co wy byscie zrobily....

[Kitka:)]

.........

[guantanamera]

bylabym z nim, jezeli jest swietnym czlowiekiem w nosie mam otoczenie

[MartaMagda]

Chciałabym pewnie, żeby moje najbliższe otoczenie go zaakceptowało, a resztę miałabym w nosie, niech sobie myślą, co chcą.
A tutaj chodzi o ludzi w ogóle czy właśnie przyjaciół i rodzinę?

[humahuppa]

Niech zrobi tak, jak czuje, bo ona z nim będzie, a nie my...

[Paati89]

Najwazniejsze aby ona przy nim czula sie najlepiej, bezpiecznie aby czula ze jest kochana..
Jesli tak jest to nie ma co sie matwic

[Kasieńka_666]

Napisane przez Paati89

Najwazniejsze aby ona przy nim czula sie najlepiej, bezpiecznie aby czula ze jest kochana..
Jesli tak jest to nie ma co sie matwic

Ludzie gadają i będą gadać... i nic się na to nie poradzi. Trzeba po prostu robić to na co ma się ochotę nie patrząc na to co kto powie.

[*sweet dreams*]

miłość nie zależy od wieku

[caelum]

On jest od niej 14 lat starszy a ona ile ma lat?

[Kasieńka_666]

Napisane przez caelum

On jest od niej 14 lat starszy a ona ile ma lat?

No właśnie... jeśli dziewczyna ma np. 17 lat to moim zdaniem różnica wieku jest zbyt duża...

[caelum]

Napisane przez Kasieńka_666

No właśnie... jeśli dziewczyna ma np. 17 lat to moim zdaniem różnica wieku jest zbyt duża...

Dlatego żem pytanie o wiek zadała.

[Klarissa]

Napisane przez Kitka:)

zaczne tak: sprawa nie dotyczy mnie , tylko mojej dobrej koleżanki, ktorej chcialabym pomoc. jakis czas temu poznala faceta . jest od niej 14 lat starszy.. to akurat (moim zdaniem ) nie jest problemem, sama jestem ze starszym facetem.. okazalo sie jednak ze ma on dziecko i jest po rozwodzie... sam powiedzial jej to na jednym z pierwszych spotkan aby wiedziala i sama zadecydowala czy chce sie z nim spotykac i ewentualnie z nim byc.. z opowiadan kolezanki wynika ze facet jest wspanialy, widze ze chialaby z nim byc ale boi sie reakcji otoczenia...a co wy byscie zrobily na jej miejscu??

Na jej miejscu przede wszystkim chciałabym się dowiedzieć co było powodem jego rozstania z żoną. Często okazuje się, że facet który się rozwiódł wcale nie jest taki wspaniały - wiem to z własnego przykrego doświadczenia, że to jednak smutna prawda. Jeśli komuś nie ułożyło się w "poważnym związku" coś musiało być tego przyczyną. Warto się dowiedzieć aby nie być kolejną rozczarowaną.

[cerisecerise]

wlasnie to tez chcialam wiedziec.
poza tym pytanie jest takie - ja to przerabialam na mojej przyjaciolce, dziewczyna zwizala sie z facetem 20 lat starszym, on mialm byla zona i dzieci. i sama zaszla w ciaze. i sie nagle okazalo ze (przyjaciolka byla "tylko dziewczyna" nie zona) jest bombardowana telefonami etc z pogrozkami od bylej zony

wiec pytanie moje czy ta byla nie da jej w kosc. otoczenie to pikus w porownaniu z rozwscieczona baba

[Kasieńka_666]

Napisane przez caelum

Dlatego żem pytanie o wiek zadała.

Domyśliłam się

Czasami wiek może tu nie grać znaczenia. Bo starszy mężczyzna, bardziej doświadczony życiowo może wiele nauczyć. Ale ja np. nie wyobrażam sobie tego że dziewczyna mając 55lat będzie miała za męża 70latka.

