Refundacja zmniejszania biustu

kobietaupadla · 2013-07-16, 11:08

Hej. U mnie sytuacja jest taka: mam 20 lat. Moje piersi zaczęły rosnąć od 9 roku życia i około 13 roku życia zaczęły robić się asymetryczne. Na początku tego nie zauważałam, ale z czasem doszło do tego, że przytyłam 20 kg i piersi miały rozmiar 85 F... jedna miała miseczkę dwukrotnie większą od drugiej...
Strasznie padło mi na psychikę i prowokując wymioty schudłam 17 kg. Moje piersi nie zmniejszyły się, a efekt jest jeszcze gorszy. One opadły. Cała tkanka tłuszczowa, która je podtrzymywała, zniknęła. Chodziłam do psychologa, który leczył moją bulimię, jednak nic nie jest w stanie przywrócić mi komfortu życia, jeśli te wybryki natury wciąż będą do mnie przytwierdzone. Mam tego dość.
Rozmawiałam z lekarzem pediatrą, który jest skłonny wypisać mi skierowanie na taki zabieg. Psycholog też jest skłonny mi takie coś wypisać. Tylko zastanawia mnie, czy ktoś będzie chciał zrobić mi operację na NFZ, jeśli nie mam rozmiaru większego niż K? Bo słyszałam, że strasznie kręcą nosami...
Proszę o odpowiedź!

cleoclaudine · 2013-07-16, 19:31

Re kobietaupadła:
mam 23 staram się o pomniejszenie mam 80 J

Niestety NFZ podobno juz nie refunduje nawet jeśli opiera nam się to o stan fizyczny czy tam psychiczny. Też szukam ratunku. Może jednak jakiś kruczek????

paula78 · 2013-07-17, 15:47

Przede wszytskim zamiast snuc domysły należy pójść/zadzwonic/napisac do swojego oddziału NFZ i wypytac o szczegóły oraz dokumenty jakie trzeba przygotować.
Kontakt można złapac np. przez rzecznika praw pacjenta.

2013-07-16, 11:08	#1
kobietaupadla Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1	Refundacja zmniejszania biustu Hej. U mnie sytuacja jest taka: mam 20 lat. Moje piersi zaczęły rosnąć od 9 roku życia i około 13 roku życia zaczęły robić się asymetryczne. Na początku tego nie zauważałam, ale z czasem doszło do tego, że przytyłam 20 kg i piersi miały rozmiar 85 F... jedna miała miseczkę dwukrotnie większą od drugiej... Strasznie padło mi na psychikę i prowokując wymioty schudłam 17 kg. Moje piersi nie zmniejszyły się, a efekt jest jeszcze gorszy. One opadły. Cała tkanka tłuszczowa, która je podtrzymywała, zniknęła. Chodziłam do psychologa, który leczył moją bulimię, jednak nic nie jest w stanie przywrócić mi komfortu życia, jeśli te wybryki natury wciąż będą do mnie przytwierdzone. Mam tego dość. Rozmawiałam z lekarzem pediatrą, który jest skłonny wypisać mi skierowanie na taki zabieg. Psycholog też jest skłonny mi takie coś wypisać. Tylko zastanawia mnie, czy ktoś będzie chciał zrobić mi operację na NFZ, jeśli nie mam rozmiaru większego niż K? Bo słyszałam, że strasznie kręcą nosami... Proszę o odpowiedź!

2013-07-16, 19:31	#2
cleoclaudine Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1	Dot.: Refundacja zmniejszania biustu Re kobietaupadła: mam 23 staram się o pomniejszenie mam 80 J Niestety NFZ podobno juz nie refunduje nawet jeśli opiera nam się to o stan fizyczny czy tam psychiczny. Też szukam ratunku. Może jednak jakiś kruczek????

2013-07-17, 15:47	#3
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Refundacja zmniejszania biustu Przede wszytskim zamiast snuc domysły należy pójść/zadzwonic/napisac do swojego oddziału NFZ i wypytac o szczegóły oraz dokumenty jakie trzeba przygotować. Kontakt można złapac np. przez rzecznika praw pacjenta. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)