Co byście zrobiły dziewczyny?

[Nadin]

Co byście zrobily dziewczyny? Byłam dzis w parku z moim chlopakiem i naszym synkiem. Mój chlopak odalil się z synkiem i nagle podbiegla do niego dziewczyna z odalonej o jakies 10 m ławki, (gdzie przed tym dlugo rozmawiala z koleżankami i patrzyly w kierunku mojego synka i chlopaka) biegła jak opentana patrzac na dziecko. Przeraziłam się więc i krzyknelam do swojego faceta "łap malego, ona może mu coś zrobić!" na co mój chlopak przy tej dziewczynie (która po mojej reakji zapyala się go czy może dostac autograf?) Krzyknąl "jestes po******lona?" Ja odeszłam z małym ostentacjnie, moj facet mnie dogonil i z znow zaciągnąl do parku. Panny tam dalej siedzialy patrząc na nas śmialy głośno. powiedzialam do chłopaka zeby zwrocił im uwagę , bo ewidentnie miały ze mnie pośmiewisko, a on na to że jestem walnięta. Potem go jeszcze raz poproilam o reakcje, sugerując, ze jutro mam urodziny, lecz była z tego awantura, że on nie rozumie czemu ma do nich podejść? Jest mi smutno i boli mnie serduszko Teraz poszedł do drugiego pokoju obrazony. Napiszcie mi co o tym myslicie?

[Mo(Nika)]

Moim zdaniem twój chłopak Cie nie szanuje i nie liczy się z Twoim zdaniem. Powinnaś być dla niego najważniejsza a tymczasem wydaje mi się że tak nie jest... Obraża cie i najchętniej dałabym mu w zęby! On zawsze taki dla Ciebie jest??

[Irysekk]

ja bym mu dała w gębe i to przy tych panienkach nie powinnien myśleć ze jest panem i władcą niestety masa jest takich facetów jak twój wrrrrr wiem coś o tym i wiem co czujesz ale nie smutaj sie i pokaż swojemu facetowi gdzie jego miejsce

[cattt]

dziwna historia,ale...ja zareagowalabym tak samo.Kurcze nie dziwie Ci sie,że tak zareagowalaś,jesteś przecież matką i dziecko jest najważniejsze,swoją drogą to o co chodziło tej dziewczynie?
Moim zdaniem powinnas pogdac ze swoim chłopakiem i przedtawic mu ta historię tak jak ją widziałaś-miałaś na uwadze bezpieczeństwo dziecka!
Główka do góry

[Lovisa]

Gdyby do mnie facet tak sie odezwał, to juz by nie miał oczu, bo bym mu je wydrapała i więcej bym sie do niego nie odezwała. To jest bezczelność. I on sie jeszcze obraża? On?! Wstydu nie ma. Współczuję, że masz dziecko z kimś takim, ale z doświadczenia wiem, że pewne "wady" partnera wychodzą dopiero po czasie..

[Lukrecja_Borgia]

Chciała autograf? Masz sławnego faceta?
Po takiej reakcji należy mu się tylko kij w oko i pięść między zęby tudzież niżej Słowo daję, chyba bym mu coś zrobiła- na oczach tych panienek. Może dasz mu do przeczytania ten wątek?

[Lexie]

Napisane przez Lovisa

Gdyby do mnie facet tak sie odezwał, to juz by nie miał oczu, bo bym mu je wydrapała i więcej bym sie do niego nie odezwała. To jest bezczelność. I on sie jeszcze obraża? On?! Wstydu nie ma. Współczuję, że masz dziecko z kimś takim, ale z doświadczenia wiem, że pewne "wady" partnera wychodzą dopiero po czasie..

Zgadzam si z Lovisą
Co to w ogóle była za reakcja z jego strony? I jeszcze tak sie do Ciebie odzywa, na dodatek przy wszystkich ludziach w tym parku! Obrażony... też coś. Totalny brak szacunku, miałaś prawo przestraszyć się o dziecko, a on cie jeszcze zaciągnął z powrotem do tego parku i zmusił do upokorzenia... Taki facet popamiętałby mnie na długo!

