Zostawil mnie pod dwoch latach

[Twojemarzenie]

Drogie panie mam problem. Rozstalam sie z facetem po 2 latach. raz bylo dobrze raz zle... Nigdy nie zdradzilam.. ale mial pretensje o bylego chlopaka z ktorym nie bylam a kochalam sie chociaz znalam sie z nim 3 lata a z bylego wtedy jeszcze nie znalam... klotnie zazwyczaj toczyly sie o to.. jednak nadszedl czas ze bylo dobrze lecz gdy wyszedl z chloipakami do baru i zjawilam sie tam na osobnosci robil mi awantury wyzywal od szm**. su*, ku*** caly czas bylam za nim gdy byla jakas klotnia zawsze ja przepraszalam.. w koncu pewnej soboty chcial sie pogodzic lecz ja uparta nie chcialam przez jego zachwanie to powiedzial mi ze pojedzie na dyskoteke i mnie zdradzi, pojechal calowal sie z moimi 2 znajomymi.. pare razy tez mnie szarpal wybaczylam nawet to zer zdradzil mnie z dziwka.. od tyg nie jestesmy razem chociaz tesknie bardzo nie wiem czy pisac do niego czy jak postapic prosze o rade... a na koniec dodam to ze ze wcale nie byl takim tyranem potrafil byl opiekunczy dla mnie martwil sie przechodzil tylko takie momenty zlosci.. jest starsznie nerwowy. dzis rowniez jedzie sobie na impreze a ja biedna placze caly czas za nim

[cotynato]

Może to będzie troche nie na miejsu , ale jakoś mało realna jest ta historia
Jeżeli jednak się mylę to rada moja byłaby jasna - ZOSTAW GO.

[Twojemarzenie]

to on mnie zostawil z reszta pare razy to robil

[_Emi_]

I Ty jeszcze sie zastanawisz? No prosze Cie....

[Arethaf]

No to olej go, zamknij rozdział w swoim życiu i miej go głęboko w d. Koleś musi być nieźle poryty, skoro Cię wyzywa, a Ty, przykro mi to stwierdzić, jesteś zaślepiona, bo uważasz, że nie był takim tyranem.
Nie wyobrażam sobie tego, że facet może Cię zwyzywać. Przepraszam bardzo, co to ma być? Szacunek w związku? Jakaś podwójna osobowość raczej

[cotynato]

No właśnie dlatego nie wierze , ponieważ jest jakaś granica. Mężczyzna który kocha ma szacunek do swojej kobiety , liczy się z jej potrzbami , uczuciami a nie wyzywa ją i traktuje jak byle kogo, czy aby na pewno kocha ? ... Nie wierze w to że ty po tym wszystkim nadal chcesz z nim być i zadajesz takie durne pytania. Kobieto , nie ma kto tobą potrząsnąć ? Chcesz żeby twoje życie tak wyglądało z nim ? Przecież on się nie zmieni . Nie wiem czy obniżył Ci do tego stopnia samoocene i wartość siebie czy ty boisz się że nie znajdziesz żadnego innego faceta , ale serio szokuje mnie coś takiego ...

[Gwiazdeczka1978]

Znajdziesz kogosfajnego. Zamiast rozpaczac, idz sie pobawic ze znajomymi.

[Arethaf]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Znajdziesz kogosfajnego. Zamiast rozpaczac, idz sie pobawic ze znajomymi.

Po rozstaniu z facetem jest się wprost w imprezowym nastroju
Dziewczyna ma prawo jak najbardziej sobie poryczeć, ale potem koniec i życie musi się toczyć dalej.

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

Dajesz się traktować jak smieć. facet ma dla Ciebie zero szacunku, a gdzie tu w ogóle mówic o miłości. No, ale jesli lubisz być męczennicą, to dalej napisz do niego.

No przecież tak się czasem zdarza u kochających sie par, że mężczyzna zdradza kobietę z prostytutką, albo z jej znajomymi,że czasem szarpie i wyzywa od najgorszych...:|

Otwórz oczy.

