![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 322
|
![]() Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Drogie Wisażanki proszę o radę.
Otóż mam 30 lat i ubieram się młodzieżowo tzn.jeansy,rybaczki ,kolorowe bluzeczki,rozpinane sweterki,japonki,klapki ![]() ![]() Co o tym sądzicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
no bez przesady... ja chodze tak jak ty ubrana (mam 26 lat) i nie zamierzam zmieniac stylu
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
yyyy, no cos ty, nie słuchaj go
![]() Ja mam 27 lat i bardzo lubie sie ubierac mlodzieżowo, dzinsy, bojówki, bluzeczki, topy. Naprawde od wielkiego świeta wkładam jakies elegantsze rzeczy i naprawde mam ich mało ![]() Kiedyś poznalam siostre cioteczną mojego TŻ, dziewczyna nie miala wtedy 30 lat a wyglądala na 35. Z twarzy wyglądala młodo - to strój ją tak postarzał. Ja chcee jak najdłużej czuć się młodu, lubie tak się ubierac, bo w tym najlepiej, najwygodniej się czuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Powiem tak - nie wyobrażam sobie, żebym miała się w wieku 30 lat ubierać inaczej niż teraz. Przecież to w końcu jeszcze bardzo młody wiek. Do pracy - owszem, ale to też zależy od rodzaju pracy. Na pewno nie sugerowałabym się niczyim zdaniem w tej kwestii. Ty się ubierasz jak Ci wygodnie, a poza tym "młodzieżowo" - cokolwiek to znaczy w tym wypadku, bo jesteś młoda
![]() ![]() Ja uważam, że jest jak najbardziej ok ![]()
__________________
Wymienię |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Cytat:
![]() ![]() Poza tym, czy Twój TŻ chodzi cały czas w garniaku, pod krawatem? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Zaraz dziecko kwiat. Normalnie się ubierasz.
Dziecko kwiat to kojarzy mi się z totalnym rozcyganieniem odzieżowym, jakie charakteryzować powinno nastolatki ![]() Rozumiem - że indiańska opaska z koralików - to nie jest ''dobry'' wybór. ![]() Dużo bliżej mi do dziecka kwiatka ![]() Mam 24 lata - ale moja mama dla przykładu - chyba nigdy w zyciu garsonki nie miała. ![]() Zawsze to były piękne haftowane spódnice, delikatne sandałki, bluzki. Kobieco - ładnie (ja lubię taką modę ![]() Bo w serialach to widuję różne Ali Makbile - w świetnych ![]() ![]() Ważne moim zdaniem podobać się mężowi ![]() Ba. Ale od razu wskakiwać w żakiety? Nieee, to nie moja działka... ![]() Czemu ubierać się tak, jak piszesz - to nie być kobietą? Sorry - zgłupiał ![]() ![]() No chyba że nosisz różowe kokardki we włosach - czy sandałki całe z plastiku. ( ![]() ![]() Ja tam się cieszę, że granice się przesuwają. Kiedyś 30 lat to było poważna pani - dziś - to młoda kobieta. Młoda. Nie matrona. Elegancja francja - no kwestia wyboru. Ale przyznaję - że dużo bardziej spodoba mi się ubiór Bullock i Kidman z (np) ''Totalnej magii'', J. Roberts z ''The Mehican'', czy C. Theron w ''Słodki listopad'' - niż najbardziej nawet obcisła spódniczka jakiejś ![]() ![]() Może Twoje koleżanki ubierają się tak elegąsiaście - i Twój mąż dlatego naciska..? Tak czy śmak - nie daj się ![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
E tam, od razu dziecko-kwiat. Tak jak dziewczyny wcześniej pisały- młoda jesteś więc z tego korzystaj
![]() ![]() Pamiętaj: "starość nie radość- młodość nie wieczność"- więc korzystaj z praw młodości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Znam ten bol. Mimo, ze mam dopiero 20 lat to moj TŻ juz mi mowi, ze ubieram sie jak dziecko
![]() ![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Za chwile stuknie mi 30stka i ubieram sie bardziej "mlodziezowo" niz w liceum
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Uważam, że ważne jest ubierać się stosowanie do okoliczności.