[Marilyn]

Napisane przez Nadin

Co byście zrobily dziewczyny? Byłam dzis w parku z moim chlopakiem i naszym synkiem. Mój chlopak odalil się z synkiem i nagle podbiegla do niego dziewczyna z odalonej o jakies 10 m ławki, (gdzie przed tym dlugo rozmawiala z koleżankami i patrzyly w kierunku mojego synka i chlopaka) biegła jak opentana patrzac na dziecko. Przeraziłam się więc i krzyknelam do swojego faceta "łap malego, ona może mu coś zrobić!" na co mój chlopak przy tej dziewczynie (która po mojej reakji zapyala się go czy może dostac autograf?) Krzyknąl "jestes po******lona?" Ja odeszłam z małym ostentacjnie, moj facet mnie dogonil i z znow zaciągnąl do parku. Panny tam dalej siedzialy patrząc na nas śmialy głośno. powiedzialam do chłopaka zeby zwrocił im uwagę , bo ewidentnie miały ze mnie pośmiewisko, a on na to że jestem walnięta. Potem go jeszcze raz poproilam o reakcje, sugerując, ze jutro mam urodziny, lecz była z tego awantura, że on nie rozumie czemu ma do nich podejść? Jest mi smutno i boli mnie serduszko Teraz poszedł do drugiego pokoju obrazony. Napiszcie mi co o tym myslicie?

Gdyby sie tak do mnie odezwał..nie moge sobie nawet tego wyobrazic.. on chyba zna te dziewczyny? moze nawet za dobrze?;(
Pogadałabym szczerze. Powiedziała, ze nie zycze sobie takich oddzywek( czy to był 1 raz czy juz mi sie zdarzało?
Nie mogłabym byc z człowiekiem, ktory mnie nie szanuje. Przykro mi.
Ile on ma lat? Bo zachowanie szczeniackie. Moze nie dorosł do roli ojca?

[Smoczyca]

Wiesz aż sprawdziłam w profilu ile masz lat, bo pomyślałam sobie że pewnie jesteś Ty nastolatką i Twój partner też, i tym chciałam tłumaczyć jego pewną niedojrzałość...
Ale kurczę, nastolatką juz nie jesteś, więc i chłopak chyba też...

Nie mam dzieci, ale myślę że w kazdej matce drzemie instynkt, który każe bronić potomstwa przed wszelkimi zagrożeniami (wystarczy spojrzeć na zwierzaki). Mnie nei dziwi Twoja reakcja, ja bym też rzuciła się po dziecko, bo bałabym się że może mu się stać jakaś krzywda. Myślę że dziewczyny faktycznie chciały się zabawić Twoim kosztem - może wpadł im w oko Twój chłopak? A on zachował się idiotycznie i bardzo nielojalnie w stosunku do Ciebie. Potraktowałabym go brutalnie przy wszystkich, żeby miał nauczkę i długo by się musiał starać żeby mnie udobruchać...

[rzastin]

Nie dziwię się Twojej reakcji, natomiast Twój facet zachował sie jak ostatni burak! Jak mozna sie tak odezwac do swojej dziewczyny, to mi sie w głowie nie mieści, w dodatku przy ludziach? Strzeliłabym focha jak stąd do Chin, choć nigdy się nie obrażam. No co za imbecyl?!
Ile lat miały tamte dziewczyny? Moze chciał sie przed nimi popisac, jak jakiś piętnastolatek z problemami z ego i własnym 'ja'? No brak słów

[Beauty1984]

Hmm dziwne całe to zdarzenie. Twoją spontaniczną reakcję jestem w stanie pojąć, za to Twojego faceta zupełnie nie.
Jedyne wyjście jakie tu widzę to szczera rozmowa. Zarówno na temat tego zajśica w parku jak i sposobu w jaki się wyraził. On się tak do Ciebie pierwszy raz odezwał czy to się już zdarzało?
Dziewczyny mają rację, że to nie do przyjęcia. Ja bym chyba mu w domu w pysk strzeliła.

[natii4]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Chciała autograf? Masz sławnego faceta?
Po takiej reakcji należy mu się tylko kij w oko i pięść między zęby tudzież niżej Słowo daję, chyba bym mu coś zrobiła- na oczach tych panienek. Może dasz mu do przeczytania ten wątek?

