Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-26, 19:11   #1
nadie4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 39
Unhappy

Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??


Czesc dziewczyny,tak sobie przegladałam rozne wątki..i i wszedzie widze jak zachwalacie swoich facetow ze sa teraz dla was tacy cudowni. Zazdroszcze wam i czuje sie osamotniona Jestem w 16 tyg ciazy, kiedy sie o tym dowiedzialam moj facet cieszyl sie bardziej odemnie( ja bylam w lekkim szoku) I wiem ze mnie kocha,ale ma strasznie trudny charakter(zodiakalny lew). Czasem mi z tym ciezko i czuje sie bardzo samotna. Na poczatku to on sie zachowywał jakby byl w ciazy,obrazał sie na mnie kiedy sie na cos zdenerwowalam i potrafil nie odzywac caly dzien- a przeciez to normalne ze w ciazy ze kobiety sa bardziej nerwowe, do niego to nie docieralo.
Kiedy wracam z pracy nawet nie zapyta jak sie czuje.. popoludniami siedzi cale dnie przed komputerem i gra w te swoje gry i tez sie nie interesuje" co tam u mnie slychac" pozatym ciagle sie na mnie drze . jestem samotna ze swoja ciazą, tym bardziej ze nie mieszkamy w polsce i do mamy daleko Dlatego postanowilam wam ponarzekac na swojego faceta. Wy tez miewacie takie chwile ze swoimi Tz?
nadie4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 20:12   #2
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Facet!

Może porozmawiaj z nim otwarcie. Powiedz mu, że czujesz się samotna, że jest Ci źle, że masz prawno do humorków i on nie jest pępkiem świata. Teraz Ty i maleństwo w brzuszku nim jesteście . Musi to sobie uświadomić. Nie wiem, co więcej napisać. Po prostu porozmawiaj z nim. Jak mi się coś nie podoba po prostu o tym mówię. Jak nie wprost, to jakoś dookoła, żeby nie urazić męskiej dumy.
Poczekaj, co poradzą inne dziewczyny.
Nie martw się, teraz musisz się dużo uśmiechać .
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 20:21   #3
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Facet!

moze podrzuc mu jakis link na stronke gdzie bedzie mogl sobie poczytac przez co przechodzisz?? np na gg. jak caly czas siedzi przed kompem to moze w taki sposob uda ci sie cos mu przekazac.. albo moze przez email?? nie jestem pewna jaka metoda jest najlepsza.. podobno lwa trzeba caly czas glaskac i mowic mu ze jest taki cudowny.. :/ moja dzidzia bedzie lwem a jesli sie nie myle to bedziesz wakacyjna mamusia?? jak tak to zajrzyj do nas na czerwcowo-lipcowo-sierpniowe no i trzymaj sie.. znajdziesz sposob na swojego tz. a jak nie to razem znajdziemy
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-27, 08:10   #4
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: Facet!

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Może porozmawiaj z nim otwarcie. Powiedz mu, że czujesz się samotna, że jest Ci źle, że masz prawno do humorków i on nie jest pępkiem świata. Teraz Ty i maleństwo w brzuszku nim jesteście . Musi to sobie uświadomić. Nie wiem, co więcej napisać. Po prostu porozmawiaj z nim. Jak mi się coś nie podoba po prostu o tym mówię. Jak nie wprost, to jakoś dookoła, żeby nie urazić męskiej dumy.
Poczekaj, co poradzą inne dziewczyny.
Nie martw się, teraz musisz się dużo uśmiechać .
Zgadzam sie z Bueną - nie ma co robić z chłopa jakiegoś 8 cudu świata i chodziić wokół niego na paluszkach - ma pecha - teraz ty i dziecko jesteście najważniejsi. I moze on sobie z tego zdaje sprawę i nieświadomie tak reaguje,bo teraz spadnie z panatyłuky. Pogadaj z nim otwarcie - powiedz, że bardzo go kochasz, ze to wasze dziecko i że potzrebujesz teraz od niego wiecej wsparcia.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-27, 13:30   #5
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Facet!

