz poradzi... Już po chwili podszedł do klienta i mówi: - Witam ponownie - dzisiaj mam już dla pana przygotowane sztućce - proszę wybierać... Facet wziął pierwszy z brzegu powąchał i mówi: - Ooo Nie wiedziałem, że Marysia tu pracuje... ------------------------------------------------------------------------- Przyszedł facet do burdelu - Dzień dobry, chcialbym zamówić sobie panienkę. - Proszę, tu jest cennik - mowi burdelmama. - Ale ja nie mam tyle pieniędzy... - Niech pan pokaże ile ma. - ... - Uuuu, za tą forse to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian - No jak ma być to niech będzie - odparl facet. Zeszli do kotlowni, do palacza Mariana - Panie Marianie, klient do pana! Pan Marian odstawil wiadro z węglem, szufle, zdjąl spodnie i wypiął się w strone klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego tlustego i zarośniętego Mariana, próbuje się do niego dobrać, ale nie bardzo wie jak. Mówi więc: - Ty, może byś mi pomógł? Na co Marian odwraca głowę, wypluwa papierosa i mowi ochrypłym basem: - KOCHAM CIĘ... ------------------------------------------------------------------------ Reguły spokojnej pracy w biurze: 1) Jeżeli to dzwoni, odłóż słuchawkę z boku. 2) Jeżeli to brzęczy, zawołaj technika. 3) Jeżeli to gwiżdże, zignoruj to. 4) Jeżeli to jest przyjaciel, zrób sobie przerwę. 5) Jeżeli to jest szef, wyglądaj na zajętego. 6) Jeżeli to jest ważne, zanotuj. 7) Jeżeli to jest pisane ręcznie, przepisz na komputerze. 8) Jeżeli to jest napisane na komputerze, wydrukuj to. 9) Jeżeli to jest wydrukowane, powpinaj to do segregatorów. I najważniejsza z reguł: 10) Jeżeli to jest piątek, ZAPOMNIJ O TYM! ------------------------------------------------------------------------- Wodka lepsza od chleba bo gryzc nie trzeba -------------------------------------------------------------------------- - Pare tekstów znalezionych w sieci: "Co prawda nie miałem szansy odbyć służby wojskowej, ale mój znajomy opisał mi przecudny monolog szefa kompani, informującego żołnierzy o występie bądź co bądź artystycznym, który na dniach miał się odbyć... - Żołnierze! Jutro idziecie na występ artystyczny! Umyć mi się! Wysrać i wylać co by potem nie łazić po sali tylko siedzieć na dupach i podziwiać! Występ będzie artystyczny! Znaczy, trochę tańczą, trochę śpiewają... takie tam ogólne pie****nie..." -------------------------------------------------------------------------- - "Miałem kiedyś takiego starego golfa. Na przodzie miałem założone mniejsze opony w związku z tym źle wskazywał mi prędkościomierz. Pewnego dnia widzę policjantów z radarem, którzy wlepiali mandat jakiemuś gościowi za przekroczenie prędkości. Zatrzymałem się i grzecznie poprosiłem, żeby złapali mnie na radar to sobie sprawdzę ile mi licznik oszukuje. Ja grzecznie. A policjant: - Nie! - Dlaczego? - pytam - Co to za problem? Policjant: - Nie i już! - No naprawdę Pan nie może? Przekonuję ich i przekonuje, oni piszą gościowi mandat. W końcu jeden wziął mnie na bok i mówi: - Panie, spier..laj pan stąd. Radar mamy zepusty." -------------------------------------------------------------------------- - "Kumpel czyta zadania maturalne: - Ku##a......, ku##wa......, ku##a.......,... cholera! - Co, jakieś łatwiejsze?" -------------------------------------------------------------------------- - "Las, ćwiczenia ekipy ratunkowej z użyciem śmigłowca. Zadanie polega na odnalezieniu przecinki, w której czeka "zaginiony na terytorium nieprzyjaciela", opuszczeniu się na stosownym oprzyrządowaniu tego śmigłowca, przypięciu faceta do siebie i pośpiesznej ewakuacji. Jest świt, więc niewiele widać, ale jest przecinka, gość czeka, więc na dół, przypinają klienta i odlatują. Po dłuższej chwili, wciąż nad ziemią zauważono, że facet ma w ręku kosz z grzybami... Podobno obyło się bez zawału, ale za to wystąpiły wszelkie możliwe reakcje fizjologiczne. Potem okazało się, że to nie ta przecinka." -------------------------------------------------------------------------- - Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpa wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go: - Czemu się pan tak drze? A facet: - Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie! - Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa... -------------------------------------------------------------------------- - Podczas wykładu naukowego