[Konczita]

wow to chyba jakies nieporozumienie 2 lata ? nie no, jak dlamnie to uwolniłas sie tyrana za jakis czas bedziesz mu dziekowac ze "Cie zostawił"....
brak perspektyw na wspolne zycie z takim człowiekiem...

[bleki00]

Facet Cię nie szanuje, więc chociaż szanuj siebie!! Daj sobie spokój bo pewnie sama w końcu kiedyś stwierdzisz, że nie było warto..

[Lara Croft]

Napisane przez Twojemarzenie

to on mnie zostawil z reszta pare razy to robil

Nwet mi sie nie chce pisac, rece opadaja.... Dziewczyno, zadzwon, napisz, spotkaj sie z nim i podziekuj, ze w koncu dal ci wolnosc! Moze w koncu bedziesz miala szanse na normalny zwiazek!

[fixed]

Zostaw go z takim czlowiekiem zycia nie ulozysz

[evak1988]

wiesz co ja bylam z facetem 2 lata i ok moze mnie nie zdradzil bo nic takiego sie nie dowiedzialam, ale on ma taki charakter ze mysli za duzo o sobie i ponizal mnie czesto, flirtowal z kazdą inną, dogadywal, gadal mi np ze mial jakąś modelke dziewczyne duzo ladniejsza ode mnie ale teraz wyglad dla niego nie jest taki wazny, gadal mi ciagle o byłych jakie one to super były a jakos nie widzial tego ze np jego ostatnia była zrobila mu swinstwo i go okłamała, olała a ze ja takiego czegos mu nie zrobilam i to jeszcze o niej powiedzial ze jest super, spoko, śliczna dziewczyna a o mnie nic takiego i co wkoncu zaczelam tego nie wytrzymywac i skonczylam, bardzo klocilismy sie potem mi napisal ze znalazl sobie inną sto razy lepsza i ładniejszą a po 2 mies zaczol do mnie wydzwaniac ze mnie kocha i tylko mnie i ze ja jestem dla niego najwazniejsza, ze postanowi zebysmy znowu zaczeli od nowa, ze chce sie zmienic i co weszlam w to .. jestem z nim! i jak jest? zmienil sie ? NIE, kocham go i to bardzo ale mam dosc.. nie wiem czy to byla odpowiednia decyzja dlatego ty tez nie popelniaj tego samego bledu bo wiem jak sie czuje ponizana kobieta, ja sie tak samo czulam i czuje .. stracisz pewnosc siebie, bedziesz sie czuła brzydka, beznadziejna a tak wcale nie jest !!!

[kiniaczeq]

Napisane przez Twojemarzenie

Drogie panie mam problem. Rozstalam sie z facetem po 2 latach. raz bylo dobrze raz zle... Nigdy nie zdradzilam.. ale mial pretensje o bylego chlopaka z ktorym nie bylam a kochalam sie chociaz znalam sie z nim 3 lata a z bylego wtedy jeszcze nie znalam... klotnie zazwyczaj toczyly sie o to.. jednak nadszedl czas ze bylo dobrze lecz gdy wyszedl z chloipakami do baru i zjawilam sie tam na osobnosci robil mi awantury wyzywal od szm**. su*, ku*** caly czas bylam za nim gdy byla jakas klotnia zawsze ja przepraszalam.. w koncu pewnej soboty chcial sie pogodzic lecz ja uparta nie chcialam przez jego zachwanie to powiedzial mi ze pojedzie na dyskoteke i mnie zdradzi, pojechal calowal sie z moimi 2 znajomymi.. pare razy tez mnie szarpal wybaczylam nawet to zer zdradzil mnie z dziwka.. od tyg nie jestesmy razem chociaz tesknie bardzo nie wiem czy pisac do niego czy jak postapic prosze o rade... a na koniec dodam to ze ze wcale nie byl takim tyranem potrafil byl opiekunczy dla mnie martwil sie przechodzil tylko takie momenty zlosci.. jest starsznie nerwowy. dzis rowniez jedzie sobie na impreze a ja biedna placze caly czas za nim

wybacz ale za czym tęsknisz? nad tym się zastanów. Przede wszystkim myśl o tych złych stronach związku.
Zdradzał... łaaa.. dobrze, że nie jesteś z nim.
Po czasie mam nadzieję, zrozumiesz