Jak mój zaczyna fikać albo np. przykleja się do kompa na długie godziny, to mówię mu, że skoro ja przez 9 mcy noszę brzuszek, to on będzie się zajmował dzieckiem przez kolejne 9 po urodzeniu, a ja wtedy sobie pofikam oczywiście żartobliwie, ale metoda działa, bo mąż zaraz się mityguje i zaczyna poświęcać mi uwagę
W ciąży naprawdę potrzeba nam więcej czułości, przytulenia, pocieszenia, odciążenia w pracach domowych... i trzeba to naszym chłopakom uświadomić, jeśli sami na to nie wpadli
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-30, 19:36   #6
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Facet!

powiedz nam nadie4 jak sobie radzisz.. rozmawialas ze swoim TZtem?? cos sie zmienilo.. tak cichutko sie tu u ciebie zrobilo.. mam nadzieje ze wszystko dobrze
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-19, 20:20   #7
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Unhappy Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Kompletnie nie wiem jak sobie poradzić z moim facetem zrobił sie marudny złośliwy i ciągle sie czepia
przy nim nie moge sie odprężyć i cieszyć dzidzią w brzuszku
jak mam go uspokoić i co mam zrobić zeby zrozumiał ze to ja tu jestem najważniejsza??
nigdy nie traktowal mnie jak najważniejszej osoby i nawet teraz tego nie robi
nie chce sie kłucic ciągle i płakać przez niego co mam zrobić? Jak wy radziłyście sobie z zachowaniem swoich facetów? a dokładniej co mówiłyście im i w jaki sposob z nimi rozmawiałyście ze zaczeli robić to co powinni ? A moze moj TŻ nie jest gotowy na dziecko
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-20, 06:28   #8
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
nigdy nie traktowal mnie jak najważniejszej osoby i nawet teraz tego nie robi
skoro nigdy tego nie robił to pewnie nie widzi powodu, zeby teraz Cie traktować szczególnie
Z drugiej strony sie tak zastanawiam ( moze nie mam doświadczenia), ze jak facet kocha to własnie traktuje swoja wybrankę jak kogoś dla siebie najwazniejszego Więc nie wiem kurcze
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 18:26   #9
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
skoro nigdy tego nie robił to pewnie nie widzi powodu, zeby teraz Cie traktować szczególnie
Z drugiej strony sie tak zastanawiam ( moze nie mam doświadczenia), ze jak facet kocha to własnie traktuje swoja wybrankę jak kogoś dla siebie najwazniejszego Więc nie wiem kurcze

no ja juz tez nie wiem
najchetniej to bym chciał byc niewidoczna i usłyszec jak on sie na kilka tematow wypowiada przy kumplach i rodzinie wtedy bym wiedziała co jest grana bo jak facet sie zamyka w sobie to ciężko z nim pogadać szczerze a zrozumieć to juz wogole
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 18:31   #10
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
no ja juz tez nie wiem
najchetniej to bym chciał byc niewidoczna i usłyszec jak on sie na kilka tematow wypowiada przy kumplach i rodzinie wtedy bym wiedziała co jest grana bo jak facet sie zamyka w sobie to ciężko z nim pogadać szczerze a zrozumieć to juz wogole
stokrotko, nie smuć się długo ze sobą jesteście?
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 18:41   #11
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Madziorka Pokaż wiadomość
stokrotko, nie smuć się długo ze sobą jesteście?
a ciężko sie nie smucić a sporo czasu bo 4 lata...nie chce zeby ten czas okazał sie stracony a ajk narazie to moj TŻ wszystko robi zeby mi to udowodnic i w dodatku on poprostu sie orzepie jak to kazdy facet a ja zostane sama z dzidzią ktorej nie bede mogła zapewnic dobrego dostatniego zycia
jejka o czym ja gadam no widzisz mam juz takie mysli bo on zaczoł mnie unikać a jak go sie pytam co robi albo gdzie jest to odpowiada zartobliwym głosem ze w Toronto wsumie to kiedys sobie tez tak zartował;/
albo popadam w paranoje albo cos jest nie tak

