|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 | |||
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 017
|
Skopać pacjenta
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...as=5&startsz=x
Naprawdę interesujący artykuł. Polecam (dla wytrwałych,bo długi ).Ciekawa jestem co o tym sądzicie.Podzielcie się ![]() Metoda jak widać przyniosła skutki. Teraz pozostaje tylko do roztrzygnięcia kwestia etyki. Fragmenty Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 136
|
Dot.: Skopać pacjenta
Jako przeciwwagę dla tego artykułu polecam Przeciw terapii Jeffreya Massona. Jeden z rodziałów traktuje o nadużyciach w terapii prowokatywnej właśnie.
__________________
"...Nieosiągalność nigdy nie jest kontrargumentem przeciwko ideałowi, gdyż ideały są tylko drogowskazami, nigdy zaś celami..."
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 800
|
Dot.: Skopać pacjenta
dlatego kazda terapie dostosowuje sie do pacjenta i tyle
nie ma co sie ani nadmiernie zachwycac ani skreslac metody |
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
|
Dot.: Skopać pacjenta
pomysłowe, szokujące, kontrowersyjne...
ale najwazniejsze że skuteczne... |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Skopać pacjenta
Na niektórych zapewne to skutkuje... myślę że to zależy od charakteru chorego.
Wiem że są osoby które nie wytrzymałyby tego psychicznie. |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: Skopać pacjenta
Niektórymi ludzmi trzeba naprawdę potrząsnąć,żeby się ocknęli .
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 408
|
Dot.: Skopać pacjenta
cel uswieca środki
najwazniejsze jest chyba to ze 90% nieuleczalnie chorych zdrowieje |
|
|
|
|
#8 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: Skopać pacjenta
Interesujące...
jednak uważam, że stosowanie tego na każdym pacjencie, przyniosłoby więcej szkody niż pozytku. Jednak niektóry przydałby się kopniak w tyłek, by w końcu zrozumieli na czym stoją i co powinni dalej zrobić. W życiu jest podobnie. Jednych takie słowa by dobiły... innych by wzmocniły.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#9 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
|
Dot.: Skopać pacjenta
Cytat:
łatwo można sie pomylić i jeszcze kogos dobić zamiast pomóc... ciekawe czy zawsze jego poczynania odnosiły powodzenia?! aż w wolnej chiwli przeczytam cały artykuł i może poszukam czegos podobnego... jak znacie podobne publikacje bede wdzieczna za pomoc |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 408
|
Dot.: Skopać pacjenta
fragmenty jego ksiazki:
http://www.bpd.com.pl/art_terapia_prowokacyjna.php |
|
|
|
|
#11 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
|
Dot.: Skopać pacjenta
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Skopać pacjenta
Nie szokuje mnie to
Sama często stosuję metodę potakiwania w stosunku do dzieciaka z ogromnymi problemami emocjonalnymi - napady histerii, użalania się nad sobą. Kiedy po raz kolejny słyszę "ja mam dzisiaj pecha" i zaczyna się litania narzekania, jakie to życie jest podłe i ile to pracy w szkole jest - potwierdzam albo odpowiadam "to ja mam pecha, że muszę teraz cię wysłuchiwać", mając przy tym naprawdę wściekłą minę Za pierwszym razem na twarzy dziecka był szok i niedowierzanie - jak to, ja śmiałam tak do niego powiedzieć? Potem następuje zastanowienie, tka chwila niepewności - co się właściwie dzieje. Trzeci etap - to albo śmiech, że młodego tak podeszłam, albo po prostu koniec histerii, przejście do porządku dziennego nad danym wydarzeniem i rozpoczęcie normalnej pracy. Czasem podobnie zachowuję się, kiedy dzieciak jakiś np. skaleczy się, uderzy i zaczyna płakać, a na próby uspokojenia nie reaguje (za bardzo rozpamiętuje swoją krzywdę). Wtedy na wpół żartobliwie pytam, czy jest juz tak umierający, że tylko pogotowie wezwać i do szpitala z nim jechać - reakcja jak wyżej. Oczywiście - żeby móc pozwolić sobie na takie zagrywki, trzeba wiedzieć, czy nie przyniesie to skutku odwrotnego. Ale znając "pacjenta" - ucznia, wiem to
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 408
|
Dot.: Skopać pacjenta
http://www.nlppolska.pl/forum/topics15/140.htm
http://www.terapiaprowokatywna.pl/opinie.php5 i jeszcze opinie osob ktore mialy z nim ''doczynienia''
|
|
|
|
|
#14 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Skopać pacjenta
O kurczę.