[Lexie]

To rozstanie wyjdzie Ci na dobre. Co za beznadziejny gość.

[Alvesta]

dziewczyno, szanuj się. Jak ty tego nie zrobisz, nikt Cię nie uszanuje - a już na pewno nie ten człowiek.

Historia IMO mocno niewiarygodna. Jeśli jest prawdziwa, oznacza że miłość naprawdę jest ślepa... a niektórzy nie mają poczucia własnej wartości

[spray]

Nie mam czego dodawać, dziewczyny juz napisały Ci co o tym sądzą. Beznadziejny facet. Olej go, ten gościu to totalne DNO. Wspólczuję Ci, że złamał Ci serce, ale weź się w garść i zapomnij o tym pajacu. Ktoś kto ma takie podejście do kobiet??? Nic, tylko czekać aż zacznie Cię lać.

[*sweet dreams*]

wiem ze moze Ci byc ciężko w końcu byłaś z nim dwa lata, ale skoro Cie tak traktowal to zwykly dupek, po co ci tkwić w takim związku? po co masz się męczyć? skoro teraz tak postępował to pomyślałaś co może byc w przyszłości?

[arrakis]

dziewczyno....opamietaj sie.....czy chcialabys zeby cale twoje zycie tak wygladalo jak teraz? dobrze ze to sie skonczylo po 2 latach a nie 20.... znajdziesz faceta,ktory bedzie cie szanowal...a nie za takim chamem placzesz..... trzymaj sie...

[martha330]

zdecydowanie na twoim miejscu bym sie cieszyla. bedziesz wolna,wiec korzystaj z tego, bo zwiazek jaki tworzylas nie mozna nazwac zwiazkiem a tyrania! nie szanujesz sie,czy tylko ten facet sie dla Ciebie liczy? a Ty? pomyslalas o sobie? on moze wszystko i dyryguje Toba! nie daj sie i zapomnij o nim jak najszybciej,zobaczysz jaki swiat jest wowczas kolorowy

[qathe]

Chce Ci zorbić na złość i pokazać,że on tu jest panem Teraz Ty jesteś zaślepiona miłością do niego więc trudno podjąć tu jakąś decyzje,bo wrócisz do niego będzie źle,nie będziesz już z nim definitywnie też,bo będzie boleć.Moim zdaniem lepsza jest ta druga opcja.W końcu wyleczysz się z tego toksycznego związku,w końcu przejrzysz na oczy i ułożysz sobie na nowo życie z kimś kto jest Ciebie wart.A Ty doniego absolutnie nie pisz,nie płaszcz się,bo będzie jeszcze gorzej,wtedy dopiero poczuje jaką ma władze Ja Ci życze abyś postapiła jak najrozsądniej

[JOWIZNA]

Dziwczyno głowa do góry nie warto płakać przez takie zero jest tylu chłopaków znajdziesz lepszego,nie marnuj czasu dla niego.PAMIĘTAJ ŻE MOŻNA ŻYĆ BEZ MIŁOŚCI ALE BEZ GODNOŚCI NIE!