Cytat:
Napisane przez nadie4 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny,tak sobie przegladałam rozne wątki..i i wszedzie widze jak zachwalacie swoich facetow ze sa teraz dla was tacy cudowni. Zazdroszcze wam i czuje sie osamotniona Jestem w 16 tyg ciazy, kiedy sie o tym dowiedzialam moj facet cieszyl sie bardziej odemnie( ja bylam w lekkim szoku) I wiem ze mnie kocha,ale ma strasznie trudny charakter(zodiakalny lew). Czasem mi z tym ciezko i czuje sie bardzo samotna. Na poczatku to on sie zachowywał jakby byl w ciazy,obrazał sie na mnie kiedy sie na cos zdenerwowalam i potrafil nie odzywac caly dzien- a przeciez to normalne ze w ciazy ze kobiety sa bardziej nerwowe, do niego to nie docieralo.
Kiedy wracam z pracy nawet nie zapyta jak sie czuje.. popoludniami siedzi cale dnie przed komputerem i gra w te swoje gry i tez sie nie interesuje" co tam u mnie slychac" pozatym ciagle sie na mnie drze . jestem samotna ze swoja ciazą, tym bardziej ze nie mieszkamy w polsce i do mamy daleko Dlatego postanowilam wam ponarzekac na swojego faceta. Wy tez miewacie takie chwile ze swoimi Tz?

Witam to niesamowite ze jest gdzieś dziewczyna ktora napisała ten sam wątek co ja i w dodatku ma takie same problemy ze swoim TŻ...
co prawda nie ma to co sie cieszyc bo jesli masz takie same problemy z facetem jak ja to znaczy ze masz przechlapane
szczerze Ci wspołczuje bo doskonale wiem co czujesz...niestety
nie potrafie Tobie ani nawet sobie wytłymaczyć dlaczego niektorzy faceci krzyczą na swoje ciężarne kobiety to przykre ale prawdziwe moj czesto podnosi na mnie głos tak mi sie wydaje ze chyba po to zeby mnie wychowac tak to sie mowi bo ma złych znajomych co mu zle radzą albo sam gdzieś sie naogladał jakis bzdur i teraz tez tak chce nie wiem jest tysiąc gdybań dlaczego tak robi a nie inaczej dlaczego mnie nei przytula nie całuje w czułko i nie pyta jaks ei czuje dlaczego mam ciągłe wrażenie ze coś kompinuje i chce sie urwać z domu dlaczego mam wrazen ie ze jakby nie ciąża to juz dawno by mnie zostawił...
nie wiem co mam myslec o tych i wielu innych rzeczach ktore wogole nei powinny mieć miejsca
wiesz co powiem Cie ze pepiej dla Ciebie ze twoja mama jest daleko bo jakby była blisko to napewno by Cie buntowala przeciwko niemy a Ty albo bys sie poddała jej wpływowi albo bys sie na nią zaczeła wkurzac ze Cie podburza na niego i przez nią sie kłucicie smutne ale lepiej zeby mama sie w to nei mieszała:/ naprawde mi Ciebie żal i siebie tez ale cuz mozemy zrobic jak narazie jestesmy uwiązane a co najgorsza ze choc niewiem jakbyśmy chciały porozmawiac o tym wszystkim z naszymi TŻ to i tak nie chcieliby słuchac takich (według nich) bzdur mam racje??
pozdrawiam Cie cieplutko i mam nadzieje ze napiszesz i bedziemy mogły pogadac troche poniewaz wiem co przezywasz i jak sie czujesz...
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 19:07   #12
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

