problemy z przedszkolem

buttreflyyyy · 2008-07-04, 10:21

Dziewczyny, postanowiłam założyć nowy wątek bo na razie nic odpowiedniego nie znalazłam. Otóż piszę artykuł o przedszkolach a dokładniej o tym że niedogodnością dla rodziców są ich dyżury- rodzice muszą się dostosować do pracy przedszkola. Mieliście takie problemy? Dzis muszę mieć wszystko gotowe a nie mam pojęcia o temacie.Pozdrawiam

primavera · 2008-07-04, 13:50

hmm, no a co ty byś chciała - aby przedszkola dostosowywały się do rodziców? A co z pracującymi na drugą zmianę, na nocki...

Większość przedszkoli czynna jest do 17-18 - i spora część dzieciaków przebywa w nich od 7 do17, co moim zdanie nie jest korzystne (ja rozumiem, że rodzice pracujący do późnych godzin mają problem, co zrobić z dzieckiem, ale część z nich chce mieć dziecko "z głowy")

moniolla · 2008-07-07, 12:19

żadne przedszkole nie zastąpi kontaktu z rodziacami i moim zdaniem dziecko powinno w nim byc tyle ile wymaga tego sytuacja.....to ze przedszkola sa czynne do 16-18 to dobrodziejstwo dla pracujących rodziców ale wyobrax sobie co by było gdyby były przedszkola całodobowe??(utopia oczywiscie ale tak sobie gdybamy)...gro rodziców chcac miec swiety spokój od swoich pociech trzymałaby je tam non -stop....moze wyda wam sie durne to co napisałam ale sama kiedys doznalam szoku słuchając opowiesci pielęgniarki pracującej na oddziale niemowlecym w naszym szpitalu....niestety miałam (nie)przyjemnosc pobytu w tej placówce jak mój junior miał roczek i długie nieprzespane noce zaowocowały rozmowami.....do czego ludzie sie posuwają zeby "podrzucic "dziecko do szpitala na kilka dni i miec spokój .....szczególnie w wakacje,w sylwestra w wekendy....najprosciej z maluchem przyjechac na izbe przyjec i wymyslic mega -biegunke zeby dziecko było zaraz zatrzymane na oddziale i ....zmyc sie szybciutko(mimo tez ze nalegają zeby mama zostawała z dzieckiem)i pokazac za 4-5 dni niby to pytajac o stan zdrowia dziecka...po czym okazuje się ze zadnej biegunki nie ma i jest okazem zdrowia i biedactwo lezy w szpitalu tylko dlatego ze mama się zmyla i nie zostawiła zadnego namiaru na siebie...ehhhh takie historie moznaby mnożyc...
ale nie o tym temat

przedszkola są przystosowane do pracy od pn do pt od 7 do 15 i rodzicom którzy w takim systemie pracuja odpowiadaja jaknajbardziej.gorzej z tymi którzy pracuja w systemie zmianowym,w wekendy...sama mam prace w "dziwnym systemie" i oprócz przedszkola musze miec opiekunke która mi dziecko odbierze lub zaprowadzi ...
podsumowując temat -w naszym społeczenstwie przedszkola nie mogłyby pracowac dłużej niz to robią z wiadomych powodów

pozdrawiam

2008-07-04, 10:21	#1
buttreflyyyy Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 1 125	problemy z przedszkolem Dziewczyny, postanowiłam założyć nowy wątek bo na razie nic odpowiedniego nie znalazłam. Otóż piszę artykuł o przedszkolach a dokładniej o tym że niedogodnością dla rodziców są ich dyżury- rodzice muszą się dostosować do pracy przedszkola. Mieliście takie problemy? Dzis muszę mieć wszystko gotowe a nie mam pojęcia o temacie.Pozdrawiam

2008-07-04, 13:50	#2
primavera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Wrocław i okolice Wiadomości: 6 594	Dot.: problemy z przedszkolem hmm, no a co ty byś chciała - aby przedszkola dostosowywały się do rodziców? A co z pracującymi na drugą zmianę, na nocki... Większość przedszkoli czynna jest do 17-18 - i spora część dzieciaków przebywa w nich od 7 do17, co moim zdanie nie jest korzystne (ja rozumiem, że rodzice pracujący do późnych godzin mają problem, co zrobić z dzieckiem, ale część z nich chce mieć dziecko "z głowy")

2008-07-07, 12:19	#3
moniolla Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 410	Dot.: problemy z przedszkolem żadne przedszkole nie zastąpi kontaktu z rodziacami i moim zdaniem dziecko powinno w nim byc tyle ile wymaga tego sytuacja.....to ze przedszkola sa czynne do 16-18 to dobrodziejstwo dla pracujących rodziców ale wyobrax sobie co by było gdyby były przedszkola całodobowe??(utopia oczywiscie ale tak sobie gdybamy)...gro rodziców chcac miec swiety spokój od swoich pociech trzymałaby je tam non -stop....moze wyda wam sie durne to co napisałam ale sama kiedys doznalam szoku słuchając opowiesci pielęgniarki pracującej na oddziale niemowlecym w naszym szpitalu....niestety miałam (nie)przyjemnosc pobytu w tej placówce jak mój junior miał roczek i długie nieprzespane noce zaowocowały rozmowami.....do czego ludzie sie posuwają zeby "podrzucic "dziecko do szpitala na kilka dni i miec spokój .....szczególnie w wakacje,w sylwestra w wekendy....najprosciej z maluchem przyjechac na izbe przyjec i wymyslic mega -biegunke zeby dziecko było zaraz zatrzymane na oddziale i ....zmyc sie szybciutko(mimo tez ze nalegają zeby mama zostawała z dzieckiem)i pokazac za 4-5 dni niby to pytajac o stan zdrowia dziecka...po czym okazuje się ze zadnej biegunki nie ma i jest okazem zdrowia i biedactwo lezy w szpitalu tylko dlatego ze mama się zmyla i nie zostawiła zadnego namiaru na siebie...ehhhh takie historie moznaby mnożyc... ale nie o tym temat przedszkola są przystosowane do pracy od pn do pt od 7 do 15 i rodzicom którzy w takim systemie pracuja odpowiadaja jaknajbardziej.gorzej z tymi którzy pracuja w systemie zmianowym,w wekendy...sama mam prace w "dziwnym systemie" i oprócz przedszkola musze miec opiekunke która mi dziecko odbierze lub zaprowadzi ... podsumowując temat -w naszym społeczenstwie przedszkola nie mogłyby pracowac dłużej niz to robią z wiadomych powodów pozdrawiam __________________ Marcin styczeń 2004

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)