Dlatego w pracy wyglądam bardziej "francja elegancja" a po pracy bradziej "dziecko-kwiat". Śmieszą mnie np. gołe brzuchy, japonki, dekolty itp w pracy, szkole czy na uczelni, ale nie po pracy, szkole czy uczelni. Podobnie śmieszą mnie obcasy, kantki, kostiumy w piaskownicy, plenerze itp. Ostatnio normalnie zbaraniałam zobaczywszy nad morskim okiem paniusie w czarnych spodniach na kantki i SZPILKACH. ![]() Jednak nie można dać się zwariować - własny styl, wygląd, wiek, upodobania są równie ważne. Dlatego należy wybrać złoty środek - taki strój, coby pasował do okoliczności i był zgodny z naszymi upodobaniami. Nie jest to łatwe - wiem. Zwłaszcza jak się nie chce wyglądać od świtu do nocy jak lolitka albo dla odmiany paniusia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
proponuje wcisnąc go na codzien w garnitur,spodnie z kantem i koszule z kolnierzykiem-no chyba ze to taki typ i tak lubi ,dla mojego Tż garnitur to stroj roboczy ,nie tolerowany na codzien
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Ubieraj się w to, w czym się dobrze czujesz. To chyba najprostsza odpowiedź
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Ja mam juz ponad 30 lat i wcale nie uwazam, ze muszę juz zmienic styl ubierania. Też chodze w dzinsach, bluzach, koszulkach itd. Ale mam tez duży zestaw spódnic i bluzek, takich bardzo kobiecych i niektóre są tez na oficjalne okazje. Nie zakładam już kusych topów, króciutkich spódniczek i plastikowych ozdób, bo to moim zdaniem jest raczej zarezrwowane dla młodych ciałem, a nie duchem
![]() Ale jest jedna podstawowa sprawa na którą zwracam uwagę przy zakupie ubrania: ma byc z porządnego materiału, nie żadne tam sztuczności. Dobry materiał i dobre uszycie to podstawa dobrego ubrania.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Brr.. żakiety. Kostiumy kojarzą mi się z podstarzałymi pańciami, nie wyobrażam sobie, żeby moja 30-letnia siostra wyskoczyła w garsonce
![]() Chyba, że praca tego wymaga- to już się mówi trudno. We wczesnym liceum z przerażeniem obserwowałam dziewczyny w wieku 18-19, które chodziły w kostiumikach i pantofelkach na obcasie. Stara- maleńka. Bałam się, że to taki wiek, że gdy będę miała te 20 lat, też będę musiała się tak ubierać ![]()
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: MONKownia
Wiadomości: 7 197
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
ja ubieram sie na tyle ile sie czuje ,a czuje sie na 17 majac 28 eheheheh.
zart, ubieram sie po prostu w to co mi odpowiada i nigdy nie zmienie swojego stylu,jest mi wygodnie w dzinsach,w sztruksach,kolorowych bluzkach,martensach,glana ch,trampkach,sandalkach,p rzewiewnych sukienkach.... po prostu to na co mam ochotę to zakladam. podobaja mi sie garsonki i szpilki,ale wiem ze nie czulabym sie w tym wiec nie nosze ,bo ubranie musi byc jak druga skora. musi wyrazac twoj charakter,osobowosc. ooo. to na tyle ![]()
__________________
.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
A jak kochana ubiera sie Twój mąż?