stokrotko, według mnie powinnaś postawić sprawę na ostrzu noża, bo jeżeli tego nie zrobisz to twój TŻ nigdy się nie zmieni, musisz pomyśleć czy dalej chcesz tak zyć bo jeżeli tak to ok, ale jezeli nie,to zrób coś z tym. Tak naprawdę to sama przez siebie jesteś nieszczęśliwa bo pozwoliłaś sobie na to aby twój facet robił tak jak robi. Życzę ci szczęścia i dużo siły
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 19:33   #13
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Madziorka Pokaż wiadomość
stokrotko, według mnie powinnaś postawić sprawę na ostrzu noża, bo jeżeli tego nie zrobisz to twój TŻ nigdy się nie zmieni, musisz pomyśleć czy dalej chcesz tak zyć bo jeżeli tak to ok, ale jezeli nie,to zrób coś z tym. Tak naprawdę to sama przez siebie jesteś nieszczęśliwa bo pozwoliłaś sobie na to aby twój facet robił tak jak robi. Życzę ci szczęścia i dużo siły

hm...moze i sama do tego doprowadziłam moje kolezanki mowią mi ze zawsze twierdziły ze jetem dla niego za dobra i jak tylko gwiznie to zaraz lece:/ ale to chyba normalne jak sie kogos koch no nie??
tylko ze teraz nie moge sobie z nim poradzic probowałam wydzierania sie kłytni uswiadamiania mu ze robi zle nawet groziłam ze ma sie zmienic bo ja nie chce byc z kims takim ale to nic niepomogło
wiec co mam robic?
na ostrzu noza? ale w jaki sposob?
odejsc i powiedziec ze nie wrucie dopuki nie zacznie mnie lepiej traktowac??
teraz mam sie decydowac na cos takiego ?? za połtora miesiąca mamy wziąść ślub a w sierpniu bedziemy rodzicami a ja mam odejsc?? to akurat byłoby za trudne dla mnie wkoncu to nie ja niszcze ten zwiazek wiec dlaczego ja mam odchodzic
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 19:44   #14
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
hm...moze i sama do tego doprowadziłam moje kolezanki mowią mi ze zawsze twierdziły ze jetem dla niego za dobra i jak tylko gwiznie to zaraz lece:/ ale to chyba normalne jak sie kogos koch no nie??
tylko ze teraz nie moge sobie z nim poradzic probowałam wydzierania sie kłytni uswiadamiania mu ze robi zle nawet groziłam ze ma sie zmienic bo ja nie chce byc z kims takim ale to nic niepomogło
wiec co mam robic?
na ostrzu noza? ale w jaki sposob?
odejsc i powiedziec ze nie wrucie dopuki nie zacznie mnie lepiej traktowac??
teraz mam sie decydowac na cos takiego ?? za połtora miesiąca mamy wziąść ślub a w sierpniu bedziemy rodzicami a ja mam odejsc?? to akurat byłoby za trudne dla mnie wkoncu to nie ja niszcze ten zwiazek wiec dlaczego ja mam odchodzic
byłam kiedyś w podobnej sytuacji tylko nie byłam w ciąży, żyłam w takim nieszczęściu około 4 lat teraz jest juz dobrze ale to ja musiałam się zmienić i przestac mu pozwalać na to co pozwalałam wcześniej nie było łatwo ale udało się, porozmawiaj z nim i powiedz mu co czujesz a także czego oczekujesz od niego, ludzie którzy się kochają właśnie w taki sposób załatwiają sprawy, jeżeli to nie pomoże to nic na siłę. Do miłości i szczęśliwego związku trzeba dwóch osób.
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 19:54   #15
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Madziorka Pokaż wiadomość
byłam kiedyś w podobnej sytuacji tylko nie byłam w ciąży, żyłam w takim nieszczęściu około 4 lat teraz jest juz dobrze ale to ja musiałam się zmienić i przestac mu pozwalać na to co pozwalałam wcześniej nie było łatwo ale udało się, porozmawiaj z nim i powiedz mu co czujesz a także czego oczekujesz od niego, ludzie którzy się kochają właśnie w taki sposób załatwiają sprawy, jeżeli to nie pomoże to nic na siłę. Do miłości i szczęśliwego związku trzeba dwóch osób.
świeta racja potrzeba dwuch osob
probuje z nim rozmawiac ale jak tylko mowie cos co mu sie nie podoba to słysze " oj jestem zmeczony daj mi pospac" no i po rozmowie a jak nacieram i mowie ze musi ze man porozmawiac bo mamy problem to mowi ze jedyny problem jest w mojej głowie no i odwozi mnie do domu tak nie mieszkamy jeszcze ze soba bo dopiero po slubie sie wprowadzamy do nowego mieszkanka...a do tej pory on jest z rodzicami i ja tez...
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-02-20, 20:24   #16
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

