NIE dzieciom neostrady na Wizazu (?)

[Nati02]

Przed chwilą zapoznałam się z pewną akcją noszącą tytuł NIE dzieciom neostrady. Początkowo moje myśli były negatywne odnośnie tego dzieła. Dlaczego? Bo co ma do tego wszystkiego neostrada. Owszem, przyczyniła się do tego by internet stał się łatwiej dostępnym i tylko chwala za to. Inaczej nadal większość z nas na słowo forum, e-mail, blog dziwnie by zerkała na swego rozmówce.
Po dalszym przeczytaniu założeń akcji doszłam do wniosku, ze to dobra rzecz, ale niewiele wnosząca. Nie chcę się odnosić do całego społeczeństwa internetowego, ale chcę się choć minimalnie skupić na naszym forum.
Ostatnimi czasy widzę coraz więcej powtarzających się wątków- powodem jest oczywiście lenistwo, czyli nie korzystanie z wyszukiwarki, która jest najlepszym przyjacielem każdego uresa (sama sie juz nie raz o tym przekonalam). By forum było czyste i przejrzyste takie wątki powinny być zamykane by 15 osób nie upominało zakładającego, a co za tym idzie by sami nie zaśmiecali forum. Niestety nie zawsze widze pozamykane takie wątki. Drażni mnie również to, że jeśli pomaca się kogoś negatywną karmą to zaraz następuje oburzenie. No przepraszam, ale chyba jest to uzasadniony powód, prawda? Sama mialam taki przypadek, ze poprosilam o skorzystanie z wyszukiwarki, a odpowiedzia było skwitowanie, ze jeśli takie rady daje, to mogłabym się wcale nie wypowiadać (a wątek był powielający się). Czysta złośliwość? Jeśli tak to z której strony jest to uzasadnione?
Odnosząc się do całej akcji to czy myślicie, ze cos takiego ma racje bytu tutaj? Czy po prostu to pic na wode, kilku ludzi sie zbulwersowalo, ze serwery są obciążanie śmieciami, napisali strone i szukają popracia, a nic z tym nie robią? Co w ogóle o tym myślicie, jakie refleksje?


Strona z akcją:
http://dziecineostrady.prv.pl/

[margitta]

Ja jestem raczej na NIE takim akcjom. Do Internetu ma prawo wejść każdy. Nie jest to żadna zamknięta, elitarna grupa. A w Internecie jak w życiu - różni ludzie się zdażają. Walczyć można z brakiem kultury, a nie żeby Internet był dla wybranych.

Zresztą może ta akcja ma zlą nazwę. Oczywiście, że z trollami należy walczy, ale to chyba każdy wie

[Nati02]

Napisane przez margitta

Ja jestem raczej na NIE takim akcjom. Do Internetu ma prawo wejść każdy. Nie jest to żadna zamknięta, elitarna grupa. A w Internecie jak w życiu - różni ludzie się zdażają. Walczyć można z brakiem kultury, a nie żeby Internet był dla wybranych.

Zresztą może ta akcja ma zlą nazwę. Oczywiście, że z trollami należy walczy, ale to chyba każdy wie

Tak, zgadzam się, że internet nie jest dla żadnej elitarnej grupy, ale czy wlasnie zakladanie n-ty raz takiego samego wątku nie jest brakiem poszanowanie pracy drugiego użytkownika, który założył wcześniej wątek?

[Caramella]

Ja też jestem raczej na NIE.
Sama mam 15 lat, a tu nie trolluje, chyba?

[aisne]

Fakt faktem - na różnych forach jest pełno trolli, na Wizażu również. Jednak nikomu nie można zakazać dostępu do Internetu. Jak sie komuś nie podoba - wystarczy takie osoby ignorować. Zresztą mało prawdopodobne jest, by troll utrzymał się dłużej na jakimkolwiek forum - po prostu nie poczuje klimatu

Chyba, ze to będzie forum dla trolli

[Nati02]

Wiek tutaj niewiele ma do rzeczy. Trollem moze byc rowniez 30latka.