Przypomniał mi się K-Pax, jak prot wyleczył Erniego z jego zarazkowych fobii. To z tą katatoniczką na krzesełku - dobre, dobre. ![]() Powiem szczerze, że czasami widząc na Intymnie, gdy ktoś się skarży, że życie jest do kitu i prze-beznadziejne, to mam wrażenie, że przydałoby się takiemu komuś, na krótko..., unieruchomienie w łóżku (tak, żeby np. miał trudności z podtarciem się w kibelku) czy poduszka przyciśnięta do buzi. ![]() I, że od razu by nuda zabijana tv, czy czarna rozpacz i niezadowolenie ze wszystkiego, zaczynając od pięknej pogody, by przeszły. ![]() Ale, przynajmniej dzięki ;-) temu postanowiłam , że moje dziecię od małego będzie mieć zgrabny pakiet obowiązków, coby nie miało czasu na ''głupoty''. |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Skopać pacjenta
Nigdy nie byłam u psychologa ani psychoterapeuty, więc nie mam pojęcia, jak wygląda "tradycyjna" forma leczenia (jeśli ktoś był na takiej wizycie, mógłby przybliżyć?, jak ona przebiega).
Nie sądzę, żeby metody stosowane przez tego lekarza były jakoś szczególnie szkodliwe, co zresztą potwierdza skuteczność jego terapii. Jestem zdania, że osoba z problemami, nie potrzebuje na dłuższą metę pocieszania i użalania nad nią (wiadomo, że gdy coś nas gryzie, pomocna dłoń osoby, która nas zrozumie, na pewno jest potrzebna, ale ileż można głaskać po główce i do piersi tulić), ale wstrząsu, po którym mogłaby się ocknąć. Osoba skryta, która nie potrafi uwalniać emocji w sposób, jaki byłby korzystny dla jej samopoczucia, bo tłumienie wszystkiego w sobie, bardziej szkodzi niż pomaga, a już na pewno nie rozwiązuje problemów, bardziej potrzebuje takiego "kopniaka", który wyzwoliłby skrywane uczucia, niż leżenia na kozetce raz na jakiś czas. Tak myślę.
__________________
|
|
|
|
|
#16 |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 017
|
Dot.: Skopać pacjenta
Freso, wprawdzie jak dotąd nie miałam okazji,aby przeprowadzać terapię.Jednak moge Ci powiedzieć, że to kwestia nie tylko indywidualnego dostosowania terapii do pacjenta, popartej wcześniejszym dokładnym wywiadem, ale również 'wyczucie' psychologa mają istotne znaczenie.Długie rozmowy,zadawanie dużej ilości pytań w spokojnym wyważonym tonie,cierpliwość,brak nacisku, (wcale nie chodzi nawet o zaprzeczanie pacjentowi,że jest "be") to jest raczej charakterystyczne.Tutaj natomiast w oczy rzuca sie nie tylko 'ostrość' stosowanej metody,ale także stosowanie jej wielokrotnie na zupełnie różnych pacjentach.
Momentami mam wrażenie,że lekarz ten gra w "rosyjską ruletkę"-chybił trafił, trafi czy nie trafi do pacjenta z ta metodą.Z drugiej strony ma juz jakies doświadczenie na tym polu manewru. Teraz tak sobie myśle,że jeśli ja osobiście bym się znalazła na jego kozetce i usłyszała jakies słowa jakie to on ma w zwyczaju stosować w tej terapii,to ciekawe jak bym zareagowała ![]() Mam nadzieje,że nie będę miała okazji aby to sprawdzić. |
|
|
|
|
#17 |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 017
|
Dot.: Skopać pacjenta
Teraz dochodze do wniosku,że tylko psychologowie z dużym doświadczeniem mogą sobie pozwolić na stosowanie takiej metody, aby procentowo otrzymać dobre rezultaty w leczeniu.
To tak trochę jak z Testem plam atramentowych Rorschacha, przeprowadzenia skomlikowanej diagnozy podejmują się najbardziej doświadczeni. |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Skopać pacjenta
Właśnie o to chodzi, Cattt, że jestem (nie wiem w sumie nawet tak do końca, dlaczego) sceptycznie nastawiona do psychologów i psychoterapii, jakkolwiek dziwnie może to zabrzmieć.
Nie wiem, może dlatego właśnie, że na własnej skórze się nie przekonałam, jak taki lekarz "leczy"? Sceptyczne nastawienie bierze się głównie stąd, że nie uważam, żeby na studiach i nawet wieloletnią praktyką, ktoś byłby w stanie poznać na tyle duszę każdego człowieka, że potrafi ją uleczyć, bo gdyby to było takie proste, kończyłoby się na jednej wizycie (jak w przypadku grypy: idę do lekarza, wypisuje receptę, ja się do niej stosuję i na tym koniec), prawda?, a ludzie leczą się latami, przecież. Myślę, że człowiek jest w stanie wielu rzeczy się nauczyć, wiele pojąć i zrozumieć, ale nie psychikę drugiego człowieka, bo każdy z nas jest inny i nawet w najlepszych książkach na temat psychologii czy psychiatrii nie ma uniwersalnej recepty na to jak uleczyć duszę; to nie to samo, co wycinanie wyrostka, czy powiększanie piersi, bo tego można się nauczyć i każdy zabieg wygląda niemal tak samo: rozciąć, usunąć wyrostek, zaszyć, to tak w telegraficznym skrócie, oczywiście. A problemy i psychikę, każdy człowiek ma inne.