Ja też jestem ciekawa tego pierwszego
Ja zrobiłabym tak jak radziły dziewczyny-idź do niego i mu powiedź jak Ty widziałaś tą sytuację,wytłumacz mój swój punkt widzenia.Jak ja to mówię-kobiety są z Wenus,faceci z Marsa-spotkanie dwóch kosmitów to zazwyczaj jedno wielkie niezrozumienie

[neonka28]

Moim zdaniem to dziwna reakcja Twojego chlopaka.Należy ci sie szacunek chociazby dlatego ze jestes matka jego dziecka!!!! A Twojej reakcji sie nie dziwie zachowalas sie jak prawdziwa matka..ja tez bym sie przestraszyla o swoje dziecko.No cóż pozostaje mieć nadzieje ze twój faktycznie "chlopak" ocknie sie i stwierdzi ze zachowal sie perfidnie hamsko!!!Napewno cie to boli i wspolczuje Ci!!!

[bunny-pie]

Ale cymbał z niego, oj, mnie by popamietał. Tak bym mu przywaliła, ze hej.
Porozmawiaj z nim, tak jak dziewczyny mówia.

[agnieszka_g]

Ale cham z tego faceta,zero szacunku dla Ciebie Nie dziwię się że jest Ci smutno. Nie zostawiaj tej sytuacji nie wyjaśnionej, bo jak raz pozwolisz się tak traktować to napewno będzie więcej takich sytuacji.

[bububuczymorda_]

tu nie ma o czym rozmawiac. i wcale nie wazne jest to, ze chodzilo o dziecko. zwyczajnie mozesz sobie nie zyczyc (nawet jesli jest bradem pitem) takich napasci i moglas sie rpzestraszyc jakiejs wariatki.

a za takie potraktowanie? bardzo przepraszam, ale pie... dzielnij Ty mu porzadnie w gebe- ze 3 razy!
szok!
dziewczyno- 0 szacunku! nie daj sie tak traktowac. moglo sie wymsknac ze sie czepiasz czy cos? ale txty o ktorych piszesz? ja bym go pobila, chociaz agresywna nie jestem

a i tamtym bym tak powiedziala ze by zamknely swoje nieszanowne!

m,atko sfinta takich facetow powinni wieszac- za jaja no
sie zdenerwowalam az

[sylwia18]

sorry nadin ale jakby chłopak tak się do mnie odezwał to powiedziałabym mu papa delikatnie mówiąc...

[201606201122]

zachował się jak cham i prostak ,facet powinien bronić swojej dziewczyny a nie upokarzać! Współczuję może naprawdę daj mu przeczytać ten wątek to może przejrzy na oczy

[Lazy_Morning]

O rany... Pierwszy raz czytając opis zdarzenia, zrozumiałam, że on to krzyknął do tej dziewuchy Jestem w szoku... Nie możesz mu odpuścić, bo niczego nie zrozumie i będzie postępował coraz gorzej Twoja reakcja była normalna, naturalna i nieprzesadzona. Zresztą dziewczyny już praktycznie wszystko napisały...
Pozdrawiam mieszkankę jednego z moich ulubionych miast

[201606201122]

Napisane przez Lazy_Morning

O rany... Pierwszy raz czytając opis zdarzenia, zrozumiałam, że on to krzyknął do tej dziewuchy Jestem w szoku... Nie możesz mu odpuścić, bo niczego nie zrozumie i będzie postępował coraz gorzej Twoja reakcja była normalna, naturalna i nieprzesadzona. Zresztą dziewczyny już praktycznie wszystko napisały...
Pozdrawiam mieszkankę jednego z moich ulubionych miast

no właśnie tak samo bym się wystraszyła gdyby jakaś wariatka tak biegła w stronę mojego dziecka !!

[monyczkaaa]

mi przychodzi do głowy tylko jedno, powiedzieć do tego kolesia "papa", ale skoro macie dziecko, to pogadaj z nim na spokojnie. powiedz co Ci leży na serduchu

[Angelika]

ja też na początu myslałam ze on do tej pseudo-fanki się tak odezwał.

Ale jeśli do Ciebie, matki swojego dziecka - to brak szacunku. Nawet jesli by do tamtej tak powiedział, to by coś świdczyło (który facet mówi do kobiet takim językiem??)

Nie miał najmniejszego powodu by cie tak nazwać Nic go w takiej sytuacji nie tłumaczy. Ludzie robią różne glupstwa, które mozna jakoś czasami wytłumaczyć - ale zachowanie twojego chłopaka było beznadziejne.
Ja nie wiem co ci poradzić Ja napewno bym się obraziła na maxa.

Facet pewnie chciał dobrze wypaść przed jakąś panieną, twoja spontaniczna reakcja zaburzyła jego EGO i może dlatego się zdenerwował...

