|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
To jak z tym seksem jest naprawdę?
Im częściej przebywam z Tomkiem i słucham tego, co mi opowiada, a czego nie byłam świadoma, gdy opowiada, co słyszał lub co mu ktoś powiedział (a w 80% przypadków będzie to zapewne prawda), tym bardziej uświadamiam się w dwóch faktach, z których jeden jest autentyczny. I Wy, jeżeli będziecie umieli, pomożecie mi ustalić, który.
1] jako jedyna ze wszystkich dziewczyn z tego towarzystwa, w którym przebywam, jestem <font color="blue">odpowiedzial ną</font> i <font color="blue">rozsądną</font> osobą. 2] <font color="blue">bezpodstawni e</font> się wszystkiego obawiam. A teraz o co chodzi. O seks bez zabezpieczenia. Albo nie! O tym to ja w ogóle nie myślę i u mnie to jest nie do przyjęcia. A jednak niektórym zdaża się takowy i żadnej wpady nie było. Taka wprawa? O ile w ogóle facet może wejść we wprawę w tej sprawie (chodzi o kontrolowanie wytrysku), bo przecież przez wytryskiem sperma też może się wydostać, zgadza się? Także jedyny wniosek, który mi się nasuwa- mają <font color="blue">fuksa</font>. A teraz seks z prezerwatywą, co jest (obserwując znajome mi pary i słuchając zwierzeń koleżanek, a Tomek kolegów) bardziej popularny, właściwie taki seks jest chyba najbardziej popularny wśród młodych ludzi. Dziewczyny nie zażywają tabletek antykoncepcyjnych, a wystarczy im że chłopak ma prezerwatywę i żadnej wpady nie było. Też fuks?! Czy może przesadza się stwierdzając, że sama prezerwatywa to znikome zabezpieczenie? Czy ja jestem jakaś inna? Bez tabletek ani rusz. No to jak to w końcu jest? |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: To jak z tym seksem jest naprawdę?
Wydaje mi się, że opowiadania o metodzie na refleks wypełniają potem mieszkania zajmowane przez przypadkowe małżeństwa z wpadki.
Stosowanie prezerwatyw jest już bezpieczniejsze, ale nie do końca bezpieczne. Często i wiele osób stosuje podwójne zabezpieczenie: gumka + jakaś maść/globulki plemnikobójcze. To już całkiem dobrze. A piguły, jakkolwiek najskuteczniejsze, mają jedną wadę. Nieprzewidywalne skutki uboczne, zależne od cech osobniczych. I tak, jak dla jednej piguły są OK, to dla drugiej katastrofa... Choć i tak teraz jest znacznie lepiej, technologia poszła do przodu. Z drugiej strony (ale to nie jest niestety dla nastolatek) istnieją zabezpieczenia typu spirala. Te są równie skuteczne, a pozostawiają w spokoju układ hormonalny. Szkoda, że nie mogą tego stosować osoby młode... A wracając do tematu Twojego chłopaka i Ciebie: nie myślę, że jesteś inna. Tak sobie myślę, że jesteś całkiem rozsądna, nie poddając się namowom napalonego nastolatka do seksu bez ograniczeń. Pamiętaj, co piąta ciążą w Polsce jest noszona przez nastolatkę. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 502
|
Re: To jak z tym seksem jest naprawdę?
Seks bez zabezpieczenia?!
![]() ![]() ![]() Na pewno twoje obawy nie sa bezpodstawne. Trzymasz glowe na karku. A czy jestes inna? Tak. Inna od chmary nierozsadnych i nieswiadomych konsekwencji malolatow. Wiem, ze gadam jak stara zrzeda ![]() Sama toczylam do niedawna boje z kolezanka, ktorej czesto gesto zdarzalo sie uprawiac seks bez zapezpieczenia. Trzy razy kupowalam z nia test ciazowy i trzy razy ona umierala ze strachu, ze wpadla. Nie rozumiem tego. Najgorsze jest to, ze spotykam sie z takim "dojrzalym" mysleniem nie tylko wsrod mlodych ludzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: To jak z tym seksem jest naprawdę?
margo właśnie moim zdaniem najgorsze jest (po seksie bez zabezpieczenia a nawet z samą prezerwatywą!) odczuwanie strachu i ogromny lęk przed ciążą. Bo przecież chyba większe jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę (podczas takiego seksu) niż nie zajścia.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
|
Re: To jak z tym seksem jest naprawdę?
Nie no, bez przesady. Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę po seksie z użyciem prezerwatywy JEST, ale nie jest ono większe, niż prawdopodobieństwo nie zajścia.
Tylko że to nie ma znaczenia. Bo nawet jeśli jest prawdopodobieństwo 1 na 1000, to zawsze to możesz być Ty. Ja od 2 lat współżyję (ble, nie lubię tego słowa)... kocham się z moim chłopakiem przy użyciu prezerwatywy i globulek antykoncepcyjnych RAZEM. No, przez pół roku brałam piguły, ale nawet wtedy stosowaliśmy gumki ![]() ![]() Fakt, że te globulki nie są najwygodniejsze (ciekną potem strasznie) ale cóż zrobić, pigułek nie chcę brać, a kochać się chcemy ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.