Chorobliwa zazdrość,paniczny strach

[Malina6262]

Jestem ładna mam chłopaka,ale mimo to mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci.
Chciałam studiować kosmetologie bardzo sie cieszyłam jednak dziś oglądając pewien program pomyslałam ze jesli juz bede kosmetyczką beda przychodzic do mnie ładne kobiety/dziewczyny a mój ukochany przeciez moze sie w której z nich zakochac??
I na dodatek sama do tego doprowadze
Cale moje mysli o studiach runeły jak domek z kart;(
Nie wiem jak poradzic sobie z tą cholerną zazdrością i strachem ze moze mnie zdradzic;(

[cava]

Napisane przez Malina6262

Jestem ładna mam chłopaka,ale mimo to mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci.
Chciałam studiować kosmetologie bardzo sie cieszyłam jednak dziś oglądając pewien program pomyslałam ze jesli juz bede kosmetyczką beda przychodzic do mnie ładne kobiety/dziewczyny a mój ukochany przeciez moze sie w której z nich zakochac??
I na dodatek sama do tego doprowadze
Cale moje mysli o studiach runeły jak domek z kart;(
Nie wiem jak poradzic sobie z tą cholerną zazdrością i strachem ze moze mnie zdradzic;(

a co on niby miałby robić w gabinecie? siedzieć i patrzeć jak obcym kobietom depilujesz bikini i wyciskasz pryszcze? AI jeszcze myslisz że one by przyszły na zabiegi w takiej sytuacji?
No litości, mam swoje 2 zaufane kosmetyczki do których chodze od dobrych nastu lat , każda mężatka a w zyciu ich mężów nie widziałam. Bo niby gdzie i kiedy one w swojej pracy a ich męzowie w swojej pracy.
Nie poszłabym do gabinetu kosmetycznego, w którym przesiaduje jakis facet. Bo niby w jakiej roli? lokalnego zboczka podglądaczka?
No litości.

[elvegirl]

W życiu bym nie poszła do kosmetyczki, u której by siedział facet.

[Malina6262]

cava.. masz racje ale mi chodzi o to ze nie odrazu sie salon zakłada
zresztą odkad pamietam to nie lubiałam nigdy ładnych dziewczyn bo zawsze sie bałam ze mogą mi odbić faceta,nawet wszystkie kolezanki które mam nie są za ładne,nawet próbowałam to pokonać w sobie ale nie potrafie

[guska]

Oh my.. o.O Ty tak poważnie? Zrujnowałaś sobie przyszłość, bo boisz się pracować jako kosmetyczka, bo Twoj facet sie zakocha w którejś z klientek?????
Nie wierzę..

[tennyo4]

O matulu!
Cava ma 100% racji - który normalny facet będzie siedział w gabinecie kosmetycznym i godzinami patrzył jak jego luba nakłada maseczki i piłuje cudze pazury

Jak już MUSISZ się zamartwiać to znajdź sobie realniejszy powód

[madana]

Powiem więcej: twój facet może się zakochać w jakiejś kobiecie, którą spotka na ulicy, w kinie, u rodziny na imieninach... tyle że to chore tak myśleć, pomijam, że uroda rzecz ważna, ale NA PEWNO nie to decyduje o udanym, dobrym związku.

[Malina6262]

guska tak,ja juz w kazdej sytuacji doszukuje sie czy moze mnie zdradzic nie wiem dlaczego,on nie daje mi zadnych powodow do tego ale przyznam jest przystojny i chyba dlatego sie najbardziej o to boje;(

moja zazdrośc sięga zenitu

[tennyo4]

Napisane przez Malina6262

cava.. masz racje ale mi chodzi o to ze nie odrazu sie salon zakłada
zresztą odkad pamietam to nie lubiałam nigdy ładnych dziewczyn bo zawsze sie bałam ze mogą mi odbić faceta,nawet wszystkie kolezanki które mam nie są za ładne,nawet próbowałam to pokonać w sobie ale nie potrafie

Ale on jeszcze spotyka kobiety na ulicy, w kinie, urzędzie, siostry kumpli itd.

