Co za życie... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-26, 15:29   #1
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150

Co za życie...


Witam drogie wizażanki Muszę się komuś z tego zwierzyć bo siedzi to we mnie i mam dość. Już są wakację, cały rok czekałam na moment kiedy będzie juz 20 czerwca , ale wcale mnie one nie cieszą Nie wiem czy to moja wina i z czego to się wzięło , może z przemęczenia, stresu, ale mam wszystkiego dość, rano wstaje, patrzę przez okno i mówie sobie ale piekny dzień a tak naprawdę wcale tego nie czuję Na nic nie mam ochoty, zero motywacji. Od jakiegoś czasu życie przestało być dla mnie ciekawe, jest mi wszystko jedno co będzie się dalej działo. Kiedy widzę wesołych ludzi na ulicy mnie samej jest smutno. Praktycznie non stop mysle sobie że życie straciło dla mnie sens naprawdę.W ogóle jest mi totalnie wszystko jedno, na jakiś czas o tym zapominam lecz potem to powraca. Doszłam do wniosku, ze w życiu już mnie nie spotka nic fajnego. NIe cieszy mnie że pójdę na zakupy, na spacer... kiedyś takie rzeczy mnie cieszyły. Teraz nie interesuje mnie co będzie jutro, życie stało sie dla mnie puste, chyba nie mam po co żyć (((
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 15:39   #2
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Co za życie...

od niedawna czuję sie podobnie:/ nie wiem co sie stało ale jest beznadziejnie
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 15:55   #3
201606210931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
Dot.: Co za życie...

mam tak samo jak Wy. Wszyscy znajomi powyjeżdżali, zresztą wielu ich nie mam... Zajęcia praktycznie żadnego. Wstaję rano siadam do kompa i tak cały dzień. Czasem tylko siedzę i odświeżam jedną stronę 1000 razy. W moim mieście żadnych rozrywek. Nawet na zakupy nie chce sie iść bo kupie sobie coś fajnego i po co skoro i tak nigdzie nie wychodze :/
Możecie mówić, że jak ktoś chce to zawsze sobie coś znajdzie do roboty. Kiedy ja chce! bardzo chce!
O wakacjach nawet nie marze....
201606210931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:08   #4
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 643
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Co za życie...

dziewczyny noski do góry

mnie tylko dopiła 1 klasa liceum, bo w gimnazjum i postawówka 5.0 spokojnie a teraz po 1 klasie 4.0 i tyle stresu ;/ zmierzyłam się z prawdziwą nauką

cieszcie się życiem jeśli macie to idźcie do przyjaciółki, pogadajcie, porozglądajcie się za jakimiś fajnymi chłopakami, trzeba znaleźć sobie jakieś hobby, coś co przyniesie wam satysfakcję, znajdźcie jakieś zajęcie (pomijając wizaż ), a może odmieńcie siebie? nowy styl, image, przemeblowanie pokoju, kupcie sobie zwierzaka, zróbcie sobie jakąś wycieczkę ze znajomymi bo nie wierzę że ich nie macie, jestem pewna że takie smutki to chwilowe, każdy tak ma uśmiechajcie się to życie się do was uśmiechnie
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:21   #5
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

Koleżanko chciałabym żeby to był chwilowy smutek ale to trwa już od jakiegoś czasu. Mówisz cieszcie się życiem dziewczyny , to wcale nie jest takie proste i oczywiste jak się wydaje ... Moi znajomi wyjechali w większości, jedna z koleżanek na którą liczyłam w te wakację też czymś się zajęła, a moja kuzynka z którą dużo czasu spędzałam, zaczyna mnie wkurzać... i nie wiem z czego się tu cieszyć mnie też teraz czeka nauka w liceum a to dodatkowo mnie przytłacza bo nie wiem czy dobrze wybrałam szkołe i martwie się czy podołam itp. te wakacje będą beznadziejne już to czuje
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:23   #6
anusiuniaa
Zakorzenienie
 
Avatar anusiuniaa
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 145
Dot.: Co za życie...

a może znajdź sobie faceta!!??!! miłość da Ci energię, motywację i pozwoli czerpać radość z życia
anusiuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:33   #7
Niecodzienna
Zadomowienie
 
Avatar Niecodzienna
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
Dot.: Co za życie...