Napisane przez www.dziecineostrady.prv.p l

Jest to, najprościej mowiąc, protest przeciwko dzieciakom na forach, które nie dorosły jeszcze do korzystania z takich dobrodziejstw jakim jest Internet

Aisne dobrze, ignorowac, ale ignorujac ich zasmiecane sa wlasnie serwery na czym pozniej, normalni uzytkownicy tracimy.

[windykatorka]

Jak człowiek chce-to internet nawet bez neo będzie miał.Są np. łącza osiedlowe,dostepne dla ogółu.
Dziecko-tzn.od kilku do najwyżej 13 lat.
Ja mam 15 lat,ale staram się przestrzegać regulaminu,etykiety internetowej itp.
Ale wogóle jaki jest cel??
Jejciu lepiej żeby korzystały i w końcu po kilku upomnieniach,wpisach czy nawet Banie nauczyły sie zasad panujących np. na forach,niż żeby miały się "dusić" i stanowić zaścianek,a w końcu i tak "złapałyby się" neta i wtedy by
"rządziły".
Po to są moderatorzy i admini żeby robić porządek z trollami-żadna akcja nie musi im o tym przypominać.
Rażące błędy ortograficzne??
Ludzie,jak człowiek nie ma się czego przyczepić to przyczepi się wszystkiego.

[xgosik]

Do Internetu ma prawo wejść każdy. Nie jest to żadna zamknięta, elitarna grupa.
Zgadzam sie z tym stwierdzeniem, nie mozna zakazywać ludziom korzystania z internetu.
Czasami takiego trolla należy zignorować.
Również denerwuja mnei błędy ortograficzne w wypowiedziach ale komu one sie nie zdarzaja

[Nati02]

Xgosik wytykanie błędów ortograficznych jest znów brak kultury ze strony wytykającego. I rowniez mnie drażnią, ale tak jak napisałaś zdarzaja się każdemu.

Windykatorko ta akcja ma wlasnie na celu upominanie tych osob, by nauczyly sie netykiety obowiązującej, a nie na jakimś zakazie korzystania z internetu: http://haker.nie-spamuj.eu/prawo.html

[windykatorka]

Napisane przez Nati02

Xgosik wytykanie błędów ortograficznych jest znów brak kultury ze strony wytykającego. I rowniez mnie drażnią, ale tak jak napisałaś zdarzaja się każdemu.

Windykatorko ta akcja ma wlasnie na celu upominanie tych osob, by nauczyly sie netykiety obowiązującej, a nie na jakimś zakazie korzystania z internetu.

Tak,wiem ale na porządnych forach czy tym podobnych miejscach admini,modzi i często także użytkownicy dbają by miejsce im bliskie nie zarosło "chwastami".
Oczywiście,są przypadki miejsc w internecie,gdzie trudno o porządek i klasę,ale tam "wchodzimy" na własna odpowiedzialność,bo jezeli admini nie dbają o np. forum to tymbardziej użytkownicy nie będą.

[Nati02]

Napisane przez windykatorka

Tak,wiem ale na porządnych forach czy tym podobnych miejscach admini,modzi i często także użytkownicy dbają by miejsce im bliskie nie zarosło "chwastami".
Oczywiście,są przypadki miejsc w internecie,gdzie trudno o porządek i klasę,ale tam "wchodzimy" na własna odpowiedzialność,bo jezeli admini nie dbają o np. forum to tymbardziej użytkownicy nie będą.

Tak, nasze forum jest zadbane i chwala za to wszystkim Sama nie raz upominam, a pozniej dostaje mi sie po uszach (oczywiscie od poszkodowanych)

Odnosnie wchodzenia na wlasna odpowiedzialnosc to to jest wlasnie to zasmiecanie, ktorego ja osobisnie nie znosze. Nie wiem (przypuszczam), ze wlasnie ta akcja ma na celu zwiększenia uwagi na trolli.

