pomozcie prosze :(

[codzienna]

Mialam juz kiedys tutaj profil ale zakladam jeszcze raz
Do tej pory nie zwracalam szczegolnej uwagi na moj wyglad a nawet podobalam sie sama sobie.. ale teraz poprostu chce cos zmienic.. zaczac sie podobac... nie byc taka szara mycha...
Mam 18lat i 159 wzrostu takze raczej kurdupelek ze mnie
Wydaje mi sie ze niemam brzuszka bo wszystko idzie mi w uda...

Niewiem co mam zrobic, co poprawic, jak sie ubierac zeby wygladac jakos ladniej...
(choc teraz jak najszybciej chce brwi wyregulowac bo niedlugo mi na oczy wejda hehe)

poradzcie cos prosze...

zdjecia robione przed chwilka takze hm "nie wystraszcie sie"

[inc0rrect]

Sądze ze powinnaś pochdzic troche po watkach tu na wizażu na dziale "moda" poszukać stylu dla siebie...później pojść na zakupy i starać się kupic coś ładnego wcześniej określ w jakich kolorach Ci do twarzy, samej pewnie będzie Ci trudno określic więc poradz sie mamy albo przyjaciółki...gdy określisz kolory w których Ci najlepiej zrób analize swojego typu kolorystycznego i zobacz czy Ci wyszły kolory odpowiednie do twojego typu
Z ubraniem musisz sobie sama poradzić ale to nie jest łatwe nie kupuj nigdy rzeczy przeciętnych jak cos kupujesz to musi to być super extra i dopiero można założyc

a co do image to ja bym włosy rozpusciła, zadbała...nie masz zniszczonych więc to nie będzie trudne no i brwi masz racje
ale tak naprawdę cała tajemnica, żeby nie byc szarą myszka tkwi w zachowaniu, w pewności siebie i w sposobie bycia wizerunek może jedynie poprawic Twoja pewnosc siebie

powodzenia pozdrawiam cieplutko

[eLWhy]

zgadzam się z inc0rrect w 100%


ja bym jednak poszła krok dalej Nie wiem jak jest u Ciebie ;na codzień', zakładam, że podobnie jak na zdjęciu...

pt1. odstaw spodnie typu 3/4, 7/8 - nie jesteś za wysoka, a one jeszcze skrócą Ci optycznie nogi. Jak coś to albo bermudya, albo lekko za kolano (jak już nie krótkie i nie długie)
pt2. poziome pasy poszerzają... Nie jest to za dobry pomysł poszerzyć się w poziomie, żeby odwrócić uwagę od pionu
pt3. oczywiście pierwsze kombinacje z brwiami zrób z pomoca kosmetyczki... Samemu jest sie zbyt subiektywnym... A jak zajmie się tym kosmetyczka, to potem wystarczy odtwarzać
pt4. Włosy masz ładne, buzię też.. no i przede wszystkim cera! ach, zazdroszczę... ewentualnie możesz poszukać różu, żeby nieco wymodelować policzki Zresztą, jesli chcesz porad odnośniemakijażu to wizaż aż od nich kipi ;] wystarczy poszukać czegoś dla siebie
pt5. Jak zrezygnujesz z kitki i postanowisz zrobić jakąś fryzurkę od razu poczujesz się lepiej ;] byle tylko pójść z odpowiednim nastawieniem (i do odpowiedniego fryzjera...)

Pozdrawiam.. i powodzenia
Bo naprawdę nie musisz wiele zmieniać, co najwyżej gdzieniegdzie coś.. uwydatnić ;]

[ectanajszen]

podobnie jak incOrrect i eLWhy jestem za zmianą fryzurki. Myslę, że jak wycieniujesz włosy i je rozpuscisz będzie o wiele lepiej niż teraz, gdy są związane. Moze zmień również oprawki okularów?

[_fraise_]

Fryzura; ja widze Cie w wycieniowanej grzywce na bok, wlosy rozpuszczone, moze jakas niewielka zmiana koloru? pasowaly by Ci jakis zywy odcien brazu- polecam farbe casting loreala, nie wiem jakiej dlugosci dokladnie masz wlosy wiec tutaj ciezko cos doradzic ale mysle ze cieniowanie to odpowiednia fryzura. ponadto mozesz poszalec z kreceniem wlosow; na papiloty, na mokre wlosy zapleciony na noc warkocz, rano bedziesz miala ladne fale. co do makijazu to proponuje czarna/ brazowa kredke na dolnej powiece oka, na co dzien jasy cien; bialy, jasny szary czy braz, oczywiscie tusz, jesli cera tego potrzebuje to dla wyrownania kolorytu dopasowany podklad, na kosci policzkowe roz lub puder brazujacy by wymodelowac twarz. co do ubrania to spodnie bardziej dopasowane niz te na zdjeciu. jezeli masz taka mozliwosc inne okulary. proponuje takie ktore oprawki maja tylko na gorze (chyba wiesz o co chodzi). by poprawic swoje ksztalty polecam cwiczenia typu; 6aw (poszukaj na googlach), czy chociazby zwykle krecenie hula-hopem, biegi czy jakiekolwiek inne formy ruchu ktore wplywaja dobrze nie tyle na wyglad co na samopoczucie. pozdrawiam.