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Malina6262

moja zazdrośc sięga zenitu

I przez nią go stracisz

[Malina6262]

Dziewczyny przyznam ze mnie pocieszyłyscie!
Czasem sobie mysle ze powinnam isc do wariatkowa heh

[klempaa]

Napisane przez cava

a co on niby miałby robić w gabinecie? siedzieć i patrzeć jak obcym kobietom depilujesz bikini i wyciskasz pryszcze? AI jeszcze myslisz że one by przyszły na zabiegi w takiej sytuacji?
No litości, mam swoje 2 zaufane kosmetyczki do których chodze od dobrych nastu lat , każda mężatka a w zyciu ich mężów nie widziałam. Bo niby gdzie i kiedy one w swojej pracy a ich męzowie w swojej pracy.
Nie poszłabym do gabinetu kosmetycznego, w którym przesiaduje jakis facet. Bo niby w jakiej roli? lokalnego zboczka podglądaczka?
No litości.

dokładnie tak

Ja raczej martwiłabym się czyms innym, a mianowicie Twoim niskim poczuciem własnej wartosci. Może spróbuj stanąc przed lustrem i spisac na kartce rzeczy, których w sobie nie lubisz z uzasadnieniem- tylko nie na zasadzie "nie lubię moich nóg" tylko konkrety. A potem na spokojnie spójrz na kartkę, na siebie i zastanów się, ile z tego jest logiczne i sensowne. Moze cos pomoze?

[cava]

Napisane przez Malina6262

cava.. masz racje ale mi chodzi o to ze nie odrazu sie salon zakłada
zresztą odkad pamietam to nie lubiałam nigdy ładnych dziewczyn bo zawsze sie bałam ze mogą mi odbić faceta,nawet wszystkie kolezanki które mam nie są za ładne,nawet próbowałam to pokonać w sobie ale nie potrafie

Ale kobieto, gdzie twój facet miałby spotykac twoje klientki?
pewnie ze nie od razu się salon zakłąda, pewnie najpierw pracuje sie u kogoś i co? On by chodził z tobą do pracy? To on by swojej nie miał tylko z toba chodził do twojej?


Mnie się nawet nie chce komentowac Twojej patologicznej zazdrości.
Bo co? do sklepu go nie puścisz bo na kasie moze siedzi ładniejsza od ciebie kobieta?
Dziewczyno, lecz głowę bo ona chora.


No bo nie wiem co planujesz, ty nie zdobedziesz zawodu bo stanowi to zagrożenie ładniejszymi babami, on nigdzie nie będzie z domu wychodził bo moze spotkać ładniejsza babę, pracował nie będzie bo tam to na bank jakies baby by się kręciły,TV nie pooglądacie bo tam ładne baby, radia nie posłuchacie bo jak jakas śpiewa to on jeszcze sobie coś wyobrazi, internet to w ogóle bo jeszcze pornoli naściaga i bedzie podziwiał. Bedziecie jak te 2 krety, całe życie żyć z.... zasiłku? jałmużny? Będzieci w lesie grzyby i jagody zbierac i na zimę marynować, żeby do lata przetrwać?

[tennyo4]

Psycholog jak nic

[Malina6262]

Napisane przez klempaa

Ja raczej martwiłabym się czyms innym, a mianowicie Twoim niskim poczuciem własnej wartosci. Może spróbuj stanąc przed lustrem i spisac na kartce rzeczy, których w sobie nie lubisz z uzasadnieniem- tylko nie na zasadzie "nie lubię moich nóg" tylko konkrety. A potem na spokojnie spójrz na kartkę, na siebie i zastanów się, ile z tego jest logiczne i sensowne. Moze cos pomoze?

dzieki za rade napewno skorzystam

[Sinobroda]

Zastanów się też, czy w ogóle wypuszczać go z domu. Może np. wyjść po gazetę i zakochać się w dziewczynie z kiosku. Albo będzie kupował na targu ziemniaki i nagle jakaś piękność go potrąci i ziemniaki się rozsypią. Będą je razem zbierali, a wtedy ich dłonie się zetkną i jego aż przeszyje od tego prąd. Podniesie wzrok i od razu się w sobie zakochają. Dobrze Ci radzę, już nigdy nie jedzcie ziemniaków!