Ale przecież to nie tak łatwo znaleźć sobie faceta. Pstryknąć w palce i już jest..
Ja mam tak samo, z tą różnicą,że ja już potraciłam chyba wszystkich możliwych znajomych,nie mam do kogo buzi otworzyć.
Proponuję,abyś może wybrała się na cały dzień na rower lub inne sportowe zajęcie. Wrócisz wieczorem do domu,będziesz tak wymęczona,że nie będziesz w stanie myśleć o tym,co jest złego w Twoim życiu.
Na jakiejś stronie znalazłam też, że trzeba po prostu odrzucać złe myśli. Ja to stosuję od 2 tygodni- wiadomo,jest trudno ,najłatwiej jest się poddać, ulec im i rozżalać się nad sobą. Ale nie!! Trzeba coś z tym zrobić!
__________________

So where is the passion, when we need it the most?
Niecodzienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-26, 16:35   #8
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 151
Dot.: Co za życie...

Cytat:
Napisane przez Pelka3133 Pokaż wiadomość
Witam drogie wizażanki Muszę się komuś z tego zwierzyć bo siedzi to we mnie i mam dość. Już są wakację, cały rok czekałam na moment kiedy będzie juz 20 czerwca , ale wcale mnie one nie cieszą Nie wiem czy to moja wina i z czego to się wzięło , może z przemęczenia, stresu, ale mam wszystkiego dość, rano wstaje, patrzę przez okno i mówie sobie ale piekny dzień a tak naprawdę wcale tego nie czuję Na nic nie mam ochoty, zero motywacji. Od jakiegoś czasu życie przestało być dla mnie ciekawe, jest mi wszystko jedno co będzie się dalej działo. Kiedy widzę wesołych ludzi na ulicy mnie samej jest smutno. Praktycznie non stop mysle sobie że życie straciło dla mnie sens naprawdę.W ogóle jest mi totalnie wszystko jedno, na jakiś czas o tym zapominam lecz potem to powraca. Doszłam do wniosku, ze w życiu już mnie nie spotka nic fajnego. NIe cieszy mnie że pójdę na zakupy, na spacer... kiedyś takie rzeczy mnie cieszyły. Teraz nie interesuje mnie co będzie jutro, życie stało sie dla mnie puste, chyba nie mam po co żyć (((
mam tak samo
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:36   #9
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

To żart ?! w moim obecnym stanie emocjonalnym facet odpada przy mnie on dostałby chyba depresji. Nigdyś byłam okropnie załamana faktem, iż nie mam chłopaka, teraz myślę sobie że nie zasługuję na nikogo, oceniam siebie bardzo nisko, bo zawsze znajdzie sie powód dla którego uważam się za totalną porażkę życiową...dołuje mnie to co dzieje sie wokół, może czasem trafiała się okazja, że spodobał mi sie jakiś chłopak ale moja kuzyneczka kochana kiedy tylko go wylukała to już mogłam go sobie odpuścić. Bo zaraz pisała mu jakieś komenty na profilu , czy sms-y. Weźcie co za małpa z niej żeby było mało to często odgapai ode mnie ciuchy i weź tu człowieku ciesz się życiem jak taka ***** zatruwa ci życie
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:39   #10
99GirlOoo99
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: zach-pomorskie
Wiadomości: 812
Dot.: Co za życie...

