Były chłopak.

[pigigel]

Mam ogromny problem. Miotam się z myślami i nie wiem co zrobić. Mój były chłopak trafił do szpitala. Miał wypadek, wcześniej nieciekawą sytuację rodzinną. Ogólnie dużo rzeczy zaczęło mu się walić i teraz ten wypadek..
Teraz zastanawiam się czy go odwiedzić czy nie.
Od naszego rozstania 7 miesięcy temu nie odezwaliśmy się do siebie nawet pół-słowem. Żadnego kontaktu..
Teraz jakoś wszystko wróciło..chyba nadal go kocham.
Zastanawiam się czy go odwiedzić i co z tym dalej robić.
Nie wiem czy chciałby mnie widzieć czy nie.
Pomóżcie

[hecate]

Odwiedzic to mily gest.
Jednak nie wpadaj tam z deklaracjami i w oczekiwaniu na scenke z filmu. Jest szansa, ze zrobi sie mu milo jak cie tam zobaczy. Ze wciaz sie troszczysz, ze pamietasz.

Sama tez rozwaz w jakiej atmosferze i przez co sie rozstaliscie.

Poza tym on moze byc tez obolaly, zmeczony, kaprysny i niespecjalnie skory do rozmow. Nie kazdy lubi byc odwiedzany w szpitalu bo czasem wyglada sie jak gowno i jest to zwyczajnie krepujace.

macie wspolnych znajomych? Moze zapytaj kogos takiego o rade.

[NicoletteChinch]

Ja bym go odwiedziła,pogadała,ale nic więcej.

[bloondyna]

ja też bym odwiedziła .. pomimo wszystko coś Cię z nim kiedyś łączyło nie ? ..
zresztą uważam , że byłby wdzięczny za takie spotkanie ..

jeżeli nie będzie Ci odpowiadała atmosfera po prostu wyjdziesz.. ale samo to , ze weszła ś na chwilkę się liczy ..

stereotyp o tym , że nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy jest czasami nieprawdziwy ..
jeżeli on chce i TY też to zawsze można spróbować ..

wydaje mi się , że teraz pomoc bliskiej osoby jest mu bardzo potrzebna ..
skoro nie może liczyć na nią ze strony rodziców a TY chcesz pomóc,ponieważ dalej coś do niego czujesz, to jakie są przeciwskazania ? ..

[Sweetheart86]

Ja bym go odwiedziła. Nie ważne jest teraz, że przez tyle miesięcy nie odzywaliście się do siebie. Ale łączyła Was kiedyś miłośc i taki gest na pewno będzie dla niego miły. Nie mów mu tak od razu, że chyba go znowu kochasz. Najpierw obadaj sytuację, poznasz po nim czy cieszy się szczerze z Twojej wizyty, zobaczysz jak będzie wyglądała Wasza rozmowa.... bo bo kilku miesiącach bez kontaktu może się trochę nie kleic... Jeśli poczujesz, że on naprawdę cieszy się, że Cię widzi odwiedź go kolejny raz i staraj się utrzymywac z nim kontakt. Może uda się posklejac, to co się zepsuło.

[Lexie]

Niezbyt dokłądnie nakreśliłaś tu sytuację, więc trudno powiedzieć...

Długo byliście razem?
Dlaczego, w jaki sposób, w jakiej atmosferze się rozstaliście?
Czy on może liczyć na pomoc kogoś innego? Rodzina?
Od tego zależy, czy w ogóle "wypada", żebyś się pojawiła w szpitalu.

No i gdybyś zdecydowała się go odwiedzić, pamiętaj, że to pójście do szpitala nie jest równoznaczne z wielkim "come back". Nie nastawiaj się na nic, bo może się okazać, że on wcale nie ma ochoty odnawiać znajomości choćby na poziomie koleżeństwa.

