Wyjątkowa koleżanka ;)

[pinksnickers]

Hej. Mam pytanie: czy macie w swoim otoczeniu znajomą / koleżankę, która się niesamowicie ubiera? Taką na którą wszyscy patrzą z podziwem, a i Wy jako interesujące się modą delikatnie zazdrościcie Co w ich stylu jest takie wyjątkowe? Dlaczego tak bardzo się wyrózniają swoim stylem?

W tym roku poznałam dziewczynę która ma świetny styl, uwielbia spódnice ale świetnie wymyśla i łączy dodatki -> nawet nie wiem skad ma takie bombowe dodatki!!

A czy Wy bywacie w podobnej sytuacji?

[Maaagdaaa]

ja mam taka koleżanke. znam ja od 3 lat. kiedyś ubierała sie normalnie, a teraz...bosko! dziewczyna świetnie dobiera do siebie ubrania. nie ma idealnej figury i potrafi to zamaskowac. a w dodatku nie zawsze kupuje markowe ciuchy, bazarki nie sa jej obce.

[emmos]

Jedna z moich przyjaciolek tez jest dla mnie wzorem do nasladowania. Nigdy jeszcze nie widzialam jej ubranej tak, zeby mnie sie nie podobalo Potrafi wszystko super dobrac i niemalze polowa lasek spoglada na nia na ulicy Tyle tylko,ze oprocz tego, ze ma fajny styl i glowe do dobierania tego wszystkiego, ma jeszcze bardzo gruby portfel. Ale ja jej nie zazrdoszcze,raczej staram sie od niej czego nauczyc

[201707171556]

Ehh...ja tez mam takie znajomo, bo kolezanki to za wiele powiedziane, po prostu podziwiam ubiór kilku dziewczyn ze szkoły...One także nie mają idealnych figór (poza jedną która po prostu jest IDEALNA)...w ich ciuchach podoba m isię to, że są takie oryginalne, mają świetne dodatki a co najwazniejsze potrafią wszystko do siebie ładnie dopasować...ja tego niestety jeszcze nie potrafię ale fakt...wiekszośc ich ciuchów jest markowa, nie wiem czy część czasem nie wgrzebana z lumpów, lecz jednak przeważającą większość stanowią najnowsze kolekcje.

[jaszmurka]

Moja przyjaciółka jest takim przykładem
Z dumą muszę stwierdzić, że zdolna jest niesamowicie ()
Zawsze czerpiemy pomysły od siebie nawzajem, ale ubieramy się troszkę inaczej- ona gustuje w innych butach, spódnicach itp. ale razem mamy świra na punkcie torebek co muszę przyznać niejednokrtonie jest irytujęce bo chcemy te same torebki z allegro i musimy iść na kompromisy

[Camilla]

Mam taką koleżanke, zawsze z podziwem na nią spogladałam, umiała się super ubrac, ale wiecie co, ona poprostu umiała te ciuchy nosić, nie była chodzacym ideałem jesli chodzi o urode czy figure, ale zwracała na siebie uwage zarówno dziewczyn jak i płci przeciwnej . Cokolwiek nie załozyła wygladała super, a ciuchy dobierała niby od niechcenia. Wydaje mi się że w dużej mierze to, że tak wygladała wynikało z tego że laska ma poprostu klase ijest pewna siebie

[pinksnickers]

Napisane przez Camilla

Mam taką koleżanke, zawsze z podziwem na nią spogladałam, umiała się super ubrac, ale wiecie co, ona poprostu umiała te ciuchy nosić, nie była chodzacym ideałem jesli chodzi o urode czy figure, ale zwracała na siebie uwage zarówno dziewczyn jak i płci przeciwnej . Cokolwiek nie załozyła wygladała super, a ciuchy dobierała niby od niechcenia. Wydaje mi się że w dużej mierze to, że tak wygladała wynikało z tego że laska ma poprostu klase ijest pewna siebie

właśnie! wydaje mi się że czasem to nie chodzi tylko o ciuchy... do tego dochodzi jeszcze sposob bycia... no i niestety ten portfel... tewgo sie nie da ukryc

[canile]

oj wcale nie portfel znałam jedną dziewczynę z LO (młodsza ode mnie o 2 lata) która miała tak świetny gust i wyczucie, a ubierała się w lumpeksach w takim oldschoolowym stylu (ale łaczyła to z eleganckimi rzeczami) - nie ukrywam, że odkąd ja zobaczyłam to zaczełam się bardzo podobnie ubierać (tzn nie takie same ciuchy, ale podobny styl łączenia).