[Reijel]

Napisane przez Twojemarzenie

Drogie panie mam problem. Rozstalam sie z facetem po 2 latach. raz bylo dobrze raz zle... Nigdy nie zdradzilam.. ale mial pretensje o bylego chlopaka z ktorym nie bylam a kochalam sie chociaz znalam sie z nim 3 lata a z bylego wtedy jeszcze nie znalam... klotnie zazwyczaj toczyly sie o to.. jednak nadszedl czas ze bylo dobrze lecz gdy wyszedl z chloipakami do baru i zjawilam sie tam na osobnosci robil mi awantury wyzywal od szm**. su*, ku*** caly czas bylam za nim gdy byla jakas klotnia zawsze ja przepraszalam.. w koncu pewnej soboty chcial sie pogodzic lecz ja uparta nie chcialam przez jego zachwanie to powiedzial mi ze pojedzie na dyskoteke i mnie zdradzi, pojechal calowal sie z moimi 2 znajomymi.. pare razy tez mnie szarpal wybaczylam nawet to zer zdradzil mnie z dziwka.. od tyg nie jestesmy razem chociaz tesknie bardzo nie wiem czy pisac do niego czy jak postapic prosze o rade... a na koniec dodam to ze ze wcale nie byl takim tyranem potrafil byl opiekunczy dla mnie martwil sie przechodzil tylko takie momenty zlosci.. jest starsznie nerwowy. dzis rowniez jedzie sobie na impreze a ja biedna placze caly czas za nim

Typowe...

Zmień numer telefonu, wykasuj jego namiary z komunikatorów, wywal ze znajomych na naszej klasie (choć dla wielu to tragedia nie do przeżycia) i powtarzaj codziennie przed lustrem:"jestem pełną godności kobietą i wymagam szacunku".

Pozdrawiam.

[Crocifissa]

Masz swoją wartość. Jesteś wartościowa.
Nie płacz przez faceta. Rozumiem, że może Ci być przykro, ale absolutnie nie wolno Ci się poddawać. Po prostu nie wracaj do tego. Wiem, że to ciężkie. Pomyśl jednak, że każde takie wydarzenie to przepustka do czegoś lepszego, a Ty w ten sposób zdobywasz doświadczenie.

A tak na marginesie to mężczyzna powinien zabiegać o kobietę a nie odwrotnie. Nie płaszcz się przed nim i pokaż, że potrafisz z uniesioną głową wyjść z tego. Wierzę w Ciebie. Sama przechodziłam coś podobnego jakiś czas temu. Najważniejsze to znaleźć teraz zajęcie, aby nie zaprzątać sobie głowy.
Wyskocz gdzieś ze znajomymi, zrób zakupy, zmień fryzurę, przemebluj pokój, zaproś koleżanki na babski wieczorek.
Paradoksalnie bycie singlem też może być fajne. Możesz się już zacząć rozglądać za fajnymi tyłeczkami. Mhm

[paulina150528]

wyzywał...szarpał ale tyranem nie jestmoże pora przejrzec na oczy i szeroko je otworzyc.

szanujący i kochający druga osobe człowiek tak sie nie zachowuje


a dzwonienie czy pisanie w tym momencie do niego byłoby według mnie(przepraszam za okreslenie innego nie jestem wstaniee dobrac) płaszczeniem się po co??

[syntagma]

daj sobie czasu teraz...nie podejmuj pochopnych decyzji... moze spojrzysz na sprawe obiektywnie

[Raiska]

pomyśl rozsądnie chciałabyś znowu żeby cię zdardzał, poniżał? każda kobieta powinna się szanować... a jeżeli ty sama się nie szanujesz to ktoś inny tym bardziej.

[Miśka84]

Sama napisałaś - jest bardzo nerwowy, naprawdę chcesz byc z kimś takim i do konca zycia przeżywać takie i pewnie gorsze chwile??? Jezeli nie to odpowiedź jest oczywista...

[BaBy Girl]

Wyzywał Cie od szmat? zdradził z dziwką,a Ty mu wybaczyłas?Ludzie trzymajcie mnie



DAJ SOBIE Z NIM SPOKÓJ!!!!

BTW: Jak sie trzymasz? mamy nadzieje ze sie do niego nie odzywasz ???hmm?