Jak długo na niego czekać cz2 (chodz nie wiedziałam , ze taka będzie)

[Lajlaa]

Czesc , dziewczyny potrzebuję rady....
sprawa wygląda tak- Jak juz wczesniej pisałam duze zainteresowanie okazał mi koleś który jest zajęty. Wiem wiem co sobie pomyslicie ale od początku nie wiedziałam ze kogoś ma. Jednak jak się dpowiedziałam to on zawsze zle o niej mówił nigdzie jej nie zabierał co dawało mi do myslenia. Nie powiem fajnie z nim mi się spędza czas ale..... są graniec tak? Od pewnego czasu postanowiłam ze juz się do niego nie bede odzywać bo miałam dość takiej sytuacji. I wytrzymałam... To on jak na złość odezwał się . Spotkaliśmy się na impezie którą sam mi proponował. i co ? był tam z nią!! Pierwszy raz odkąd się znamy nie poszedł tyko ze znajomymi. Nie był pewny na 100% czy tam będe wiec się zdziwił mocno i nie zachowywał jak on. Był spięty nie okazywał prawie rzadnych czułosci swojej ''lubej''. Nie wiem o co mu chodziło proponując to wyjscie. Juz sobie wszystko poukładałam miałam świety spokój i to zostało zburzone. i jesli to Wam jakoś pomoze w odpowiedziach to bardzo czule się ze mną przywitał jak nigdy. Ja to oceniam tak... przypomniał mi ze kogoś ma nie wiem po co przeciez o tym wiem- teraz juz odpuszczam.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Odpuść sobie i już Ci mówię dlaczego. Bo jak będziecie razem to:

Napisane przez Lajlaa

Jak juz wczesniej pisałam duze zainteresowanie okazał mi koleś który jest zajęty. Wiem wiem co sobie pomyslicie ale od początku nie wiedziałam ze kogoś ma.

Będzie podrywał inne laski, nie wspominając, że ma dziewczynę.

Napisane przez Lajlaa

Jednak jak się dpowiedziałam to on zawsze zle o niej mówił nigdzie jej nie zabierał co dawało mi do myslenia.

Będzie źle o Tobie mówił. (Po kiego grzyba z nią jest, jeśli o niej źle mówi )

Napisane przez Lajlaa

Był spięty nie okazywał prawie żadnych czułosci swojej ''lubej''.

J.w.

Współczuję jego obecnej dziewczynie i nie życzę Ci, żebyś była następną...

[Dotka90]

Daj sobie z nim spokój.
Chcesz, żeby traktował Ciebie tak, jak ją?

[bubus900]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;14570377]Odpuść sobie i już Ci mówię dlaczego. Bo jak będziecie razem to:


Będzie podrywał inne laski, nie wspominając, że ma dziewczynę.


Będzie źle o Tobie mówił. (Po kiego grzyba z nią jest, jeśli o niej źle mówi )


J.w.

Współczuję jego obecnej dziewczynie i nie życzę Ci, żebyś była następną...[/QUOTE]

amen

[Rudii84]

Odpuść. Nie znasz tej drugiej, ale najwidoczniej on jest coś też obiecuje, okłamuje ją. Nie pozwól, żeby przez Ciebie skrzywidził kogoś innego. Nie chcialabyś być na jej miejscu.

[zagubiona89r]

Tak jak pisałam w tamtym wątku. Facet kręci na 2 (może więcej?) frontów w dodatku źle wypowiada się o swojej dziewczynie. Jak mu z nią źle to niech uczciwie zerwie bo w tym momencie to sobie wystawia niezłą laurkę. Facet z brakiem jakichkolwiek zasad moralnych i jakiejkolwiek kultury nie nabędzie ich tylko dlatego, że zacznie się spotykać z Tobą. najprawdopodobniej jako jego dziewczyna będziesz traktowana DOKŁADNIE tak samo jak obecna. I będziesz ową dziewczyną dopóki nie nawinie się mu nowy smaczny kąsek. Od takich cwaniaków daleko.

P.s Mogłaś kontynuować tamten wątek nie widzę potrzeby zakładać osobnego.

[brazowookaa]

ja tam dalabym sobie spokoj, jesli z nia tak postepuje to potem bedzie tak samo postepowal z Toba..

[martynkaaaaa]

Na takie dziewczyny jak Ty, które odbijają facetów innym kobietom, mówi się w tylko jeden sposób... Odpuść sobie dziewczyno, zanim ludzie zaczną Cię postrzegać w czarnych barwach. W końcu jesteśmy ludźmi i każdemu z Nas należy się odrobina lojalności ze strony innych. Radzę Ci dobrze, nie mieszaj się w to bo do niczego to nie doprowadzi..

[Em_Zetka]

Daj spokój, odpuść sobie tego gościa...to typowy oszust (ehh jak ja nie znoszę oszustów) kręci na boku mając nadal panne, po co ci ktos taki, ciesz sie że ty nie masz tej watpliwej przyjemności bycia jego dziewczyną.

[dzustam]

Ja zacznę od odpowiedzi technicznej: a co, w poprzednim wątku miejsca już zabrakło? Sprawdziłam, nie jest zamnknięty...

Odpowiedź nietechniczna: daruj sobie.