Na uspokojenie

[Szeri]

Jeżeli był już taki wątek to proszę odeslijcie mnie do niego. Jeżeli nie to powiedzcie jakie znacie dobre sposoby na uspokojenie. Czasami, pomimo braku jakichkolwiek obiektywnych przyczyn jestem poddenerwowana, wręcz zdenerwowana i nerwowa. Od stresu bardzo cierpi moj organizm. Powiedzcie prosze co roobice żeby sie uspokoic. Bywaja godziny (bo to jest kwestia kiedy w ciagu dnia jestem zdenerwowana, a nie kiedy w ciagu tygodnia, denerwuje sie czesto i łatwo), że brzek komorki potrafi spowodowac ze doslownie podskakuje ...Wasze sposoby?

[Kiya]

polecam herbatkę z melisy z gruszką lub persen.

[akurat]

Może jakaś relaksacyjna muzyka? mnie np bardzo rozluźnia i pomaga Albo rozmowa z kimś, podzielenie się swoim niepokojem.. może ktoś będzie umiał wytłumaczyć, że przecież nie ma się czym denerwować niepotrzebnie

i tak jak Kiya napisała: melisa, persen i jeszcze kalms

[mskladaczek]

Napisane przez akurat

Może jakaś relaksacyjna muzyka? mnie np bardzo rozluźnia i pomaga

A mnie typowa muzyka relaksacyjna, jakies ptaszki, strumyki itp jeszcze bardziej rozdraznia

Z delikantnych, farmakologicznych srodkow dobry jest persen, kalms.
Tylko trzeba uwazac, bo obniza skutecznosc doustnych srodkow anty

[amika79]

Skąd ja to znam

W czasach licealnych przeżywałam to samo. Nie mogłam spać. Towarzyszyło mi wieczne napięcie i poddenerwowanie. Pomagały mi ziołowe tabletki na uspokojenie. Jest to jednak sposób doraźny. Lepiej zastanów się jakie są tego przyczyny (bo przyczyna jakaś musi być, choć sobie Ty możesz nie zdawać z tego sprawy). Może masz nerwicę?

[amika79]

Napisane przez mskladaczek

A mnie typowa muzyka relaksacyjna, jakies ptaszki, strumyki itp jeszcze bardziej rozdraznia

He, he... mam tak samo

[Szeri]

Możliwe, że mam nerwice. To możliwe :/ ale nie wiem jak to leczyć, a faszerowac się lekami na uspokojenie nie zamierzam. Myślę, że sobie z tym jakoś poradze z czasem. W sumie bywało gorzej, teraz jakoś powoli idzie coraz lepiej, ale czasami bywam mimo wszystko roztrzęsiona. Dlatego pytam o Wasze sposoby na radzenie sobie z nerwowością. Pije melise, pije rownież herbatke rooibos (czy jak to tam sie pisze, tez ma podobno uspokajać), ale nie zawsze to pomaga. Relaksująca muzyka? Hmmm...Chyba potrzebny był by mi jakiś rozpylacz o zapachu lasu, żebym mogla wczuć się w klimat szumu wiatru i ptaszków z tasmy...Ale może warto spróbować. Leki ziołowe na uspokojenie brałam w swoim gorszym okresie, tyle, że jak się zdenerwowałam wtedy to np. nerwomixu brałam na raz prawie cały listek i niewiele pomagało teraz jest lepiej i mysle, zeby pomogło, bo w sumie to nie jest już TA skala nerwów co rok temu), ale czy to jest dobre wyjście, żeby łykac tabletke (nawet ziolową) za każdym razem kiedy jestem oddenerwowana? To nie jest jakas ucieczka?

[amika79]

Szeri Masz rację. Branie nawet tabletki ziołowej to jest rodzaj ucieczki, zamaskowanie problemu, dlatego napisałam, że to środek doraźny. Podobnie jak wszelkie inne domowe sposoby na radzenie sobie z tą dolegliwością. Moim zdaniem to też są środki tymczasowe, a problem może być głębszy.

Tak naprawdę to wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać z kimś, kto leczeniem nerwicy się zajmuje.

Mnie to poddenerwowanie samo przeszło: skończyłam liceum, wyprowadziłam się z domu, zmieniłam środowisko i jakoś wewnętrznie się uspokoiłam. Jednak gdyby mi ta dolegliwość miała teraz wrócić poszłabym od razu do lekarza lub umówiła się z psychologiem.

