mieszkanie w Warszawie

[ninal]

Kochane Wizażanki, chce wynająć dla siebie małe mieszkanko w Warszawie, w czystym i kulturalnym miejscu, najlepiej w nowym budownictwie, pierwszy raz będę coś wynajmować i stąd moje pytanie jeżeli macie doświadczenia w tej materii czy mogłybyście się nimi ze mną podzielić, piszcie o wszystkim lepiej z agencją czy przez ogłoszenie, na co należy uważać itp. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie posty na ten temat
serdecznie pozdrawiam
nina

Witam

Szczerze odradzam agencję pośrednictwa, nie zrobią nic ponad to, co Ty sama zrobisz - czyli przejrzą ogłoszenia i zainkasują miesięczny czynsz jako swoje wynagrodzenie.

Teraz jest dziki tłum mieszkań w W-wie, koniunktura poszła w dół i ceny wynajmu również...

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zło

[ninal]

Dziękuję za odpowiedź ale zastanawiam się czy z agencją nie jest bezpieczniej? Co na ten temat sądzisz?

[palomino]

nina napisał(a):
> Dziękuję za odpowiedź ale zastanawiam się czy z agencją nie jest bezpieczniej? Co na ten temat sądzisz?

Chyba jednak nie jest to regułą. Na pewno trzeba uważać i zapoznać się ze standardem umowy najmu, a także we własnej umowie dokładnie (to ważne) określić wszystkie warunki to, czego się spodziewasz.
Bez agencji taniej Ci to wyjdzie - agenci, niestety dbają czasami tylko o obroty, a nie zawsze o zadowolonego klienta. Dość powiedzieć, że pewna warszawska agencja próbowała sprzedać grunt w Warszawie należący do mojej rodziny wcale nie mając do tego prawa, bo żadnej umowy z nami nie zawarli. Gdybyśmy się nie zorientowali i nie zareagowali to nabraliby już przynajmniej dwoje klientów (a nie chodziło tutaj o 5PLN)

Po prostu spróbuj się spotkać z właścicielem i ustalić warunki umowy [img]icons/icon7.gif[/img]

pozdrówka [img]icons/icon7.gif[/img]

[ninal]

palomino, dzięki za odpowiedź, tak zrobię, pierw sama czegoś poszukam, a jak nie wyjdzie (odpukać!) wtedy pójde do agencji,
pozdrawiam!

[palomino]

Acha - jeszcze jedno dodam tytułem uzupełnienia [img]icons/icon12.gif[/img]

Otóż przy wyborze mieszkania na wynajem nie kieruj się tylko i wyłącznie lokalizacją (chociaż to też ważne [img]icons/icon7.gif[/img] ) ale zwracaj także uwagę na to jakie były przeprowadzane remonty (rury, c.o., woda) jeżeli zdecydujesz się jednak na mieszkanie w starszym budynku. Bo - chociaż pewnie wynajmować będziesz czasowo to niespecjalnie pewnie byś się ucieszyła np. z realizacji takich remontów w okresie zamieszkania (to oznacza np. prucie ścian itd), a z kolei przy braku wykonanych remontów można liczyć się z częstszymi awariami [img]icons/icon9.gif[/img]
A w nowych można zwrócić uwagę czy już jest oddane do użytku (zakończone wszystkie instalacje)

Acha - i najważniejsze - sprawdź, czy człowiek, z którym zawierasz umowę jest JEDYNYM właścicielem lokalu, który chcesz wynająć. Przy współwłasności mogą być problemy, już nie mówiąc o sytuacji, gdy mieszkanie nie jest zupełnie jego własnością.

pozdrówka [img]icons/icon7.gif[/img]

[ninal]

palomino, cenne uwagi, szczególnie o tych remontach (brrrr), sporządzam sobie całą listę ważnych pytań do właściciela mieszkania, ha! mi to by się chyba przydał cały poradnik na ten temat ...
wielkie dzięki!

[olencja]

Bardzo uważnie czytaj umowę (sama ją możesz przygotować) i niech będzie tam napisane WSZYSTKO. Żeby potem nie było nieporozumień (jeżeli płacisz kaucję to oprócz tego, że piszesz w umowie jej wysokość - określ dokładnie kiedy następuje jej zwrot).
Przy oglądaniu mieszkania sprawdź wszystko (ja nie sprawdziłam prysznica i potem wymieniałam baterię na własny koszt).
Raz mieszkałam w starym budownictwie i przytrafiło mi się to co opisała Palomino. Musiałam płacić hydraulikom. Ale tam akurat w ogóle było coś nie tak z tymi rurami i nie dało się tego przewidzieć przed wynajmem.
Jeżeli jest telefon w mieszkaniu to dowiedz się czy właściciel nie zablokował przypadkiem wyjścia na 0.
Powodzenia [img]icons/icon40.gif[/img]

[ninal]

Dziękuje Wam kochani za wszystkie rady!
Nawet sobie wydrukowałam całość
serdecznie pozdrawiam!

[Agentka]

Moze juz po czasie i moze nina tego nie doczyta, ale postanowiłam napisac, a co tam moze kogoś to zainteresujeWynajmowała m, wynajmuję i pewnie będę wynajmować chatkę= mieszkanie w stolicy- realia ;( Najpierw akademik, potem mieszkanie z kolezankami, teraz z Nim i z dwoma kumplami na dokładke Trzypokojowe, blisko pracy, dobre połaczenie do Centrum i nie tylko To co wiem po 8 latach wynajmu:

1.Nigy więcej mieszkania na parterze, mimo, ze zgodnie z opowieściami właścicieli : spokojna dzielnica, zawsze mozna liczyc na sąsiedzką pomoc, okratowane okna, etc..efekt- okradli nas w Wigilię wyłamali karty i weszli przez okno.Zabrali dokumenty,sprzet, naet moją ukochaną maskotkę i budyń waniliowy...wszystko Odradzam zdecydowanie parter.

2.Sasiedzi- ważne, zeby pozwalali życ innnym.Mozesz o to spytać Nineczko włascicieli- jacy to ludzie. Ja mam cudownych sąsiadów, którym nie przeszkadza nawet to , że zastawimy ich na parkingu Zawsze jak to zrobimy( bo nie ma inego miejsca) pukamy i mówimy, że jakby nie mogli wyjechąć, niech przyjdą -ale nigdy jeszcze tego nie zrobili

3.Własciciele- są istatoną częscią całej maskarady, bo to im będziesz płacic co m-c za mieszkanie. Wazne, by domówić wersję- na konto, czy w kopercie, w jakiej walucie i którego kazdego m-ca. Poza tym : miło, sympatycznie i kulturalnie Ale- nie dać się "zabić"ceną za mieszkanie..np. nam ostatnio Wlasciciele zrobili promocję oobnizki opłat za mieszkanie, na rok czasu. Było nie było -płaicic o 200 pln mniej , to jednak zawsze pieniądze w kieszeni

4.Wszystkie sprzęty domowe, rury, krany, okna, rachunki, umowa, kaucja- czyli to co wyzej napisały dziewczyny to tez istotne elementy.

Pisałam o włascicielach- wiec wynika jasno, ze podobnie jak Złosliwiec odradzam serdecznie agencję

Moze pomoze, a moze po prostu sobie pisałam "a muzom"

Pozdrawiam cieplutko i życzę udanych pertraktacji