Jak przekonać ludzi do adopcji ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż > Zwierzaki w potrzebie

Notka

Zwierzaki w potrzebie Forum zwierzaki w potrzebie, to miejsce gdzie niesiemy pomoc zwierzętom. Tutaj dowiesz się o akcjach na rzecz zwierząt. Przeczytasz o schroniskach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-07, 00:45   #1
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Arrow

Jak przekonać ludzi do adopcji ?


Witajcie

Mam takie pytanie, może przyda się komuś też kiedyś..
Jak przekonać ludzi, że adopcja, zabranie psiaka ze schroniska jest dobrym pomysłem ..? jak zmienić mentalność ludzi i zdanie, że zwierzę ze schroniska nie jest w niczym gorsze ? Wiele osób boi się brać stąd zwierząt nie raz słyszałam, że nie.. bo nie wiadomo czy było bite, dlaczego ktoś je zostawił może agresywne, może nie słuchało się, może kogoś zagryzło .. a może było zbyt upierdliwe itp itd...
Jak zmienić poglądy ludzi żeby nie myśleli w tych kategoriach jeżeli samo przekonywanie, że to nie prawda co mówią, że samo podpieranie się tym co najważniejsze a więc, że dzięki nim to właśnie ten zwierzak ma szanse na przetrwanie ? co więcej można zrobić, jak przekonać takie osoby..?
Większość myśli, że zwierzęta pochodzące z pewnych żródeł są ok.. ale wszystkie inne już nie, boją się, że nie znają właściciela, przyczyny oddania, nie wiedzą skąd pochodzi pies, wierzą w to, że przy wyborze trzeba poznać jego "rodziców" czy są agresywni czy mili..

Bardzo często spotykam się z tym.. i zastanawia mnie co robić by zmienić zdanie ludzi ? jeżeli był taki temat już to przepraszam
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 05:49   #2
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

dobre pytanie...
Wiesz, wydaje mi się, że albo ktoś ma w sobie współczucie dla tych biednych zwierząt, albo nie... Ludzie mają tendencję do uważania się za nieomylnych, jak ktoś wierzy w te swoje pseudoargumenty to ciężko go przekonać, że to bzdura :/
Ostatnio czytałam wiele artykułów o kotach w schroniskach (jestem bardziej kociara ) i aż mam wyrzuty sumienia, że nie pojechałam tam ostatnio, kiedy przygarniałam futrzaki... Brałam je z ogłoszeń, czyli niby też uchroniłam je przed gorszym losem (jeden facet otwarcie napisał, że kotek tam trafi jeśli nikt go nie zechce) ale... I tak jakoś dziwnie mi z tym. Może jak dorosną i przestaną broić to wezmę kolejnego mruczka.
Z psami gorzej, bo faktycznie mogą gryźć, rozumiem, że ludzie się boją, ale nie zdają sobie chyba sprawy ile może zdziałać dobre serce i odrobina czułości.
Co możemy zrobić? Chyba tylko uświadamiać, uświadamiać, uświadamiać. Może do kogoś trafi..
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 07:26   #3
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

sama mam dwie suki, zadna nie zostala adoptowana. obie kupilam.

i wlasciwie na codzien spotykam sie z opinia dokladnie odwrotna.
na spacerze ludzie potrafia mi zadac pytanie, ile one kosztowaly (!!!), co jest juz wg mnie sporym nietaktem.

nie mowiec juz o tekstach o tym, ze tyle bid w schronisku czeka na dom, kiedy kupilismy druga dziewczyne.

na kazdym forum internetowym, jesli ktos szuka psa danej rasy, jest odsylany do fundacji zajmujacymi sie adopcjami...
az do znudzenia.


szczerze uwazam, ze adopcje sa super. sama wychowalam sie z psem adoptowanym z warunkow gorszych niz schronisko-byl najlepszym psem swiata.
nie wykluczam adopcji w przyszlosci, kiedy byc moze bede miala wiekszy dom.

ale tez szanujmy swoje wybory.
czasem szokujace jest dla mnie, jak ktos sam zaczyna ze mna rozmowe o psach, wypytuje, a nastepnie od slowa do slowa wychodzi, ze jedna jest wystawiana, druga bedzie wystawiana (na razie jest malutka) i w dodatku nie pochodzi z polski i zaczynaja sie komentarze i patrzenie na moje psy jakby byly co najmniej zafarbowanymi na rozowo pudlami (z gory sorry dla wszystkich pudli))).
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 08:01   #4
seidhee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Tylko że najczęściej alternatywą dla adopcji nie jest pies czy kot z hodowli, tylko "z domowego miotu po kochanej suczce".
Spotkałam się z opinią, że ktoś nie będzie sterylizował, bo ma tyyyyle chętnych na maluchy
seidhee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 09:21   #5
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

nie wiem, czy najczesciej.
moim zdaniem to juz odchodzi.

raczej coraz czesciej spotykam sie z tym, ze ludzie kupuja psy swiadomie.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 09:56   #6
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:29
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 10:34   #7
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

ooo i znowu "najwdzieczniejsze na swiecie", bo przygarniete.

a ja ci powiem, ze moja starsza suka wychuchana, wydmuchana, rodowodowa jest ze mna tak zwiazana i tak bardzo mnie kocha, ze az czasem wydaje mi sie to niemozliwe. zrobi dla mnie absolutnie wszystko.

szczerze watpie, zeby jeszcze jakis pies kiedys mnie az tak pokochal.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 10:53   #8
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