[Malina6262]

macie racje
ale ja najchętniej zamknęłabym go i nigdy nie wypuszczala by był tylko i wylącznie mój

[tennyo4]

Napisane przez Sinobroda

Dobrze Ci radzę, już nigdy nie jedzcie ziemniaków!

Tylko kartofle i pyry - one nie są romantyczne

[cava]

Napisane przez Sinobroda

Zastanów się też, czy w ogóle wypuszczać go z domu. Może np. wyjść po gazetę i zakochać się w dziewczynie z kiosku. Albo będzie kupował na targu ziemniaki i nagle jakaś piękność go potrąci i ziemniaki się rozsypią. Będą je razem zbierali, a wtedy ich dłonie się zetkną i jego aż przeszyje od tego prąd. Podniesie wzrok i od razu się w sobie zakochają. Dobrze Ci radzę, już nigdy nie jedzcie ziemniaków!

A mój ciągle chce ziemniaków, kaszub jeden. Muszę to sobie przeanalizować

[_vixen_]

Napisane przez Malina6262

Jestem ładna mam chłopaka,ale mimo to mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci.
Chciałam studiować kosmetologie bardzo sie cieszyłam jednak dziś oglądając pewien program pomyslałam ze jesli juz bede kosmetyczką beda przychodzic do mnie ładne kobiety/dziewczyny a mój ukochany przeciez moze sie w której z nich zakochac??
I na dodatek sama do tego doprowadze
Cale moje mysli o studiach runeły jak domek z kart;(
Nie wiem jak poradzic sobie z tą cholerną zazdrością i strachem ze moze mnie zdradzic;(

Po przeczytaniu tego posta normalnie głośno wybuchnęłam śmiechem.
Przeczytałam go także TŻtowi, który kazał przekazać, przepraszam za wyrażenie, że jesteś "popieprzona".

A tak poważnie. Kobieto, wymyślasz sobie sama problemy. Popracuj lepiej nad poczuciem własnej wartości, bo to u Ciebie ewidentnie szwankuje.
Naprawdę szkoda zadręczac się takimi duperelami.

Chyba że facet daje Ci powody do zazdrości, zachowuje się nielojalnie. Ale tutaj wszystko wskazuje wyłącznie na Twoje urojenia.

[whoaboa]

Problemem nie są studia. Niedługo nie puścisz go do sklepu, bo tam przecież pani ekspedientka, która tylko czeka na okazję... Facet się udusi w takim związku.
Z obsesyjnej zazdrości nigdy nic dobrego nie wynikło (wręcz przeciwnie), więc jeśli nie potrafisz sobie z tym poradzić, a obserwujesz jedynie rozwój - może warto pomyśleć o wizycie u specjalisty?

[thordis_nanna]

Napisane przez cava

A mój ciągle chce ziemniaków, kaszub jeden. Muszę to sobie przeanalizować

Przyjrzyj się lepiej paniom z warzywniaka

A odnośnie tematu... No nie wierzę no... Chyba byś musiała faceta na łańcuchu trzymać (i z opaską na oczach ), inaczej jak nic na jakąś spojrzy i głowę straci.

A tak serio - popracuj (poważnie) nad poczuciem własnej wartości

[cava]

Napisane przez thordis_nanna

Przyjrzyj się lepiej paniom z warzywniaka

Przyglądam się regularnie, bo ta ja te pyry kupuję.
No i nie wiem o co chodzi.

[klempaa]

Napisane przez cava

A mój ciągle chce ziemniaków, kaszub jeden. Muszę to sobie przeanalizować

Cholera! Mój też lubi ziemniaki!! I pomidory! I warzywa w ogole!!

Dziewczyny, czy on mnie zdradza z panią z warzywniaka?!

