Napięte mięśnie karku. Problem

[butterfly19]

Witam! Moją mame zaczal bolec delikatnie kark, ale gdy jej nie przechodzilo postanowila udac sie do kregarza (ktory juz wielu osobom z naszej rodziny pomogl) zeby zobaczyc co sie dzieje. Kregarz orzekl dwa zrosty na karku i "nastawil" to co wedlug niego bylo przyczyna bolu. Niestety teraz mija juz 3 tygodnie a z mama jest gorzej niz bylo, ma strasznie napiete miesnie karky i bez ketanolu i lekow przeciwbolowych nie da rady nawet zjesc obiadu przy stole, o jakichs dluzszych pieszych wycieczkach nie ma nawet mowy, nie pomaga nawet lezenie w lozku, bol caly czas nie ustepuje. Nie wiem co mam jej doradzic, byla u chirurga ktory stwierdzil ze to nadwyrezenie miesni i ze kregarz powinien "nastawiac" stopniowo a nie tak od razu przy pierwszej wizycie, jednakze chirurg wcale nie okazal sie lepszym specjalistą, zainkasowal naleznosc i zalecil kupienie w aptece jakiegos leku przeciwbolowego bez recepty a my nadal nie wiemy jak mamie pomoc bo dlugo sie tak nie pociagnie.
Co mozna zrobic w tej sytuacji?? Czy dalsze lezenie pomoze? Jakie badania wykonac i do jakiego specjalisty sie udac? Bardzo prosze o pomoc i jakies namiary, bo juz sama nie wiem co mam robic chcialabym jej pomoc bo 3 tygodniowy bol to juz nie przelewki cos musi byc nie tak...

Pozdrawiam
Kamila

[massagethai]

trzeba bylo do masazysty, teraz pewnie tez.

jesli lezenie nie pomaga, to nie ma po co lezec.

samomasaz, gorace oklady, kapiele w soli iwonickiej, gorace prysznice.

a do chirurga nie idzie sie z bolem szyi - co on moze najwyzej to skasowac za wizyte i zalecic przeciwbolowe.

[butterfly19]

Napisane przez massagethai

a do chirurga nie idzie sie z bolem szyi - co on moze najwyzej to skasowac za wizyte i zalecic przeciwbolowe.

Tak dla Twojej informacji- dostalam namiar na drugiego chirurga z Warszawy, który właśnie zajmuje się tylko i wyłącznie kręgosłupami. Postawil wlasciwa diagnoze i z mamą już lepiej, jest w trakcie leczenia ktore troche potrwa. Jak czegoś nie wiesz to lepiej nie pisz. Tyle w tym temacie

[massagethai]

z mojego rozeznania wynika, ze nawet najlepsi chirurdzy na swiecie nie zajmuja sie stosunkowo nowym i niezbyt silnym bolem plecow. Co chirurg mogl najwiecej zrobic, to przepisac srodki przeciwbolowe.

zamiast placic chirurgowi jak za zboze, lepiej bylo isc na pare masazy, jesli bez ulgi to do lekarza, ktory ewentualnie zaleci przeswietlenie i konsultacja i zabiegi fizjo.

chirurg z definicji zajmuje sie cieciem, a to sie robi w powaznych i w zdiagnozowanych stanach, gdy wszystkie inne metody leczenia nie dzialaja czy nie wskazane.

[azem]

Napisane przez massagethai

z mojego rozeznania wynika, ze nawet najlepsi chirurdzy na swiecie nie zajmuja sie stosunkowo nowym i niezbyt silnym bolem plecow. Co chirurg mogl najwiecej zrobic, to przepisac srodki przeciwbolowe.

zamiast placic chirurgowi jak za zboze, lepiej bylo isc na pare masazy, jesli bez ulgi to do lekarza, ktory ewentualnie zaleci przeswietlenie i konsultacja i zabiegi fizjo.

chirurg z definicji zajmuje sie cieciem, a to sie robi w powaznych i w zdiagnozowanych stanach, gdy wszystkie inne metody leczenia nie dzialaja czy nie wskazane.

Zero wiedzy, zero kompetencji.
Tak można skomentować Pana Posty!