No cóż trudny temat i wiele osób nie da się przekonać, po prostu oni wiedzą lepiej. Ja staram się tłumaczyć że wiele psiaków zostało wyrzuconych ponieważ ludziom:
1. Nie chce się wychodzić z nimi na dwór (wypuszczanie psiaka na balkon, to u niektórych jest normą, ostatnio dostałam pytanie, czy pies potrzebuje dużo wychodzić na dwór)
2. Są uwiązani, jeśli gdzieś wyjeżdżasz, to albo zabierasz pupila ze sobą, albo zostawiasz w hotelu (nie każdy jest skoro do opłacania hoteliku)
3. Wyjazd za granice. (przykład; zostawili dom + zwierzaki innym ludziom, pies był tak zagłodzony, że ledwo przeżył był wstanie agonalnym)
4. Powiększenie rodziny czyli więcej obowiązków (uczulenia oczywiście w niektórych przypadkach to jest konieczność, ale w niektórych, to tylko wymówka)
5. Choroba psa. ( spotkałam się z sytuacją gdzie chory pies został oddany, a zaraz pojawił się nowy młody i zdrowy)
Niektórzy ludzie są bezmyślni, dla nich pies to zwykły dodatek nie czują się w żaden sposób za niego odpowiedzialny. I dlatego mamy to co mamy, przepełnione schroniska i tyle smutnych mordek wbijających się w kraty.... To nie one są w tym wypadku gorsze.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 11:01   #9
nefete
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
Witajcie

Mam takie pytanie, może przyda się komuś też kiedyś..
Jak przekonać ludzi, że adopcja, zabranie psiaka ze schroniska jest dobrym pomysłem ..? jak zmienić mentalność ludzi i zdanie, że zwierzę ze schroniska nie jest w niczym gorsze ? Wiele osób boi się brać stąd zwierząt nie raz słyszałam, że nie.. bo nie wiadomo czy było bite, dlaczego ktoś je zostawił może agresywne, może nie słuchało się, może kogoś zagryzło .. a może było zbyt upierdliwe itp itd...
Jak zmienić poglądy ludzi żeby nie myśleli w tych kategoriach jeżeli samo przekonywanie, że to nie prawda co mówią, że samo podpieranie się tym co najważniejsze a więc, że dzięki nim to właśnie ten zwierzak ma szanse na przetrwanie ? co więcej można zrobić, jak przekonać takie osoby..?
Większość myśli, że zwierzęta pochodzące z pewnych żródeł są ok.. ale wszystkie inne już nie, boją się, że nie znają właściciela, przyczyny oddania, nie wiedzą skąd pochodzi pies, wierzą w to, że przy wyborze trzeba poznać jego "rodziców" czy są agresywni czy mili..

Bardzo często spotykam się z tym.. i zastanawia mnie co robić by zmienić zdanie ludzi ? jeżeli był taki temat już to przepraszam
Przede wszystkim pamiętać o zasadzie "im większy nacisk tym większy opór".

lapinne zwróciła uwagę na ciekawą sprawę. Spora część aktywistów na rzecz zwierząt wykazuje się napastliwością i niemal agresją. Czasami mam wrażenie, że to właśnie te rasowe są wg nich zwierzętami gorszej kategorii. To trochę jakby atakować matki, że śmiały urodzić dziecko podczas gdy domy dziecka pękają w szwach.
I choć pewnie ich intencje są dobre to wychodzi jak wychodzi (patrz zasada wspomniana na początku).

W naszym domu wszystki zwierzęta (a były to nie tylko psy i koty) były znalezione na ulicy, wziętę ze schroniska bądź "dostane" od ludzi, którym się znudziły. I w związku z tym jestem w stanie zrozumieć obawy tych ludzi. Mój pierwszy pies był znaleziony jako szczeniak, pobity i wyrzucony. Wyrósł z niego wielki pies w typie owczarka niemieckiego. To co dziś mi po nim zostało to blizny po pogryzieniu. Rzucił się na mnie gdy go głaskałam. [dożył u nas starości jakby kogoś to interesowało ]
Nie tak dawno temu wzieliśmy ze schroniska dwa szczeniaki. To co wyrosło z jednego można nazwać po imieniu: wredna małpa Choć kocham ją nad życie, zwłaszcza jak grzeje mi stopy w nocy, to ile krwi mam napsutej to moje. No, ale kto by pomyślał, że z tej kulki wyrośnie pies w typie jednej z najtrudniejszych w wychowaniu ras (niepopularnej w Polsce).
Oczywiście nie chce snuć czarnych wizji, większość zwierząt to były praktycznie żywe pluszaki. Miziać, miziać i jeszcze raz miziać. A potem nakarmić i już więcej do szczęścia nie trzeba

Ale trzeba być szczerym, nie zawsze wiadomo co z takiej przygarniętej kulki wyrośnie. A ludzie mają swoje oczekiwania i nie na wszytsko mogą sobie pozwolić np. na psy wymagające dużej dawki ruchu. No i nie każdy jest zaklinaczem psów a psy po przejściach często wymagają nie tylko większej uwagi ale i wiedzy lub dobrego behawiorysty

Jasne, pies z hodowli też nie jest 100% gwarancją. Jednak jestem przeciwna mimo wszystko stwierdzaniu, że przygarnięcie zwierzaka ze schroniska to tylko świetlana przyszłość w krainie różowych jednorożców (zwłaszcza jeśli chodzi o psy) tylko dlatego, że po domu niczym tęcze będzie przebiegać wdzięczność za przygarnięcie do stada