Pozdrawiam i życzę spokojnego serca

[Brook]

Sedatif PC - homeopatyczne polecam jeszcze
a tak to wyzej wizazanki napisały wazne info- nalezy znalezc przyczyne

[ikonka86]

najlepiej iść po poradę do lekarza... może on wyśle Cie do psychologa ale to nic złego, naprawdę mi psycholog dał tabletki na uspokojenie -> Atarax

[nafie]

Napisane przez Brook

Sedatif PC - homeopatyczne polecam jeszcze
a tak to wyzej wizazanki napisały wazne info- nalezy znalezc przyczyne

niestety moj TZ ktory konczy Akademie medyczna uswiadomil mnie jak wielka sciema sa leki homeopatyczne.. zawartosc leku w tych "produktach" jest jak porownac kropelke do calego oceanu... takie leki dzialaja niesttey na zasadzie placebo :/ wmawiasz sobie ze dzialaja - to byc moze pomoga

Oczywiscie nie zniechecam do ich brania, mowie tylko co soe dowiedzialam sama chcialam kiedys sprobowac takich lekow :/

[nafie]

a jesli chodzi o sposoby relaksacji...
moze sprobuj tego co ja ostatnio probuje...
posluchaj sobie muzyki BAROKOWEJ w rytmie LARGO <np Vivaldi 4 pory roku>
mnie ona bardzo odpreza...
moze sprobuj jakiejs wizualizacji... usiadz lub poloz sie wygodnie...

i wyobraz sobie np swoje najprzyjemniejsze chwile jakie w zyciu spedzilas..
albo wymarzone wakacje...
lezysz sobie na piaseczku cieplym... slyszysz szum morza.. mi takie rzeczy nawet pomagaja

mozesz tez poprosic bliska Ci osobe o masaz

[goga1001]

Dziewczyny jak nazywają się ziołowe tabletki na uspokojenie? Działają?

[Szeri]

Ja brałam Nerwomix,ale czy działa? Trochę tak, ale co najwyżej trochę złagodził silny stres. Mysle, że sama znam wiele przyczyn mojej nerwowości...I nie wiem czy mam ochotę to rozgrzebywać, choć zastanawiam się czy coś to da jesli będę się wyciszać, wyciszac i wyciszać...Tak mozna do końca świata... Sama, w zasadzie tylko ze swoją własną pomocą zdołałam wyjść z półrocznego stanu, który jesli nie był depresją to jej zaczatkami. Ze smutkiem sobie poradziłam, nerwowość została. Jeszcze co do uspokajaczy to pomaga mi jazz i w niektórych wypadkach muzyka klasyczna.

[201701160947]

Jak mam stresa to żadne tabletki mi nie pomagają. Ale dobry na noc, na bezsenność jest stilnox ,biorę jak już naprawdę zasnąć nie mogę,wtedy padam po prostu i już nic nie wiem ,ale to jest tylko na receptę...

[Szeri]

Amica79, ja właśnie liczę na to, że się wewnętrznie uspokoję, ale niestety to nie takie proste...Nie mam możliwości wyprowadzenia się z domu, pozbyłam się najbardziej toksycznych ludzi z mojego otoczenia, ale niesmak pozostał. Wydaje mi się, że w wielu sprawach poszłam o krok do przodu, ale nie we wszystkim. Pytam o sposoby na uspokojenie, bo zastanawiam się na ile to stres zewnętrzny, a na ile wewnętrzny. Skutecznośc środków zewnętrznych (a właściwie jej brak) jest miarą zgrzytów wewnętrznych.

[X-Pose passion Girl]

Mnie na stresujące sytuacje pomaga Persen... Ale to faktycznie chyba nie jest rozwiązanie dla Ciebie...

[mskladaczek]

Napisane przez nafie

niestety moj TZ ktory konczy Akademie medyczna uswiadomil mnie jak wielka sciema sa leki homeopatyczne..

Ja tez i mam odmienne zdanie odnosnie homeopatii. Jak to dziwne, ze na roznych AM tak rozna wiedze, ludziom do glowy wkladaja.

Pozatym moj weterynarz stosuje homeopatie u zwierzat, z wielkim powodzeniem(!). A u nich przeciez, nie ma mowy o efekcie placebo Moja psina przy anginie, nie dostawlala antybiotykow, tylko leki homeopatyczne i b. szybko stanela na nogi. Problemy skorne tez homeopatia rozwiazal.

[Brook]

Napisane przez nafie

niestety moj TZ ktory konczy Akademie medyczna uswiadomil mnie jak wielka sciema sa leki homeopatyczne.. zawartosc leku w tych "produktach" jest jak porownac kropelke do calego oceanu... takie leki dzialaja niesttey na zasadzie placebo :/ wmawiasz sobie ze dzialaja - to byc moze pomoga

Oczywiscie nie zniechecam do ich brania, mowie tylko co soe dowiedzialam sama chcialam kiedys sprobowac takich lekow :/

wiesz nie chce podwazac zdania Twojego TZ - ja wiem tylko ze mi pomagaja i to bardzo- a powiem ze bralam rozne leki w sytuacjach ciezko stresujacych tez zwykle przepisane przez lekarza psychiatre- a Sedatif pomimo ze homeopatyczny to jednak działa- napewno parenascie razy bardziej niz polecany Persen (ziołowy) ktorego nalezy brac 1 tabletke jak pisze na op.a ja nawet 3 wzielam i NIC takze watpie by to była placebo- z tym ze homeopatyczne nalezy brac dluzszy czas zeby działaly - nie jest to lek ktory po jednej czy 2 tabletkach udrazu uspakaja

[nafie]

Napisane przez mskladaczek

Ja tez i mam odmienne zdanie odnosnie homeopatii. Jak to dziwne, ze na roznych AM tak rozna wiedze, ludziom do glowy wkladaja.