ja miałam gdzies od marca to samo, nic mnie nie cieszyło, zadnej motywacji, wszystko jedno co sie stanie;/ a teraz zaczyna to mijac, odzyskuje radosc życia, ogólnie cos sie w moim nastawieniu zmieniło, hmm może to wakacje;>
mam teraz mnóstwo czasu ,który poswiecam dla siebie ( maseczki, cwiczenia, ) , wygrzewam sie w słoneczku , haa i poznałam faceta, moze to jest zródło zmiany;>
__________________
'' z życia dużo już wyniosłam więc przestań mnie doświadczać, nie chce tak do końca walki z problemami staczać ''
99GirlOoo99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:41   #11
niebieskooka_blond
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 13
Dot.: Co za życie...

no to widzę, że nie jestem sama.
znajomych mam tak malo ze zadko kiedy gdzies wychodze
przyjaciółki nie mam.. nie mowiac juz o chlopaku ;/ chcialabym poznac nowych ludzi.. no ale jak skoro nigdzie nie wychodze bo nie ma z kim. Czasami to po prostu nie mam z kim pogadac, zwierzyc sie czy coś. Co raz bardziej mnie to dreczy.

No wlasnie.. z tego tez nie mialam sie komu wygadac

ale damy rade dziewczyny musimy
niebieskooka_blond jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:48   #12
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 151
Dot.: Co za życie...

Cytat:
Napisane przez niebieskooka_blond Pokaż wiadomość
no to widzę, że nie jestem sama.
znajomych mam tak malo ze zadko kiedy gdzies wychodze
przyjaciółki nie mam.. nie mowiac juz o chlopaku ;/ chcialabym poznac nowych ludzi.. no ale jak skoro nigdzie nie wychodze bo nie ma z kim. Czasami to po prostu nie mam z kim pogadac, zwierzyc sie czy coś. Co raz bardziej mnie to dreczy.

No wlasnie.. z tego tez nie mialam sie komu wygadac

ale damy rade dziewczyny musimy
ja tez mam malo znajomych jedna przyjaciolke( i tak czuje sie samotnie) ale z nia nie wychodze na imprezy bo ona + ja= dwa swiaty a znajomi nie odzywaja sie tez siedze ciagle w domu a tak chcialabym poznac nowych ludzi tak zeby gdzies z nimi wychodzic itp... myslalam ze jak pojde do liceum to cos sie zmieni ale niestety, tez mam juz tego dosc dobija mnie to ze nie mam z kim pojsc gdziekolwiek.....
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:50   #13
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

Też nigdzie nie wychodzę, nie wiem czemu ale jak wychodze na ulice i jestem sama to czuję się jak odmieniec, więc wole nie wychodzić Nie wiem może powinnam kupić sobie psa ( mama chce mi kupic pinczera ) może to dobry pomysł żeby nie chodzic samotnie w końcu pies to już ktoś ... ( )
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:52   #14
mollyy
Rozeznanie
 
Avatar mollyy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 703
Dot.: Co za życie...

Cytat:
Napisane przez anusiuniaa Pokaż wiadomość
a może znajdź sobie faceta!!??!! miłość da Ci energię, motywację i pozwoli czerpać radość z życia

Jak bedziecie szukać, to znajdźcie i dla mnie, bo ten obecny już do niczego sie nie nadaje.

Gdyby to było takie proste, to już dawno znalazłabym sobie niejednego sensownego faceta .

A żeby nie było off'a. Może autorka wątku zwyczajnie nie lubi rutyny? Ja też nie mogę wypocząć, nie robiąc nic. Siedzenie w domu jest o wiele bardziej męczące, niż chociażby ciężkie tygodnie nauki.

Nie bede dawać rad, co powinnaś zrobić, sama wiesz najlepiej, co mogłoby sprawić Ci przyjemność. Pomyśl, że nie chcesz przecież, żeby najlepsze lata życia upływały Ci pod znakiem stanu, w jakim sie znajdujesz. Namawiam do aktywności, w każdym możliwym wydaniu. I nie zamykaj się w domu, bo to nie zmieni niczego.
pozdrawiam słonecznie .
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne,
ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ”
- Marilyn Monroe 
mollyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:52   #15
Niecodzienna
Zadomowienie
 
Avatar Niecodzienna
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
Dot.: Co za życie...