[massagethai]

oceniajac twoja wiedze i kompetencje po tym pierwszym i jedynym twoim poscie, to nic nie wniosles do dyskusji o napietych miesniach karku. Mozna przypuszczac, ze jestes jednym z tych chirurgow, broniacy swych kompetencji - tym pierwszym albo tym drugim

[azem]

Napisane przez massagethai

oceniajac twoja wiedze i kompetencje po tym pierwszym i jedynym twoim poscie, to nic nie wniosles do dyskusji o napietych miesniach karku. Mozna przypuszczac, ze jestes jednym z tych chirurgow, broniacy swych kompetencji - tym pierwszym albo tym drugim

Nie wniosłem nic do dyskusji, bo na podstawie informacji butterfly19 nie można (poza doradzeniem fachowca, którego butterfly19 już znalała) nic więcej napisać.
Kobieta 3 tygodnie cierpi z bólu, jest na prochach a Pan na podstawie kilku zdań z forum doradza:
"jesli lezenie nie pomaga, to nie ma po co lezec. samomasaz, gorace oklady, kapiele w soli iwonickiej, gorace prysznice."

Jedno co do dyskusji można było dodać, to komentarz do Pana rad.
Zero wiedzy, zero kompetencji...

[massagethai]

butterfly pytala o porade uczestnikow forum o masazu, dostala odpowiedz od masazysty, po tym, jak kregarz zle wykonal zabieg i chirurg postawil zla diagnoze i nie byl w stanie pomoc oprocz przypisania srodkow przeciwbolowych, ktore zreszta nie dzialaly.

odpowiedzialem, jak umialem - twoja odpowiedzia jest udanie sie do specjalisty, problem rozwiazany. Oprocz domowych sposobow jak mozna sobie pomoc rowniez napisalem, ze zamiast kregarza czy chirurga, klientka powinna udac sie do masazysty, lekarza i fizjoterapeuty.

wydaje sie, ze czytasz wybiorczo i raczej czepiasz sie, niz dajesz odpowiedzi

[stary.smok]

Znaczy się chirurg nie lekarz??? znam zresztą kilku co stosują i terapię manualna i akupunkturę i, co ważniejsze, robią to dobrze. A po takim "urazie kręgarskim" nie można iść po prostu do masażysty, czy też stosować sposoby domowe, zanim nie wyjaśni się co właściwie się stało.

[massagethai]

chirurg to lekarz, ale glownie od ciecia, rzadko od akupunktury czy terapii manualnej czy innych, mniej inwazyjnych metod

[butterfly19]

Specjalista który zajmuje się teraz moją mamą jest jednocześnie specjalistą rehabilitacji i chirurgiem, wysłałam PW do massagethai z namiarami na niego żeby się przekonał że to naprawdę chirurg ale widocznie nie doleciało bo nadal widzę upieranie się przy swoim.

Dr n med. Andrzej Sadowski - specjalista rehabilitacji, chirurg - http://www.remedica.pl/przychodnia/lekarze/ i klinika zajmująca się urazami kręgosłupa http://www.remedica.pl/przychodnia/kierunki_leczenia/

Postawiono diagnozę że jest uszkodzona osłonka kręgosłupa i zanim dojdzie wszytko do siebie potrzeba nie tylko czasu ale i kołnierza usztywniającego i- trwających godzinę- zabiegów wzmacniających kręgosłup.

Masaże i masażysta pogorszyłby tylko sprawę. Poza tym, po masażu akurat w tym przypadku można nawet siąść na wózek.

Temat do zamknięcia, dziękuję użytkownikowi tego forum- staremu.smokowi za namiary, bo dzięki postom podobnym do postów massagethai dalej nie wiedziałabym co robić i przestrzegam przed masażystami bez uprawnień do wykonywania "zawodu", sprawdzajcie kompetencje ludzi do których sie udajecie z bólem kręgosłupa bo z takimi urazami nie ma żartów.

Pozdrawiam

[Bodyworkers]

Witam, no właśnie nie ma żartów z bólami kręgosłupa, a z powodu naszej indywidualności, wyjątkowości, w kwesti zdrowotnej, internetowe porady są skazane niestety na uogólnianie.

Ale tak swoją drogą, sam pracuję w Drużynie Pierścienia, czyli bezpośrednia współpraca: technika masażysty, fizjoterapeutki, chirurg, kosmetyczka i specjalista terapii manualnej. W razie potrzeby staramy się stopniowo wykonywać to co każdy potrafi najlepiej, zgodnie z uprawnieniami, kwalifikacjami, itd.