[Klarissa]

Napisane przez cerisecerise

wlasnie to tez chcialam wiedziec.
poza tym pytanie jest takie - ja to przerabialam na mojej przyjaciolce, dziewczyna zwizala sie z facetem 20 lat starszym, on mialm byla zona i dzieci. i sama zaszla w ciaze. i sie nagle okazalo ze (przyjaciolka byla "tylko dziewczyna" nie zona) jest bombardowana telefonami etc z pogrozkami od bylej zony

wiec pytanie moje czy ta byla nie da jej w kosc. otoczenie to pikus w porownaniu z rozwscieczona baba

Mój były facet rozwiódł się z powodu jego nieuzasadnionej zazdrości oraz nazwijmy to delikatnie zróżnicowanych upodobań seksualnych. Ale zostali "przyjaciółmi". Objawiało się to tym, że ona np. dzwoniła ze jest chora i on leciał jej psa na spacer wyprowadzić, gotować obiad, robić zakupy, masować plecy, kupować leki itd. Oczywiście nie ważna wtedy byłam ja, musiałam "zrozumieć", że ona ma tylko jego i inne głupoty, które wbijała mu do głowy a on w nie wierzył, bo czuł się winny tego rozwodu (zresztą słusznie, bo był temu winny). Robiła to też po to, żeby mi dokuczyć, pokazać "kto tu więcej znaczy" i że "gówniara nie ma nic do powiedzenia". Po 3 latach zrobił się z tego swoisty trójkącik. Prawdziwe histerie byłej żony zaczęły się gdy on mi się oświadczył. Między nami było 18 lat różnicy i po pewnym czasie nie mogliśmy się już normalnie porozumiewać - tak inne były nasze dążenia, marzenia i wzajemne oczekiwania. Przyczynami naszego rozstania było w pierwszej kolejności to samo co w jego małżeństwie (zazdrość i upodobania seksualne), w drugiej różnica wieku (18 lat) i jako trzecie była żona nie dająca mi (nam) spokoju.

Cały związek był stratą czasu i nerwów - zapewne dla nas obojga. Zgadnijcie kto go pocieszył po naszym rozstaniu? Oczywiście była żona

[Justynuss]

Ja raczej szłabym za głosem serca...

Ale jeśli ona ma np. 16 lat a on 30 to ludzie mogą pomyśleć, że to jakiś pedofil.

[whipsterXD]

Napisane przez Justynuss

Ja raczej szłabym za głosem serca...

Ale jeśli ona ma np. 16 lat a on 30 to ludzie mogą pomyśleć, że to jakiś pedofil.

noom całkiem możliwe ;] heh ;p ale jeżeli ona ma wiecej niz 17/18 lat too spoko ;] niech s ebeda razem..

ehh cuuuuudownie jest się zakochac majem... [tylko bez wzajemnosci to troche nie baardzo..ajj]

[Kitka:)]

ona ma 20 lat... boi sie tego ze ludzie beda jej wytykali ze spotyka sie z kims po rozwodzie... mieszkamy w malym miasteczku i niestety ludzie lubia robic brud...:/ z tego co wiem z jej opowiadania to facet kontaktow zbytnich z byla nie utrzymuje, ona mieszka na drugim koncu polski..

[Justynuss]

20 lat? Spoko...

Niech nie patrzy na ludzi. Oni zawsze beda gadac..

[diamentowa]

Myślę, żę facet dobrze zrobił mówiąc jej o tym od razu. Ale lepiej wybadać sprawę dlaczego nie są razem.
Z dzieckiem się widuje? Skoro żona mieszka tak daleko pewnie rzadko. Jak o niej mówi też jest ważne. Jeśli z szacnkiem ale bez zbędnych emocji wszystko ok.
Mogła to być poprostu tzw odmienność charakterów. Inne zainteresowania (np on domator ona imprezowiczka), światopogląd, temperament itd.

[Kitka:)]

tez tak uwazam... niektorzy ludzie niestety uwielbiaja uprzykrzac innym zycie swoim gadaniem... szczegolnie w malych miasteczkach gdzie kazdy wie wszystko o kazdym...przeciez bedac razem nie robia nikomu krzywdy..

a co do bylej... z tego co slyszalam nie mowi o niej niczego zlego... ani dobrego... jest obojetny...

