Koncentrat z wit. K Farmony - oszustwo???

Pusek Okrusek · 2008-07-08, 09:45

Hej dziewczyny!
Posłuchajcie co odkryłam... wczoraj skończył się mój koncentrat wzmacniający naczynka z witaminą K Farmony, więc chciałam otworzyć jakoś opakowanie, żeby wygrzebać resztki ze środka. Można go otworzyć od dołu. Gdy już to zrobiłam zdałam sobie sprawę, ze tam NIC nie ma, żadnych resztek na ściankach, ani nawet żadnej pompki, która mogłaby cokolwiek stamtąd wyciągnąć. Mój chłopak to potwierdził. Nalaliśmy do środka wody, zamknęliśmy opakowanie i naciskaliśmy pompkę na górze. Nic nie wylatywało, bo najzwyczajniej w świecie ten dziubek z góry nie ma połączenia z resztą opakowania!!! Koncentratu było więc tylko tyle, ile w tym dziubku na górze!

Mam teraz do was prośbę - sprawdzcie swoje koncentraty. Czy tylko mój był w większości atrapą? Potem można opakowanie spokojnie zamknąć, więc nie popsujecie sobie koncentratów.

Czekam na wyniki waszych dochodzeń

shachownica · 2008-07-08, 11:05

Cytat:

Napisane przez Pusek Okrusek

Hej dziewczyny!
Posłuchajcie co odkryłam... wczoraj skończył się mój koncentrat wzmacniający naczynka z witaminą K Farmony, więc chciałam otworzyć jakoś opakowanie, żeby wygrzebać resztki ze środka. Można go otworzyć od dołu. Gdy już to zrobiłam zdałam sobie sprawę, ze tam NIC nie ma, żadnych resztek na ściankach, ani nawet żadnej pompki, która mogłaby cokolwiek stamtąd wyciągnąć. Mój chłopak to potwierdził. Nalaliśmy do środka wody, zamknęliśmy opakowanie i naciskaliśmy pompkę na górze. Nic nie wylatywało, bo najzwyczajniej w świecie ten dziubek z góry nie ma połączenia z resztą opakowania!!! Koncentratu było więc tylko tyle, ile w tym dziubku na górze!

Mam teraz do was prośbę - sprawdzcie swoje koncentraty. Czy tylko mój był w większości atrapą? Potem można opakowanie spokojnie zamknąć, więc nie popsujecie sobie koncentratów.

Czekam na wyniki waszych dochodzeń

ponieważ to co otworzyłaś to nie jest dno właściwe (bosz jak to zabrzmiało

) które przesuwa się w miarę zużywania zawartości w górę.

Pusek Okrusek · 2008-07-08, 11:41

Masz racje, nie pomyślałam o takim mechaniźmie

To po to są w tym dnie dwie małe dziurki (a mimo tego nic się nie wylewało) i płyn szedł do góry, a na dole nie było próżni. Ale w pierwszym momencie pomyślałam o oszustwie, tym bardziej, ze koncentrat kupiłam na allegro, a zdaje się też, ze w ogóle nie ma go tez na stronie producenta. W każdym razie już się wyjaśniło i można śmiało koncentrat kupować

2008-07-08, 09:45	#1
Pusek Okrusek Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 59	Koncentrat z wit. K Farmony - oszustwo??? Hej dziewczyny! Posłuchajcie co odkryłam... wczoraj skończył się mój koncentrat wzmacniający naczynka z witaminą K Farmony, więc chciałam otworzyć jakoś opakowanie, żeby wygrzebać resztki ze środka. Można go otworzyć od dołu. Gdy już to zrobiłam zdałam sobie sprawę, ze tam NIC nie ma, żadnych resztek na ściankach, ani nawet żadnej pompki, która mogłaby cokolwiek stamtąd wyciągnąć. Mój chłopak to potwierdził. Nalaliśmy do środka wody, zamknęliśmy opakowanie i naciskaliśmy pompkę na górze. Nic nie wylatywało, bo najzwyczajniej w świecie ten dziubek z góry nie ma połączenia z resztą opakowania!!! Koncentratu było więc tylko tyle, ile w tym dziubku na górze! Mam teraz do was prośbę - sprawdzcie swoje koncentraty. Czy tylko mój był w większości atrapą? Potem można opakowanie spokojnie zamknąć, więc nie popsujecie sobie koncentratów. Czekam na wyniki waszych dochodzeń

2008-07-08, 11:41	#3
Pusek Okrusek Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 59	Dot.: Koncentrat z wit. K Farmony - oszustwo??? Masz racje, nie pomyślałam o takim mechaniźmie To po to są w tym dnie dwie małe dziurki (a mimo tego nic się nie wylewało) i płyn szedł do góry, a na dole nie było próżni. Ale w pierwszym momencie pomyślałam o oszustwie, tym bardziej, ze koncentrat kupiłam na allegro, a zdaje się też, ze w ogóle nie ma go tez na stronie producenta. W każdym razie już się wyjaśniło i można śmiało koncentrat kupować

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)