myślę że powinniście pomieszkać razem przed ślubem (żebyś wiedziała w co się pakujesz ) no i przedewszystkim nie brać ślubu ze względu na ciąże tylko z miłości.
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-20, 21:38   #17
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

swiete slowa madziorku
a nawet jesli zostalabys bez TZ (tfu tfu odpukac) to czy mama by pomogla?? napewno by pomogla bo cie kocha.. a ty pamietaj ze juz nigdy nie bedziesz sama.. masz mala kruszynke ktora da ci cala swoja milosc zupelnie naturalnie.. trzymam kciuki za was.. buzialki
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 09:12   #18
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

A ile Twój TŻ ma lat? Zreszta lata w sumie tutaj nie grają roli. Może on się boi czy podoła obowiązkom jakim jest ojcowstwo, czy będzie mógł Was utrzmać i wogóle może ma jakiś kryzys z tym związany. Nie wiem co Ci poradzić ale na Twoim miejscu to ja bym się ze ślubem wstrzymała (tak jak pisała Madziorka), urodziłabym dziecko a potem zaczęła się zastanawiać czy ja będę szczęśliwa z tym mężczyzną. To moje zdanie i piszę tutaj co ja bym zrobiła. Życzę szczęśliwego rozwiązania sytuacji
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 09:59   #19
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

To ja powiem jeszcze inaczej Z tego co piszesz to Twój TZ nawet nie chce z Toba porozmawiać. Dla mnie to jest troche szczeniackie zachowanie Wzajemnie zrozumienie i rozwiązywanie problemów opiera sie na wzajemnym kontakcie i rozmowie. Inaczej nie da sie nic załatwić. Rozumiem, ze boisz sie zostać sama z dzieckiem, ze boisz sie, ze nie dasz rady ale z drugiej strony jesli nie załatwicie tego teraz to kiedy?? Jak urodzi sie dziecko, on bedzie sobie wychodził Ty i tak bedziesz robic wszystko sama a zal i frustracja będa rosły i rosły i wybuchna, kiedy dzidzia juz bedzie kojarzyc rodziców To chyba jeszcze gorsze niz wychowac dziecko samej
Oczywiscie to tylko jeden z tych czarnych scenariuszy ale, zeby do niego nie dopuscic to MUSICIE porozmawiac
Trzymam kciuki i bądz stanowcza jak Ty o siebie nie zadbasz, to nikt tego nie zrobi
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 14:33   #20
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Całkowicie zgadzam się z Kancią. Jeśli teraz sobie wszystkiego nie wyjaśnicie, no to kiedy? Im dalej będziecie odkładać decyzję o rozmowie tym gorzej. Nie czekaj, tylko usiądź z nim i powiedz co leży Ci na sercu.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 19:22   #21
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Madziorka Pokaż wiadomość
myślę że powinniście pomieszkać razem przed ślubem (żebyś wiedziała w co się pakujesz ) no i przedewszystkim nie brać ślubu ze względu na ciąże tylko z miłości.
ale ten ślub nie jest w zadnym wypadku przez ciąże planowany!! zareczając sie nei wiedzieliśmy ze jestem w ciąży dopiero po prawie dwuch miesiacach odkrylismy ze bedziemy miec dzidzie
slub był planowany z miłosci teraz to wyglada jakby przez ciąże ale to nie tak
moze to go denerwuje ze musimy sie spieszyc a nie wiem ostatnie dni były dosc spokojne chociaz moze to i dlatego ze jest chory i nie ma siły zeby sie ze mna wykłucac