[paulinka_vel_paulinka]

Też miałam w LO dwa lata młodszą koleżanke, przez rok miałam wrażenie, że nie widziałam jej ani razu ubraną w to samo, świetna figura , dodatki, buty... ale to była badziej kwetia kasy, ona ubierała się w sklepach do których ja nawet nie wchodzę...u projektatnów ;/ autorskie kolekcje...taka ikona mody. Kobeta idealna!!!

[frida110]

Ja mam w pracy koleżankę, która nie wstydzi się, że ma rozmiar 40 i odstający brzuch. Ubiera się o wiele lepiej od wielu dziewczyn, które mają rozmiar 38 lub 36.
Ostatnio przyszła w pięknej ołówkowej spódnicy, resztę dopełniała blado różowa koszula i super krawat. WSZYSCY SIĘ ZA NIĄ OGLĄDALI.
Patrząc na jej styl jestem odważniejsza w dobieraniu sobie strojów, bo jeżeli ona z rozmiarem 40 tak świetnie wygląda w sukience z falbanami, to przecież ja też mogę

[pinksnickers]

Napisane przez canile

oj wcale nie portfel znałam jedną dziewczynę z LO (młodsza ode mnie o 2 lata) która miała tak świetny gust i wyczucie, a ubierała się w lumpeksach w takim oldschoolowym stylu (ale łaczyła to z eleganckimi rzeczami) - nie ukrywam, że odkąd ja zobaczyłam to zaczełam się bardzo podobnie ubierać (tzn nie takie same ciuchy, ale podobny styl łączenia).

No właśnie... troszkę sie czerpie inspiracji od takich dziewczyn... ale czy nie boicie się jakis oskarżeń o "papugostwo"??
Ja czasem inspiruję się fotami fajnie ubranych ludzi, ale co jak ubierzemy sie na wzor kogos kogo widujemy na codzien?

[canile]

Napisane przez pinksnickers

No właśnie... troszkę sie czerpie inspiracji od takich dziewczyn... ale czy nie boicie się jakis oskarżeń o "papugostwo"??
Ja czasem inspiruję się fotami fajnie ubranych ludzi, ale co jak ubierzemy sie na wzor kogos kogo widujemy na codzien?

w moim wypadku to było raczej dosyć trudne skopiować ją tak od początku do konca (przez te ciuchy z lumpeksów).
teraz już jej nie widuję, bo jestem na studiach a ona ciągle w LO, ale ogólny zamysł jej stylu ciagle mam w głowie i dalej ubieram się podobnie a poza tym to nie sztuka kupić takie same rzeczy jak ma inna osoba, sztuką jest samemu stworzy coś ładnego

[Camilla]

Nie wydaje mi sie zeby zasobnośc portfela była wytyczna czy sie fajnie ubieramy czy nie. Prawdziwa sztuka jest ubrac się oryginalnie i ciekawie nie koniecznie zaopatrujac się w markowe i drogie ciuchy

[martina@]

powszechnie wiadomo, że kasa nie nauczy nas stylu (patrz: wpadki ubraniowe gwiazd)

aczkolwiek nie raz nie dwa podoba mi się bardziej styl dziewczyn która wcale nie srają że się tak wyrażę pieniedzmi

za kasę gustu się nie kupi, ale juz porady stylistów - owszem

mam w szkole kilka dziewczyn, od ktorych chętnie pożyczyłabym pare ubrań (lub nawet zdecydowaną wiekszość )

[pinksnickers]

Moja znajoma ( tak która mnie zainpisowala do stworzenia tego watku) ubiera sie fantastycznie ( to juz mowilam ) , wyglada jakby ja wyjęto prosto z japońskiej ulicy = wiecie o jaki styl mi chodzi, ( defakto ona studiuje japonistyke i teraz przez 2 miesiace byla w Japonii)
Bardzo mozliwe ze i ona sie na kims wzorowala tam na miejscu...

[marinka]

Ja zauważyłam że kumpele chyba troche sie na mnie wzorują . Mam swój styl ,ubieram sie zarówno w drogich sklepach jak i w lumpeksach , znajome pytaja gdzie kupiłam to czy tamto i za jakis czas widze je w czyms podobnym . Nie przeszkadza mi to wsumie zabardzo bo to fajnie byc dla kogos wzorem ,ale jak bym zobaczyła kogos w takim samym ciuchu jak ja to nie było by to miłe ,sama wzoruje sie troche na stylu Kate Moss ,Sienny Miller , Linsday Lohan i moze jeszcze Hiltonki ,nie szukam rzeczy identycznych tylko podobnych ,zblizonych krojem czy forma . No i bez względu na mode nosze tylko to w czym dobrze sie czuje i co mi sie podoba