znany lekarz poruszył problem nieczytelnych recept. Wszyscy zgodzili się z nim, natomiast jeden słuchacz oświadczył, że nie ma powodu do narzekań. - Gdy kiedyś otrzymałem receptę, to przez dwa lata okazywałem ją konduktorom w pociągach jako bilet. Pokazałem ją też policjantowi i uniknąłem mandatu, a ostatnio moja córka gra z tej recepty na fortepianie! -------------------------------------------------------------------------- - Do kokpitu maszynisty metra moskiewskiego wchodzi facet z pistoletem. - Do Kopenhagi!!! - wrzeszczy. Maszynista ze spokojem w oczach sięga po mikrofon komunikacji wewnętrznej: - Ostorożno, dwieri zakrywajetsa. Sliedujuszczaja stancij Kopienhagien. -------------------------------------------------------------------------- - Kolega, który bawi się we wdrapywanie po skałkach, opowiadał mi kiedyś historyjkę, jaką usłyszał kiedyś od swojego instruktora wspinaczki. Dawno temu wybrali się na szkolenie z nocnej wspinaczki w górach. Wyglądało to tak, że ekipa kilkunastu gości wybrała się gdzieś w okolice Morskiego Oka celem wspinania się po górach. No ale jak to w każdym sporcie, szef ekipy wyciągnął flaszkę i zaproponował,coby się po jednym napili, żeby im się ta ściana (pionowa generalnie) troszeczkę położyła. Tak też uczynili. Ponieważ metoda ta zaczęła funkcjonować, panowie wyciągnęli następne flaszki i kładli tę ścianę jeszcze bardziej. Skończyło się po paru godzinach na kompletnej ubojni. Rano się budzą jeszcze wszyscy kompletnie nagrzmoceni i okazuje się, że nie mogą się doliczyć organizatora tego całego nocnego wspinania. Ponieważ nie mogli go namierzyć, ktoś doczłapał się do schroniska przy Morskim Oku i wezwał GOPR. I teraz opowiadanie goprowców: "Zapierniczamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tam przed nami idzie facet na czworaka, bije haki w asfalt i asekuruje się liną!" -------------------------------------------------------------------------- - A to co mówi mąż do żony w kolejnych latach małżeństwa, przechodząc przez ulicę: Rok 1. Poczekaj kochanie aż samochód przejedzie. Rok 2. tu imię poczekaj, bo samochód! Rok 3. Czekaj, samochód! Rok 4. Nie widzisz samochodu?! Rok 5. Cholera ślepa jesteś?! Rok 6. (To już tylko do siebie) Jak jesteś ślepa to leć pod koła! -------------------------------------------------------------------------- - Rzecz dzieje się w czasach, gdy masowo przywożono do Polski powypadkowy złom z Niemiec. Gość przywiózł cos takiego na lawecie do mechanika - masa pogiętej blachy. - O w mordę - mówi mechanik - nieźle trzaśnięty. Będzie za dwa tygodnie. Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik: - Panie, jest problem. Co to za marka? - A czemu? - No bo jak bym tego nie klepał, wychodzi przystanek autobusowy... -------------------------------------------------------------------------- - W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, wiec pilot głośno wola: - Zakładamy spadochrony i skaczemy! Tak tez wszyscy zrobili. Jako ze kobiety zazwyczaj puszczane są przodem, dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała, zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to, pilot pyta księdza: - Popchniemy ja? Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada: - A zdążymy jeszcze? -------------------------------------------------------------------------- - Jeśli jeszcze nie masz żony, to masz szansę na godne życie w szczęsciu do późnej starości. Tak, tak, ale tylko wtedy, jeśli zdążysz jej wręczyć ten tekst... 1. Jam jest Twój mąż, który Cię wywiódł z domu niewoli panieńskiej, zgryzot i cierpień. 2. Nie wymawiaj imienia swego Męża ordynarnie, lecz mów zawsze pieszczotliwie. 3. Czcij Ojca i Matkę Jego, albowiem oni obdarzyli Cię twym ukochanym mężem. 4. Nie zabijaj w mężu Twoim miłości do ciebie. 5. Nie żądaj szpilek, futer ani żadnych innych rzeczy, które obciążyłyby kieszeń Twego męża. 6. Nie uwodź mężów cudzych, choćby lepsi byli od Twego. 7. Nie kradnij pieniędzy z kieszeni męża swego, gdy w dobrym humorze wraca późną porą. 8. Nie mów fałszywego świadectwa, jakoby Twój Mąż chodził po restauracjach, pił wódkę, grał w karty, whodził na Joe Monstera, choćby to prawda była. 9. Nie zdradzaj męża swego. 