Jestem ciekawa czy chodzi w garniakach i lakierkach ![]() Dziecko kwiatów? źle powiedziane ![]() Znajdź mu jakieś przykłady hippisów i pokaz jak to wogóle wygląda. Chociaż sam powinnien wiedzieć,wczoraj mu się na świat nie przyszło. ![]() Jestem troszkę gadaniem Twojego męża zniesmaczona,sama mam w domu taką sytuację. Tata koniecznie chce 'ubrac' mamę. A ona ? Czuje się tym poprostu przytłoczona,bo chce się podobać meżczyźnie swojego życia,ale żeby od razu 'żakiet albo rzuć' ![]() Nie,nie,nie ![]() ![]() ![]() Ona ubiera się po swojemu.Dżinsy,bluzki,swe terki,czasem sukienka. Stylowo-ale po swojemu. Jaki ten Twój mąż ma wogóle cel,w zmienieniu Ci 'imażu' ? ![]() Bo ja tego nie rozumiem. ![]() Co mu nie pasuje? Ty masz dopiero 30 lat. I prawo do czucia się dobrze i komfortowo. Chyba,że tez chcesz zmian. ![]() ![]() Wtedy-forum Moda. Jak Ty poczujesz,że chcesz zaczac ubierac się inaczej,to zacznhiesz się tak ubierać. Teraz chodź w tym ,w czym Ci wygodnie i dobrze. Poprostu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
kurcze wkurza mnie to na jedno.. sama mam 30
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() w ogole 30-ki wygladaja duzo lepiej i mlodziej teraz niz kilka lat do tylu ![]() i ciesze sie ze juz zanika ta moda jak kiedys znaczy sie jestem mloda mezatka to musze sciac wlosy i wskoczyc w garsonke ![]() dziewczyno nie ubieraj sie na sile w cos czego nie za bardzo preferujesz, badz soba i tyle ![]()
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Hmm, najważniejsze, żebyś Ty się czuła dobrze... 30-sto letnia kobieta jest jeszcze młoda i nie ma powodów aby się postarszać....., powiedz mężowi, że taki styl Ci odpowiada, nie czujesz sie skrępowana...., jeżeli kocha to zaakceptuje.... i szczerze mówiąc nic mu do tego jak się ubierasz
![]() ![]() ![]()
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Tak od siebie to dodam jeszcze, że warto się ubierać po "młodzieżowemu". Moja siostra jest ode mnie starsza o 8 lat i tak się właśnie ubiera. Niby nic wielkiego, ale skubanicha wygląda młodziej ode mnie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Przyłączam się do pytania o styl ubierania męża. Jeśli na co dzień jest elegancki i oficjalny, to faktycznie, jako para możecie wyglądać na niedobranych odzieżowo i ma prawo czuć się nieswojo. Polecam kompromis
![]() Przyznam, że ja też miałam z pewnym panem podobne przejścia. Za wszelką cenę chciał mnie widzieć w bielach, jak mawiał "zwiewną jak motyl". Problem w tym, że ja bieli szczególnie nie znoszę, bo jest niepraktyczna. A ja nawet nie mając warunków do usmarowania się i tak to zrobię ![]() ![]() ![]() W Twoim przypadku Patrycjo nie przypuszczam, by problem miał takie rozmiary, więc sądzę, że uda się Wam dojść do porozumienia. ![]() A jeszcze ze swej strony dodam, że będąc (sądzę po nicku rocznik '77 - czyli gdzie to 30??) o rok młodsza od Ciebie, chodzę od 4 (gdy zrzuciłam jarzmo exa) lat w jeansach i sztruksach (ew. lnie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Całuję i życzę powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
"Spódniczka do kolna żakiecik butki na obcasie" zabrzmiało znajomo
![]() Mój TŻecik zawsze podkresla ze woli jak ubieram jakas zwiewna spódniczke do kolana eleganckie butki żakiecik mówi ze wygladam wtedy tak bardziej kobieco a tak jak ubieram dzinsowa mini i jakis topik uwaza ze wygladam jak podlotek ![]() ![]() Ty tez niedaj sie swojemu mezowi czasmi moze warto pójsc na ustepstwo ale najwazniejsze bys ty dobrze sie czuła ![]()
__________________
Spij słodko mały aniołku[*]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Ja zawsze lubiłam szpileczki, garsoneczki itp. ale mój TŻ tego bardzo nie lubi, jakoś się odzwyczaiłam, na codzień biegam w adidasach/japonkach i jeansach, do szkoły i na uroczystości a la "francja elegancja".