Szczerość i jeszcze raz szczerość. Szerzenie ogólnej wiedzy o wychowaniu zwierząt, możliwościach jakie niosą (wiedza większości ludzi ogranicza się do "trzeba wyprowadzić na spacer i nakarmić" a jak pojawia się jakiś problem to katastrofa, czasami dla zwierzaka). Pokazywanie korzyści z adopcji dorosłych zwierząt (szczenięta to koty w worku trochę, czasami sie trafia jakaś małpa )
nefete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 11:11   #10
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:29
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 12:26   #11
seidhee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
raczej coraz czesciej spotykam sie z tym, ze ludzie kupuja psy swiadomie.
To dobra wiadomość. Niemniej wydaje mi się, że ci świadomi nadal są w zdecydowanej mniejszości. Skądś przecież te dziesiątki tysięcy psów w schronach się wzięły.
seidhee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-07, 15:49   #12
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez Sweet Chocolate Pokaż wiadomość
Takie przygarnięte zwierzątko jak da mu się opiekę i miłość jest najwdzięczniejsze na świecie..... nigdy nie chciałabym zwierzaczka wyhodowanego specjalnie dla mnie
Bzdura.
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 12:15   #13
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Jak przekonać do adopcji? Taka osoba najpierw musi chcieć dać dom zwierzakowi, a potem powinna się zastanowić nad oczekiwaniami.

- Jeśli ktoś chce zwierzę tresować i wystawiać, to nie można mu tego hobby zabronić.
- Jeśli ktoś chce na start zdrowe i ładne zwierzę (choć wiadomo, że to się może zmienić), ma do tego prawo.
- Jeśli ktoś chce adoptować małe zwierzę o znanych i udokumentowanych korzeniach, nic nie stoi na przeszkodzie.

A jeśli ktoś nie ma takich wymagań, to najlepiej zrobić rekonesans w schronisku lub fundacji. Wrażenia gwarantowane
Cytat:
Napisane przez Sweet Chocolate Pokaż wiadomość
Takie przygarnięte zwierzątko jak da mu się opiekę i miłość jest najwdzięczniejsze na świecie.....
Nie lubię tego argumentu. Zwierzę urodzone w hodowli może być tak samo wdzięczne, jak zwierzę ze schroniska. Nie wspominając już o sytuacjach, w których zwierzę ze schroniska ma skłonności do agresji, ciężki charakter i nie jest wytresowane.

To jest mit, że znajda kocha bardziej.

Przygarnęłam znajdę z fundacji i nie czuję się z tego powodu lepsza ani bardziej kochana.
Cytat:
Napisane przez Sweet Chocolate Pokaż wiadomość
nigdy nie chciałabym zwierzaczka wyhodowanego specjalnie dla mnie
Czyli propagujesz zapełnianie schronisk zamiast świadomej hodowli, która pomaga eliminować ryzyko wystąpienia wielu chorób?

Wiem, że nie, ale tak mogą być Twoje słowa odebrane. Hodowle powinny istnieć, a schroniska powinny pustoszeć.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:28   #14
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Wydaje mi się, że ludzi nie warto przekonywać, bo jeśli pies np. zrobi szkodę to będzie "a pani mówiła że on grzeczny" i pretensje do Fundacji, Schroniska czy wolontariusza. Chociaż sama przekonywałam rodziców do adopcji Tylko, że u mnie była inna sytuacja bo mam rasę "niby" agresywną. Były obawy ze strony rodziców, że nie zaakceptuje ich, że właśnie jest agresywna. Dopiero jak pokazałam im fotki, opis wolontariuszki, no i sami porozmawiali z nią to już nie było innej opcji jak adopcja rottka.
Jeśli ktoś chce adoptować zwierzaka to sam się znajdzie
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 14:48   #15
joanna_adamska
Raczkowanie
 
Avatar joanna_adamska
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 281
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

nie da sie przekonać można tylko umieszczać opisy jaki jest grzeczny i co przeszedł, to na pewno lepsze niż samo zdjęcie i podpis pies numer któryśtam. Ja swoim rodzicom od 10 lat tłumacze jakie one są biedne i kochane i wszystko, a mama słuchała i słuchała i późnej kupiła sobie grzywacza chińskiego
joanna_adamska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 15:31   #16
Neutrina
Raczkowanie
 
Avatar Neutrina
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Tak moja uwaga jak chcecie coś wtrącić na takim wątku to proponuje przeczytać początek ze zrozumieniem, a nie wstawiać tu odpowiedzi od czapy.Np.Klaki czy malla
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jak przekonać do adopcji? Taka osoba najpierw musi chcieć dać dom zwierzakowi, a potem powinna się zastanowić nad oczekiwaniami.

- Jeśli ktoś chce zwierzę tresować i wystawiać, to nie można mu tego hobby zabronić.
- Jeśli ktoś chce na start zdrowe i ładne zwierzę (choć wiadomo, że to się może zmienić), ma do tego prawo.
- Jeśli ktoś chce adoptować małe zwierzę o znanych i udokumentowanych korzeniach, nic nie stoi na przeszkodzie.