Mam to samo z tymi znajomymi
__________________

So where is the passion, when we need it the most?
Niecodzienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 16:55   #16
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 2 000
GG do malenka294
Dot.: Co za życie...

Może warto pójśc do psychologa
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:22   #17
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

Może i tak , ale na to najlepszym lekarstwem byłaby bliska osoba, prawdziwy przyjaciel nie tam psycholog... Ja potrzebuję kogos kto mnie zrozumie, zawsze bezinteresownie pomoże, doradzi, wysłucha, zrozumie... Dotychczas myslałam że znam taką osobę ale pokazała że byłam dal niej nikim, potrafiła mi tak dokopać, była po to żebym pomagała jej dostawać lepsze oceny w szkole, a kiedy rozchodzimy sie do innych szkół juz mnie nie potrzebowała... Teraz nie mam nikogo, naprawdę nikogo oddanego, a trwałam w przekonaniu że ona tak mnie lubi, gorzka prawda
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:23   #18
AryaxD
Wtajemniczenie
 
Avatar AryaxD
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
Dot.: Co za życie...

Nic nie pomege , ale kolezankaa zastrzelilas mnie tekstem " kup sobie zwierzaka " a co to zwierzak to zabawka do której przytulić się można kiedy jest smutno ? zwierzę to obowiązki, dziewczynom, które sa na załamaniu nerwowym ,zwierzak nie pomoże.

Sama byłam całkiem niedawno w takim stanie..To sie chyba odmieniło , keidy pojechałam na zieloną szkolę z klasą i tam wlasnie miałam pierwszego chlopaka, co prawda zrobil sobie ze mnie jaja i powinnam znów popaść w dół, ale mimo tego jakos przekonałam się, ze tez moge być tą "lepszą".Facet daje dużo motywacji no i w ogole ze ma się dla kogo żyć, ale wadomo to nie jest tak jak któraś tu napisala "że pstryk i już się ma faceta" Najlepiej będzie jeśli gdzieś się wyrwiecie , najlepiej ze znajomymi, albo rodziną, np na basen , albo do wesołego miasteczka - trochę szaleństwa nie zaszkodzi
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho.
Mów mi Arya
AryaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:34   #19
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

Dlatego czekam na kogoś takiego, prawdziwego przyjaciela nieważne czy chłopak czy dziewczyna, ale to pozwoliłoby mi uwierzyć , że jestem jakąś wartością, że coś znacze i mam po co życ , bo ktos będzie na mnie czekał by pójść na spacer, do kina a tak nie mam nikogo takiego. I chyba nieprędko spotkam taką osobę
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:42   #20
2016070150903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
Dot.: Co za życie...

Cytat:
Napisane przez anusiuniaa Pokaż wiadomość
a może znajdź sobie faceta!!??!! miłość da Ci energię, motywację i pozwoli czerpać radość z życia
lol, uwielbiam takie dobre rady. 'znajdź sobie', jak grzyba w lesie.

dziewczyny, szczerze mówiąc, mnie też brak motywacji. jestem po sesji, wakacje się zaczęły. niby fajnie, ale czegoś brakuje.
2016070150903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:44   #21
olajla89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: Co za życie...

straciłaś poprostu zajęcie - szkołę. tak bardzo byłaś pochłonięta nauką, ze nie myślałaś o swoim życiu, nie zagłębiałaś się w to. teraz zaczęły się wakacje i zaczęłas rozmyslać, jakie zycie jest beznadziejne i nudne. wiesz co? miałam tak samo!! nie miałam co robić, znajomi powyjezdzali, najlepsza przyjaciółka też, nie ma do kogo buzi otworzyć...codzienie płakałam. tak było rok temu. teraz znowu nadesżły wakacje i TO(owy stan, który zapewne można nazwać depresją) powinno się powtórzyć. i o malo co tak by się nie stało! ale poznałam w pracy nowe osoby, one troche poprawią mi humor i jest dobrze

też jestem sama. bez faceta i bez przyjaciół, gdyż ostatnio pokłóciłam sie z przyjaciółką. więc dziewczyny jeśli potrzebujecie się wygadać to jestem do dyspozycji;]
olajla89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 17:52   #22
Pelka3133
Raczkowanie
 
Avatar Pelka3133
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Re: Co za życie...