[amber2046]

Ciekawa akcja, ale obawiam się, że nie zawiele da. Kultury wysławiania się i szanowania zdania rozmówcy ta kampania nie nauczy, bo to powinni zrobić rodzice i pedagodzy dużo wcześniej przed tym jak dziecko usiądzie przed komputerem i zacznie korzystać z forum.
Natomiast jeśli błędy w pisowni nie są celowe to czepianie się ich nie powinno mieć miejsca. Sama jestem dyslektyczką i poprawiam swoje posty po kilka razy, bo ciągle zjadam litery i popełniam błędy. Pewnie i tak wszystkich usterek nie wyłapuję i byłoby mi przykro gdyby ktoś z tego powodu robił mi niemiłe uwagi.

P.S. Osobiście też jestem zwolenniczką korzystania z wyszukiwarki.

[natii4]

Ja chyba jako pierwsza powiem TAK tej akcji. Wydaje mi się,że wszystko zależy od tego po jakich forach się poruszamy. Ja bardzo często korzystam z forum muzycznego związanego z moim ukochanym gatunkiem i tam na porządku dziennym jest założenie wątku,a następnie odpowiedź,która składa się z samych przekleństw, zwracam komuś uwagę albo coś piszę i już czytam o sobie teksty,że jestem piiiiii piiiiiiiii piiiiiiiii. Bardzo to jest niemiłe. Normą jest brak korzystania w wyszukiwarki-czasami 4 razy dziennie zakładane są te same tematy i nikogo to nie obchodzi,że któś już taki temat założył. Pewnie ktoś zapyta,a co na to moderatorzy. Moderatorom po pierwsze się nie chce,a po drugie mają swoje życie. Gdyby chcieli kontrolować to forum to musieliby siedzieć 24h przy kompie. Trolle, nie znajomość netykiety, obrażanie wszystkich to jest norma. Kiedy patrzę 2-3 lata wstecz na to forum jawi się ono w całkiem innym świetle,ale wtedy nie było takiego dostępu do internetu jak jest teraz, nie było to takie tanie, net nie był w prawie każdym domu. Na własnej skórze każdego dnia przekonuję się o tym kim są tytułowe "dzieci neostrady".

[Papiszynka]

Boze, co za bezsens Takie jest zycie, jak wam to tak strasznie przeszkadza to nie wiem, nie siedzcie na forach, bo niestety takie akcje sa smieszne i niemozliwe do zrealizowania.Co za marzyciel stworzyl ta strone?

"Chciałbym się zwrócić z prośbą do osób wspierających akcję: jeśli jesteście chętni,to możecie wspomóc nas finansowo (utrzymanie serwera dla tylu odwiedzin pożera nasz transfer bardzo szybko). Zainteresowanych proszę o kontakt. Każda kwota będzie pomocna! "
Hahahahaha! No, i wszystko jasne

[paula78]

Napisane przez Nati02

Xgosik wytykanie błędów ortograficznych jest znów brak kultury ze strony wytykającego. I rowniez mnie drażnią, ale tak jak napisałaś zdarzaja się każdemu.

kazdy kij ma 2 konce ,dla mnie brakiem szacunku jest pisanie z błędami co jest skutkiem lenistwa,itp oczywiscie zdarzyc sie może ale jesli ktos wiedzac ze ma dys... nie korzysta ze slownika piszac cos jest zwykłym ignorantem i leniem.

po drugie kazde dziecko ma rodziców i tu sprawa sie zaczyna i konczy.

zwracajac uwage o korzystanie z wyszukiwarki czy tez korzystaniu ze slownika to jedyne co my inny użytkownicy moga zrobic i szczerze mam w nosie czy ktos mnie za to lubi czy tez nie.

[Edwina2111]

Ja też jestem ZA. Odrobina porządku i samodyscypliny nikomu nie zaszkodziła. Nie cierpię, jak odzywają się ludzie, którzy jedyne, co mają do przekazania światu to obelgi. I po co? No chyba, nie po to, żeby wykazać się wątpliwą "elokwencją". Ktoś to powinien kontrolować i ukrócić w razie potrzeby.

