Trudny przypadek:-(

[sarat]

Parę miesięcy temu poznałam fajnego chłopaka Od naszego wspólnego znajomego wziął mój nr telefonu. I tak zaczeliśmy do siebie pisać, spotykaliśmy się na imprezie tearz jesteśmy na takim etapie, że pisze do mnie codzienne po pare smsów, przyjezdza do mnie, jezdzimy razem na imprezy na ktorych caly czas jestesmy razem, Każdy weekend planuje ze mną pyta co chce robić, a gdy pojedzie gdzies bez ze mnie to zaraz mi pisze i sie tłumaczy. ale... na imprezie tylko się przytulamy, nigdy nie probowal mnie pocałować. jestem osobą nieśmiałą i mam problemy z okazywaniem uczuć i myśle, że on tez taki jest. Jego koledzy ostatnio spytali sie jego co miedzy nami jest a ja naprawde niewiem. Czuje ze sie w nim zakochuje, co sądzicie co powinnam zrobić?

[maarcinka]

być szczera, patrzeć mu w oczy (przełamiesz nieśmiałość swoją i jego) i dać mu czas. nic na siłę.

[euforia112]

ojj coś z tego będzie skoro on jest nieśmiały i ty też to pewnie proces przejścia od bycia znajomymi do zostania parą bedzie dłuższy niż w innych przypadkach, ale z Twojego opisu wynika, że chłopak jest bardzo zainteresowany więc wszystko co dobre jest przed toba

[ushia]

sarat, a wolałabys takiego co na drugim spotkaniu zapakowałby Ci łapska do majtek i obślinionym szeptem wydyszał "choć w krzaki"?
jest miło, spotykacie sie, przytulacie, dobrze bawicie
nie wszystko trzeba nazywać

w końcu pewnie to wyartykułujecie, ale nie ma pospiechu

[eifersucht]

No, ale chyba on traktuje Cię jak kogoś więcej niż tylko koleżankę co nie? Jeśli tak to nie ma się co martwić - ten pierwszy pocałunek napewno niedługo nastąpi

[sarat]

Napisane przez ushia

sarat, a wolałabys takiego co na drugim spotkaniu zapakowałby Ci łapska do majtek i obślinionym szeptem wydyszał "choć w krzaki"? jest miło, spotykacie sie, przytulacie, dobrze bawicie
nie wszystko trzeba nazywać

w końcu pewnie to wyartykułujecie, ale nie ma pospiechu

Nie no w takim przypadku chlopak byłby skreślony, ale miło by było gdyby w końcu spróbował mnie pocałować...

[ushia]

wiesz, to delikatna sprawa, bo moze biedak teraz siedzi na jakims meskim forum i pyta sie "czy pocalowac ja czy nie" w obawie zebys nie uznala go za natreta?

napisalas w pierwszym poscie, ze powoli sie zakochujesz - to moze powoli z tym całowaniem?

jak beda sprzyjajace okolicznosci to samo wyjdzie - predzej czy pozniej

[sarat]

Dzięki za słowa otuchy, w takim razie będe czekać

[adusik]

może on chce żeby Wasz pierwszy pocałunek był niezwykły, a nie przy znajomych na dyskotece, w tłumie ludzi którzy się na Was patrzą albo wśród facetów którzy robią to samo już z 10 dziewczyną z kolei ...

[Justynuss]

Poczekaj troszke:P
Będzie odpowiednia chwila, klimat, magia...:P heh...
To chyba dobrze, że chłopak po chwili znajomości nie mówi o seksie itd.
Może rzeczywiście jest nieśmiały i boi się Twojej reakcji?

Kiedy będziecie sami w miłym miejscu przytul się do niego, popatrz głęboko w oczy....;]

[Hot Lady]

Z tego co piszesz wnioskuję, że on traktuję cię jak swoją dziewczynę - na pewno sama to zauważyłaś, planuje z tobą każdy wekand, pyta co chcesz robić - czyli stara się spełniać twoje życzenia to słodkie, gdy nie ma go w pobliżu pisze gdzie był i co robił - to jasne,że jesteś dla niego ważna, tłumaczy się z tego co robił, abyś nie pomyślała,że był z inną,gdy jesteście na dyskotekach tańczycie tylko we dwoje -wg mnie to już bardzo wiele znaczy, jeśli jest nieśmiały to znaczy,że zwleka z tym tak długo, bo może czeka aż dasz mu jakiś sygnał,że może cię pocałować, jakieś zielone światło, pokaż mu,że tobie również na nim zależy! Wtedy wszystko będzie już jak w bajce - bo 2 zakochane serduszka będą wiedziały o swoich uczuciach, 3mam kciuki

[mariettta]

Żyć dalej i cieszyć się z tego co masz pięknie się zapowiada, wg mnie będzie miłość

[Madaaa]

Niech sytuacja sie pozwoli rozwija. Lubicie swoje towarzytwo i nich tak bedzie. Na wszytsko przyjdzie czas. Niektórzy obrazu zaczynaj od pocalunkow ,a inni potrzebują czasu. A i nawet fajnie, ze sytuacja tak wolno sie rozwija. Wiecej przyjemnosci

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

trudny przypadek?
- etap, na którym jesteś, wspominam najcudowniej ze wszystkich etapów każdego mojego związku. właśnie ten etap pozornej niepewności i pewności niepełnej, pragnień, które powoli się spełniają i uczucia, które dopiero rozkwita.

nie przejmuj się tym, tylko ciesz się - bo później już nie będzie tak uroczo.
nie będzie tego przyjemnego dreszczyku, adrenaliny i nie spania po nocach. miłość jest tak fantastyczna, jak amfetamina, ale tak samo jak ona - tylko na początku, kiedy jej dawki są odpowiednio nieduże. wiem co mówię.

[adusik]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;8072988]trudny przypadek?
- etap, na którym jesteś, wspominam najcudowniej ze wszystkich etapów każdego mojego związku. właśnie ten etap pozornej niepewności i pewności niepełnej, pragnień, które powoli się spełniają i uczucia, które dopiero rozkwita.

nie przejmuj się tym, tylko ciesz się - bo później już nie będzie tak uroczo.
nie będzie tego przyjemnego dreszczyku, adrenaliny i nie spania po nocach. miłość jest tak fantastyczna, jak amfetamina, ale tak samo jak ona - tylko na początku, kiedy jej dawki są odpowiednio nieduże. wiem co mówię.[/quote]

ale pięknie to napisałaś