[pigigel]

No więc tak. Byliśmy ze sobą rok. Rozstaliśmy się, bo przestał mieć dla mnie czas, przestaliśmy się dogadywać. Oficjalnie on zerwał, ale oboje nie byliśmy pewni czy ten związek ma dalszy sens. Mówił, że jego uczucia się nie zmieniły ale nie jest gotowy..
Pewnie może liczyć na wsparcie rodziny..ale ostatnio ma jakieś kłopoty z rodzicami. Napewno jego sytuacja rodzinna jest trudna, tyle wiem.
Co myślicie ??

[Lexie]

Hm, może po prostu spróbuj się z nim skontaktować, możesz do niego zadzwonić? Wtedy byś zwyczajnie spytała czy mogłabyś wpaść, bo się martwisz

[Thinner is the winner]

hmm ja bym go na Twoim miejscu odwiedziła.. Sądzę, że to byłby naprawdę miły gest z Twojej strony i nie musi od razu oznaczać jakiś deklaracji skoro twierdzisz, że Twoje uczucia chyba powracają - nic byś nie straciła na takim spotkaniu a może się coś wyjaśni poza tym to zwykły ludzki gest powodzenia i pozdrawiam

<uff mój pierwszy post na forum>

[extravagans]

ja tez bym odiwedzila, chcociazby ze wzgledu na to ze gdybym to ja byla w szpitalu bylo by mi niezmiernie milo gdyby moj ex mnie odwiedzil mimo ze nie rozstalismy sie w dobrej amosferze mimo ze mam mu wiele do zarzucenia....

Mysle ze powinnas pojsc zwlaszcza ze jak piszesz- Kochasz go... moze on doceni ze mimo ze nie kontaktujecie sie Ty wciaz sie o niego troszczysz i nie zapominasz w trudnych momentach. Nic nie tracisz...jesli atmosfera bedzie niekomfortowa to po prostu wyjdziesz ale przynajmniej nie zadasz sobie pytania "co by bylo gdybym go odwiedzila..."
Tak a`propos ciekawa jestem reakcji Twojego TZ wiec jak juz sie zdecydujesz pojsc to podziel sie "wrazeniami"

pozdrawiam

[wykrasana]

Ja bym odwiedziła Nie naciskała bym na sprawy miłosne tylko odwiedzila na stopie koleżeńskiej. Może po wyjściu ze szpitala to doceni..?

[wazonik]

Ja bym nie odwiedził.

[karta666]

Ja bym odwiedziła, ale uprzedzając go uprzednio.

[Albe]

ja bym go odwiedzila, ale tak na wesolo.najpierw bym napisaala sms czy moge przyjsc, a poem bby przyszl w fantastycznym humorze. zrobilamym wszystko zeby ta wizyta byla poprostu wesola. jednak jesli ma nowa dziwczyne to bym sie zastanowila, czy przypadkiej jej nie bedzie przykro ze do niego przyszlam...bo on moze przyciez miec nowe zycie

[rainbow ♫]

Również bym odwiedziła fakt,że obecnie nie jesteście razem nie znaczy,że nie możesz go odwiedzić,przecież kiedyś się kochaliście Jest Twoim ex,ale jest w szpitalu,z pewnością sprawiły by mu przyjemność odwiedziny,pomysł z uprzedzeniem odwiedzin przez sms,jest dobry.Będąc przy nim uśmiechaj się,życz mu sił i szybkiego powrotu do zdrowia,może jak wyjdzie ze szpitala,coś na nowo w nim zaiskrzy do Ciebie?
Na pewno,będzie mu miło,że nie zapomniałaś o nim.
Pozdrawiam

[onemi]

Jesli jakies uczucia do Ciebie wrocily to mozesz go odwiedzic, tylko nie oczekuj nie wiadomo czego.

[pigigel]

On już jutro wychodzi, więc do szpitala nie pójdę. Teraz zastanawiam się czy zadzwonic, napisac i najwazniejsze czy wogole cos robic z tym, czy nie jest już za późno......

[misteriosa]

Napisane przez pigigel

On już jutro wychodzi, więc do szpitala nie pójdę. Teraz zastanawiam się czy zadzwonic, napisac i najwazniejsze czy wogole cos robic z tym, czy nie jest już za późno......

