Wybór studiów :)

[201611031605]

Witam Forumowiczki

Jest wrzesień i jako trzecioklasistka staję przed dylematem wyboru kierunku studiów ( perspektywicznie ). Z natury jestem humanistką i biorę pod uwagę socjologię, administrację albo zarządzanie. Jeśli ktoś mógłby wyrazić swoje spostrzeżenia i opinie - bardzo proszę



Mętlik w głowie

[Calebia]

Hm skoro humanistką, to nie polecałabym zarządzania, sama zaczynam studiowac ten kierunek w październiku, ale jest on raczej dla osób lubiących matmę, dużo matematycznych przedmiotów (będę studiować na politechnice).

[Marwari]

Napisane przez mevoykaa

Witam Forumowiczki

Jest wrzesień i jako trzecioklasistka staję przed dylematem wyboru kierunku studiów ( perspektywicznie ). Z natury jestem humanistką i biorę pod uwagę socjologię, administrację albo zarządzanie. Jeśli ktoś mógłby wyrazić swoje spostrzeżenia i opinie - bardzo proszę



Mętlik w głowie

hmmm...
w sumie to żaden z tych kierunków nie jest perspektywiczny...
a zarządzanie na pewno nie jest humanistyczne
nie myślałaś np nad prawem?
na pewno wieksze perspektywy niż po administracji

[201611031605]

Prawo odpada- musiałabym zdawać historie , co w moim przypadku graniczy z cudem
Przedmioty maturalne na które się zdecydowałam to geografia, wos i angol na rozszerzeniu. Co do matmy - jak na humanistkę radzę sobie z większością tematów więc zarządzanie nie byłoby dla mnie straszne.Poza tym o ile wiem ten kierunek znacznie różni się na Polibudzie niż na zwykłym uniwerku

Kiedyś rozważałam ekonomię - perspektywy pracy, niezła stawka bla bla bla ale jak dla mnie to potworne nudziarstwo - mikro i makroekonomia...KOSMOS

Dużo czytałam na temat socjologii i skłaniam się w tym kierunku...Wychodzę z założenia że człowiek powinien robić to co lubi najbardziej i nie podlegać presji otoczenia.Jeżeli ma się pomysł na życie nawet po filozofii można odnieść sukces

[kejti1987]

Napisane przez mevoykaa

Prawo odpada- musiałabym zdawać historie , co w moim przypadku graniczy z cudem
Przedmioty maturalne na które się zdecydowałam to geografia, wos i angol na rozszerzeniu. Co do matmy - jak na humanistkę radzę sobie z większością tematów więc zarządzanie nie byłoby dla mnie straszne.Poza tym o ile wiem ten kierunek znacznie różni się na Polibudzie niż na zwykłym uniwerku

Kiedyś rozważałam ekonomię - perspektywy pracy, niezła stawka bla bla bla ale jak dla mnie to potworne nudziarstwo - mikro i makroekonomia...KOSMOS

Dużo czytałam na temat socjologii i skłaniam się w tym kierunku...Wychodzę z założenia że człowiek powinien robić to co lubi najbardziej i nie podlegać presji otoczenia.Jeżeli ma się pomysł na życie nawet po filozofii można odnieść sukces

Hej, studiuję kierunek pokrewny z ekonomią - metody ilościowe w ekonomii i jeśli jesteś humanistką to ekonomia odpada - faktycznie, teoryjki i opowiadanka są do nauczenia, ale potem trzeba to wszystko matematycznie udowadniać. Poza tym to prawda - ekonomia nie jest zbyt porywająca. Miałam też socjologię i młodego pana ćwiczeniowca, który mówił, że socjologia jest dobra jako drugi kierunek. Że fajnie jak teraz robi doktorat na uczelni ekonomicznej, bo po zwykłej socjologii to nie ma za bardzo czego szukać. Podobnie jest z politologią. Nie wiem czy widziałaś coś takiego jak Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne (MISH) na UW. To jest naprawdę coś fajnego dla humanistów, bo możesz sobie robić kilka kierunków nie wyrywając sobie rąk za bardzo. Ale trudno jest się dostać. A na zarządzaniu nie ma tak wiele matmy, jeśli się nie idzie na polibudę. Ja bardzo lubię zagadnienia z marketingu i zarządzania, bo są raczej lekkie łatwe i przyjemne

[rare bird]

jeśli jesteś humanistką, to masz naprawdę wiele możliwości weź sobie rozszerzony polski (ja bym na twoim miejscu zrezygnowała z geografii, bo jeśli chcesz iść na studia humanistyczne to ona ci się nie przyda), a z polskim i wosem możesz dostać się na wiele kierunków: filologia polska, dziennikarstwo, amerykanistyka, z biologią - psychologia i pedagogika itp.

[tutaj]

Napisane przez rare bird

jeśli jesteś humanistką, to masz naprawdę wiele możliwości weź sobie rozszerzony polski (ja bym na twoim miejscu zrezygnowała z geografii, bo jeśli chcesz iść na studia humanistyczne to ona ci się nie przyda), a z polskim i wosem możesz dostać się na wiele kierunków: filologia polska, dziennikarstwo, amerykanistyka, z biologią - psychologia i pedagogika itp.

Na wielu kierunkach na mojej uczelni (Uniwersytet Wroc) geografia jest zamiennikiem historii. ( wyjątkiem jest prawo). Oczywiście zdawana z wosem i ang/niem. Więc jeśli autorka wątku nie planuje pójścia na prawo i uczelnia ma podobne wymagania to geo będzie w porządku

[rare bird]

Napisane przez tutaj

Na wielu kierunkach na mojej uczelni (Uniwersytet Wroc) geografia jest zamiennikiem historii. ( wyjątkiem jest prawo). Oczywiście zdawana z wosem i ang/niem. Więc jeśli autorka wątku nie planuje pójścia na prawo i uczelnia ma podobne wymagania to geo będzie w porządku

no tak czyli wychodzi na to, ze autorka wątku zamiast pytać się nas, powinna poszukać interesujących ją kierunków studiów, powchodzić na strony uczelni i dopiero pod tym kątem dobierać przedmioty na maturę tak na moją logikę