Co do błędów, to uważam, że to przejaw lenistwa i braku szacunku dla drugiej osoby. Sięgnięcie po słownik nic nie kosztuje. Samej zdarza mi się popełniać błędy, szczególną zmorą są literówki. Jednak chce mi się przeczytać, co napisałam, sprawdzić wszystko, zanim wyślę w cyberprzestrzeń, a czasem nawet edytować, jak coś przegapiłam przy sprawdzaniu.
Nienawidzę domyślać się "co autor miał na myśli", bo połowa liter jest przekręcona lub "zjedzona". To się po prostu źle czyta.

[Nati02]

Natii4 widze, ze masz te doswiadczenie z dziećmi neostrady. Tak wiec widac doskonale, ze niektorzy maja w nosie prace innych. Ciesze sie, ze nie tylko mnie to drażni.

Papiszynka a Ty mylisz, ze tranfer jest darmowy i nieograniczony? By strona mogla byc otwiera tyle razy ile jest (a jest sporo) w darmowym limicie to nawet na kilka godzin by nie starczyło Nie mowie tez, ze założyciele tej akcji nie maja z tego jakichs profitow, ale wiem, ze tyle ile trzeba idzie na transery.

Paula78 ok, dla Ciebie brakiej kultury jest pisanie z błędami, ale co jesli ktos jest dysklektykiem? Dla mnie kompletnym BrAkIem KultUrY jest cos takiego oraz jush przeschtane.

[paula78]

Napisane przez Nati02

Paula78 ok, dla Ciebie brakiej kultury jest pisanie z błędami, ale co jesli ktos jest dysklektykiem? Dla mnie kompletnym BrAkIem KultUrY jest cos takiego oraz jush przeschtane.

przeczytaj cala moj wypowiedz a dowiesz sie co powinny robic osoba ktora ma dysfunkcje. Sa slowniki jesli ktos jest kompletnym leniwem moze właczyc program poprawiajcy błędy a najprosciej wykuc na pamiec wyrazy trudne i juz

osobiscie nie znam zasad pisowni dokladnie wiekszosc znam na pamiec bo duzo czytałam.

co do tekstów poKemONów i jush,itp takze szlag mnie trafia

[Nati02]

Napisane przez paula78

przeczytaj cala moj wypowiedz a dowiesz sie co powinny robic osoba ktora ma dysfunkcje. Sa slowniki jesli ktos jest kompletnym leniwem moze właczyc program poprawiajcy błędy a najprosciej wykuc na pamiec wyrazy trudne i juz

osobiscie nie znam zasad pisowni dokladnie wiekszosc znam na pamiec bo duzo czytałam.

co do tekstów poKemONów i jush,itp takze szlag mnie trafia

Czytalam Twoja wypowiedz dokladnie łącznie z tym co powinni robić ludzie z dysfunkcjami. No niestety nie zgadzam się tutaj za bardzo (jak rowniez to nie oznacza, ze moga bezkarnie sobie pisac z okropnymi błędami). Owszem, są programy sprawdzające pisownie, ale chyba nie wyobrażasz sobie by wlepywali pierw do programu a poźniej na forum? Cholernie by to utrudniało im życie.
Z tym na pamięć też nie jest tak prosto. Sama w domu mam dyslektyczke i ok, zapamięta na kilka godzin jak się pisze łóżko po czym rano napisze juz łuszko.

Jedynie co jestesmy zgodne to do PoKeMoNóW

[Audacieux]

Fakt jest faktem, to zjawisko jest powszechne, denerwujące są wypowiedzi nie do tematu, mijające się z tematem, pisanie o byle czym, byle zwiększyć licznik postów, zdobyć kolejny stopień wtajemniczenia, zakładanie kolejnego, 10-tego już wątku o tym samym, bo wyszukiwarka jest be..
Ale co możemy zrobić? Napisać takiej osobie 'idź stąd' ?
Tak naprawdę internet jest dla wszystkich, każdy może wejśc od 6-latka, po dziadka koło 80-tki. I tak naprawdę niewiele da się zrobić.