Według mnie zrób. Napisz sms lub zadzwoń i powiedz, że wiesz, że był w szpitalu, zapytaj jak sie czuje. To powinno być dla niego bardzo miłe, że ktoś o nim myśli. Tym bardziej, że z rodzicami ma nieciekawą sytuacje.

[Wroclovianka]

Zadzwoń i się zapytaj jak się czuje i czy wszystko wporządku ze zdrowiem i czy jest coś w czym możesz mu pomóc Napewno odbierze to miło

[v-x-n]

Myślę, że taki bardziej oficjalny (tzn. po prostu zyczliwy i nie natarczywy) sms jest dobrym pomysłem, bo w końcu chcesz wiedzieć co z nim i jak się czuje.

Natomiast myślę, że wpadanie do szpitala bez zapowiedzi moze być niemile widziane, np. jeżeli on ma dziewczynę - osobiście bym nie chciała, zeby była mojego faceta przylatywała do szpitala bez zapowiedzi (tym bardziej jak nie utrzymywaliscie kontaktu). Nie wiem, czemu piszecie, ze byloby wam tak niezmiernie miło, gdyby ex odwiedzil was w takiej sytuacji w szpitalu. Sama spedziłam w zeszłym roku 2 tygodnie w szpitalu i nie wyobrażam sobie odwiedzin kogoś innego niz bliskich mi osób (tzn. chłopak + rodzice). Ta szpitalna piżama, gorszy wygląd i samopoczucie, oslabienie.. Zdecydowanie nie chciałabym, żeby mój były facet nachodził mnie w szpitalu, przynajmniej nie bez zapowiedzi. I za co ma służyć wymowka "przecież się kiedyś kochaliscie"? Sorry, ale kiedyś to kiedyś, teraz jest teraz i nie ma sensu rozpatrywać czegoś, co było dawno temu. Oni nawet ze sobą przez ten czas nie rozmawiali, więc o czym mówimy..? Rozumiem martwienie się, niepokój o osobę, którą się lubi, ale nie przesadzajmy - to jest życie, a nie historia z romansu.. Ja wiem, że bym sobie nie zyczyla nachodzenia.. W każdym razie - popieram pomysł sms-a

[madziula13468]

.

[Wegetarianka]

s

[madziula13468]

Napisane przez pigigel

On już jutro wychodzi, więc do szpitala nie pójdę. Teraz zastanawiam się czy zadzwonic, napisac i najwazniejsze czy wogole cos robic z tym, czy nie jest już za późno......

sprobuj. zadzwon do niego, zapytaj jak sie czuje i wogole. przeciez nic nie stracisz, a on moze sie milo poczuc z tego powodu.
moze jeszcze nie jest za pozno, jesli masz choc cien szansy ze mozecie byc razem (skoro mowisz ze wydaje Ci sie ze nadal Ci na nim zalezy) to sporbuj, moze on tez mysli podobnie... roznie bywa
dzwon i opowiesz nam czy cos z tego moze jeszcze byc

[shure]

ja bym poszla z kisciem bananow jakims dobrym soczkiem napewno bedzie mu milo

[poiglot91]

Ja bym zadzwoniła albo napisała sms... zapytala jak sie czuje itp.. moze sam zaproponuje i zapyta czy go odwiedzisz?? nic nie wiadomo)

Chłopak moze bardzo miło się poczuc kiedy wykazesz mu w ten sposob zainteresowanie
Byliscie ze sobą rok czasu ,ty nadal cos do niego czujesz hmmm .. moze on czuje to samo?

[v-x-n]

Wszyscy są zgodni - wyślij sms-a to na pewno bedzie miły gest, tak jak już pisałam w poprzednim poście odwiedzin bym sobie osobiście nie zyczyła, ale jakby były wysłał mi sms-a to byłoby mi raczej przyjemnie, fajnie wiedzieć, że ktos nadal pamięta i martwi się o ciebie. A może, tak jak dziewczyny piszą, od tego sms-a zacznie sie znowu wasza wspólna historia..? Nawet jezeli nie, to masz szansę przynajmniej odzyskać z nim kontakt, zawsze to cos pozytywnego. powodzenia