10. Nie żądaj więcej niż raz na dobę, gdyż są kobiety, które mężów jeszcze nie mają. Amen Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci: - Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym przebudzeniu? - Mój tata rano jak wstanie to idzie do łazienki i sika do wiadra, że słychać na całe mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki - mówi pierwsze dziecko. - Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz. Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładną łazienkę z muszlą klozetową, z kafelkami i z wanną! - mówi inne dziecko. - Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy katolik po przebudzeniu! - błaga ksiądz. Na to wstaje Jasio i mówi: - Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem.... - Świetnie o to chodzi - przerywa ksiądz - dalej proszę, a pozostałe dzieci niech słuchają! -... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla się i ... wyciąga słomę z dupy, bo my taki siennik chu..... mamy A pan jakie ma zastrzezenia do zony? - Panie sedzio, ta cholerna baba zyc mi nie daje, ciagle czegos potrzebuje! - Prosimy o jakies przyklady... - Alez bardzo prosze! W sobote wpadli kumple na piwko. Siedzimy, gadamy, pijemy, sloneczko swieci bo lipiec goracy jak nie wiem, a ta jak nie zacznie znowu: wyrzuc choinke i wyrzuc choinke |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 133
|
Dot.: dużo kawałów
niezła dawka humoru
![]() ![]() 1 odezwa śpiewana przez Autobusian w drodze do Bydgoszczy: "panie janie nasz panie janie kochany -hej- stańże nam pod drzewkiem bo się tu zsikamy" 2 odezwa : "Panie kierowco pan Jan nas nie słucha -hej- okaż serce bo sytuacja krucha" (kierowca do mikrofonu : dziekuje to było miłe") 3 odezwa Autobusian : "Kochany kierowca też nie reaguje, - hej- może pan Tadeusz nas tu wyratuje Mamy jedne majtki i zadnych na zmiane jak sie posikamy bedzie przerabane : (pan Jan do mikrofonu : "chłopcy zawiązuja na węzełek a dziewczynki zaciskaja kolana"
__________________
' Nie obawiaj się, że góry są za wysokie, droga zbyt długa, kwiaty zwiędną, za blisko czyjeś oczy wpatrzone z nadzieją, a potem tylko z wyrzutem. Nie obawiaj się, abyś nie musiał żałować tego, że brakło ci odwagi. ' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 133
|
Dot.: dużo kawałów
ps. na konkursie zdobyliśmy srebrny kamerton i nagrode ministra kultury i dziedzictwa narodowego za najlepsze wykonanie utworu obowiązkowego czekamy na gratulacje w ksiedze gosci na stronie www.capricolium.ovh.org
![]()
__________________
' Nie obawiaj się, że góry są za wysokie, droga zbyt długa, kwiaty zwiędną, za blisko czyjeś oczy wpatrzone z nadzieją, a potem tylko z wyrzutem. Nie obawiaj się, abyś nie musiał żałować tego, że brakło ci odwagi. ' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dużo kawałów
![]()
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: dużo kawałów
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: dużo kawałów
super kawaly, hihihihih
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Prawdziwa Wizażanka wychodzi na podwórko gdy nie ma prądu!" Jestem na: http://www.amundsen.pl/home/ ![]() ![]() ![]() http://nwpass.qnt.pl/ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: dużo kawałów
![]()
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 959
|
Dot.: dużo kawałów
Dużo do czytania ale warto
![]() ![]()
__________________
http://imguiltyascharged.blogspot.co.uk/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: dużo kawałów
świetne kawały
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: dużo kawałów
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
|
Dot.: dużo kawałów
super
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: dużo kawałów
Świetne kawały
![]() ![]()
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
|
Dot.: dużo kawałów
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 111
|
![]()
hehe wg mnie najlepszy było o wiaderku na mop jako wc i dzadziusiu co na szelkach szalał
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Radość to motyl Który fruwa nisko nad ziemią, Lecz smutek to ptak O wielkich, silnych, czarnych skrzydłach, One unoszą człowieka ponad życie (...) Edith Sodergan
"w zwierciadle, niejasno" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: dużo kawałów
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: dużo kawałów
supeer
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 997
|
Dot.: dużo kawałów
![]() ![]() ![]() ![]() Dawno się tak nie uśmiałam ![]()
__________________
Mrrrrrrrrrrrrrrau!