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
swiete slowa madziorku
a nawet jesli zostalabys bez TZ (tfu tfu odpukac) to czy mama by pomogla?? napewno by pomogla bo cie kocha.. a ty pamietaj ze juz nigdy nie bedziesz sama.. masz mala kruszynke ktora da ci cala swoja milosc zupelnie naturalnie.. trzymam kciuki za was.. buzialki
a dziekuje za wsparcie
mam nadzieje ze sie dogadam z nim bo ja naprawde go kocham i nie chce innego tatusia dla mojej dzidzi
P.S. no oczywiscie ze rodzice by mi pomogli moj tatko juz by sie postarał zeby moj pokoj zmienił sie w pokoj dzieciecy he he o to sie nei martwie ale nie chce stacic mojego merzczyzny !!!

Cytat:
Napisane przez kindzia1984 Pokaż wiadomość
A ile Twój TŻ ma lat? Zreszta lata w sumie tutaj nie grają roli. Może on się boi czy podoła obowiązkom jakim jest ojcowstwo, czy będzie mógł Was utrzmać i wogóle może ma jakiś kryzys z tym związany. Nie wiem co Ci poradzić ale na Twoim miejscu to ja bym się ze ślubem wstrzymała (tak jak pisała Madziorka), urodziłabym dziecko a potem zaczęła się zastanawiać czy ja będę szczęśliwa z tym mężczyzną. To moje zdanie i piszę tutaj co ja bym zrobiła. Życzę szczęśliwego rozwiązania sytuacji
ja nie potrafie byc sama nie potrafiłabym sama zyc a co dopiero bez niego jaki jest taki jest ale lepszy taki niz wogole:P
musze jakos go przełamac zeby wkoncu porozmawiał ze mną o swoich problemach co napewno bedzie trudne:/ ale napewno nie bede wstrzymywała slubu chcelismy tego i nic sie pewnie nei zmieniło tylko ze doszło kilka problemow i zrobiła sie napieta atmosfera:/ poprostu musze sobie jakos poradzic z nim :/ tylko jak to zrobic zeby nie prowokowac awantury,bo uwierzcie mi jak cos mam na jezyku to odrazu to miw nie potrafie sie powstrzymac jak cos mnie denerwuje a on za to jak ja za duzo gadam to sie zamyka i nie chce wogole mi odpowiadac na nawet najprostrze pytania:/ he eh a ja uparcie chce sie dowiedziec tak wyglada powiązanie Barana z LwemF

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
To ja powiem jeszcze inaczej Z tego co piszesz to Twój TZ nawet nie chce z Toba porozmawiać. Dla mnie to jest troche szczeniackie zachowanie Wzajemnie zrozumienie i rozwiązywanie problemów opiera sie na wzajemnym kontakcie i rozmowie. Inaczej nie da sie nic załatwić. Rozumiem, ze boisz sie zostać sama z dzieckiem, ze boisz sie, ze nie dasz rady ale z drugiej strony jesli nie załatwicie tego teraz to kiedy?? Jak urodzi sie dziecko, on bedzie sobie wychodził Ty i tak bedziesz robic wszystko sama a zal i frustracja będa rosły i rosły i wybuchna, kiedy dzidzia juz bedzie kojarzyc rodziców To chyba jeszcze gorsze niz wychowac dziecko samej
Oczywiscie to tylko jeden z tych czarnych scenariuszy ale, zeby do niego nie dopuscic to MUSICIE porozmawiac
Trzymam kciuki i bądz stanowcza jak Ty o siebie nie zadbasz, to nikt tego nie zrobi
ojojoj...tego scenariusza to raczej nikomu nie zycze:P
wiem ze musze zadbac sama o swoje sprawy tylko boli mnie to ze kiedys jak miał problem jakis to zwracał sie z nim do mnie i zawsze jakos go uspokajałam i nie dalam sie zwariowac...a teraz nic mi nie mowi moja kumpela mowi mi ze moze teraz ma problem zwiazany ze mną i to dlatego nie moze ze mną o tym porozmawiac ale przeciez on wie ze jesli mi nie powie co jest nie tak to nie bede mogła tego zmienic bądz tez wyjaśnic bo nie jestem wróżką
niestety
dziekuje Ci wiem ze musze z nim porozmawiac ale to jest strasznie trudne bo on jest z tych co maja ciężki charakter...no cuz zawsze lubilam wyzwania tylko dlaczego teraz nie daje sobie rady