[whipsterXD]

20 lat? oo to zajee***** myslalam z ejeszcze jakas nastka..ale jak tak to spooko ;] neich ludzi ma daleko w czterech literach

[Kasieńka_666]

Napisane przez whipsterXD

20 lat? oo to zajee***** myslalam z ejeszcze jakas nastka..ale jak tak to spooko ;] neich ludzi ma daleko w czterech literach

[kolezankaa]

jeśli będziemy patrzeć co myślą inni ludzie to zostaniemy sami do końca życia.. zawsze się znajdzie ktoś kto będzie miał jakieś "ale" ale mnie osobiście to nie interesuje co kto o mnie myśli, robię to co chce itd i jestem z tego powodu szczęśliwa

[whipsterXD]

Napisane przez Kasieńka_666

yy... masz jakis problem ? O___o bo nie wiem czego to sie tyczy... :zonk:

[Elaiza186]

[caelum]

Napisane przez Kasieńka_666

Czasami wiek może tu nie grać znaczenia. Bo starszy mężczyzna, bardziej doświadczony życiowo może wiele nauczyć. Ale ja np. nie wyobrażam sobie tego że dziewczyna mając 55lat będzie miała za męża 70latka.

Jestem zdania, ze wiek ma duże znaczenie, powiem nawet decydujące jesli wiąże się z doświadczeniem i dojrzałością (a tak jest bardzo często - choć nie zawsze). Mężczyzna starszy dojrzały ... Zapytałam o wiek by upewnic się, że bohaterka jest w tym wieku kiedy można ja podejrzewać o dojrzałość, świadomy wybór a nie zachwyt starszym facetem. Pamiętajmy, ze związek ze starszym mężczyzną to nie tylko piękne chwile uniesienia ale też przeszłość która będzie częścią życia tych dwoje (nawet jeśli zona mieszka na księżycu). Do tego trzeba sobie uświadomić pewien fakt, o którym rzadko mysli się na poczatku kiedy uczucie nas tak wchłoneło, ze na oczy nie widzimy. Mówię o tym, o czym wspomniała Kasieńka_666 - ona będzie pełna życia kobietą a on byc może nie będzie miał najmniejszej ochoty żeby wychodzić z domu. Oczywiście są wyjątki i wiele zależy od charakteru i podejścia do życia.

Jedno muszę przyznać związek dobrze się zaczął. Po pierwsze nasz bohater był szczery i otwarcie powiedział o swojej przeszłości. Po drugie nie krytykuje swojej zony ani tez nie snuję za nią tęsknych historii. Dobry początek może wróży przyszłość dobrą .

Napisane przez whipsterXD

20 lat? oo to zajee***** myslalam z ejeszcze jakas nastka..ale jak tak to spooko ;] neich ludzi ma daleko w czterech literach

Fakt 20 lat to już nie nastoletnia dziewuszka która przezywa burzliwy okres dojrzewania i chce zaimponować koleżankom swoją "zdobycza". Ja jednak będę ostrożna i daleka od euforii, może to wina mojego wieku albo tym, ze nie lubię pakować ludzi do "czterech liter" .

[whipsterXD]

no tak ale wiesz.. jeżeli nie ma więcej wątpliwości oprócz wieku i 'a co ludzie powiedza?' to niech z nim będzie.. bo wiek naprawde nie ma znaczenia.. ato że sie rozwiódł i ma dziecko? zalezy jaki był powód rozwodu ;] ale wydaje mi się, że jeżlei jest w porządku to wszystko bedzie OK ;-)

[Claris]

Każdy człowiek zasługuje na drugą szanse, by być szczesliwym, więc jeżeli facet jest w porządku, szanuje i kocha Twoją kolezanke, to czemu nie W końcu kazdy w zyciu popelnia błędy, wiec nie powinno się przekreślać go przez rozwór i dziecko

[Lena_20]

Napisane przez Claris

Każdy człowiek zasługuje na drugą szanse, by być szczesliwym, więc jeżeli facet jest w porządku, szanuje i kocha Twoją kolezanke, to czemu nie W końcu kazdy w zyciu popelnia błędy, wiec nie powinno się przekreślać go przez rozwór i dziecko

Z tym sie zgadzam
A co ludzie powiedza? Wiesz,to powinien byc najmniejszy problem. Mnie np.opinie innych ludzi zupelnie nie obchodza. Wazne,ze ja jestem szczesliwa. Inni niech mysla co chca i niech plotkują skoro własnego zycia nie maja. Roznica wieku jest nieistotna o ile nie jest wieksza niz 20 lat.. To juz taka maxymalna granica wg mnie. To juz za duzo choc nie przekreslam takich zwiazków. To tyle ode mnie

whipster - powód rozwodu też jest wazny,masz racje

[onemi]

Dobrze ze powiedzial jej na poczatku znajomosci.
Nie mozna kogos skreslac bo jest po rozwodzie i ma dziecko. Jesli to uczciwy i dobry facet to czemu nie.