[codzienna]

dzieki dziewczyny
A moze macie jakies sugestie co do fryzury, kolorow?
Ten stroj to tylko po domu^^ ogolnie staram sie nosic tylko dlugie jeansy i ciemne kolory

[xxsmutnaxx]

zrób sobie cieńsze brwi.

krem brązujący albo solarium? nie wiem jak jest teraz ze słońcem w PL bo jestem w anglii

włoski pocieniuj, polecam też płukanki z piwa[jak pogrzebiesz głębiej w wizażowych czeluściach to dowiesz sie jak je zrobić], nabłyszczą włoski i będą łądniej wyglądać

pocieniuj je, ale nie skracaj, zapuszczaj, długie włoski są sexy

[xxsmutnaxx]

aha i makijaż.

pogrzeb też, rozświetl troszke buźke, oczka przyciemnij, rzęsy pociagnij tuszem.

dziewczyny dobrze Ci radzą, trosze nad Sobą popracujesz i bedziesz świetna laska

[eLWhy]

ale czemu tylko ciemne kolorki? Jesli już naprawdę lepiej się w takich czujesz, to może zadbaj choć o akcent w żywszym jasnym kolorze? bluzka czy torebka czy pasek?
Nie wiem jak z typem kolorystycznym, ale ja Cie widzę w brązach, miedziach, pomarańczach, czerwieniach...

a.. Bez oprawek bardziej wyglądasz na swoje lata, nie wiem czy to na plus czy minus choć wydaje mi się że generalni enie za dobrze są dobrane do kształtu buzi, ale jakie byłyby lepsze, nie powiem, bo szczerze mówiąc nigdy tego nie wiedziałam... (sama nie potrafię sobie dobrać oprawek)

[eLWhy]

kurcze.. na metamorfozach wyłączyli opcję edycji? :/

chciałam jeszcze dodać, że może na radykalne zmiany koloru się nie decyduj, ale może szamponetką pogłębić brąz lub zrobić lekki poblask rudości (oczywiście ciemnej)?

[codzienna]

eLWhy
chciala bym pokabinowac z szamponetka ale mam za "mocne" czy za "ciemne" wlosy takze nigdy mi nic nie wychodzi... jak juz musze sie zdecydowac na farbe.. co do rudych.. hmm.. zobaczymy
dlaczego ciemne kolorki? bo jak sama zauwazylas lepiej sie w nich czuje choc faktycznie pokabinuje z jasnymi dodatkami dzieki
A co do oprawek to mi rowniez sie nie podobaja.. takie jakies wielkie sa.. trzeba cos pokabinowac w poniedzialek wybiore sie do jakigos salonu optycznego i zobacze co oni tam maja ciekawego

[koala55]

Witam
Wydaje mi sie, że kilk amałych szczegółów mogloby poprawic ci samopoczucie
Pomoga Ci poczuc się bardziej kobieco i tak lekko

1. Wyreguluj brwi - ale nei sama tylko u kosmetyczki ale neich Ci nie zrobi od razu cienkich kresek, popros o stopniowe regulowanie, zebys sie przyzwyczaila to po pierwsze, a po drugie niektorym ladniej jest przy troszeczke grubszych. Wydaje mi sie, że powinna kosmetyczka tak je umodelowac, by byly "podniesione"

2. Kup sobie skore musnieta sloncem. Jezeli nei pochwalasz solariuk ( co i tak jest niezdrowe) zafunduj sobie taki krem. Nie smierddzi, nie robi plam, a lekko zabrazowiona skora spowoduje, ze bedziesz sie sobie lepiej podobac (nie muwie tu o takiej jak te z hollywood tylko taka leciutka) Patrzac na fotki z wakacji zawsze jetsesmy ladneijsi ;P

3. Kolor wlosow ja bym albo lekko przyciemnila albo rozjasnila po calosci. (moze do tego kilak pasemek?) Porponowalabym jakas fryzurke - moze jakies cieniowanie, grzywka na boczek

4. Zrezygnuj od razu z tychspodni. Sama mowisz, ze nie masz filigranowych ud, a takie spodnei je na maxa podkreslaj. Dlugosc 3/4 zabojcza dla kobiet!!! :P Lepiej juz rybaczki, ale wtedy obowiazkowo dluzsza bluzka by zamaskowac, to czegoinni maja nei widziec A jesli juz koniecznie chcesz takie bermudy, to czarne
Paski niepotzrebnie poszerzaja, wiec jesli chces je nosic, to lepiej cienkie (oni nie daja takiego efektu ze nawet XXS staje sie pełniejsze)

5. Nawet delikatny makijaz na co dzien sprawi, ze poczujesz sie bardziej kobieco . Na poczatku moze byc trudno, ale kolezanki na pewno pomoga Ci dobrac jakiejs kilka do roznyh kolorow ciuchow)

Powodzenia!!

[smv]

no i ja bym zmienila oprawki okularków te mi sie wydaja takie babciowate ( sorry za to)
mozna wybierac teraz, mysle ze takie kwadratowe bylyby super dla Ciebie i reszta to podpinam sie co dziewczyny napisały

[alexandrine]

ja bym rozpuściła włosy, zmieniła przedziałek na bok, jeżeli nie chcesz skracać włosów jedynie pocieniowałabym na całej długości ciężko określić ich formę, wg mnie są zdrowe kucyki są w porządku ale upięte wysoko, niepotrzebnie się tak "ulizujesz"
koloru bym nie zmieniała - mnie się bardzo podoba
co do makijażu to cerę masz gładziutką więc nie torturuj jej fluidami itp
wystarczy przyciemnić oczy jak któraś z wizażanek pisała wcześniej, oczy potraktować wydłużającym i pogrubiającym tuszem
róż to też dobry pomysł - ożywi buzię

a co do stroju - ciesz się, że jesteś takim maleństwem są gusta i guściki wielu facetom podobają się niskie kobietki, ja np uwielbiam to uczucie bycia taką małą przy moim tż (jestem średniego wzrostu - 1.65m)

masz ciepły odcień skóry więc proponuje też ciepłe kolory w szafie - może czerwień, róż.. czarny to bardzo kobiecy kolor pod warunkiem, że nie jest przesadzony (no i wyszczupla )

buziaki kochana i powodzenia w metamorfozie