Jak widać na "załączonym obrazku" warto czasem poczekać na konkretną diagnozę!

Swoją drogą nie wiem jakie są pana mr Massagethai doświadczenia, ale ludzie w tym kraju od lat ciężko pracują na rzecz współpracy międzyśrodowiskowej.

Zostały zrobione milowe kroki aby zaufać sobie! Za sprawą misternej pracy, od lat, krok po kroku.

Oczywiście pewnie są i wyjątki.

Osobiście na codzień współpracuję z lekarzami. Odziwo jako technik masażu prowadzę czasem także dla nich wykłady na kongresach.

Ponadto coraz częściej przyszli lekarze tj, jeszcze nie - ale studenci medycyny -uczestniczą w kursach masażu klasycznego. Są świetnymi partnerami do rozmowy o medycznym podejściu do masażu. Medycznym podejściu!

Dlatego z całym szacunkiem, ale pana komentarze a pro pos chirurgów są poprostu nie na miejscu. Cofają nas do ery.....

z poważaniem Piotr

[andrzej_masaż]

A tu sie podpisze Panie Piotrze Jako student Akademii Medycznej V roku fizjo....
Mam ogromne obawy co do udzielania rad pewnej tu osoby, ktora chyba zbyt przesadza i przekracza swoje kompetencje.

Witam i Pozdraiwma.

[massagethai]

zawsze mozesz pewnej osobie wytknac przesade i przekroczenie kompetencji, ale rob to w sposob rzeczowy, konkretny. Pisanie o swoim wyksztalceniu jeszcze tych odpowiedzi nie daje

[zlosliwiec]

Napisane przez massagethai

trzeba bylo do masazysty, teraz pewnie tez.

jesli lezenie nie pomaga, to nie ma po co lezec.

samomasaz, gorace oklady, kapiele w soli iwonickiej, gorace prysznice.

a do chirurga nie idzie sie z bolem szyi - co on moze najwyzej to skasowac za wizyte i zalecic przeciwbolowe.

Napisane przez massagethai

z mojego rozeznania wynika, ze nawet najlepsi chirurdzy na swiecie nie zajmuja sie stosunkowo nowym i niezbyt silnym bolem plecow. Co chirurg mogl najwiecej zrobic, to przepisac srodki przeciwbolowe.

zamiast placic chirurgowi jak za zboze, lepiej bylo isc na pare masazy, jesli bez ulgi to do lekarza, ktory ewentualnie zaleci przeswietlenie i konsultacja i zabiegi fizjo.

chirurg z definicji zajmuje sie cieciem, a to sie robi w powaznych i w zdiagnozowanych stanach, gdy wszystkie inne metody leczenia nie dzialaja czy nie wskazane.

Napisane przez massagethai

oceniajac twoja wiedze i kompetencje po tym pierwszym i jedynym twoim poscie, to nic nie wniosles do dyskusji o napietych miesniach karku. Mozna przypuszczac, ze jestes jednym z tych chirurgow, broniacy swych kompetencji - tym pierwszym albo tym drugim

Napisane przez massagethai

zawsze mozesz pewnej osobie wytknac przesade i przekroczenie kompetencji, ale rob to w sposob rzeczowy, konkretny. Pisanie o swoim wyksztalceniu jeszcze tych odpowiedzi nie daje

Szanowny Panie

Moja tolerancja skończyła się w tej chwili bezpowrotnie. Nie będę więcej tolerować:

- prawiemedycznych i nieomalże profesjonalnych pseudoporad niebezpiecznych dla użytkowników mojego forum (zapewniam, że to pan stanie w sądzie jako oskarżony, a nie ja)

- kryptoreklamy własnych usług

- klonowania kont, szczególnie, że kilka z nich wcześniej dostało status SPAMERa za uciążliwe spamowanie forum i nieopłacone reklamy (proszę zapoznać się z warunkami dostępu do portalu - wisi mi pan kasę!).

Podsumowując, Pański każdy następny błąd spowoduje bana. Stałego i na zawsze.

EOT.



p.s. To jest informacja, a nie zaproszenie do dyskusji.