[Papiszynka]

Napisane przez paula78

przeczytaj cala moj wypowiedz a dowiesz sie co powinny robic osoba ktora ma dysfunkcje. Sa slowniki jesli ktos jest kompletnym leniwem moze właczyc program poprawiajcy błędy a najprosciej wykuc na pamiec wyrazy trudne i juz

osobiscie nie znam zasad pisowni dokladnie wiekszosc znam na pamiec bo duzo czytałam.

co do tekstów poKemONów i jush,itp takze szlag mnie trafia

A teraz przeczytaj swoja wypowiedz i popraw bledy

Sory, ale nienawidze jak ktos czepia sie bledow a sam je robi

Nati02 nie uwazam, ale szczerze to juz wole dac kase bezdomnemu na wino, niz dawac na tak bezsensowna strone

[paula78]

Napisane przez Nati02

Owszem, są programy sprawdzające pisownie, ale chyba nie wyobrażasz sobie by wlepywali pierw do programu a poźniej na forum? Cholernie by to utrudniało im życie.

Nie wiem jak dzialaja programy sprawdzajace ale kto powiedzial ,że zycie jest proste?

piszac prace wazna czy cv tez beda robic błedy? nie sadze ale na forum mozna to olac?wciągniecie sie w pewne czynnosci jak praca ze slownikiem jest trudna ale wchodzi w krew.


jesli im sie nie chce pisac poprawnie z slownikiem czy programem to dlaczego mi musi sie chciec odpowiadac na ich pytania czy problemy?

moja niechec do wszelkich objawów dysfuncji wynika z mojej nie wiary iz 80% mlodziezy ot tak sobie ma zaswiadczenie ,za moich czasów nazywalo sie to lenistwo i wiele osob obrywalo za błedy i dzieki temu niektórzy nauczyli sie pisac poprawnie,wykuli na pamiec ,skoro sie to zapomina to moze jest slaba pamiec a nie dys...?

podstawa jest czytanie ,czytanie i jeszcze raz czytanie.

jednoczesnie nie twierdze iz wszyscy udaja ,ale malo jest osob ktore sie stara bo o po co.

[Nati02]

Napisane przez Audacieux

Fakt jest faktem, to zjawisko jest powszechne, denerwujące są wypowiedzi nie do tematu, mijające się z tematem, pisanie o byle czym, byle zwiększyć licznik postów, zdobyć kolejny stopień wtajemniczenia, zakładanie kolejnego, 10-tego już wątku o tym samym, bo wyszukiwarka jest be..
Ale co możemy zrobić? Napisać takiej osobie 'idź stąd' ?
Tak naprawdę internet jest dla wszystkich, każdy może wejśc od 6-latka, po dziadka koło 80-tki. I tak naprawdę niewiele da się zrobić.

Nie, nie powiemy idź stąd ale napomnimy i wychowamy. Przeciez to jest zycie! Malym dzieciom tez nie mozna dac sobie wejsc na glowe, bo pozniej bedzie tak zawsze. Z internetem to samo.

[Nati02]

Napisane przez Papiszynka

Nati02 nie uwazam, ale szczerze to juz wole dac kase bezdomnemu na wino, niz dawac na tak bezsensowna strone

Prawde mowiac to ja bym zadnemu nie dala Jednak sa ludzie co daja to niech daja. Ich pieniądze, nie moje

[aisne]

Napisane przez Nati02

Owszem, są programy sprawdzające pisownie, ale chyba nie wyobrażasz sobie by wlepywali pierw do programu a poźniej na forum? Cholernie by to utrudniało im życie.
Z tym na pamięć też nie jest tak prosto. Sama w domu mam dyslektyczke i ok, zapamięta na kilka godzin jak się pisze łóżko po czym rano napisze juz łuszko.

Jak sie ma problemy, to trzeba nad sobą pracować .

A propos dyslektyków - z tych ludzi co znam, to średnio co 3 jest dyslektykiem i to jest troszkę podejrzane... Jak dla mnie większość z nich - nie obrażając prawdziwych dyslektyków - to po prostu tzw. "ściema". Zresztą jakby ludzie więcej czytali to by takich problemów prawdopodobnie nie mieli A jak się nie chce czytać i pracować nad sobą to najłatwiej powiedzieć - jestem dyslektykiem..