[agabil1]

ja bym takiego
Jak miałaś zareagowac??!! Gdyby jakieś babsko biegło do mojego dziecka,postąpiłabym tak samo a Twój facet powinien pójść po rozum do głowy,którego najwyraźniej mu brakuje

[sylwia18]

nadin ja na twoim miejscu zastanowiłabym się czy związek z takim facetem ma sens (mimo że jest ojcem twojego dziecka) bo jasne jest że nie zależy mu na tobie skoro nawet na szacunek zdobyć się nie potrafi. wolałabym zostać samotną matką i czekać na mężczyznę który mnie pokocha a nie męczyć się z jakimś chamem

[Beauty1984]

Dokładnie z takim prostakiem nie warto układać dalej sobie życia. Bo póki co masz jeszcze szansę coś zmienić, a potem może być Ci już za ciężko odejść.
Ale do niczego takiego nie namawiam. Jestem tylko ciekawa jak ten facet zachowuje się na codzień, czy też tak zdarzyło mu się do Ciebie krzyczeć rzucając mięchem?

[iron_angel_ona]

A przepraszam po co miał wracać opieprzyc te panny? Może samemu mu było głupio.?

[paula78]

bede brutalna ,jak mogłas sie dac zapłodnic takiemu burakowi i cymbałowi?

bierz dziecko i uciekaj.

[Marigold19]

Jak czytałam tego posta pierwszy raz to zrozumiałam, że ten chłopak krzyknął do tamtej dziewczyny czy jest p... Ale reakcji względem swojej dziewczyny to nie rozumiem. Co to w ogóle za akcja z tym autografem (jeśli nie masz sławnego chłopaka to ju w ogóle porażka- co to jest? podstawówka? Bo ja z podstawówki pamiętam takie akcje). Jakby do mnie tak powiedział mój chłopak to by został sam w tym parku z tymi dziewczynami. Nie wiem, co w nim jest, że mu pozwalasz na takie zachowanie, ale ja bym się nieźle zdenerwowała. Poza tym, na świecie jest wiele wariatek i sama bym się bała o swoje dziecko- to chyba naturalna. Skoro Twój facet bawiąc się z Waszym synkiem nie miał takiego odruchu to chyba coś z nim nie tak.

[PATIS_79]

bardzo nieprzyjemne zdarzenie... ale ja zostawiłabym go w tym parku, nie dałabym się zaciągnąć tam z powrotem, na tym skończyłby się mój spacerek - wzięłabym dziecko i wróciła do domu.

Miałam podobną sytuację... mojemu gdy wracaliśmy z garażu do domu też zdarzyło się tak powiedzieć do mnie bo coś mu się nie spodobało w moim zachowaniu (o jakąś głupotę chodziło - m.in nie wybrałam krótszej drogi do domu tylko jego zdaniem dłuższą (niestety za bardzo chce rządzić) i stwierdził, że cwaniakuję, a następnie wypowiedział to samo słowo...) ale ja dalej sobie szłam a jemu powiedziałam, że to z nim jest coś nie tak, że to on jest popie....lony - (bić się nie zamierzałam ) i jak chce może wracać inną drogą - była to noc, ludzi nie było, ale zachowanie ... (no comment) - później już w domu dotarło do niego jego zachowanie, czuł się winny, tłumaczył, że nie wie dlaczego tak zareagował (hmm chyba dwa, albo i kilka wcieleń ma) ale ja już się nie odezwałam, on natomiast szybko przeprosił, choć wie, że tego nie zapomnę ...

myślę więc, że to Ty mogłabyś się obrazić, nie odzywać, ale on .. jakim prawem?? to on Cię zbłaźnił przed małolatami a nie Ty jego, bo nie z niego przecież się śmiały (choć tak powinno być) ... i jeśli Twój facet nie jest jakąś sławną postacią, to podejrzewam, ze mogło być to zdarzenie ustawione.. hmm tylko po co??

[stowka]

Wspolczuje ci naprawde. Co za palant! Zastanow sie czy, jesli on odzywa sie do ciebie w ten sposob dosyc czesto,nie czas na wymiane pana....Jesli dziecko bedzie starsze i bedzie swiadkiem takich odzywek w twoim kierunku ,przez tatusia - bedzie myslalo ze tak trzeba i tak samo bedzie cie traktowalo. A wtedy to dopiero bedziesz miala nie ciekawie.




Faktycznie dzis twoje urodziny . Wszystkiego najnajnaj.....