![]() ![]() ![]() ![]() Mrrrrrrrrrrrrrrau! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
Blondynka stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nożem.
Do kuchni wchodzi mąż i mówi: - Zgłupiałaś? Czemu skrobiesz nożem po teflonie? - Sam jesteś poteflon. Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka",odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej? "Chłopak podchodzi do dziewczyny. Tańczysz? Tańczę, śpiewam, gram na gitarze... Co ty pleciesz? Plotę, wyszywam, lepię garnki..." Przychodzi chłop do weterynarza: - Doktorze, świnie nie chcą żreć! - Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa. Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło. - Panie doktorze, dalej nie chcą żreć. - Musi pan je zabrać w nocy. Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba. - Wstawaj, stary! Wstawaj! - Co? - Świnie! - Żrą? - Nie! Siedzą w Żuku i trąbią. Mąż chodzi w tą i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku. - co tak chodzisz w tą i z powrotem? - bo mam ochotę na sex. - no to chodź.... - no to chodzę !!!!! Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym, gość zapytał dyrektora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Dyrektor odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek - Nie - powiedział dyrektor - normalna osoba pociągnęłaby za korek... Chce pan pokój z widokiem czy bez?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
![]() ![]() ![]()
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: dużo kawałów
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
> Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu,
> > patrzy i szepcze: > > - Niesamowite! > > Podbiega z przodu, patrzy i szepcze: > > - Niepojęte! > > Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze: > > - Niesamowite! > > I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze: > > - Niepojęte! > > I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę: > > - O co Ci chodzi myszko? > > - Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a > > takie rogi??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
witająca moherówka spotyka ksiundza dobrodzieja i tam zerka i mówi - oo... nowe buty... to zamszowe?
- nieee... to za swoje Gostek pali trawę w kiblu. Zaciąga się - światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz - światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi i glos matki: - Co ty tam robisz w tej łazience?!!! - Myje zęby, mamo! - Cztery dni???! Zorganizowano międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak. Usadzono ich w kabinach, szczelnie zamknięto, żeby nie podsłuchiwali i niepodpatrywali. Wystartował Amerykanin: - Fak, mada fak, fak ju self.....itp, itd... Tak nadawał około 5 minut. Drugi Rosjanin: - Job twoju mat, @@@ wam w żopu.....itp,itd... Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka: - O żesz ty w @@@a @@@ona mać, w dupę ruchana kozodupo, @@@ę cię i twoją siostrę owcę.... Polak nadaje z godzinę i nagle wystawia głowę z kabinki. - Dobra, mogę zaczynać. - Zaczynać!!!! A co to było przez ostatnią godzinę?! - Sznurówka mi się rozwiązała i nie mogłem @@@ zawiązać. Pewna normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oświadczając poważnie: - Nie jestem już dziewicą. Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki: - Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci ogladają się za tobą i gwizdają! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce! Do starszej 20-letniej córki krzyczy: - I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy! I nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato! Na to wsciekła matka wrzeszczy na ojca: - Zamknij się, do licha! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczka! A odkąd mamy telewizje kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspominać o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci loda i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukniesz, a ty dzwonisz potem do domu i tym swoim anielskim głosikiem rozmawiasz nawet z naszą córka! Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki: - Ale jak to się stało, skarbie? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy? Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi: - Ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką. Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, Syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupie jaguara. Spotykają się po następnych dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi: - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie. W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę o to, co powiedział lekarz, a ona: - Niestety, wkrótce umrzesz. Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś. Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale tez nie przygotował się jak należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin: - Przynieście siano dla ośla. - A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne... - To niech pani wyjdzie za mąż. - Mam już męża. - To niech pani znajdzie sobie kochanka. - Już mam. - To niech pani weźmie drugiego. - Mam drugiego, i jeszcze innych trzech. - Hmmm, wydaje mi się, ze pani jest rzeczywiście chora. - Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, ze jestem k...a Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli! Na to lekarz: - A pije Pan? - Piję, ale nie pomaga! Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce? - Wykluczone! - Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
witająca moherówka spotyka ksiundza dobrodzieja i tam zerka i mówi - oo... nowe buty... to zamszowe?