Pozatym moj weterynarz stosuje homeopatie u zwierzat, z wielkim powodzeniem(!). A u nich przeciez, nie ma mowy o efekcie placebo Moja psina przy anginie, nie dostawlala antybiotykow, tylko leki homeopatyczne i b. szybko stanela na nogi. Problemy skorne tez homeopatia rozwiazal.

niestety ja sie w ogole na tym nie znam wiec nie mam co dyskutowac
ehh no wlasnie rozni wykladowcy rozne poglady... pamietam do dzis jaki zszokowany przyszedl z tego wykladU

co do lekow ziolowych - probowalam KALMS i nawet pomogl

[akurat]

Napisane przez nafie

niestety moj TZ ktory konczy Akademie medyczna uswiadomil mnie jak wielka sciema sa leki homeopatyczne.. zawartosc leku w tych "produktach" jest jak porownac kropelke do calego oceanu... takie leki dzialaja niesttey na zasadzie placebo :/ wmawiasz sobie ze dzialaja - to byc moze pomoga

Oczywiscie nie zniechecam do ich brania, mowie tylko co soe dowiedzialam sama chcialam kiedys sprobowac takich lekow :/

Ja też miałam na studiach zajęcia z homeopatii.. nawet takie praktyczne z ich robienia i moje osobiste zdanie jest podobne.. no bo jak poważnie traktować lek, który ma działać dzięki temu, że dokładnie 20 razy uderzy się buteleczką (w której on się mieści) w skórzane krzesło? (tzw. potencjonowanie) - na zajęciach mieliśmy kupę śmiechu
Z drugiej strony w jakiś tajemniczy sposób leki homeopatyczne na niektórych działaja.. czego wytłumaczyć nie potrafię

[KasiaKatarzynka]

odnośnie leków homeopatyczcych, kiedy byłam mała brałam takie leki, wtedy nei mogłamwiedzieć co to jest i po co i jak ma działać, a jednak zadziałało :O więc tutaj właśnie wmawianie sobie, że akurat ten lek pomoże, bo to homeopatia u mnie nei mogło być możliwe

[allicjaa]

Napisane przez KasiaKatarzynka

odnośnie leków homeopatyczcych, kiedy byłam mała brałam takie leki, wtedy nei mogłamwiedzieć co to jest i po co i jak ma działać, a jednak zadziałało :O więc tutaj właśnie wmawianie sobie, że akurat ten lek pomoże, bo to homeopatia u mnie nei mogło być możliwe

Ja praktycznie od zawsze leczę się homeopatią Również jak byłam mała i mnie zawsze pomagają

[Agaluk]

Mogę także potwierdzić, że leki homopatyczne pomagają, jak również medycyna naturalna. Sama także leczę się tylko w ten sposób. A na sen, jeśli mam z tym problem czy też na wyciszenie się są co prawda różne sposoby. Z braku jednak czasem czasu ja używam Nervomix. Nie ogłupia i nie zamula, co ważne na mnie działa skutecznie.

[amorix04]

Odnośnie homeopatii, bo zadziwiają mnie niektóre komentarze.. Nafie: nie wiem, czy Twojego TZ uczą kompetentni ludzie, ale to co usłyszał, to kompletna bzdura. "Podobne leczy się podobnym' to filozofia homeopatii. Szczepionka to nic innego, jak drobnoustroje chorobotwórcze, mimo to nadal żyjecie i macie się dobrze (na marginesie, przeczytajcie o homeopatii zanim zdecydujecie się wdać w dyskusję). Macie wątpliwości? Od urodzenia (przeszło 18 wiosen) leczę się lekami wyłącznie homeopatycznymi, przy czym NIGDY nie przyjmowałam antybiotyków, i moje 'chorowanie' kończy się na zwykłym przeziębieniu. Nadal nie wierzycie? Zmieńcie swoje nastawienie do tej metody i wypróbujcie ją na własnej skórze. Pozdrawiam.

[Le Tigre]

Napisane przez amorix04

"Podobne leczy się podobnym' to filozofia homeopatii.

Tak, a do tego jeszcze "pamięć wody" - czyli co?!

Wątek trochę zboczył z tematu na homeopatię, więc pozwalam sobie wkleić link: http://www.psychomanipulacja.pl/art/...z-medycyny.htm - polecam.

[titina]

Napisane przez Le Tigre

Tak, a do tego jeszcze "pamięć wody" - czyli co?!

Wątek trochę zboczył z tematu na homeopatię, więc pozwalam sobie wkleić link: http://www.psychomanipulacja.pl/art/...z-medycyny.htm - polecam.

Ta strona jak sama nazwa wskazuje to psychomanipulacja

Btw. Moim zdaniem to jedna z głupszych stron na temat zagrożeń itp.

[Le Tigre]

A chrzanić stronę.

Jak dla mnie to liczy się artykuł, a nie to, gdzie jest opublikowany. Sam artykuł jest chyba ok? Podpisany imieniem i nazwiskiem, więc można sobie sprawdzić autora. A publikować to go sobie może i na Pudelku.