[elvegirl]

Nie wolno mieć w ogóle znajomych wśród kobiet, bo przecież on może mieć inny gust niż ja i nawet jeśli uważam, że moja koleżanka jest brzydka, to jemu się może spodobać!!

I pamiętajcie, żadnej komunikacji miejskiej!! Ba, samochodu też nie, bo przez pasy może przechodzić piękność!!

Ale ale...jest problem...bo...nawet jak się takiego usadzi w domu...w telewizji tyle pięknych kobiet, jeszcze się zakocha...a w necie ile...o matko...wyrzucić wszystko przez okno!!


Autorko, do diabła, naprawdę uważasz swojego faceta za totalnego idiotę, skrajnego debila, który tylko na wygląd patrzy? Aż tak niskie masz zdanie o nim? Uważasz, że on Cię nie kocha, że rozgląda się tylko za nową dupą do przelecenia? To po co z nim jesteś, skoro on jest takim dnem moralnym?

Słabo mi.

[lily92920]

Brak słow, ile ty masz lat 14?!

[klempaa]

Napisane przez elvegirl

Nie wolno mieć w ogóle znajomych wśród kobiet, bo przecież on może mieć inny gust niż ja i nawet jeśli uważam, że moja koleżanka jest brzydka, to jemu się może spodobać!!

I pamiętajcie, żadnej komunikacji miejskiej!! Ba, samochodu też nie, bo przez pasy może przechodzić piękność!!

Ale ale...jest problem...bo...nawet jak się takiego usadzi w domu...w telewizji tyle pięknych kobiet, jeszcze się zakocha...a w necie ile...o matko...wyrzucić wszystko przez okno!!


Autorko, do diabła, naprawdę uważasz swojego faceta za totalnego idiotę, skrajnego debila, który tylko na wygląd patrzy? Aż tak niskie masz zdanie o nim? Uważasz, że on Cię nie kocha, że rozgląda się tylko za nową dupą do przelecenia? To po co z nim jesteś, skoro on jest takim dnem moralnym?

Słabo mi.

Tak BTW, cytat Lexie w podpisie jest po prostu genialny... Ile razy widzę Twego posta, czytam podpis i kiwam głową, że madrze powiedziane....

[elvegirl]

Specjalnie go machnęłam w podpis, żeby się rzucał w oczka niektórym lubiącym się umartwiać

[baobabka]

Napisane przez Malina6262

Jestem ładna mam chłopaka,ale mimo to mam bardzo niskie poczucie własnej wartosci.
Chciałam studiować kosmetologie bardzo sie cieszyłam jednak dziś oglądając pewien program pomyslałam ze jesli juz bede kosmetyczką beda przychodzic do mnie ładne kobiety/dziewczyny a mój ukochany przeciez moze sie w której z nich zakochac??
I na dodatek sama do tego doprowadze
Cale moje mysli o studiach runeły jak domek z kart;(
Nie wiem jak poradzic sobie z tą cholerną zazdrością i strachem ze moze mnie zdradzic;(

Mimo to? To brzmi jakby bycie ładną i - co lepsze- posiadanie chłopaka były głównymi wyznacznikami poczucia własnej wartości. Szczególnie to posiadanie chłopaka niepokoi, ale może tłumaczyć paniczny lęk przed jego utratą.

Zajmij się sobą, porozwijaj zainteresowania (poza kosmetyką). Najpierw musisz stać się pewna siebie, swojej osoby, a nie budować swoją wartość na posiadaniu chłopa.

Aha- tylko proszę, nie wyrywaj ładnym kobietom wszystkich brwi czy też nie dawaj im kosmetyków, które wywołają na ich twarzach czerwone wykwity tylko po to, żeby TŻ-owi sie nie spodobały

[mykam]

jednak nie, sory.

[limonka1983]

Napisane przez cava

z.... zasiłku? jałmużny? Będzieci w lesie grzyby i jagody zbierac i na zimę marynować, żeby do lata przetrwać?

Pani w kasie po zasilek tez moze byc piekna
W lesie, pzy grzybkach i jagodkach, tez mozna spotkac jakies pieknosci