A jeśli ktoś nie ma takich wymagań, to najlepiej zrobić rekonesans w schronisku lub fundacji. Wrażenia gwarantowane
Taka osoba musi.....
Czy tobie się wydaje że my wolontariuszki biegamy po mieście lub dzwonimy pod dowolnie wybrany numer telefonu i wciskamy zupełnie obcej osobie na chybił trafił psa, kota czy inne porzucone zwierzątko?
Poza tym czytam i według ciebie w schroniskach i fundacja nie ma zwierzat które sprostowały by wyżej wymienionym przez ciebie wymaganiom? I co to jest za stwierdzenie ?"Jeśli ktoś chce na start zdrowe i ładne zwierzę (choć wiadomo, że to się może zmienić), ma do tego prawo" prawo."Straszne. Co powoduje że zwierzę jest brzydkie i kiedy?!
W schroniskach i fudnacjach są wolontariusze których zadaniem jest sprwdzanie i przygotowanie zwierząt do adopcji.Ludzie często przychodzący mają jakieś swoje wyobrażenia pupila, ale moim zadaniem jest ocenić osobę chcącą zabrać jakiegoś psa i stwierdzić czy sprosta wymogom psa o odpowiednim temperamencie lub rasy.To jest gwarancja udanej świadomej adopcji.
Jak przekonać ludzi do adopcji? Doświadczeniem.Ludzie lubią się chwalić wiedzą, więc namawiać ich na czytanie o potrzebach zwierzat, psa, rasy.O tym co się ze zwierzęciem dzieje gdy traci właścicieli.Uświadamiać, że taka adopcja wzbogaci ich życie o nowe doświadczenia.I zawsze pamiętać żeby dobierać psa do aktywności osoby/ osób.Umieć być dobrą doradczynią.Nie jeździć po uczuciach, tylko pokazać umiejętność.Dużo rozmawiać, nie zaprzeczać oczywistośći ale pokazywać że rzeczywistość bywa różna i mogą się mylić.U mnie w schronisku jest ok a czasem ponad 2,5tys zwierząt.Jest w czym wybierać i wszystkie są piękne.Wiadomo że są i takie które mogą ugryźć ,zniszczyć coś i przez to potrzebują bardzo świadomego i doświadczonego człowieka, ale to nie znaczy że są nieadopcyjne i do uśpienia.Tym zwierzakom można naprawić psychikę/można z nimi pracować jeśli mają do tego predyspozycję.Masa mixów, z moich adopcji startuje w agility.Są ludzie kórzy uprawiają Bikejoring z psami z adopcji właśnie.Ludzie przyjeżdżają po pupila jako towarzysza do biegania wieczorem.Trzeba umieć obalać i wytrzebiać bzdury które są puszczane w świat przez HODOWCÓW WŁAŚNIE! KUP PSA U MNIE BO JAK ZAADOPTUJESZ TO MOŻE BYĆ RÓŻNIE ,ALE ZAWSZE ŹLE.Tylko że w większości schronisk psa dobiera wolontariusz i opiekun.Nie ma czegoś takiego że ktoś przyjeżdża i wybiera asta, malamuta czy zwykłego ale energicznego kundliszona i go dostaje.U nas osoba chcąca zaadoptować psa np. rasy agresywnej jest mega maglowana, a jak otrzyma wstępną zgodę na adopcje, to musi z psem 3 razy iśc na min godzinny spacer ze mną lub opiekunem schronowym.Po każdym Ja wystawiam opinię negatywną albo pozytywną.W końcu to tak naprawdę pies wybiera, a nie człowiek I obalam tu mit o braniu pieska od małego,/bo takiego można sobie wychować, będzie do nas przyzwyczajony itp ibleble.Tak, na co, i jak przyzwyczajony jest do właściciela, to można właśnie w schronisku zobaczyć.Jedna zadowolona osoba z adopcji, to za chwilę kilka innych chętnych.Bo ludzie do siebie przekazują informacje i zawsze do mnie ktoś zadzwoni, od kogoś kto już psa adoptował, i szuka psa dla siebie.Zdobyłam zaufanie.Trzeba opanować temat w sposób prawdziwy i na tym bazować.Kierować się tak rozumem jak i sercem i wtedy ludzi się nie przekonuje, tylko oni wiedzą że mogą ci zaufać i wziąć psa z adopcji.
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów.

Edytowane przez Neutrina
Czas edycji: 2011-11-20 o 15:37
Neutrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 15:57   #17
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Proponuję przeczytać mojego posta ze zrozumieniem, łącznie z zacytowanymi wypowiedziami Słodkiej Czekoladki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 20:49   #18
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Nie rozumiem co takiego napisałam, że nie tyczy się wątku i nie jest zgodne z prawdą?
Nie zgadzam się, że pies adoptowany kocha bardziej. Mam jednego ze schronu, drugiego od osoby, której suka miała "wpadkę" i oba kochają mnie równie mocno, ja je zresztą też.

Wiem jednak ile miałam problemów z suką wziętą ze schronu i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że znaleźliby się ludzie, którzy by ją oddali z powrotem.
Problem w tym, że propagowanie haseł typu "ze schroniska kocha bardziej" krzywdzi te zwierzęta. Bo ludzie tchnięci chęcią niesienia pomocy biorą psa ze schroniska, a potem się okazuje, że ten, zamiast być "wdzięczny" i "kochany" odstawia szopkę w domu i na spacerach. Nagle się okazuje, że pies ma silny lęk separacyjny, na spacerach rzuca się na obce psy, nie toleruje znajomych, którzy wpadają w odwiedziny, a wizyta behawiorysty kosztuje >=100 zł za godzinę.

Sztuką zachęcenia do adopcji jest przedstawianie zarówno plusów jak i minusów tej decyzji. A nie potem objeżdżanie na dogomanii, że ktoś zrezygnował z adopcji bo pies się okazał zbyt problemowy.

Edytowane przez klaki
Czas edycji: 2011-11-20 o 20:52
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 20:52   #19
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Klaki zgadzam się całkowicie
nie można tylko podawać samych plusów bo to tak na prawdę działa w odwrotną stronę, lepiej ludzi poinformować o wadach, zaletach.. o tym jakie problemy mogą być ale ile przyjemności.. nie można mówić, że bardziej kocha itp. bo później nie daj Boże pies okaże się bardzo ciężkim do wyszkolenia, nauki.. i człowiek czuje się zawiedziony i zdolny do oddania bo przecież miał być taki super.
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-21, 11:16   #20
Neutrina
Raczkowanie
 