[misia2v]

U mnie w szkole jest właśnie pare takich dziewczyn i nawet 2 w klasie no właśnie jak to jest że nie którzy potrają tak wszystko super dobrać a potem okazuje sie że mamy podobne ubrania tylko że my ich nie umiałyśmy tak dobrać np dziś miałam taką sytuacje :P może będziemy tu pisać jakieś fajne pomysły na ubieranie się i dawać fotki i wtedy i my wypracujemy swój styl

[Barbie_Girl]

misia2v oo to by byl dobry pomysl..jak ja bym chiala potrafic fajnie laczyc ubrania..tlyko mi sie zawsze wydaje z eja fajnych icuchow nie mam po prostu.. a moze tak naprawde ejst tak ze nie potrafie ich laczyc?:/

[TUPTUŚ]

Też jestem jak najbardziej za tym, co napisała misia2v. Ja niby mam jakiś tam styl (powiedzmy, że to styl mieszany, bo różnie się ubieram) - często jak coś sama skomponuję, to spotykam się z komplementami od strony znajomych. Nie wzoruję się za bardzo na tym, co akurat w danym sezonie jest modne jeśli chodzi o fason, czy kolor. Kupuję to, co mi się akurat podoba i w czym się dobrze czuję. Zaczęłam też dziergać na szydełku - plusem jest to, że sama wybieram kolor, grubość włóczki (bardzo lubię te włochate ), dzięku czemu mogę mieć sweterki, bluzki i szaliczki, których nie dostałabym w żadnym sklepie
Staram się tak dobierać ciuszki, aby cały zestaw wyglądał po prostu elegancko - ale też nie sztywno, bo cenię sobie trochę luziku Nie mniej jednak bardzo chętnie skorzystałabym z Waszych pomysłów moje drogie

[pinksnickers]

Napisane przez misia2v

no właśnie jak to jest że nie którzy potrają tak wszystko super dobrać a potem okazuje sie że mamy podobne ubrania tylko że my ich nie umiałyśmy tak dobrać

Mi czasem w dobieraniu pomaga mój TŻ, patrzy na jakąś fotę i mówi " no przeciez masz, to to i to, też mozesz się tak ubrac"

i wiecie co mam wrażenie ze czasem mimo ze się ma sporo ciuchów w szafie to poprostu podobają nam sie ciuchy innych, bo widzimy je pierwszy raz.... a nasze nam się już znudziły i nie mamy na nie nowych pomyslów...

[martina@]

ja dzisiaj wymysliłam na szybciora fajny zestawik grunt to miec w dobrym momencie wenę twórczą

[pinksnickers]

Napisane przez martina@

ja dzisiaj wymysliłam na szybciora fajny zestawik grunt to miec w dobrym momencie wenę twórczą

a podzielisz sie z nami swoja pomysłowościa??

[bess]

Nie ma i cale szczescie,tego by mi jeszcze bylo trzeba szałowej modelki w szałowych ciuchach

[paulinka_vel_paulinka]

hehheh pisałam o liceum, a teraz chodze na studia ;/ chyba do najdroższej szkoły prywatnej w wawie (ale i najlepszej w rankingach) ;/ to wiecie co tu się dzieje, panny jak zdjęte z okładek czasopism ... no poprostu nawet przestałam na to zwracać uwage, bo bym się załamała chyba.

[mysiamysia]

Hmm szczerze to nie znam osobiscie takiej osoby,wiekszosc nie potrafi dobrac ciuszkow do siebie no i niestety ten cienki portfel utrudnia troche sytuacje.Czase mam chec cos doradzic i pomoc wyszukac w sklepach fajne ciuszki i wcale niedrogie (a wiekszosc moich kumpelek twierdzi ze jak sklepy to wszystko drogie..).Nie mam wsrod znajomych zadnego typu do nasladowania.Styl czerpie z umieszczanych tu fotek.
Moze jedna dziewczyna ubiera sie jakos tak inaczej,ale popelnia czesto takie gafy w ubiorze ze omg Coprawda prawie wszystko markowe,ale znaczek nie sprawi ze wszystko bedzie do siebie pasowalo.Ma styl sportowo-elegancki za ktorym nie przepadam..Trzeba umiec laczyc cos ze soba,a takiej osoby ktora by to potrafila nie znam.

Napisane przez pinksnickers

i wiecie co mam wrażenie ze czasem mimo ze się ma sporo ciuchów w szafie to poprostu podobają nam sie ciuchy innych, bo widzimy je pierwszy raz.... a nasze nam się już znudziły i nie mamy na nie nowych pomyslów...