[Kasia_L]

Napisane przez natii4

Normą jest brak korzystania w wyszukiwarki-czasami 4 razy dziennie zakładane są te same tematy i nikogo to nie obchodzi,że któś już taki temat założył.

No niestety to fakt. Jednak skąd to się bierze? Mnie osobiście wydaje się, iż można mówić o nieumiejętności ludzi w pozyskiwaniu interesujących ich treści, korzystając z technologii informacyjnej oraz w brakach w zakresie Netykiety. To moim zdaniem podstawa.

Człowiekowi wydaje się, że w sieci jest anonimowy, nierozpoznawalny - a to sprzyja wzrostowi "pewności siebie" i niektórym osobom (które być może w bezpośrednim kontakcie nie odważyłyby się czegoś powiedzieć) rozwiązuje język.

Kto ponosi odpowiedzialność?

Napisane przez paula78

po drugie kazde dziecko ma rodziców i tu sprawa sie zaczyna i konczy.

I tu się zgadzam. W momencie kiedy czyjeś dziecko, załóżmy nieletnie, obrazi inną osobę, osoba poszkodowana zwraca się do rodziców. A fakt, że to co dzieje się w wirtualnej rzeczywistości nie jest bezpośrednio namacalne, utrudnia udanie się do rodziców i wyciągnięcie konsekwencji. Poza tym częstokroć znajomość korzystania z internetu przez rodziców jest znikoma, a więc tym bardziej niewyobrażalne dla nich jest to, co w sieci robią ich dzieci.

[Papiszynka]

Hehe paula78 tez tak kiedys zapalczywie walczylam z dyslektykami i tymi innymi, ale po latach w internecie stwierdzilam ze to nie ma sensu, i przestalam na bledy zwracac uwage.

[Nati02]

Napisane przez Kasia L

Mnie osobiście wydaje się, iż można mówić o nieumiejętności ludzi w pozyskiwaniu interesujących ich treści, korzystając z technologii informacyjnej oraz w brakach w zakresie Netykiety. To moim zdaniem podstawa.

Tak, jest to podstawą, ale niestety rzeczywistosc jest taka, ze niektorzy nie potrafią sie przywitać w realu nie mówiąc już o ustąpieniu miejsca starszej osoby chociażby w autobusie.

Aisne tak, coraz wiecej jest dyklektykow. Racja, ze gdyby czytali to pisaliby sprawniej. Ja sama zaczynam miec kłopoty z pisownią, ale walczę z tym. Nie mam zamiaru zasilać grono ludzi nie potrafiących pisac.

[Audacieux]

Napisane przez Nati02

Nie, nie powiemy idź stąd ale napomnimy i wychowamy. Przeciez to jest zycie! Malym dzieciom tez nie mozna dac sobie wejsc na glowe, bo pozniej bedzie tak zawsze. Z internetem to samo.

Nati, nie sądzę, by ci ludzie dali się wychować, oni siedzą przed monitorem i to całe ich życie, rozprzestrzeniają swoje chamstwo na różnych forach, tu go objadą, to pójdzie gdzieś indziej..

[Edwina2111]

Zaraz mnie tu pewnie zlinczujecie, ale dla mnie zaświadczenie, że ma się "dyscośtam", nie jest żadnym usprawiedliwieniem.

Orzeczenie o dysfunkcji powinno mobilizować do pracy nad tym problemem, tym bardziej, że można nad nim zapanować. A jedyne, co dzisiaj obserwuję, to to, że orzeczenie zwalnia od dalszej pracy nad sobą, rozleniwia: "mam papier, więc mogę robić błędy i musicie to akceptować". A to prosta droga do wtórnego analfabetyzmu. Dla mnie to wygodna wymówka, usprawiedliwienie, żeby już nie robić kompletnie nic ze swoim problemem.

Chylę tu czoła przed wszystkimi dyslektykami, dysgrafikami i innymi dys..., dla których to nie jest jednak wymówka, a wskazówka do dalszej pracy, żeby nie było nieporozumień.