Avatar Neutrina
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

I właśnie o tym napisałam.W odpowiedzialnych schroniskach i dobrych fundacjach pies jest sprawdzany od do.Jeśli są wątpliwości, to osoba adoptująca jest o tym informowana.Ja nie poradzę, że adopcjami choćby na Dogo zajmują się również osoby niemyślące.Takie, które uważają że jak im się zwróci uwagę na złe prowadzenie adopcji, wprowadzanie w błąd osobę chcącą adoptować zwierzaka/ to jest się współwinnym oddania go zpowrotem.Poza tym osoby chcące adoptować psa powinny najpierw posiadać świadomość,jakąś choćby mikro wiedzę i doświadczenie żeby nie było potem pretensji.Z nadpobudliwym szczeniakiem z hodowli też można sobie nie poradzić.Więc tak naprawdę ta dyskusja jest o czym ,jeśli nie o odpowiedzialności z dwóch stron.Osoby chętne na adopcję też częst mają w dee wolontariuszy chcących porozmawiać, doradzić i też zamieniają się w oskarżające potworki pozbywające się zwierzaka, bo/niesprostał ich wymaganiom, zrobił coś czego się niespodziewali itd.Jeden ze zwrotów z adopcji, po jednym dniu/Bo ugryzła jak mąż chciał zabrać wcześniej położoną kość na posłaniu/Bardzo mądre dawać psu który siedział w schronisku ponad 2lata pierwszego dnia kość. I w ogóle kto mądry i odpowiedzialny daje psu kości.
Klaki odp"Bzdura"Na post.A to nie jest dyskusja czy odp na zadane pytanie.
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów.
Neutrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 15:01   #21
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

....

Edytowane przez klaki
Czas edycji: 2012-08-14 o 20:31
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 22:23   #22
Neutrina
Raczkowanie
 
Avatar Neutrina
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
Nie rozumiem co takiego napisałam, że nie tyczy się wątku i nie jest zgodne z prawdą?
Nie zgadzam się, że pies adoptowany kocha bardziej. Mam jednego ze schronu, drugiego od osoby, której suka miała "wpadkę" i oba kochają mnie równie mocno, ja je zresztą też.

Wiem jednak ile miałam problemów z suką wziętą ze schronu i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że znaleźliby się ludzie, którzy by ją oddali z powrotem.
Problem w tym, że propagowanie haseł typu "ze schroniska kocha bardziej" krzywdzi te zwierzęta. Bo ludzie tchnięci chęcią niesienia pomocy biorą psa ze schroniska, a potem się okazuje, że ten, zamiast być "wdzięczny" i "kochany" odstawia szopkę w domu i na spacerach. Nagle się okazuje, że pies ma silny lęk separacyjny, na spacerach rzuca się na obce psy, nie toleruje znajomych, którzy wpadają w odwiedziny, a wizyta behawiorysty kosztuje >=100 zł za godzinę.

Sztuką zachęcenia do adopcji jest przedstawianie zarówno plusów jak i minusów tej decyzji. A nie potem objeżdżanie na dogomanii, że ktoś zrezygnował z adopcji bo pies się okazał zbyt problemowy.
Trzeba było od razu napisać odp. a nie skrót do całego posta.Według mnie zdanie/że psy ze schronu kochają...., to taka "reklama"takie anty, na puszczanie w obieg opini przez hodowców, że psy ze schronu są problematyczne i najczęściej do uśpienia itp itd.
Tchnięci, to nie znaczy rozumni i przygotowani na problem ale... to co wymieniłaś jako problem jest powszechne równiez u zwierząt kupionych, dostanych.Będących w rodzinie od maleńkości.Lęk separacyjny jest często wywołany nadmiernym uczłowieczaniem psa.Najpierw wszyscy domownicy jak jest szczeniorem, poświęcają mu dużo czasu, potym jako dorastajacy i już opatrzony się wszystkim pies, któremu trzeba poświęcać czas, jest odstawiany od uczuć i będąc przy tym jedynym"pupilem" w domu zaczyna szaleć.Na lęk separacyjny /można dostrzec jego symptomy wcześnie/ najlepszy jest drugi pupil.Nie ważne czy to będzie drugi pies do psa czy kot do psa.Ważne żeby był spokojny, starszy.Taki stonowany, a takiego w schronie znajdziesz )hihi.W ogóle wszystko co wymieniłaś w poście występuje u wszystkich zwierząt ,bo nie wiem czemu zakładasz, że psy będące w schronisku, nabywają tych zachowań w nim właśnie , a nie nabyły ich w domu z którego zostały wywalone? Owszem, w schronisku niektóre zwierzaki dostają swojego rodzaju chaosu i zachowują się czasem naprawdę dziwnie, ale trzeba też wiedzieć z doświadzczenia najlepiej: ), że po adopcji większość niepokojących akcji znika jak ręką odjął, zwłaszcza przy odpowiedniej osobie.Pokaż mi asty wychowane od maleńkości w domach czy pitbulle itp rasy, kochające większości innych psów.Jak i obce osobywe włąsnym domu, nawet te znajome.Ja takie w schronisku mam.Przypomnij sobie ,skoro uważasz że jesteś świadomą osobą zwierząt, a więc masz mega dużo znajomych posiadających psy koty i inne stwory/ ile psów w domach twoich znajomych wygryzło ;drzwi,fotel ,kanapę.Bo Ja mam nawet sąsiadkę której rodowodowy Labek wygryzł framugę od oknaTo co napisałaś nie jest żadnym argumentem tylko dowodem na to jak postępuje gro społeczeństwa, zwalając winę na zwierzę za jego zachowanie,nie chcąc przy tym przyznać się do winy zwichrowania zwierzęcia swoim zachowaniem.Cieszeniem się na reakcje agresywne.Śmianie się jak pies kręci się w kółko, albo broni zajadle jedzenia.Popieranie powstajacych fiksacji na różnym tle.Wszystko jest super- wpożo- śmieszne dopóki pies jest mały.Jak urośnie i zaczyna w domu robić swój porządek, bo tak jak był wychowany rozumie świat, to won z domu.Niech cię frajerzy/ki/ z sercem utrzymują. Cesar Millan o tym robi filmy i piszę książki i taką lekturę i filmy i tobie/wam polecam
I przypominam że zwierzęta sa empatyczne najpierw, a potem gadatliwe więc każde uczucie wypływające od was jest przez nie rozumiane jako oczywiste/przy tym zwracam uwagę że większość uczuć u najpierw gadających ludzi, jest pomijana i nie brana pod uwagę jako wpływająca na cokolwiek, a na psa już na pewno.Może dobrym przykładem będzie fakt, że jak ktoś się śmiej ,to może i was rozbawić, jak się wkurza i robi drakę ,to i wam się udziela.Tak reagują zwierzęta.Jesli wy jesteście na nie za coś źli, to one odbierają tylko to uczucie, a ponieważ mowy zwierzat nie znacie, to to odczucie zła może być skierowane również przeciwko wam, zwłąszcza jeśli posuniecie się wobec nich do rękoczynów.Zachowanie zwierzęcia jest lustrzanym odbiciem waszych własnych frustracji jak i odpowiedzą na nie.Polecam się uczyć i poznawać świadomość naszej planety jak i istot takich jak
psy: )
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów.