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Całkowicie zgadzam się z Kancią. Jeśli teraz sobie wszystkiego nie wyjaśnicie, no to kiedy? Im dalej będziecie odkładać decyzję o rozmowie tym gorzej. Nie czekaj, tylko usiądź z nim i powiedz co leży Ci na sercu.
chyba własnie zbyt czesto moiwe mu co mi lezy na sercu zamiast nasawic sie na słuchanie:/
wiesz o co mi chodzi? ciąle go nakakuje ze nei ma dla mnie czasu ze ja teraz go potrzebuje a on sie odwraca ode mnie albo ze jak ja chce sie spotkac to on jest zmeczony...a przeciez jak mam wyciągnąć z niego jakiekolwiek informacje skoro ciągle mam pretensje jakby on tak na mnie najezdzał to tez by mi sie nei chciało z nim gadac i nic tłumaczyc...
ojejka własnie wpadłam na rozwiazanie mojego problemu oby o to chodziło
zyczcie mi powodzenia
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM

Edytowane przez Madziorka
Czas edycji: 2007-02-21 o 20:37
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 20:42   #22
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

stokrotko, mój TŻ to też lew.
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 14:08   #23
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Stokrotko, życzę Ci oby to było to.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 14:17   #24
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Stokrotko, życzę Ci oby to było to.
ja także
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 18:45   #25
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez Madziorka Pokaż wiadomość
stokrotko, mój TŻ to też lew.

mnie otaczają prawie same lwy a ja jestem biednym barankiem:P hi hi zartuje
zauwazyłam ze Lwy jako przyjaciele są bardzo oddani a jesli chodzi o faceta Lwa to napewno wierny chociaz facet to facet nigdy nie wiadomo czego sie spodziewac
moj TŻ to dobry człowiek tylko ostatnio mu cos sie w głowie poprzestawiało:/ na moja niekozysc,,,,ale jestem w trakcie zmieniania tego i jak narazie jest ok

dziekuje kondziu i błeno
mam nadzieje ze bedzie juz dobrze jak narazie wszystko na to wnika ale coz mozna powiedziec po kilku dniach i to takich co sie widzielismy przez chwile:/ obecnie jest chory wiec przez długi czas zostanie nam tylko telefon ale zawsze lepsze to niz wcale
he he
buziaki i trzytmajcie kciuki
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM

Edytowane przez Madziorka
Czas edycji: 2007-02-22 o 20:53
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 10:21   #26
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

$tokrotka trzymamy i to mocno
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 09:04   #27
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

oj.. moja dzidzia to tez bedzie lew.. :/
ale moja brdzodobra przyjaciola jeszcze z liceum to lewek i swietnie sie dogadywalysmy.. chyba lwa to trzeba sposobem
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 11:44   #28
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
oj.. moja dzidzia to tez bedzie lew.. :/
ale moja brdzodobra przyjaciola jeszcze z liceum to lewek i swietnie sie dogadywalysmy.. chyba lwa to trzeba sposobem
święta prawda moja mama jest lwem i TZ też, ale facet lew a kobitka lew to zupełnie inna bajka
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 15:49   #29
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

moja tez bedzie albo lew albo panna, zalezy kiedy sie zdecyduje do nas zawitac
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-27, 09:08   #30
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Jak w czasie ciąży poradzić sobie ze złym zachowaniem TŻ??

