Do młodych mam.

[marchi]

Cześć dziewczynki.Chciałabym się dowiedzieć jak poradziły sobie młode mamusie. Czy mieszkałyście na początku u swoich lub partnera rodziców? ?Ja mieszkam u jego rodziców. Często na forach pisze się,że to najgorsze co może być.. Mi wcale nie przeszkadza,że nie mam jeszcze własnego mieszkania. Nie musze się martwić o wiele rzeczy. Mieszkania będziemy szukać jak odchowamy dziecko. W dodatku moja teściowa jest tak kochana(nie do przesady oczywiscie) ,że pytała mojego przyszłego męża rok temu czy nie chciałby zmian w pokoju, aby było więcej miejsca na wszelki wypadek.No i po roku się tam wprowadziłam Nie mam żadnych nieprzyjemności z mieszkania tam. Zawsze mi mama pomoże. Z pieniędzmi czasem krucho ponieważ tylko mój TŻ pracuje.Ale dajemy sobie rade i starcza na przyjemności.. Mieszkanie oczywiście zakupimy na kredyt. Bo na Polskie realia innej możliwości nie widzę.. Mimo tego iż nie jesteśmy bogaci, jesteśmy bardzo szczęsliwi

[sasanka]

cześć Miło się czyta tak optymistyczne wątki gratuluję teściowej i mam nadzieję, że będzie wam się dalej tak dobrze mieszkało. Wiem, że pomoc przy dziecku jest bezcennna, bywa jednak, że babcia niekoniecznie się z mamą dziecka dogaduje - mimo, że obie je kochają. Gratuluje Ci też tak mało materialistycznego podejścia do życia - teraz to raczej rzadkość. Pozdrawiam serdecznie, życze powodzenia no i oczywiście realizacji planów

[justinak25]

Moja powiedziała, że jak chłopak sprowadza dziewczynę do domu to to się kurewka tzn ta dziewczyna nazywa, a nie byliśmy szczeniakami bo mój mąż miała 27 a ja 23 lata

[paula78]

Pomieszkaj tak z 10 lat to wtedy stwierdzisz czy faktycznie jest milo i przyjemnie.

My mieszkamy od poczatku sami we wlasnym mieszkaniu,mialam 20 lat gdy sie poznalismy ,on 25.

[Enaffi]

My mieszkamy z moimi rodzicami i ja jestem baaardzo zadowolona moj mąz nie do końca czasami.Budujemy dom i w niedługim czasie przeprowadzamy sie tak że z takimi perspektywami miło jest jeszze sobie z kimś pomieszkać,ale nie wyobrażam sobie tego na dłuższą mete moj mąż jest kłótliwi tak że prędzej czy puźniej cos by sie przydażyło.....

[marchi]

mój TŻ na szczescie nie jest kłótliwy..Ale mieszkanie z moimi rodzicami bylo by straszne..

[passionfruit]

Ja nie wyobrażam sobie mieszkania z dzieckiem u teściów. Bardzo ich lubię, są przemiłymi ludźmi chcącymi tylko naszego dobra. Ale mieszkając na swoim jest się sterem, okrętem i żeglażem i można sobie za przeproszeniem na...ać na podłogę i nikt nic nie powie. A mieszkając u kogoś zawsze musisz mieszkać na czyiś warunkach.
Ale zyczę powodzenia.

Ja mieszkałam z teściami 2,5 miesiąca i choć nie było źle to nie ma porównania do swojego domu.

[pappaya]

Dla mnie mieszkanie z rodzicami a już tym bardziej z teściami wychodzi z gry. Najlepiej na swoim - bardzo lubię powiedzenie ciasne ale własne.
Mieszkanie nawet z najlepszymi rodzicami pod słońcem w końcu stanie się uciążliwe, a na własnym możesz robić co chcesz i nikt ci nic nie mówi.

[kaolinait]

Marchi gratuluje super tesciowej ja nie wyobrazam sobie mieszkac ze swoja tesciowa, za to moj TZ moich rodzicow uwielbia wiec tu nie bylo by problemu
ja za miesiac zostane mloda mamuska, mam 19 lat a moj TZ 20. Mieszkamy ze soba odkad bylismy razem 3 miesiace pracuje tylko moj Tz i jak narazie wszystko uklada sie super. Narazie wynajmujemy 3 pokojowe mieszkanko ale mamy zamiar kupic dom za jakies dwa latka.

[Jeanette83]

Gratuluje - bardzo fajnie sie czyta wyznania szczesliwej mlodej mamy Ja tak mloda mama nie jestem - rok temu urodzilam synka, w wieku 24 lat, a w przyszlym roku urodze nastepne dziecko... Ale zawsze jestem pod wrazeniem tego jak wiele mlodziutkich matek dorasta do nowej roli, akceptuje ten fakt i swietnie sobie radzi Uwazam ze chociaz nie zawsze to sie sprawdza, mlode matki maja zdecydowana przewage nad tymi w srednim wieku (po 40 roku zycia)... Zycze powodzenia w waszych planach, i ciesz sie z takiej tesciowej bo nie kazda z nas ma szczescie trafic na kobiete ktora nas tak akceptuje

[Ray]

heheh na krotko mete to jest ok ale po pewnym czaie czlowiek chce sie odciac miec swoja pywatnosc, itymnosc i spokoj jacy by ci rodzice nie byli

ze swoja tesciowa nie wyborazam sobie mieszkac... boshe katastrofa by to byla

[kuseczka]

Nie można powiedzieć,że za 10 lat przestanie być miło bo żadna z nas nie zna charakteru tej kobiety. Gratuluję mamusi, ja sama zostałam mamą zaraz po ukończeniu 18 roku życia...Obecnie mieszkam za granicą, dom wynajmujemy razem z moją mamą. Dla mnie to ogromny plus ponieważ sporo mi pomaga, natomiast TŻ ma troszkę inne podejście