Edytowane przez Neutrina
Czas edycji: 2011-11-22 o 11:39
Neutrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 11:18   #23
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez Neutrina Pokaż wiadomość
Tchnięci, to nie znaczy rozumni i przygotowani na problem ale... to co wymieniłaś jako problem jest powszechne równiez u zwierząt kupionych, dostanych.Bęących w rodzinie od maleńkości.Lęk separacyjny jest często wywołany nadmiernym uczłowieczaniem psa.Najpierw wszyscy domownicy jak jest szczeniorem, poświęcają mu dużo czasu, potym jako dorastajacy i już opatrzony się wszystkim pies, któremu trzeba poświęcać czas, jest odstawiany od uczuć i będąc przy tym jedynym"pupilem" w domu zaczyna szaleć.Na lęk separacyjny /można dostrzec jego symptomy wcześnie/ najlepszy jest drugi pupil.Nie ważne czy to będzie drugi pies do psa czy kot do psa.Ważne żeby był spokojny, starszy.Taki stonowany, a takiego w schronie znajdziesz )hihi.W ogóle wszystko co wymieniłaś w poście występuje u wszystkich zwierząt ,bo nie wiem czemu zakładasz, że psy będące w schronisku, nabywają tych zachowań w nim właśnie , a nie nabyły ich w domu z którego zostały wywalone?
Owszem, w schronisku niektóre zwierzaki dostają swojego rodzaju chaosu i zachowują się czasem naprawdę dziwnie, ale trzeba też wiedzieć z doświadzczenia najlepiej: ), że po adopcji większość niepokojących akcji znika jak ręką odjął, zwłaszcza przy odpowiedniej osobie.
Nie rozumiesz jednego- jak się ma psa od szczeniaka, z domu, w którym nie spotkało go nic złego (tj od odpowiedniego hodowcy) to za wszelkie przejawy złego wychowania można obwiniać tylko siebie. Łatwiej jest wychować psa, który nie ma złych wspomnień i jakiś niefajnych nawyków.

Z tym, że na lęk separacyjny najlepszy jest drugi pupil to też bzdura- suka mojej kuzynki choćby zostawała z kilkoma innymi spokojnymi psami i tak wyje i szczeka, gdy się wyjdzie z domu.

Ja nie uważam, że psy ze schroniska są gorsze, nigdzie tego nie napisałam. Napisałam jedynie, że biorąc zwierzaka ze schronu trzeba się przygotować na to, że po okresie jego aklimatyzacji w nowym miejscu mogą sie pojawić jakieś problemy.
A dla osoby pracującej po te 7-8 godzin dziennie ma ogromne znaczenie czy pies przejawia lęk separacyjny. Wiadomo, że można wziąć urlop i powoli psa przyzwyczajać albo do klatki albo do zostawania samemu, ale jeśli lęk separacyjny jest z gatunku tych "hardkorowych" (wgryzanie się w ściany, drzwi, wydrapywanie parkietu) to chyba nie znajdzie się osoba, która psa nie odda. Wiem, że to niedojrzałe, że taki człowiek nie powinien w takim razie mieć zwierzaka itd. -ja to wszystko wiem, ale wiadomo jak wygląda życie


Cytat:
Pokaż mi asty wychowane od maleńkości w domach czy pitbulle itp rasy, kochające większości innych psów.Jak i obce osobywe włąsnym domu, nawet te znajome.
Ś.p pies mojej koleżanki kupiony na bazarku.

Cytat:
Ja takie w schronisku mam.

Rozumiem, że przeprowadzasz eksperymenty i każdego takiego asta bierzesz na miesiąc do domu, żeby zobaczyć jak zachowuje się w innym środowisku? Bo to, że pies nie atakuje innych w schronie nie znaczy, że nie zaatakuje po wyjściu. Dobrym przykładem jest moja suka- w schronisku skakała i bawiła się ze wszystkimi psiakami, w domu przez pierwszy tydzień też, a potem nagle zmiana zachowania o 180 stopni i agresja lękowa gdy tylko się jakiś do niej zbliżył.