No cóż... ja mam podobny kłopot... tzn. mam nadzieje, że MIAŁAM. Od jakiegos czasu też sie czułam samotna, bo TŻ nie interesował sie za bardzo ciażą, tym co dziecku potrzeba. Chociaż jeździł ze mna na wszystkie badania i wiem, że cieszy sie z synka, to jednak brakowało mi w nim jakiegoś wiekszego zaangażowania. Nie miał nawet czasu by ze mna porozmawiać o imieniu dla dziecka, bo taaaki był zmeczony. Oczywiscie nie przeszkodziło mu to później wyjść do kumpli i wrócić w nocy. Coraz wiecej takich akcji było, a ja juz zaczęłam mieć dość. Po ostatnim weekendzie, gdy zapomniał, że zaprosił mnie do kina i znowu poszedł do kolegów (a to połowinki ciazowe były!) po prostu nie wyrobiłam. Uknułam plan, że wyjeżdzam do koleżanki nad morze i mu list tylko zostawię, gdzie napiszę co mnie wkurza i boli. Nawet nie chciałam mu napisać gdzie jadę i kiedy wrócę. A niech sie pomartwi! Plan miał byc uskuteczniny jutro o 11:00 na Dworcu Centralnym. Zaczęliśmy wczoraj rozmawiać i jakos powoli powoli ale on zaczął rozumiec co mam mu do zarzucenia. Powiedziałam mu wiec o tym, że chce wyjechać, a on... SIĘ NIE ZGODZIŁ! Otóż nagle zaczął sie o nas strasznie bać, że mi sie cos stanie i dziecku, że ja nie będe sama z torba jechać pociagiem. No i że on nie zna osoby, do której jadę i w ogóle nie ma mowy, bo on osiwieje ze zmartwienia. I normalnie jaki sie nagle ugodowy zrobił!!! Powiedział, że mnie zabierze gdzieś, że mi nawet wycieczke opłaci jak premię dostanie, tylko mam nie jechać.

Tym sposobem zaczęliśmy rozmawiać jakos konkretniej. Ja mu powiedziałam ile sie rzeczy nauczyłam z netu o dzieciach (bo mi ciagle zarzuca, że siedzę przy kompie) i że znalazłam masę rzeczy dla dziecka na Allegro, że sie wspieramy z innymi mamami. Nawet pokazalam mu skompletowana liste wyprawkową, o której on ponoc nie miał pojecia mimo że mu mówiłam o niej.

Ogólnie to kazalam mu sie troche jednak podszkolić w temacie. Teraz mnie co chwila cos boli, spać w nocy nie mogę, mam rwę kulszową i jakies dziwne bóle w jelitach, albo bóle mięsni. On wtedy jest bardzo przejęty jak widzi, że cierpię. Skorzystałam z tego i powiedziałam mu, że ma przeczytać ksiazkę "Jak opiekować sie kobietą w ciaży" i poradnik dla przyszłych tatusiów, który kupiłam mu na Mikołajki. A zmotywowalam to tak, że przeciez jeśli cokolwiek zacznie mi się dziać to ja nie mogę byc jedyną osobą, która wie co robić. To on ze mna mieszka i będzie musiał mi pomóc i ma wiedzieć jak! Wiadomo, że w ciąży byc nie może, ale do licha jego rola nie jest wcale mniej ważna. Powiedziałąm mu, że np. jak będa mnie bolały plecy to ma wiedzieć jak mi masaż zrobic, jak będzie mnie męczyc zgaga to ma wiedzieć co mi przynieść do picia lub do jedzenia. To takie małe rzeczy, ale jak odciązają kobiete.

Zreszta... on bardzo często mi mówi, że jak sie dziecko urodzi to będę mogła je z nim zostawiać i wyjść gdzies z koleżankami. No wiec zapytałam go jakim cudem, ja mam z nim dziecko zostawić jak on sie nawet nie zainteresował w co to dziecko sie ubiera, albo jak się je kąpie czy karmi. On nawet nie wie ile co kosztuje! Wiec go uswiadomiłam, że on MA WIEDZIEĆ!

No i w końcu nigdzie nie jadę... ale może sie facet obudzi.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.