- nieee... to za swoje Gostek pali trawę w kiblu. Zaciąga się - światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz - światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi i glos matki: - Co ty tam robisz w tej łazience?!!! - Myje zęby, mamo! - Cztery dni???! Zorganizowano międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak. Usadzono ich w kabinach, szczelnie zamknięto, żeby nie podsłuchiwali i niepodpatrywali. Wystartował Amerykanin: - Fak, mada fak, fak ju self.....itp, itd... Tak nadawał około 5 minut. Drugi Rosjanin: - Job twoju mat, @@@ wam w żopu.....itp,itd... Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka: - O żesz ty w @@@a @@@ona mać, w dupę ruchana kozodupo, @@@ę cię i twoją siostrę owcę.... Polak nadaje z godzinę i nagle wystawia głowę z kabinki. - Dobra, mogę zaczynać. - Zaczynać!!!! A co to było przez ostatnią godzinę?! - Sznurówka mi się rozwiązała i nie mogłem @@@ zawiązać. Pewna normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oświadczając poważnie: - Nie jestem już dziewicą. Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki: - Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci ogladają się za tobą i gwizdają! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce! Do starszej 20-letniej córki krzyczy: - I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy! I nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato! Na to wsciekła matka wrzeszczy na ojca: - Zamknij się, do licha! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczka! A odkąd mamy telewizje kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspominać o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci loda i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukniesz, a ty dzwonisz potem do domu i tym swoim anielskim głosikiem rozmawiasz nawet z naszą córka! Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki: - Ale jak to się stało, skarbie? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy? Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi: - Ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką. Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, Syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupie jaguara. Spotykają się po następnych dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi: - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie. W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę o to, co powiedział lekarz, a ona: - Niestety, wkrótce umrzesz. Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś. Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale tez nie przygotował się jak należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin: - Przynieście siano dla ośla. - A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne... - To niech pani wyjdzie za mąż. - Mam już męża. - To niech pani znajdzie sobie kochanka. - Już mam. - To niech pani weźmie drugiego. - Mam drugiego, i jeszcze innych trzech. - Hmmm, wydaje mi się, ze pani jest rzeczywiście chora. - Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, ze jestem k...a Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli! Na to lekarz: - A pije Pan? - Piję, ale nie pomaga! Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce? - Wykluczone! - Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: dużo kawałów
Świetne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
|
Dot.: dużo kawałów
Super
![]() ![]()
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną . ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
To jest na prawdę zupełnie odmienny od wszystkich łańcuszek.
>Nic cię nie kosztuje, a możesz tylko zyskać! >o prostu wyślij go do 9 znajomych > >INSTRUKCJE: > >Uśpij swoją żonę/kobietę (możesz użyć klasycznych środków >anestezjologicznych), włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o >wykonaniu otworów wentylacyjnych) i prześlij ją pocztą do osoby >znajdującej się na pierwszym miejscu listy. Wkrótce, twoje nazwisko >znajdzie się na pierwszym miejscu listy i otrzymasz pocztą 823542 kobiet >Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej: >0.5 Miss Świata >2.5 Modelki >463 Dzikie nimfomanki >3,234 Ładne nimfomanki >20,198 Kobiet mających wielokrotny orgazm >40,198 Kobiet biseksualnych. > >To daje w sumie 64,294 kobiet bardziej napalonych, mających mniej >zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, którą wysłałeś. >A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka, którą wysłałeś nie wróci >do ciebie. >NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA. > >Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób otrzymał >z powrotem swoją własną paczkę, ciągle w tej samej niemodnej >sukience, w jakiej ją wysłał, ciągle miała ten sam atak migreny i >oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od czasu wysłania swojej starej, przeprowadziła się do jego najlepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka). W czasie, gdy piszę ten list, gość, który jest o sześć pozycji przede mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu wyczerpania Przy drzwiach sali, w której leży czekają na niego jeszcze 452 nierozpakowane paczki. >UWIERZ W TEN LIST! >To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o >pierdołach, (którymi zainteresowane są tylko kobiety).Żadnych zobowiązań, >zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj........Prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół. > >*PS. - Jeśli nie masz żony, możesz wysłać odkurzacz; jedna z kobiet, którą >ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć. >*P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogły się >przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć !!!!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 11
|
Dot.: dużo kawałów
koniki na dobry humor włącz głośniki i klikaj w konie po kolei
http://svt.se/hogafflahage//hogaffla.../hestekor.html |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: dużo kawałów
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 114
|
![]()
Znam ten kawał, jest boooooooooooooooooooooooo ski !!!!!!!
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() kobiety górą ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.