Cytat:
Przypomnij sobie ,skoro uważasz że jesteś świadomą osobą zwierząt, a więc masz mega dużo znajomych posiadających psy koty i inne stwory/ ile psów w domach twoich znajomych wygryzło ;drzwi,fotel ,kanapę.Bo Ja mam nawet sąsiadkę której rodowodowy Labek wygryzł framugę od oknaTo co napisałaś nie jest żadnym argumentem tylko dowodem na to jak postępuje gro społeczeństwa, zwalając winę na zwierzę za jego zachowanie,nie chcąc przy tym przyznać się do winy zwichrowania zwierzęcia swoim zachowaniem.
Ale czy to jest jakaś dyskusja pt "lepszy ten z rodowodem czy ten ze schroniska"? Dlaczego od razu uderzasz w oskarżający ton nawet mnie nie znając?

Cytat:
Niech cię frajerzy/ki/ z sercem utrzymują. Cesar Millan o tym robi filmy i piszę książki i taką lekturę i filmy i tobie/wam polecam
Ja Cesara za autorytet nie uznaję. Już bliżej mi do metod stosowanych przez szkoleniowców pozytywnych.

A wytłuszczonego nie rozumiem. Możesz wytłumaczyć?
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 11:48   #24
Neutrina
Raczkowanie
 
Avatar Neutrina
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez klaki Pokaż wiadomość
Nie rozumiesz jednego- jak się ma psa od szczeniaka, z domu, w którym nie spotkało go nic złego (tj od odpowiedniego hodowcy) to za wszelkie przejawy złego wychowania można obwiniać tylko siebie. Łatwiej jest wychować psa, który nie ma złych wspomnień i jakiś niefajnych nawyków.

Z tym, że na lęk separacyjny najlepszy jest drugi pupil to też bzdura- suka mojej kuzynki choćby zostawała z kilkoma innymi spokojnymi psami i tak wyje i szczeka, gdy się wyjdzie z domu.

Ja nie uważam, że psy ze schroniska są gorsze, nigdzie tego nie napisałam. Napisałam jedynie, że biorąc zwierzaka ze schronu trzeba się przygotować na to, że po okresie jego aklimatyzacji w nowym miejscu mogą sie pojawić jakieś problemy.
A dla osoby pracującej po te 7-8 godzin dziennie ma ogromne znaczenie czy pies przejawia lęk separacyjny. Wiadomo, że można wziąć urlop i powoli psa przyzwyczajać albo do klatki albo do zostawania samemu, ale jeśli lęk separacyjny jest z gatunku tych "hardkorowych" (wgryzanie się w ściany, drzwi, wydrapywanie parkietu) to chyba nie znajdzie się osoba, która psa nie odda. Wiem, że to niedojrzałe, że taki człowiek nie powinien w takim razie mieć zwierzaka itd. -ja to wszystko wiem, ale wiadomo jak wygląda życie




Ś.p pies mojej koleżanki kupiony na bazarku.




Rozumiem, że przeprowadzasz eksperymenty i każdego takiego asta bierzesz na miesiąc do domu, żeby zobaczyć jak zachowuje się w innym środowisku? Bo to, że pies nie atakuje innych w schronie nie znaczy, że nie zaatakuje po wyjściu. Dobrym przykładem jest moja suka- w schronisku skakała i bawiła się ze wszystkimi psiakami, w domu przez pierwszy tydzień też, a potem nagle zmiana zachowania o 180 stopni i agresja lękowa gdy tylko się jakiś do niej zbliżył.




Ale czy to jest jakaś dyskusja pt "lepszy ten z rodowodem czy ten ze schroniska"? Dlaczego od razu uderzasz w oskarżający ton nawet mnie nie znając?



Ja Cesara za autorytet nie uznaję. Już bliżej mi do metod stosowanych przez szkoleniowców pozytywnych.

A wytłuszczonego nie rozumiem. Możesz wytłumaczyć?
Widać że baardzo chcesz miec rację, a przy tym nie przedstawiasz żadnego argumentu.Masz według mnie zerowe doświadczenie w materii tematu.Bez sensu rozbijasz posta i odpowiadasz na wyjęte z kontekstu zdania zmieniajać sens mojej wypowiedzi.Ja mam doświadczenie , a ty jesteś wprawiona w wymądrzaniu się.Sorki ale nie jesteś partnerką do prowadzenia rozmowy.Jedno co można napisać po przeczytaniu twojego posta to EOT.
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów.
Neutrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 12:51   #25
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Neutrina - zabawnie prowadzi się z Tobą dyskusję Twoja prawda jest najprawdziwsza i koniec kropka. Zamiast odpowiadać na argumenty, oburzasz się, przekręcasz czyjeś wypowiedzi, wymądrzasz powołując na "jedynie słuszne" autorytety i wyraźnie nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze. Ot, taki słowotok niezbyt na temat.

Z radością wyłączam subskrypcję wątku, zachęcając innych użytkowników do przemyślanego przygarniania zwierzęcia - czy to ze schroniska, czy z hodowli.

Jednocześnie pukam się w czoło na myśl o nawiedzonych, którzy krzywią się na ludzi kupujących zwierzęta z hodowli. To trochę tak, jakby ludzie nie mieli prawa rodzić dzieci, tylko musieli dzielić się tymi z domów dziecka. Przykra i skomplikowana sprawa.

PS. Nie musisz mi tłumaczyć, jak wygląda praca wolontariusza, bo znam to z autopsji. Kota mam z fundacji, a jako dziecko chciałam zostać hodowcą psów rasowych.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 14:08   #26
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez Neutrina Pokaż wiadomość
Widać że baardzo chcesz miec rację, a przy tym nie przedstawiasz żadnego argumentu.Masz według mnie zerowe doświadczenie w materii tematu.Bez sensu rozbijasz posta i odpowiadasz na wyjęte z kontekstu zdania zmieniajać sens mojej wypowiedzi.Ja mam doświadczenie , a ty jesteś wprawiona w wymądrzaniu się.Sorki ale nie jesteś partnerką do prowadzenia rozmowy.Jedno co można napisać po przeczytaniu twojego posta to EOT.