Widze więc że nie jestem jedyna z takim problemem. Myślałam że spotkam się tu z niezrozumieniem, bo skoro sa wakacje, to ciesz się babo ale jednak taki problem dotyka wielu ludzi ... to jest bardzo smutne ;( Wcześniej miałam problemy typu: co ja na siebie włoże, mam okropny nos, krzywe nogi itp. one zostały ale bardziej boli człowieka jak nie ma się do kogo odezwać niż to jak się wygląda ;(

Póki co siłę daje mi muzyka. Rozglądam się za jakąś szkoła tańca na wakacje, ale w moim mieście nie ma za bardzo takich ale będę szukać dobre kilka tygodni zajęc Bo bardzo lubię tańczyć zwłaszcza dancehall
__________________
Wiesz, kiedy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Pelka3133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 18:00   #23
Oana
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 113
Dot.: Co za życie...

Nie chcę sugerować, że jesteście jakieś nienormalne (żeby żadna z Was tak nie pomyślała, bo nie o to mi chodzi), ale myślę, że dobra by była wizyta u psychologa. To nic takiego. Psycholog naprawdę może pomóc. Może to mogą być jakieś pierwsze objawy depresji? A przecież lepiej zapobiegać, niż leczyć. Wiadomo, że każdy ma jakieś swoje sposoby na poprawę humoru, ale w tym przypadku zakupy, kino, albo wypad za miasto raczej nie pomoże... chociaż trudno mi ocenić, jak dokładnie się czujesz, ale z tego, co napisałaś nie jest za dobrze. Musisz coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że będzie tylko coraz lepiej, a sama musisz tego chcieć.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia
Oana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 18:42   #24
forever_girl
Raczkowanie
 
Avatar forever_girl
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: okolice szczecina
Wiadomości: 66
GG do forever_girl
Dot.: Co za życie...

Hipokryzja wirtaj w klubie , mam identycznie
forever_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 18:57   #25
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Co za życie...

Ja też się do Was dopisuję, mam podobnie...Z tą różnicą, że kiedyś leczyłam się na depresje i chodziłam do psychologa przez dlugi czas...Wtedy pomogło

Ale teraz znów zaczynam się kiepsko czuć
Skonczylam studia, za 2 tyg.obrona a ja nie wiem, co ze soba dalej zrobić...

I czuję się samotnie:chłopaka nie mam, koleżanki ciągle nie maja czasu na spotkanie...I siedzę sobie sama i nie mam do kogo ust otworzyć...
Owszem mam jakieś tam zainteresowania, ale ile można w kółko robić to samo?

Nie wiem, jak ja przetrwam te wakacje...Kasy na wyjazd nie mam...Chyba tu zwariuję...

Zakupy itp.juz mi nie dają radości... Bo co: kupie sobie fajne ciuchy, ale co z tego, skoro nie będę miała ich gdzie założyć? W domu to sobie mogę chodzić obojętnie jak i tak nikomu się tu nie spodobam, więc po co się stroić?

Też tak macie??
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 19:35   #26
muzyczna
Raczkowanie
 
Avatar muzyczna
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 152
Dot.: Co za życie...

Czyli nie ja jedna potrzebuje koła ratunkowego/odskoczni/leku na tą koszmarną nudę/samotność/rutynę ? Dobrze wiedzieć No cóż dziewczyny... siedzimy w tym razem ehh...
__________________

muzyczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 20:04   #27
sweetysyla
Raczkowanie
 
Avatar sweetysyla
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 97
Dot.: Co za życie...