Moja koleżanka zawsze ubierała sie na sportowo i jest wogole typem kobiety-chłopaczycy, zawsze krotciutkie wlosy , zero makijazu itd. Odkad jej mąż dostał awans, zamęcza ją, że ma ubierać się bardziej kobieco. Efekt? Koleżanka zapuścila włosy, zaczęła sie malować, nosić obcasiki, sukienki. Sama w tym dostaje szału i mówi, że czuje sie nieswojo, wygląda też tak, jakby ktoś ubrał faceta w strój clowna. Uważam, żę każdy powinien ubierać się tak, jak czuje sie dobrze, oczywiście adekwatnie do sytuacji, ale jeśli w pracy wymagany jest strój biurowy, a kobieta nie lubi szpilek, to nie widze przeszkód, żeby ubrała np. eleganckie mokasyny i spodnie w kant... spodnie i brak obcasa nie muszą być niekobiece, bo to nie kwestia tego co sie nosi, ale jak się nosi. Kobiecość to coś co sie poprostu ma lub nie i tyle ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Ja mam lat 24. Aktualnie ubieram się tak, jak mnie na to stać. Kostiumiki, żakiety, szpilki przerabiałam jako nastolatka - obcasy nosiłam mniejsze lub większe od czasów podstawówki. Teraz stawiam na wygodę - dzińsy, t-shirty, baleriki, proste rzeczy.
A z tymi naciskami ze strony męza - nie daj się. Z facetami to jest tak, że jak nosiłam dzinsy i adidasy to chcieli sukienek i szpilek, jak nosiłam się elegancko to widzieliby mnie w dresach. Nie dogodzisz ![]()
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
A ja sobie nie wyobrażam, żeby mój mąż/TŻ wtrącał się do mojego stylu ubierania!!
CO najwyżej może mieć zdanie w sprawie bielizny, a i tu prośby nie są zawsze rozpatrywane pozytywnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
oczywiście ja też ubieram się stosowinie do sytuacji, mam prawie 30 lat, ale na starą babkę też się nie zamierzam robić
![]() Pozdrowienia dla prawie 30-ek i 30-ek!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 322
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Mój mąż ubiera się w jeansy + t-shirt a ma 31 lat.Ponadto nie mogę nosić krótkich włosów bo to niekobiece.Ostatnio mam grzywkę i włosy do ramion( jak Ania Mucha) i są straszne uwagi o tę grzywkę właśnie.Zmieniłam nawet kolor włosów na jasny brąz bo moje ukochane miedziane też mu nie pasowały.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Jeśli sam chodzi przede wszystkim wygodnie,to fige mu pokaz i tyle.
Wyraźnie widać,że się czepia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
A nie próbowałaś postawić sprawy jasno? "Mój drogi, ubieram się tak jak lubię, czeszę się tak jak lubię. I albo mnie taką kochsz, albo nie!"
Nie dziw się, że jeśli spełniasz każde jego widzimisię, to on chce ciągle więcej. Kreuje Cię na jakąś pannę ze swoich fantazji, to trochę nie fair wobec Ciebie, nie sądzisz? To tak jakby nie chciał Cię zaakceptować taką, jaką jesteś. Wybacz, ale tak to widzę. Ja rozumiem, możemy spełniać MAŁE prośby naszych TŻ, np. mogłabyś dla niego czasem założyć tę nieszczęsną garsonką, ale to nie powinno być na co dzień. Mój TŻ też ma swoje preferencje, np chciałby, żebym miała włosy czarne, ale ja w czarnych wyglądam okropnie (chociaż jamu się podoba - kiedyś przymierzałam peruki), więc czarnych mieć nie będę. Nie podoba mu się, jak maluję oczy na zielono, bo mu się to kojarzy z podbitym okiem. Ale musi się niestety przyzwyczaić, bo mnie się tak podoba. PAtrycja: Nie daj z siebie zrobić przebranej i przefarbowanej lalki! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Cytat:
![]() ![]() ![]() Kończąc gdybanie, a przechodząc do konkretów. Może zainwestuj w super sexy bieliznę? Ja pomimo bawełny, jeansów i glanów na zewnątrz, pod spodem mam zawsze jakąś śliczną koronkę, czy sexowne stringi. Czasem nie mam nic ![]() ![]() Powodzenia ![]() Edytowane przez elsi Czas edycji: 2006-05-25 o 09:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Dziecko-kwiat czy elegancja francja?
Powiedz mu, że jak on będzie ubierał się seksownie i super męsko, to ty też.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.