Nie rób z psów schroniskowych jakiś nadpsów, bo po prostu je krzywdzisz.

Z mojej strony to koniec dyskusji, Twoje argumenty są zbyt łatwe do podważenia i zupełnie mnie nie przekonują.

Edytowane przez klaki
Czas edycji: 2012-08-14 o 20:23
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 14:35   #27
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Ja może powiem tak :
w tym temacie chodzi tylko i wyłącznie o mentalność ludzką o nic innego wg mnie! Tyle jest podejśc do tematu ilu ludzi na świecie tak naprawdę.
Teraz Wam powiem jak ludzie odbieraja psy ze schroniska:
- to że jakiś pies jest w schronisku to nie moja wina,nie rozumiem dlaczego jestem zmuszany/a do tego żeby brać kilkuletniego lub starego psa-ja chcę słodkiego szczeniaczka (mimo tego że w schroniskach też jest dużo szczeniaków,wystarczy ruszyć głową i poszukać,więcej orientacji w temacie poprostu)
- po co napedzać "pseudo" skoro można wziąść szczeniaka ze schronu (a bo to będzie nowszy szczeniak bo ten ze schronu to nie to samo-i tutaj właśnie ręce opadają bo zaczyna się gadka w kółko,za nic nie da się przetłumaczyć ze szczeniak ze schronu to z jednej strony to samo a z drugiej nie,biorąc ze schronu-pokazujesz ze masz dobre serce,nie skazujesz psa na życie za kratkami (w boksie),czynisz Go szczęśliwym i siebie również)
-to jak nie ze schronu to jak chcesz "nowość" to zainwestuj w psa z rodowodem! (nie! bo mnie nie stać! i koniec tematu!) ale lepiej zapłacić te od 50 do uuuu nawet 1000 zł "pseudo" niż dołożyć na dobrą sprwę drugi 1000 zł i mieć psa z którego wiadomo co wyrośnie i nikogo przede wszystkim nie krzywdzić-nie żyjesz wtedy ze świadomością że biedny sczeniak którego mozna było wziąść ze schronu siedzi tam dalej,a jego rodzeństw może utopione,albo potraktowane jak zabawka,ale to że napędziło się "pseudo" i pokazało takiemu komuś ze jest popyt na szceniaczki-jest suuuuuuper ! Tylko miot z którego jest Twój szczeniaczek może akurat ma szczęsliwe domy itd. a nast.może już nie mieć tak fajnie i trafia do boksu w schronie,a kiedy przechodzą ludzie wkłada nos w kratkę i patzry blagającym wzrokiem mówiąc "może jednak ja".

No i mniej więcej takby to wyglądało.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 18:27   #28
joanna_adamska
Raczkowanie
 
Avatar joanna_adamska
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 281
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Cytat:
Napisane przez O La La Pokaż wiadomość
Ja może powiem tak :
w tym temacie chodzi tylko i wyłącznie o mentalność ludzką o nic innego wg mnie! Tyle jest podejśc do tematu ilu ludzi na świecie tak naprawdę.
Teraz Wam powiem jak ludzie odbieraja psy ze schroniska:
- to że jakiś pies jest w schronisku to nie moja wina,nie rozumiem dlaczego jestem zmuszany/a do tego żeby brać kilkuletniego lub starego psa-ja chcę słodkiego szczeniaczka (mimo tego że w schroniskach też jest dużo szczeniaków,wystarczy ruszyć głową i poszukać,więcej orientacji w temacie poprostu) ...
Zgadam się w 100%
joanna_adamska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 21:35   #29
rotten_lilly
Rozeznanie
 
Avatar rotten_lilly
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 704
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

To że pies/kot jest ze schroniska świadczy o tym że przez pewien czas przebywał w schronisku i o niczym więcej, to że pies/kot jest z hodowli świadczy o tym że jest z hodowli i ma rodowód.

Psy rasowe potrafia być zeschizowane jak i ze schronu spokojne, to że zwierzak ma rodowód nic sie nie ma do zdrowia (prócz większych wad genetycznych które u mieszańców zazwyczaj i tak nie występują). Pamietajmy że z jednej strony zdarzają się niekompetentni wolontariusze jak i lekkomyślni hodowcy (poza tym chyba zapomnielismy o DT gdzie te zwierzaki są już bardziej zsocjalizowane.). Jak dla mnie dyskusja które lepsze jest absolutnie bez sensu, bo żadne nie jest lepsze, inne po prostu. Jeszcze jest ten mit że zwierzaki ze schroniska to brudne, zapchlone, brzydkie i w ogóle śmiertelnie chore najbardziej na wszystko :F

Lepiej przestrzegać przed pseudo (chociaż z mojego doświadczenia ludzie nie ogarniają różnicy, nawet po niezłym wykładzie) i domowym namnażalnia mruczków/kundelków.

A ja mam pytanie jak namówić kogoś do sterylizacji psa?
__________________
Wymianka

Edytowane przez rotten_lilly
Czas edycji: 2011-11-23 o 21:38
rotten_lilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 22:44   #30
klaki
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jak przekonać ludzi do adopcji ?

Zależy czy rzeczywiście ta sterylizacja jest potrzebna. Niektórzy potrafią pilnować swoich psów i nie ma problemu z kolejnymi szczeniętami.

Przede wszystkim należałoby zacząć od znalezienia weterynarza, który wykona ten zabieg jak najtaniej- nie oszukujmy się- niektórzy potrafią żądać wręcz kolosalnych sum za sterylizację (zwłaszcza suki)
klaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzaki w potrzebie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-29 11:48:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.