Zupelnie jakbym sama to pisala Mi niestety szybko wlasnie nudza sie moje ubrania i jak cos kupuje to mam ochote nosic tylko to nowa rzecz,a wszystkie starsze odlozyc w kat..zeby mbyla szczesliwa to chyba bym musiala co 3 dni kupowac nowe ciuchy

[Creaketique]

Napisane przez paulinka_vel_paulinka

hehheh pisałam o liceum, a teraz chodze na studia ;/ chyba do najdroższej szkoły prywatnej w wawie (ale i najlepszej w rankingach) ;/ to wiecie co tu się dzieje, panny jak zdjęte z okładek czasopism ... no poprostu nawet przestałam na to zwracać uwage, bo bym się załamała chyba.

A moglabys zdradzic jaka to szkola?

Sama za rok wybieram sie wlasnie na prywatne studia, czesne jest dosc wysokie, i obawiam sie, ze sytuacja bedzie podobna tzn. bede sie czula jak kopciuszek na wybiegu

Odnosnie glownego watku to niestety w moim towarzystwie nie ma takiej osoby, na ktorej chcialabym sie wzorowac. Sa oczywiscie dziewczyny, ktore maja fajne ubrania, ale to za malo, zeby powiedziec, ze podoba mi sie ich styl i chcialabym wygladac tak jak one (albo podobnie)

[paula78]

Napisane przez Camilla

Nie wydaje mi sie zeby zasobnośc portfela była wytyczna czy sie fajnie ubieramy czy nie. Prawdziwa sztuka jest ubrac się oryginalnie i ciekawie nie koniecznie zaopatrujac się w markowe i drogie ciuchy

jasne ze nie kasa sie liczy ale nie oszukujamy sie z kasa jest latwiej ,nie kazdy ma czas zeby biegac po lumpeksach ,lumpeksy te zbywaja drogie(w moim spodnie 70 zł )no i musza byc fajne lumpeksy w miescie.

liczy sie dobry gust ,szczescie i kasa

[pinksnickers]

Napisane przez mysiamysia

Zupelnie jakbym sama to pisala Mi niestety szybko wlasnie nudza sie moje ubrania i jak cos kupuje to mam ochote nosic tylko to nowa rzecz,a wszystkie starsze odlozyc w kat..zeby mbyla szczesliwa to chyba bym musiala co 3 dni kupowac nowe ciuchy

fajnie ze nie tylko ja mam takie odczucia , ja czasem jak kupię sobie cos nowego ( jakos bluzlę, albo sweterek, czy żakiet = w sensie nie jaks mala bluzeczke) to odrazu świtają mi w głowie nowe pomysly na reszta szafy ( a przynajmniej jakąś część .

[karamba]

paulinka_vel_paulinka! Może chodzimy do tej samej bo czuje sie bardzo podobnie!
Jestem na pierwszym roku w SWPS.

Jednak pomysłowośc, kreatywność i te sprawy wsparte gruuubym portfelem mają znacznie większą siłę rażenia.
Myśle, że dałabym bez problemu rade skomponować cały ubiór tak żeby wszystko pasowało, ale kłopot w tym, że jak nie ma sie wielu ubrań cieżko je idealnie odpasować. Takie nadziane dziewczyny mają możliwość kupić sobie praktycznie całe zestawy np. tą torebkę noszą tylko do tych butów i tego swetra, tą apaszkę tylko do tej bluzki itd. Mają mase rzeczy do wyboru więc jest im łatwiej!

Czasem mam ochotę ubrac się np. bardziej elegancko, ale nawet jak mam odpowiednie buty, rajstopy, spódnicę to np. nie mam takiego płaszcza jak trzeba itd. Albo mam na dobra sprawę tylko dwie torebki<głównie dlatego że nie jestem maniaczką torebkową i raczej ich nie nosze> i jak już mam któraś wybrać to musze sie zdecydować albo na elegancką albo na sztruksową, wiec zwykle niedokońca koresponduje z całościa stroju.

[paulinka_vel_paulinka]

karamba ja chodzę do Koźmińskiego poziomem są bardzo podobne, tylko u ciebie to bardziej humanistyczne kierunki a u mnie ekonomiczne

Creaketique no w szkole jest mnóstwo pięknych dziewczyn, świetnie ubranych, ale jest też bardzo dużo takich naprawdę zwykłych, i w sumie bardzo sympatyczne osoby, nie zadzierają nosa. Generalnie polecam tą szkołe