...
__________________



"Chcemy doświadczać tego, co obiecują nam katalogi biur podróży, szczęścia w wersji all inclusive. Podróżujemy, kupujemy, uprawiamy sporty ekstremalne, prowadzimy bujne życie towarzyskie, a nawet erotyczne. Ale za tym wszystkim jest pustka."
[Michel Houellebecq]







Edytowane przez sweetysyla
Czas edycji: 2008-08-22 o 16:01 Powód: koniec smutków!!!
sweetysyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 20:14   #28
olajla89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: Co za życie...

tak, panuje przekonanie ze jak chodziś do psychologa to jesteś nienormalna ale ja tak wcale Oana nie uwazam i sie nie obraziłam;]
no ok, mogłabym tam pójść, wygadałabym się poczulabym sie lepiej, no ale co z tego? psycholog nie nawiąze za mnie nowych znajomości, nie znajdzie mi przyjaciół, osoby bliskiej, nie znajdzie mi zajęcia, czy też pasji, której bym mogła się poświęcić i nie mysleć o swojej "beznadziejności"... moze poprostu za dużo od siebie wymagam.
do Karolinki86: czemu nie ubierasz się ładnie nawet jak dzien spędzasz w domu? to na pewno poprawiloby ci humor! ja np jak mam dzien wolny to więcej czasu poswięcam własnie sobie. naloże sobie maseczkę, ułoże włosy, wypróbuje nowy makijaż, albo po prostu wyjde na spracer, odetchnac świezym powietrzem
olajla89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 20:36   #29
AryaxD
Wtajemniczenie
 
Avatar AryaxD
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
Dot.: Co za życie...

A wiecie co...Nie wiem czy Wam to by poprawiło humor, ale moze warto wyznaczyć sobie jakiś cel ? Poczucie ze ma się panowanie nad swoim organizmem daje potworną satysfakcję.Np. - dla tych co sa bardziej przy kosci - schudnąć.Codzienne ćwiczenia będa wymuszały by wyjść z domu np. na siłownie - a tam można kogoś spotkać .Albo No nie wiem, np. kupić sobie rolki i jeździć .Wejść na jakieś forum rolkarzy i umowić się z kimś na spotkanko na rolki ( wiem, ze to troche niebezpieczne, ale może mogłybyście isc na to pierwsze spotkanie z kimś, tzn. zeby ktoś np. stal gdzieś w pobliżu niby przypadkiem, na wszelki wypadek a jakby wszystko poszlo ok i byscie odjechaly/li to ta osoba by poszla sobie ) .Albo iść w miejsce gdzie jest pełno rolkarzy ( w Krakowie są to Błonia ) i jeśli jest się bardziej smialym to zagadać do kogoś kto będzie jeździł sam...nawet z tekstem 'pojeździmy razem ? bo samemu to trochę nudno " . albo zapisać się gdzies na jakiś kurs , czy coś, gdzie znajdzie się ludzi o podobnych zainteresowaniach

mysle, ze w tym wszystkim chodzi o samotność, bo nie ma się kogoś komu można sie wyżalić, czy pójść do kina, ale siedząc w domu na tyłku przed kompem na wizażu raczej nie znajdzie się bratniej duszy.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho.
Mów mi Arya
AryaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 20:46   #30
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Co za życie...

Znajdź sobie jakieś stałe zajęcie, rób cokolwiek pożytecznego, np. ruszaj się, to nie będziesz miała czasu na gnuśnienie i rozważania pseudoegzystencjalne. Większość dołów bierze się właśnie z bezczynności. Kiedy zaczniesz robić coś konkretnego, przestaniesz o tym myśleć - nawet sama nie będziesz wiedziała kiedy - i od razu inaczej się poczujesz i na wszystko spojrzysz inaczej.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.