__________________
|
|
|
|
|
#19 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
|
Dot.: Skopać pacjenta
|
|
|
|
|
#20 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Skopać pacjenta
ze wszystkim się zgodzę ;-), jasna sprawa, ale pikuś i w tym, że niczego tak człowiek nie docenia jak w obliczu faktycznie możliwej straty, i prawda jest taka, że gdy już musi znaleźć się w momencie, z którego nie może naprawdę już pójść dalej, kiedy okazuje się, że czegoś zrobić naprawdę nie jest w stanie, to wtedy dopiero sobie uzmysławia, jak marnował życie siedzeniem na krześle i depresjami.
![]() Brutalnie (zbyt) krótka ocena, ale prawdziwa; niektórzy nocami śnią o żyletach w przegubach rąk ;-), ale nikt nie chciałby, z takich osób nawet (wbrew pozorom...), usłyszeć, że ma w sobie nowotwór np. I dlatego ja widzę sens takiego postępowania leczniczego; młoda ładna kobieta nie powinna leżeć w łóżku i gapić się w sufit całymi dniami, przekonałaby się, jak to jest (nagle, z jakiegoś powodu) nie móc samodzielnie wejść po schodach, to by z mety zachciało jej się wstać i gdzieś pójść. I myślę, że ten mechanizm działa u wszystkich, jeszcze na tyle zdrowych, by umieć ocenić, co się wokół nich, i w nich samych, dzieje. |
|
|
|
|
#21 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 268
|
Dot.: Skopać pacjenta
Cytat:
I nie potrzeba wnikac od razu w całość duszy, żeby "coś" "uleczyć". A jesli już "leczyć", to na pewno z dnia na dzień nie da się "uwolnić" nikogo od jego/jej "demonów", tak jak i anemia z dnia na dzień nie przechodzi (dobrze rozpoznana i dobrze leczona). Cytat:
Myślę, że nie do końca jest tak, że wszyscy sie od siebie różnimy. Doświadczeniami może i owszem, ale coraz częsciej odnoszę wrażenie, że ludzie są pod wieloma względami bardzo, ale to bardzo do siebie podobni.
__________________
|
||
|
|
|
|
#22 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Skopać pacjenta
Cytat:
Cytat:
Może zmieniłabym zdanie, gdybym miała do czynienia z psychologiem i to najlepiej bardzo dobrym, żeby nie potwierdziły się już na wstępie moje uprzedzenia. Cytat:
![]() Jednak nie sądzę, żeby ludzkie zachowania można dopasować do jakiegokolwiek szablonu, dlatego róznimy się wszyscy od siebie.
__________________
|
|||
|
|
|
|
#23 |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 017
|
Dot.: Skopać pacjenta
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Skopać pacjenta
jeżeli ktoś histeryzuje to policzek może go otrzeźwić.natomiast jeśli ktoś ma za mało wiary w siebie to powtarzanie mu jaki to on nie jest beznadziejny nie pomaga.
kazdy człowiek jest inny,są ludzie bardzo wrażliwi i mniej wrażliwi. mnie takie metody pomagają.często w ostatniej chwili chwytam się brzytwy.chcę udowodnić ludziom jak bardzo się mylą i stac mnie na wiecej. jednak mój syn nie należy do tego typu ludzi.kazdą krytykę przyjmuje bardzo osobiście i mnoży ją przez 2.uświadamianie mu,że jest dobry,zdolny i poradzi sobie-to jest metoda na niego |
|
|
|
|
#25 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 217
|
Dot.: Skopać pacjenta
Cytat:
paru się zabije, ale w końcu zawsze jest jakieś ryzyko, jak nie grasz to nie wygrasz ![]() ![]() Cytat:
![]() ja tam tylko czekam, aż kiedyś ktoś z hukiem przez tego dziada popełni samobójstwo... ciekawe czy mu będzie tak do śmiechu
|
||
|
|
|
|
#26 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 565
|
Dot.: Skopać pacjenta
benito, za co złapałaś ostrzeżenie?
![]() Za off-topa mi chyba nie wlepią?
|
|
|
|
|
#27 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 217
|
Dot.: Skopać pacjenta
za to, że nie jestem moderatorką
![]() http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=254837&page=3 |
|
|
|
|
#28 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 565
|
Dot.: Skopać pacjenta
Wow, tam to dopiero był off-top.
![]() A ja tu z takim marnym wyskakuję. ![]() Hmmm... podsumowując... Meliski profilaktycznie Ci nie zaproponuję.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Skopać pacjenta
człowiek to istota obligatoryjnie buntowicza - jak widać zastosowana terapia dziala
__________________
PROFIL NIEAKTUALNY |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:09.



).










paru się zabije, ale w końcu zawsze jest jakieś ryzyko, jak nie grasz to nie wygrasz ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)





